— LIVEBLOG 300POLITYKI:
Kierwiński: Jarosław Wałęsa jest potrzebny Platformie
Kierwiński: Osobiście jestem zwolennikiem wprowadzenia związków partnerskich. PO chce być nowoczesną chadecją
Durczok: Schetyna zrobi jeden z większych błędów w karierze, jeżeli wywali Nitrasa z PO
Sasin o legalizacji leczniczej marihuany: Myślę, że ten projekt zostanie uchwalony
Sasin: Wstępowanie do jednej partii to nie zamysł Rzeplińskiego. Jego zamysłem jest stać się liderem opozycji
Karczewski: Jestem przekonany, że w roku 2017 wzrost PKB będzie powyżej 4%
Karczewski: W każdej nowelizacji ustawy o TK, w każdym kolejnym kroku ustępujemy PO
Gowin: Nitras, Grabarczyk i Tomczyk liczą swoje dni w Platformie
Gowin: Zwrot w prawo Platformy to zabieg taktyczny. To bardzo zręczne posunięcie
Grupiński o Kaczyńskim: Wyrzuca z siebie słowa, które zatruwają polską politykę
Gowin: Będziemy bronić Kuchcińskiego, jest dobrym marszałkiem. W obozie Zjednoczonej Prawicy nie było żadnego zgrzytu
Gowin: Sporów jest za dużo, potrzebny jest kompromis ws. TK. My jesteśmy do tego gotowi
Grupiński: Był jeden wielki plus wywiadu Schetyny – zaczęła się toczyć dyskusja o idei
PAD spotka się z mieszkańcami Gniezna
https://300polityka.pl/live/2016/08/18/

— GAZETA STOŁECZNA WSPOMINA PANIĄ JADZIĘ Z CZYTELNIKA, która zmarła we wtorek: “Była legendą warszawskiej kawiarni „Czytelnika” w jej najświetniejszych czasach. Gospodynią salonu literackiego. We wtorek 16 sierpnia zmarła Jadwiga Chibowska-Włodek. – Jej śmierć jest dla mnie jak odejście kogoś bliskiego z rodziny. Ludzie do niej przychodzili z kłopotami. Potrafiła im pomóc, otaczała wszystkich ciepłem – mówi ze smutkiem Stefan Bratkowski, dziennikarz, publicysta i pisarz, a w latach 1991-92 prezes Spółdzielni Wydawniczej „Czytelnik”.
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,34862,20561531,warszawa-zmarla-jadwiga-chibowska-wlodek-gospodyni-kawiarni.html

— RZESZÓW, KOLEJNE MIASTO, GDZIE PO JEST PRZECIW IN VITRO – jak czytamy w GW: “Wiadomo już, że w sprawie poparcia tej inicjatywy w klubie PO nie będzie jednomyślności. Przewodniczący rady miasta Andrzej Dec, który jest w klubie Platformy, zapowiedział już we wtorek, że jej nie poprze. – Ze względów etycznych – wyjaśnił. Ale inny radny PO Marcin Deręgowski nie wyklucza zagłosowania za projektem finansowania in vitro z budżetu miasta. – Nie znam jednak jego szczegółów. Po zapoznaniu się z nim podejmę ostateczną decyzję. Z informacji, które do mnie dotarły, wynika, że inicjatywa Nowoczesnej to powielenie tego, co realizowała Platforma w skali kraju. Uważam, że finansowanie in vitro na szczeblu centralnym było bardzo dobrym przedsięwzięciem, z pewnością dobrze wpływającym na dzietność, a na pewno tańszym niż program 500+ – tłumaczy”.

— NĘDZA, KTÓRĄ SZYKUJE WAM PIS – jak pisze Tomasz Walczak w komentarzu Super Expressu: “Aby zapobiec temu czarnemu scenariuszowi, trzeba w końcu wziąć się do naprawy systemu. Co robi w tej sprawie PiS? Dosłownie nic. Woli kruszyć kopie o wiek emerytalny i wije się jak piskorz, nie wiedząc, jak się do tego zabrać. Za swoją przyszłą nędzę możecie więc Państwo podziękować PiS już dziś”.

