stan gry: 05.05.2020

Karnowski: Samorządowcy pomogą ale w sierpniu, Wigura: Oczekuję od opozycji trzeciej drogi a nie moralnej wyższości, Bravo: Definitywne wykrwawianie się Platformy. Wykluwa się nowa równowaga, Wroński: Ludowcy mają największą siłę przyciągania

Łukasz Mężyk

-- SZUMOWSKI O WYBORACH, BUDKA O KOMISJACH ŚLEDCZYCH, BIELAN O PRZECIĄGANIU PRAC W SENACIE - 300LIVE: https://300polityka.pl/live/2020/05/05/ -- POCZTA NISKIEJ JAKOŚCI - jedynka RZ: “Państwowy operator, jeśli chodzi o dostarczanie przesyłek na czas, jest na szarym końcu w Europie. (...) Państwowa spółka pod względem terminowości krajowych przesyłek listowych jest na trzecim miejscu od końca, gorzej wypadają tylko Bułgaria i Hiszpania. Poczta Polska w ostatnich latach notowała konsekwentny zjazd jakości pod tym względem. O ile w 2012 r. na czas docierało 68,5 proc. takich listów, o tyle w 2018 r. już tylko 57,1 proc.”. https://archiwum.rp.pl/artykul/1427647-Poczta-niskiej-jakosci.html -- PIS ODPUSZCZA 10 MAJA? - jedynka GW. “PiS wywraca się o bałagan, do którego sam doprowadził” - Paweł Wroński. https://wyborcza.pl/7,75398,25919401,pis-odpuszcza.html#S.koronawirus-K.P-B.1-L.1.zwfoto -- WROŃSKI O NAJWIĘKSZEJ SILE PRZYCIĄGANIA PSL: “Kosiniak-Kamysz pamięta, że wybory prezydenckie 2000 ukształtowały polską rzeczywistość polityczną na lata. Wówczas to dzięki dobremu wynikowi Andrzeja Olechowskiego (17,3 proc.) z resztek Akcji Wyborczej Solidarność i z secesjonistów z Unii Wolności kierowanych przez Donalda Tuska powstała Platforma Obywatelska. Dziś ludowcy mają większą siłę przyciągania. W koalicji z PSL jest Unia Europejskich Demokratów – partia wywodząca się z Unii Demokratycznej i Unii Wolności, przed wyborami parlamentarnymi doszedł Paweł Kukiz z częścią swojego ugrupowania. Usiłują „wejść do miast” – bo mandat z Warszawy uzyskał Władysław Teofil Bartoszewski”. -- NIE PLATFORMA JEST DYSPONENTEM SŁÓW BARTOSZEWSKIEGO - DALEJ WROŃSKI O STRATEGII PSL: “Nieprzypadkowo Władysław Teofil Bartoszewski w odpowiedzi na apel Tuska przypomniał, że to nie on i PO są wyłącznymi dysponentami słów „warto być przyzwoitym”. https://wyborcza.pl/7,75398,25917635,w-co-gra-kosiniak-kamysz.html -- GOWINOWCY CHCĄ GŁOSOWAĆ W JEDNEJ SALI - IWONA SZPALA I AGATA KONDZIŃSKA W GW: “Jak dowiadujemy się nieoficjalnie, politycy Porozumienia chcą głosować razem w Warszawie, w jednej z sejmowych sal. Nie chodzi tylko o sprawy techniczne, ale o samopoczucie. – Jesteśmy pod potężną presją PiS, dlatego tego dnia chcemy być razem – mówi polityk Porozumienia”. https://wyborcza.pl/7,75398,25919599,opozycja-mobilizuje-sie-przed-glosowaniem-w-sprawie-wyborow.html -- KACZYŃSKI MA WSZYSTKIE OPCJE NA BIURKU, ŁĄCZNIE Z WYBORAMI PARLAMENTARNYMI - JACEK KARNOWSKI NA WPOLITYCE.PL: “To w sumie jednak mało istotne, ponieważ te wszystkie doniesienia składają się na jeden, rzeczywiście ważny komunikat: sytuacja jest naprawdę poważna. Jarosław Kaczyński z jednej strony wciąż ma wszystkie opcje na biurku, z drugiej gotowy jest na rozwiązania nawet najdalej idące, włącznie z - moim zdaniem - wyborami parlamentarnymi. Oczywiście o ile pojawi się możliwość ich ogłoszenia, bo przecież nie jest to proste.Dlaczego lider PiS jest zdeterminowany? Dlatego, że wie jedno:  bez sprawnej większości w Sejmie nie da się długo rządzić skutecznie. Lekcja z drugiego okresu lat 2005-2007, gdy PiS próbowało