Konserwatyści o Filadelfii: „To mogła być konwencja GOP”

Silny nacisk na sprawy dotyczące bezpieczeństwa narodowego – m.in. wystąpienie byłego gen. Allena i mocne potwierdzenie przez samą Clinton, że USA będą honorować sojusznicze zobowiązania – sprawiły, że ostatni dzień konwencji Demokratów spodobał się wielu Republikanom. Na tle Trumpa, który otwarcie deklaruje demontaż NATO w obecnym kształcie i apeluje do rosyjskich hackerów o uderzenie w Clinton, jej centrowe podejście do spraw międzynarodowych zyskało wczoraj uznanie wielu Republikanów. Również pozytywny przekaz konwencji – teza, że Ameryka już teraz jest najwspanialszym krajem na świecie – spotkał się z aprobatą konserwatywnych komentatorów.

Co więcej, Demokraci na tyle skutecznie przechwycili ton i przekaz GOP w sprawach międzynarodowych, że pojawiły się głosy, iż podobne przemówienia do tych wygłoszonych w Fiadelfii mogłyby się pojawić na konwencjach GOP.

Wpływowy prawicowy bloger Erick Erickson:

Prawicowy komentator radiowy Charlie Sykes

Strateg GOP Stuart Stevens

Doradca GOP ds. komunikacji Matt Mackowiak

Były rzecznik Dicka Cheneya

Oczywiście agenda Clinton zaprezentowana wczoraj była bardzo liberalna pod względem społecznym i gospodarczym. To utrudni jej sztabowi przekonanie dużej grupy Republikanów. Ale w tak wyrównanych wyborach nawet zdobycie niewielkiego przyczółka w elektoracie GOP może mieć dla sztabu Trumpa katastrofalne skutki.