— MACIEREWICZ JAK PREMIER – FAKT O PRZYWILEJACH SZEFA MON – jak pisze Mikołaj Wójcik: “Poranek pod domem szefa MON. Minister wychodzi. Ochroniarz otwiera mu drzwi. Kierowca rusza. Za nim z parkingu wyjeżdża duże audi, które dodatkowo eskortuje ministra. Taką obstawę ma w Polsce tylko dwóch polityków – prezydent i premier. No, ale okazuje się, że jest i trzeci”.

— MINISTROWIE BOJĄ SIĘ MACIEREWICZA – pisze Wójcik: “ – Antoni w ogóle nie liczy się z Szydło. A inni ministrowie się go boją ze względu na jego wyjątkową relację z prezesem – zdradza jeden z ministrów. Macierewicz niechętnie dzieli się w rządzie wiedzą z wojskowych służb. Tuż przed przejęciem wojskowej prokuratury przez Zbigniewa Ziobro (46 l.) zemścił się na tych śledczych, którzy przez lata zajmowali się katastrofą smoleńską i zesłał ich do dalekich jednostek. Potem Ziobro cofnął te decyzje. Tam, gdzie jednak może, szef MON rządzi niepodzielnie. I to bez teki premiera…”.
http://fakt.pl/wydarzenia/polityka/antoni-macierewicz-jak-premier-wozi-sie-limuzyna/hx7edez

— POLSKA DYPLOMACJA WRACA DO TEMATU UKRAINY – Paweł Wroński w GW: “Polski MSZ zapowiada serię konsultacji z państwami europejskimi w sprawie sytuacji na Ukrainie. W obchodach Święta Niepodległości Ukrainy w Kijowie będzie uczestniczył prezydent Andrzej Duda”.

— KONIEC KURSKIEGO W TVP? – jedynka Faktu. Jak pisze w Fakcie Radosław Gruca: “Rada Mediów Narodowych, a tak naprawdę jej szef Krzysztof Czabański (67 l.), chce mieć absolutną pewność, że temat „Kurski szefem TVP” zostanie zamknięty raz na zawsze. Dlatego – jak ustalił Fakt – w projekcie regulaminu konkursu na dyrektorów TVP, Polskiego Radia i PAP pojawi się wymóg zajmowania stanowiska kierowniczego w mediach przez co najmniej 2 lata!”.

— WALDEMAR PAWLAK O UNII ELIT – mówi Grzegorzowi Sroczyńskiemu w Dużym Formacie GW: “- Konstytucja amerykańska zaczyna się od słów „We the People”. A traktat Unii Europejskiej zaczyna się tak: „Jego Wysokość Król Belgów, Jej Wysokość Królowa Danii, Prezydent Republiki Federalnej Niemiec, Jego Wysokość Król Hiszpanii” i tak dalej, bo w preambule są królowie wymienieni i prezydenci.
– Unia elit.
– Tak. To coś pokazuje”.

— MAMY KŁOPOTY – WALDEMAR PAWLAK MÓWI SROCZYŃSKIEMU O KONDYCJI DEMOKRACJI: “PiS potrafi odczytywać nastroje społeczne i bierze na sztandary problemy, którymi rzeczywiście trzeba się było wreszcie zająć. Natomiast propozycje rozwiązań dają zabójcze. Na tym zresztą polega cały ten klops z populistami w Europie i Stanach. Mają jakiś szósty zmysł do rozpoznawania społecznych bolączek, potrafią wyłuskać rzeczy, które tradycyjna klasa polityczna wolała omijać szerokim łukiem. Kiedy Marine Le Pen rzuca hasło: „Zapomniane regiony Francji”, to trafia w punkt, bo tak właśnie się czują ludzie na prowincji pozbawieni stabilnych miejsc pracy. Kiedy Trump krzyczy: „Amerykański sen jest trupem!”, to chwyta coś ważnego dla wielu obywateli, bo stagnacja zarobków trwa w USA od trzech dekad i nawet dobre wykształcenie już nie gwarantuje społecznego awansu. Populistów trzeba zwalczać, demaskować ich cynizm, ale jednocześnie słuchać, co mówią. Podnoszone przez nich problemy musimy traktować poważnie. Jeśli pan poczyta książki Piketty’ego, Stiglitza, Krastewa, Osta, to wszyscy widzą podobne rzeczy. Już same tytuły sporo mówią: „Demokracja. Przepraszamy za usterki”. „Źle ma się kraj”. Mamy kłopoty”.