utrzymać się przy władzy za pomocą rządu mniejszościowego, została zapamiętana. Nie jest przypadkiem, że PiS czekało później aż 8 lat na kolejną szansę. Zdecydował o tym m. in. trudny i pełen chaosu okres rządu mniejszościowego. Rządu wyjątkowo mocno atakowanego. Cena za te kilka miesięcy była wysoka”. -- RZEKOMY POTWÓR, KTÓRY MIAŁ NAS ZJEŚĆ ROZPUŚCIŁ SIĘ W PROMIENIACH MAJOWEGO SŁOŃCA - DALEJ KARNOWSKI: “Zniszczą dobrze działającą konstrukcję polityczną, w której mieli poważne wpływy, z przyczyn w istocie nadal nieznanych. Bo przecież dziś jest już jasne, że 10 maja mogłyby się odbyć normalne, tradycyjne, bezpieczne wybory. Jest też jasne, że wybory takie - bądź korespondencyjne - można przeprowadzić 23 maja. Rzekomy potwór, który miał nas zjeść, rozpuścił się w promieniach majowego słońca. Najważniejsze w tym wszystkim jest być może wysokie poparcie Polaków dla obozu rządzącego. To jest fundament, który trudno skruszyć takimi zagraniami. Więcej, na tym właśnie tle ich sens jest szczególnie jaskrawo widoczny”. https://wpolityce.pl/polityka/498725-widac-ze-pis-gotowe-jest-na-kazdy-wariant-takze-radykalny -- GOWIN TOLERUJE 23 MAJA ALE NIE MA POROZUMIENIA JAK TO MIAŁOBY WYGLĄDAĆ - JACEK GĄDEK w gazeta.pl: “Jarosław Gowin ma w Sejmie wystarczającą liczbę szabel, by zablokować wybory prezydenckie w maju, ale "toleruje" termin 23 maja. Między PiS a Gowinem nie ma jednak porozumienia, jak miałyby one technicznie wyglądać. Jeśli PiS przegra w Sejmie kluczowe głosowanie, to rząd PiS wprowadzi stan nadzwyczajny i przesunie wybór prezydenta na sierpień. Jarosław Kaczyński rozważa to, aby je wtedy połączyć z przyspieszonymi wyborami parlamentarnymi. - Wszystko jest na serio - mówi jeden z rozmówców bliski rządowi”. -- GOWIN PRZEKONANY LOJALNOŚCI 11 POSŁÓW - DALEJ GĄDEK: “Jarosław Gowin jest przekonany o lojalności w głosowaniu nawet 11 swoich posłów, co wraz z jego własnym stanowiłoby 12 głosów (to wyliczenia optymistyczne dla Gowina), których PiS nie zdołałoby już pokonać w głosowaniu. Wniosek z tej "mapy" i wszystkich rozmów jest taki: każdy jeden głos może zdecydować”. -- PIS ZYSKAŁBY WYTŁUMACZENIE STANU NADZWYCZAJNEGO - DALEJ GĄDEK: “Jeśli PiS przegrywa głosowanie w Sejmie, to ponosi prestiżową klęskę, ale coś jednak zyskuje: wytłumaczenie dla wprowadzenia stanu nadzwyczajnego, co PiS dotychczas wykluczało. Wobec upadku ustawy wybory powinny się odbyć 10 maja, ale nie ma żadnej możliwości ich przeprowadzenia. Słowem: kompletny chaos. Wówczas rząd PiS będzie zmuszony wprowadzić stan klęski żywiołowej lub wyjątkowy, które automatycznie odsuwają wybory o co najmniej trzy miesiące. Wytłumaczenie samo się nasuwa: to przez opozycję totalną i buntowników Gowina - ich wskaże jako winnych. Tak to przynajmniej kalkuluje Nowogrodzka. - Jeśli wygramy głosowanie, to będą wybory. A jak będzie klęska w głosowaniu, to będziemy mieć winnych chaosu - tłumaczy nasz rozmówca z szeregów obozu PiS”. https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,25919724,j-kaczynski-grozi-podwojnymi-wyborami-w-sierpniu-by-nikt-nie.html -- AGATA SZCZĘŚNIAK O POLITYCZNEJ DEFENSYWIE PIS - pisze w OKO.press: “5 dni przed planowanymi na 10 maja wyborami prezydenckimi partia Jarosława Kaczyńskiego znalazła się w politycznej defensywie. Uzależniona jednocześnie od wyników głosowania w Senacie, decyzji kilku posłów Porozumienia i logistyki wyborczej