Jest rzeczą bardzo znamienną, smutną dla mnie, że na dwa dni przed 5. rocznicą pojawiają się jakieś informacje, przecieki z prokuratury, które mają zburzyć porządek społeczny i doprowadzić do negatywnych emocji. Te informacje uderzają przede wszystkim w rodziny tych, którzy zginęli pod Smoleńskiem – mówił we wtorek Andrzej Duda, komentując treść nowych odczytów z TU-154M ujawnioną dziś przez RMF.

Jak dodawał: – Mam nieodparte wrażenie gry na emocjach. Dlaczego prokuratura, która w zeszłym tygodniu miała konferencję, wówczas nic nie mówiła, a dziś nagle pojawia się nowa ekspertyza, podważająca to, co wypracował krakowski Instytut Sehna?

Duda stwierdził, iż nie będzie rzetelnego śledztwa bez oryginalnych dowodów w Polsce. – Dla mnie jako prawnika kwestia jest jednoznaczna: potrzebujemy przede wszystkim dowodów w naszym kraju, a które wciąż są w Rosji. Poważne badanie zacznie się, gdy oryginały nośników [czarnych skrzynek] znajdą się w naszym kraju. Prokuratura dziś bazuje na jakichś kopiach. Mamy mnóstwo dezinformacji w tej sprawie.

I przyznał: – Dla mnie sprawą ogromnie przykrą jest to, że ktoś chce grać na emocjach na kilka dni przed rocznicą. To jest z pewnością coś, co szkodzi Polsce, co ma dzielić Polaków. 

Głównym tematem konferencji Dudy miała być sytuacja w służbie zdrowia. Kandydat PiS wystąpił razem z synem prof. Zbigniewa Religi, Grzegorzem.

– Chcemy przywrócić służbę zdrowia, w której lekarze nie będą tylko liczyć, ale przede wszystkim leczyć – mówił Andrzej Duda na briefingu w Powiatowym Centrum Medycznym w Grójcu. Jak dodawał: – Czas skończyć ze służbą zdrowia nastawioną na zysk, czas, by w końcu zaczął realizować się testament śp. prof. Zbigniewa Religii.

Kandydat PiS spotkał się z lekarzami w Grójcu z okazji Światowego Dnia Zdrowia. Duda przedstawił krótko nie tyle proponowane przez siebie rozwiązania na naprawę służby zdrowia, ale przede wszystkim główne jej bolączki. Problemy z tym związane wpisał rzecz jasna w kampanię – polityk PiS stwierdził, iż konieczna jest debata o stanie polskiej służby zdrowia, i że taka dyskusja powinna odbyć się „pod auspicjami prezydenta”. Jak dodał kandydat PiS, w przypadku, gdyby został on głową państwa, stworzyłby Narodową Radę Rozwoju – pomysł lansowany przez Dudę od początku kampanii – w ramach której powstałby zespół odpowiedzialny za system zdrowotny.

Duda krytykował pracę resortu Bartosza Arłukowicza: – Minister Arłukowicz wprowadza swoje projekty na siłę, nie licząc się ze zdaniem lekarzy i pacjentów. Mamy nieudany eksperyment w postaci pakietu onkologicznego, który „przysłużył się” do wydłużenia kolejek. Jak dodał, „W zakresie naprawy służby zdrowia potrzebny jest dialog, powrót do dobrego zarządzania, idei Zbigniewa Religii – utworzenia sieci szpitali”. – Ruch w kierunku komercjonalizacji [szpitali] absolutnie nie przyniósł poprawy dostępu do usług medycznych – mówił polityk PiS. Przywołał różne dane, m.in. to, że 33 proc. pacjentów ze względów materialnych nie może wykupić potrzebnych recept.

Dziś przez cały dzień emitowany jest spot telewizyjny Dudy, w którym polityk PiS nawiązuje do dziedzictwa prof. Religi. Łatwo jednak przewidzieć, że wobec doniesień dotyczących katastrofy w Smoleńsku, Andrzejowi Dudzie trudno będzie się przebić ze swoim najnowszym przekazem o służbie zdrowia.

Fot. andrzejduda.pl