— FRAGMENT ROZMOWY SROCZYŃSKIEGO Z PAWLAKIEM O ELITACH: “Trump wygra?
– Wygra. Na fali niechęci do elit.
– Elity słusznie są krytykowane, przespały wiele spraw. Tyle że można to wyrazić językiem Donalda Trumpa, ale można też językiem Tony’ego Judta. Można stawiać wszystkich pod ścianą, a można dawać jakieś rozsądne recepty. Judt pisał o zjednoczonej Europie jako projekcie, którego celem głównym wcale nie był wolny handel i wzrost PKB, ale przede wszystkim redukowanie społecznej złości. Służyła temu na przykład polityka rolna. Niemieccy rolnicy poparli faszyzm, więc starano się wymyślić mechanizm, żeby już nigdy nie byli pokarmem dla radykalnych ideologii. I wymyślono dopłaty. Sposób, w jaki Tony Judt patrzył na projekt europejski, był dla mnie olśnieniem.
– Dlaczego?
– Bo używał argumentów społecznych, a nie rynkowych. „Dopłaty za dużo kosztują i zakłócają działanie wolnego rynku” – słyszę często w polskiej debacie publicznej. PSL jest partią nienowoczesną, bo broni takiego reliktu. Tyle że być może bez dopłat nie mielibyśmy stabilizacji europejskich społeczeństw przez tyle powojennych dziesięcioleci. Z kolei w książce Davida Osta…”

— PAWLAK O WYŚMIEWANIU PSL PRZEZ MEDIA: “Wyście zresztą kompletnie PSL nie doceniali, zawsze były śmichy-chichy. Dziennikarze zaczęli o nas dobrze pisać dopiero po 2006 roku, kiedy żeśmy nie poszli na koalicję z PiS. Nagle PSL stało się partią nowoczesną i odpowiedzialną, bo pokazało Kaczyńskiemu figę”.

— WALDEMAR PAWLAK KPI Z PO: “Kosiniak-Kamysz wywalczył 1000 złotych na dziecko wypłacane przez rok. Najpierw był tępiony przez Rostowskiego, premier Kopacz niespecjalnie się tym interesowała. A potem w toku kampanii wyborczej okazało się, że w zasadzie to od początku był pomysł Platformy”.

— PAWLAK O UPOKARZANIU GO PRZEZ ELITARNYCH POLITYKÓW: “Geremek. Mistrz retoryki. Mówił swobodnie, z odpowiednią intonacją, był sugestywny. Miałem 30 lat i podejmowałem polemikę, bo nie wiedziałem, że nie wolno. Chłopak po studiach samochodowych ma inne zdanie niż Geremek?! Inżynierek będzie nam mówił?! Środowiska inteligenckie bywają totalnie zamknięte na inne głosy. PSL długo traktowano jak chłopków roztropków, którzy poza zaoraniem pola niczego nie widzą”.

— JAN SOWA KRYTYKUJE LIBERAŁÓW – jak mówi w rozmowie z Sebastianem Klauzińskim w GW: “Nasi tzw. liberałowie tolerowali prawicowe przebudzenie i nie zrobili nic z indoktrynacją młodzieży prowadzoną przez instytucje religijne i szkoły. Nasz patriotyzm jest przemocowy: dla ojczyzny trzeba albo umrzeć, albo zabić. Kto sieje wiatr, zbiera burzę. (…) Na przykład Bronisław Komorowski, który pod koniec kadencji storpedował ustawę powstrzymującą najgorsze efekty zwrotów nieruchomości znacjonalizowanych po wojnie. Relacje własności sprzed 70 lat są dla liberałów ważniejsze niż dzisiejsze dobro wspólne i los ludzi biednych. Proeuropejskość liberalnych elit mnie śmieszy. Gdzie jest bezwarunkowa ratyfikacja Karty Praw Podstawowych, fundamentalnego dokumentu UE? Tusk nie chciał drażnić ani prawicy rynkowej, bo Karta gwarantuje prawa pracownicze, ani kościelnej, bo daje oparcie dla emancypacji”.