partia rządząca nie jest w stanie podać terminu głosowania na głowę państwa”. -- PIS WPADŁ WE WŁASNĄ PUŁAPKĘ CHAOSU - DALEJ SZCZĘŚNIAK: „PiS się zakiwał” – ocenia w rozmowie OKO.press osoba związana z obozem władzy. Generowanie chaosu było jedną ze strategii Kaczyńskiego. Jej ofiarą padała mówiąca wielogłosem opozycja, która przez to wydawała się rozproszona i słaba. W końcu jednak PiS wpadł we własną pułapkę. Niestabilność wewnątrz obozu władzy wywołana przez Jarosława Gowina, połączona z prawną dezynwolturą (pozbawianie PKW kompetencji), problemami organizacyjnymi (od poczty, przez samorządy i drukarnie) i ogólną niesprawnością państwa polskiego (które nagle musiało się zmierzyć z nowym wyborczym wyzwaniem o niespotykanej skali) doprowadziły do sytuacji, kiedy PiS nie daje rady. Polityczne dociskanie kolanem nie zdało się na wiele, a karty wyborcze walają się po ulicach. „Boją się bałaganu. Nawet ich wyborcy będą przekonani, że wybory zostały źle przeprowadzone” – uważa polityk opozycji. Sondaż OKO.press pokazał, że również wyborcy PiS-u nie chcą wyborów korespondencyjnych 10 maja”. -- SZCZĘŚNIAK O WCZEŚNIEJSZYCH WYBORACH - TERAZ KACZYŃSKI WIE Z KIM GRA - A CO ZA MIESIĄC? PARTIA HOŁOWNI? PODZIELONA PLATFORMA? „Mnożenie niewiadomych” – odpowiada polityk opozycji na pytanie, czy Kaczyński zdecyduje się na wcześniejsze wybory. Teraz szef PiS wie, z kim gra i jakimi kartami. A co się stanie za miesiąc, dwa – nie wiadomo. Może Szymon Hołownia zbuduje partię? Może Konfederacja się wzmocni? Może Platforma Obywatelska się podzieli? Może część PO pójdzie do Lewicy, a część będzie budować nowe ugrupowanie z Gowinem? Może PiS nie zdobędzie większości? Może Ziobro pójdzie tropem Gowina i zaryzykuje samodzielny start? https://oko.press/w-siedzibie-pis-burza-mozgow/ -- ODPOWIEDZIĄ PLATFORMY NA NIECZYSTĄ GRĘ JEST CIĄGLE TO SAMO - PRZEKONANIE O MORALNEJ RACJI ALE NIEEFEKTYWNOŚĆ POLITYCZNA - KAROLINA WIGURA W KULTURZE LIBERALNEJ: “PiS gra nieczysto i cynicznie. Od 2015 roku potrafi łamać prawo, mówiąc, że „to inna interpretacja”. Wszystko to wiemy. Niestety, odpowiedzią PO na tę nieczystą i cyniczną grę jest ciągle to samo: logika szlachetnej przegranej. Skoro tamci są nieuczciwi i łamią Konstytucję, my będziemy „totalną opozycją”, będziemy bojkotować ich wybory, będziemy „ponad tym” – zdają się mówić najczęściej. Jest to strategia znakomicie nadająca się do utrzymania przekonania o własnej moralnej racji, ale o jej nieefektywności politycznej świadczy wysokie poparcie dla PiS-u i kolejne wygrane partii Jarosława Kaczyńskiego w wyborach w ciągu ostatnich pięciu lat. Wyborcy mają prawo domagać się skuteczności, realnych sukcesów – tym bardziej, że znaczenie sukcesu odzyskania Senatu widać gołym okiem podczas obecnego kryzysu sanitarnego”. -- WIGURA O MICIE PROTEUSZA: “Opozycja w Polsce znajduje się dziś w szalenie trudnej sytuacji. Raz, że walka z nieliberalnymi populistami w Polsce i na świecie w ogóle nie jest łatwa. Można ją porównać do prób pokonania mitycznego stwora Proteusza. Zanim zorientujemy się, jak wygląda i co można zrobić, aby go pokonać, zmienia on postać i cały trud zaczyna się od początku. Tak właśnie zachowuje się ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego, permanentnie naginając zarówno polityczne zwyczaje, jak i prawne obostrzenia Konstytucji i innych ustaw”. W „Odysei” Homera jest