Trzy scenariusze, w których Donald Trump zostaje prezydentem USA

Na trzy dni przed wyborami Donald Trump rozpoczyna wyborczy maraton, który zabierze go przez niemal wszystkie najważniejsze dla jego sztabu stany. Od Florydy po Pensylwanię i Iowa, ścieżka kandydata GOP do prezydentury jest bardzo wąska, ale cały czas prawdopodobna.

Oto trzy podstawowe warianty, które zaprowadzą Trumpa do Białego Domu. W sobotę opisuje je POLITICO. Wszystkie zakładają, że Trump zdobywa Ohio (18 głosów elektorskich), Florydę (27) i Karolinę Północną (15) oraz utrzymać stany Romneya, takie jak Arizona, Georgia i Utah. We wszystkich trzech jego przewaga nad Clinton nie jest komfortowa – przynajmniej nie jak na kandydata Republikanów. Miałby wtedy 253 głosy elektorskie. Później Trump może:

1) Wygrać Pensylwanię (20 głosów elektorskich). W tym stanie sondaże od kilku dni pokazują zacieśnianie się wyścigu, ale cały czas Clinton ma przewagę – zwykle jest to 4 pp. W Pensylwanii nie ma wczesnego głosowania, co znaczy że Demokraci nie mogą liczyć na silniejszą organizację w terenie, która pomogłaby zdobyć głosy jeszcze przed wtorkiem.

2. Wygrać w Iowa (6), Nevadzie(6), Maine-2 (1), New Hampshire (4) . Bez Pensylwanii Trump musi szukać głosów w innych miejscach. Najłatwiej będzie w New Hampshire – gdzie ostatnio sondaże pokazywayły remis lub jego przewagę oraz w Iowa. Trudniej w drugim okręgu w Maine (tam głosy elektorskie przydzielane są na innej zasadzie niż „zwycięzca bierze wszystko”) i w Nevadzie, gdzie analizy wczesnego głosowania pokazują przewagę Clinton.

3. Wygrać na terenie Demokratów. . Iowa (6) i/lub Nevada (6) to za mało. Trump w trzecim scenariuszu musi wygrać na terenie Demokratów. Np. w Michigan (16), Wisconsin (10), Wirginii (13), Kolorado (9), Nowym Meksyku (5). To najtrudniejszy dla Trumpa scenariusz. Kandydat GOP musi w nim wygrać jeden lub więcej bardzo „niebieskich” stanów – jak Michigan czy Wirginia. W Michigan RCP nie pokazuje – od lipca – żadnego sondażu, w którym Trump prowadziłby w tym stanie.