— POLSKIE FORMACJE LIBERALNE SĄ NEOKONSERWATYWNE – DALEJ JAN SOWA: “Polskie formacje określające się jako liberalne są właściwie neokonserwatywne. Nie wprowadziły nic z liberalnego korpusu wartości. Nie ma związków partnerskich, rola Kościoła jest ogromna, a polityka narkotykowa drakońska. Polscy liberałowie troszczyli się tylko o wolny rynek. Triumf prawicowego populizmu to logiczne następstwo ich rządów”

— JAN SOWA KPI Z MRZONEK NA TEMAT SPOŁECZEŃSTWA OBYWATELSKIEGO: “KOD wyobraża sobie coś takiego: sprzątaczka pracuje na śmieciówce w banku za 1600 zł, menedżer w tym banku zarabia 16 tys. Przez cały tydzień tak żyją, a w weekend budują społeczeństwo obywatelskie, idąc ramię w ramię na marszu KOD, aby „bronić formalnych ram systemu”, który pozwala na taki stan rzeczy. Wolne żarty”.

— SKĄPIĄ NA ZDROWIE – JUDYTA WATOŁA W GW: “Większość pacjentów wciąż leczy się w dużych publicznych szpitalach. Dzięki dobrze płatnym procedurom mogły one dotąd pokrywać straty, jakie przynosi leczenie na geriatrii, oddziałach wewnętrznych czy psychiatrii. Niektórym pomagało to uniknąć długów, innym – przynajmniej je zmniejszyć. Teraz stracą na to szansę, a ich długi urosną. Odbije się to na chorych, którym PiS też obiecywał dobrą zmianę. Ale teraz, zamiast dawać na zdrowie, tylko odbiera”.

— CIĘCIA NA POLSKICH SERCACH – GW o cięciach stawek w kardiologii: “Kardiolodzy ostrzegają, że obniżki stawek za leczenie zawałów i chorób naczyń odbiją się na chorych”.

— PREZES STAWIA NA RAFALSKĄ – czytamy w SE: “Prezes docenił Rafalską za bardzo sprawne wprowadzenie programu 500 plus, dzięki czemu jest ona najjaśniejszym ogniwem rządu. Poza tym jest bardzo lubiana, otwarta i prospołeczna. Kaczyński i Rafalska czują ze sobą chemię i dobrze im się współpracuje – mówi nam ważny polityk PiS”.

— OBAMĘ TEŻ BY WSADZILI ZA KRATKI?- Fakt o projekcie ustawy Ziobry.

— GDZIE SZUKAĆ PIENIĘDZY NA 500+ – MACIEJ BEDNAREK W GW: “Wyższy VAT, nacjonalizacja OFE, wysysanie zysków ze spółek – tak rząd może szukać ekstrapieniędzy na realizację kosztownych wyborczych obietnic”.

— GAZETA STOŁECZNA O REPRYWATYZACJI W WARSZAWIE NA JEDYNCE: “Poza reprywatyzacją znajdzie się 60 budynków wzniesionych po wojnie na znacjonalizowanych działkach. Dotąd nie miały ochrony. To przypadek m.in. domu pod adresem Hoża 25a. To niewielki blok, który w 2012 r. ratusz oddał znanemu kupcowi roszczeń Markowi Mossakowskiemu. Lokatorzy odkryli, że zwrócona działka pod ich domem wchodzi na przedwojenną ulicę. Alarmowali Biuro Gospodarki Nieruchomościami, ale nie znaleźli tam sojuszników. Uratowała ich kampania wyborcza w 2014 r., kiedy w sprawę włączyli się lewicowi politycy, a potem prokuratura. Dopiero wtedy ratusz wystąpił do Samorządowego Kolegium Odwoławczego o unieważnienie swojej decyzji o zwrocie. Sprawa zacznie się więc od nowa”.

— RZEŹ MAŁYCH SKLEPÓW – pisze RZ na jedynce: “Tylko w pierwszym półroczu zamknięto ponad 4 tys. sklepów. Kolejne miesiące mogą pogłębić ten trend. Liczba sklepów w Polsce kurczy się coraz szybciej. Pod koniec 2015 r. po raz pierwszy spadła poniżej 300 tys. W kolejnych sześciu miesiącach zniknęło już 4,2 tys. placówek detalicznych, podczas gdy w poprzednich latach zamykano ich maksymalnie 6-7 tys. rocznie – wynika z danych zebranych przez wywiadownię gospodarczą Bisnode Polska”.