fragment, w którym dowiadujemy się, w jaki sposób Odyseusz pokonał tego mitycznego stwora. Ponieważ Proteusz cały czas zmieniał postać, Odyseusz złapał go i trzymał bardzo mocno, tak długo, aż Proteusz się poddał”. -- REALISTYCZNIE OCENIAĆ SYTUACJĘ ZAMIAST MORALIZOWAĆ - DALEJ WIGURA: “Przede wszystkim należy realistycznie ocenić sytuację, zamiast moralizować. Od 2015 roku zdołaliśmy się chyba przekonać, że nie da się odebrać PiS-owi całej władzy jednym zręcznym ruchem. Zanosi się na długi mozolny proces, w którym może przyjdzie przegrać niejedną potyczkę. W tym duchu trzeba zacząć poszukiwać nowych rozwiązań i strategii”. -- WIGURA O OCZEKIWANIU TRZECIEJ DROGI: “To oczywiste, że odpowiedzialność za obecną sytuację ponosi PiS – jako ugrupowanie, które sprawuje władzę. Jednakże PiS nie jest adresatem oczekiwań politycznych jakiegokolwiek liberalnego wyborcy. Stąd moje uwagi zgłaszam pod adresem opozycji. Jako obywatelka oczekuję dzisiaj od opozycji poszukiwania trzeciej, czwartej, piątej drogi, wypróbowania wszystkich scenariuszy. Tak aby nie skazywać nas, wyborców, na bezowocny spór między zwolennikami dwóch rozwiązań nie do przyjęcia: albo głosowania w wyborach, które nie są wolne, albo całkowitego ich bojkotu, którego destabilizujące skutki są trudne do przewidzenia”. https://kulturaliberalna.pl/2020/05/05/opozycjo-szukaj-trzeciej-drogi/ -- NIE WIEMY KIEDY PÓJŚĆ DO FRYZJERA ANI JAK WYBRAĆ PREZYDENTA - PAWEŁ BRAVO W TYGODNIKU POWSZECHNYM: “Polacy w równym stopniu nie wiedzą dziś, kiedy będą mogli pójść do fryzjera, jak i kiedy będą mogli wybrać prezydenta”. -- DEFINITYWNE WYKRWAWIANIE SIĘ PLATFORMY, WYKLUWA SIĘ NOWA RÓWNOWAGA - DALEJ BRAVO: “Ale równie istotnym elementem niespodziewanej i wymuszonej nagłą sytuacją przebudowy polskiej polityki jest definitywne wykrwawianie się Platformy Obywatelskiej. Jedno z drugim się wiąże: jeśli PiS i PO są jak yin i yang polskiej polityki, to nie ma znaczenia, który z elementów, czarny czy biały, odkształca się jako pierwszy. Wykluwa się nowa równowaga, w trudno zrozumiałych swarach liderów opozycji i w trakcie gorączkowych kombinacji pretendentów do schedy po Kaczyńskim. I to wszystko akurat w chwili, kiedy potrzebny jest stabilny i niebojący się dialogu rząd, mający za partnera opozycję niezajętą wewnętrzną walką o tytuł króla podwórka. Choćby po to, by przeprowadzać nas przez kolejne fazy dezorganizacji życia społecznego i gospodarki wymuszone przez epidemię. -- SAME ZŁE WYBORY - KONKLUZJA PAWŁA BRAVO: “Partie opozycji mogłyby zaś sprawić, żebyśmy z tą drugą kwestią powiązali jasny plan działania. Np. uzgodnić jedną wspólną kandydaturę. Na razie każdy z nas ma same dylematy: czy firmować podejrzane głosowanie, o ile dojdzie do niego w maju, a jeśli tak, to jak przełamać układ, który dominację PiS dotąd konserwował. Dopóki nic się nie zmieni, czekają nas same złe wybory. https://www.tygodnikpowszechny.pl/zle-wybory-163216 -- NAJBARDZIEJ POGUBIŁA SIĘ PLATFORMA - JACEK NIZINKIEWICZ W RZ: “W czasie epidemii najbardziej pogubiła się PO. Elektorat Platformy dostał niejasny sygnał od kandydatki, która zapowiedziała bojkot wyborów, choć partia go nie poparła. Zawieszenie kampanii i udzielanie się w sferze publicznej stało ze sobą w sprzeczności. Dualność komunikatów wysyłanych w czasie epidemii przez PO wykorzystali przeciwnicy”. -- PLATFORMA NIE POTRAFIŁA SIĘ OBRONIĆ - DALEJ NIZINKIEWICZ: “Dla Władysława Kosiniaka-Kamysza i Szymona Hołowni to kandydatka PO jest przeciwnikiem, którego muszą pokonać, żeby móc stanąć w szranki z urzędującą głową państwa. Atak na Kidawę-Błońską był wielofrontowy. PO nie potrafiła przedstawić atrakcyjnej agendy i obronić kandydatki. W partii pojawiły się pęknięcia. Grzegorz Schetyna publicznie zdystansował się od kandydatury. Koalicjanci PO: Inicjatywa Polska, Nowoczesna i Zieloni, jakby przestali istnieć. Koalicja pogrążyła się w inercji, licząc na potknięcia rządu i prezydenta. Sama Kidawa-Błońska wpadła w koleiny Bronisława Komorowskiego. Traciła poparcie na własne życzenie”. -- PLATFORMA MUSI WYMYŚLIĆ SIĘ NA NOWO - KONKLUZJA NIZINKIEWICZA: “PO musi wymyślić się na nowo. Kampania Kidawy-Błońskiej potrzebuje restartu, nowej energii, pomysłu, twarzy, realnego programu i rozwiązań, które przemówią do Polaków w czasie kryzysu. Zwłaszcza że po elektorat Platformy już ustawia się Koalicja Polska, Szymon Hołownia i Lewica. Dziś PO potrzebuje cudu, który pozwoli jej zmienić kandydata, albo całkiem nowej strategii. Inaczej wybory prezydenckie będą początkiem końca silnej niegdyś partii Donalda Tuska”. https://www.rp.pl/Analizy/305049895-Nizinkiewicz-Dziwna-kampania-kandydatki-KO.html -- 23 MAJA NAGLE KOMPROMISOWĄ OFERTĄ - PIOTR ZAREMBA W DGP: “Gdyby ustawa padła, PiS może ogłosić szybko stan klęski żywiołowej, tak aby przenieść wybory na sierpień. Długie tygodnie dowodził, że to niemożliwe. Alternatywnym rozwiązaniem jest próba przeprowadzenia wyborów według tradycyjnego modelu. Korespondencyjnie głosowaliby tylko seniorzy i ludzie w kwarantannie. Jednak machina wyborcza została dostosowana do wyborów całkowicie korespondencyjnych – stworzono na przykład rzadszą sieć komisji. No i takie wybory ze staniem w ogonkach do urn są łatwiejsze do zaatakowania jako niebezpieczne z punktu widzenia wymogów sanitarnych. Co paradoksalne, w kuluarowych rozmowach to termin 23 maja stał się nagle kompromisową ofertą PiS. Czy Gowin z częścią opozycji mogą na nią przystać?” -- W KONFLIKCIE Z UE POLSKI RZĄD NA STRACONEJ POZYCJI - DALEJ ZAREMBA: “Może to i paliwo dla PiS, ale w konflikcie z Unią polski rząd stoi na straconej pozycji. W tej sytuacji to nie kłótnia z kilkoma posłami o wybory jest czynnikiem destabilizacji. Rząd powinien uciec w czysty pragmatyzm, w walkę z epidemią, w pomaganie Polakom. Ale z liderem coraz bardziej skoncentrowanym na własnych ideologicznych celach z innej epoki nie ma na to wielkich szans”. -- ROZMÓWCA ZAREMBY TŁUMACZY KACZYŃSKIEGO: “Możliwe, że tylko straszy. Ale ja w tym widzę refleks filozofii "Wszystko albo nic". Nie można się zadowolić częściowym sukcesem, skrócić pole bitwy. Czyni to życie publiczne czymś nie do zniesienia, a polską wspólnotę narodową mocno poranioną. – Ależ prezes nie myśli kategoriami wspólnoty, są tylko "my" i "oni", był atakowany wiele razy i wygrywał, prąc do przodu po bandzie – tłumaczy dobrze znający Kaczyńskiego polityk prawicy”. https://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/artykuly/7689309,zaremba-kaczynski-rewolucja-gowin-wybory-koronawirus.html -- MICHAŁ SZUŁDRZYŃSKI W RZ O EPIDEMIOKRACJI - WYPŁUKIWANIE DEMOKRATYCZNEJ TREŚCI Z POLITYCZNEJ FORMY: “Ostateczną decyzję co do kierunku, w jakim to wszystko pójdzie, podejmie Kaczyński. Dowodzi to absurdalności sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy. Nawet