Kryzys kampanii Trumpa po publikacji „Washington Post” wulgarnych, seksistowskich wypowiedzi kandydata GOP
„Nawet nie czekam…jeśli jesteś gwiazdą, to kobiety pozwalają Ci na wszystko” – mówi Trump w nagraniu, którego ujawnienie w piątek w nocy wywołało największy kryzys jego kampanii prezydenckiej od wielu miesięcy. Trump przeprosił za swoje słowa w klipie opublikowanym w nocy, ale na kilkanaście godzin przed drugą debatą prezydencką w USA wielu Republikanów wezwało go do wycofania się z wyścigu. Trump w nagraniu sprzed 11 lat opublikowanym przez „Washington Post” mówi też: „Możesz robić co chcesz…łapać kobiety za cipki”. Prywatna rozmowa z Billym Bushem z „Access Hollywood” zawiera też fragment w którym Trump mówi o kobiecie: „Próbowałem z nią, ale nie wyszło. Chciałem ją przelecieć”. Rozmowę opublikował jako pierwszy dziennik „Washington Post”.
Tak nowojorski tabloid „New York Daily News” prezentuje swoim czytelnikom w sobotę treść nagrania.
Early look at tomorrow's front page
What Trump said he liked to do to attractive women: "GRAB THEM BY THE P—Y" https://t.co/HPZdvyep1p pic.twitter.com/cYd9IRB4sP— New York Daily News (@NYDailyNews) October 7, 2016
Trump w klipie opublikowanym w nocy przeprosił za swoje słowa. Ale przypomniał też historię niewierności małżeńskich Billa Clintona i wprost zasugerował, że spróbuje wykorzystać ten temat w niedzielnej debacie. Kluczowi Republikanie już odcięli się od niego, a Paul Ryan wycofał zaproszenie na wspólny wiec, planowany w sobotę w Wisconsin.
Sztab Hillary już w nocy przygotował spot z wypowiedziami opublikowanymi przez „Washington Post”
Women have the power to stop Trump.https://t.co/tTgeqy51PUhttps://t.co/VH3woeAf9Q pic.twitter.com/NjvbkPsjPR
— Hillary Clinton (@HillaryClinton) October 7, 2016
Piątkowe nagrania będą wykorzystywane przez Demokratów, by uderzyć w kandydatów GOP do Senatu i Izby Reprezentantów. Ich ujawnienie może zakończyć jakiekolwiek plany sztabu Trumpa na wyjście z defensywy po pierwszej debacie prezydenckiej.