— PIS TRACI ZWOLENNIKÓW W WOJNIE O TRYBUNAŁ – pisze w RZ Andrzej Stankiewicz: “Największa grupa Polaków, 43 proc., uważa, że racja jest po stronie Trybunału oraz wspierającej go opozycji. 21 proc. stoi po stronie władzy. Gdy podobny sondaż IBRiS przeprowadził w marcu, co czwarty Polak (25 proc.) uważał, że to władza ma rację w konflikcie wokół TK. W tym czasie opozycja jednak także nieco straciła – niespełna pół roku temu jej racje wspierało 45 proc. Polaków. Jednocześnie wzrosła liczba ankietowanych, którzy uważają, że żadna ze stron w tej ostrej wojnie nie ma racji (z 19 proc. do 22 proc.). Sprawdzenie sympatii politycznych ankietowanych pokazuje jasno – w tej chwili tylko wyborcy PiS zdecydowanie przyznają rację władzy (65 proc.)”.

— OCZEKIWANIE NA DRUK WYROKÓW WCIĄŻ JEST POWSZECHNE – pisze dalej Stankiewicz: “Publikacji chce 70 proc. Polaków. Jeszcze wiosną większość wyborców PiS (55 proc.) była przekonana, że orzeczenia drukować nie należy, a za drukiem opowiadało się 38 proc. stronników partii Jarosława Kaczyńskiego. Dziś nawet w elektoracie PiS częstsze jest poparcie dla druku (45 proc.) niż dla wstrzymywania publikacji (37 proc.). W elektoratach wszystkich pozostałych partii sytuacja od miesięcy jest niezmienna – zdecydowana większość ich zwolenników domaga się druku”.

— SALONOWY SPÓR O TRYBUNAŁ – pisze w komentarzu RZ Tomasz Pietryga: “Dla większości Polaków spór o TK jest abstrakcyjny i niezrozumiały, toczony głównie w warszawskich salonach. Wysuwane przez opozycję zarzuty „zagrożeń dla demokracji” czy „zapędów autorytarnych” sygnalizują co prawda jakiś problem, ale nie znajdują potwierdzenia w realnym życiu. W Garwolinie czy Pułtusku, inaczej niż w rozgrzanych stołecznych studiach telewizyjnych, większe emocje budzi dostępność programu 500+ niż konstytucyjne pryncypia. Politycy Prawa i Sprawiedliwości świetnie zdają sobie z tego sprawę, więc determinacja, by zakończyć konflikt za wszelką cenę, nie jest duża”.

— SPÓR O TK MOŻE BYĆ ZGUBNY DLA OPOZYCJI – pisze dalej Pietryga: “Owszem, hasła “obrony demokracji” znajdują medialny i zagraniczny poklask, ale budowanie politycznego kapitału wyłącznie na konflikcie związanym z TK to zdecydowanie za mało, aby stworzyć alternatywę dla PiS i w kolejnych wyborach odsunąć tę partię od władzy”.

— SE O KALICIE I APELU SLD – na jedynce SE. O KALICIE TAKŻE GW.

— MILCZKIEM NIE WCHODZI SIĘ DO HISTORII – pisze w RZ Paweł Kowal: “25 lat temu premier Jan Krzysztof Bielecki zdecydował, nie bez oporów ze strony innych polityków, że pierwszy uzna Ukrainę. Niby mało, ale zostało w historii jako premia dla Polski. Ukraińcy oberwą pierwsi, jeśli przyjdzie co do czego. Wypowiadając się o sytuacji na Ukrainie, w rzeczywistości mówimy też w swojej sprawie. Trzeba wystawić głowę spod kołdry i zobaczyć: po jednej stronie jest Kreml, po drugiej Zachód. Wojna w Donbasie to proxy war, jak w czasach zimnej wojny. Milczkiem nie wchodzi się do historii. Lech Kaczyński pokazał w 2008 roku, że do historii wchodzi się, mówiąc, jak jest. Ostatnia zapowiedź konsultacji politycznych z partnerami z NATO to szansa, że Polska wreszcie przemówi”.

— AGATA DUDA JAK LADY DI, SZYDŁO JAK MERKEL – SE o strojach podczas święta.

— KRZYSZTOF KOZŁOWSKI kończyłby dziś 85 lat.

— URODZINY: Zbigniew Ziobro, Bartosz Kurek, Łukasz Piłasiewicz.