posłowie PiS nie potrafią powiedzieć, kiedy odbędą się wybory. Nie wspominając o niezaangażowanych w politykę obywatelach. Czy system polityczny, w którym o terminie wyborów decyduje de facto prezes partii rządzącej, można jeszcze nazwać demokracją? A może to już epidemiokracja, a więc system mający formalne ramy demokracji, w którym koronawirus wykorzystywany jest do podejmowania decyzji wypłukujących demokratyczną treść z politycznej formy i w którym epidemia jest pretekstem do forsowania za wszelką cenę swej politycznej woli po to, by utrwalić swoją władzę?” https://www.rp.pl/Komentarze/305049899-Szuldrzynski-Ryzyko-epidemiokracji.html -- JEŚLI WYBORY ODBĘDĄ SIĘ W SIERPNIU LUB WRZEŚNIU SAMORZĄDOWCY WEZMĄ UDZIAŁ W ICH PRZYGOTOWANIU - JACEK KARNOWSKI w rozmowie z Pauliną Siegień w Krytyce Politycznej: “Wyborów 10 maja nie będzie. Jeśli chodzi o ewentualne majowe wybory korespondencyjne, to nie będę brał udziału w pseudowyborach i w tym chocholim tańcu. Ja to porównuję do wyborów do Sejmu z 1947 roku, w wyniku których wybrano Bieruta. Premier Mikołajczyk brał udział w tych wyborach i wiemy, jak to się skończyło. W tej chwili nie ma równych szans, dostęp kandydatów do mediów jest nierówny, nie mamy prawdziwej kampanii wyborczej. Cała procedura jest oparta na dużym ryzyku zdrowotnym dla mieszkańców Polski, to jest dążenie po trupach do tego, by obsadzić pana Dudę w roli prezydenta, tak jak kiedyś w sposób niedemokratyczny obsadzono Bieruta. Uważam, że po prostu nie należy swoją osobą przypieczętowywać tych nieszczęsnych pesudowyborów, bo to jest aranoja. Jeśli wybory będą się odbywały w sierpniu lub we wrześniu, to my jako samorządowcy deklarujemy, że będziemy brali udział w ich przygotowaniu, tak jak przewiduje prawo. Wtedy zagłosuję na Małgorzatę Kidawę-Błońską”. -- NIEZBYT CZĘSTO ZGADZAM SIĘ Z TUSKIEM - DALEJ KARNOWSKI: “Wie pani, ja się niezbyt często zgadzam z Donaldem Tuskiem, ale w tym przypadku trudno się nie zgodzić. To nie są wybory. Nie wyobrażam sobie głosowania. Mamy prawo brać udział w równych i bezpośrednich wyborach. Te nie są równe, bo kandydaci nie mają prawa równego startu. Dziwię się zresztą też brakowi ambicji pana Dudy”. -- GOWIN MOŻE DOPROWADZIĆ DO TEGO, ŻE OPOZYCJA PÓJDZIE PO ROZUM DO GŁOWY - DALEJ KARNOWSKI W ROZMOWIE Z KRYTYKĄ POLITYCZNĄ: “Powiem coś, może dziwnego, ale uważam, że Jarosław Gowin, człowiek, który zrezygnował z bycia wicepremierem, który postawił wszystko na szalę, może doprowadzić do tego, że opozycja pójdzie po rozum do głowy. Dla Gowina sposób organizacji tych wyborów to było takie non possumus. Szedł na jeden kompromis, potem na kolejny, ale w pewnym momencie musiał się zatrzymać. Głosowanie w sprawie tej ustawy o wyborach korespondencyjnych w Senacie i Sejmie będzie sprawdzianem dla opozycji. Bardzo zaangażowałem się w wybory senackie, w budowę paktu senackiego z innymi samorządowcami. Widać, że to miało wielki sens. Dzięki temu mamy przewagę w Senacie i dzięki Bogu, bo gdybyśmy jej nie mieli, to byłoby już pozamiatane z tymi pseudowyborami”. -- PODZIWIAM GOWINA ZA RUCH, KTÓRY ZROBIŁ - DALEJ KARNOWSKI: “ Pytanie, czy Jarosław Gowin był do tego gotów. Wierzę, że to uczciwy człowiek, bo znam go wiele lat i nie mam powodu twierdzić, że jest inaczej. Podziwiam go za ten ruch, który zrobił. Bogdan Borusewicz miał rację, ale za szybko wszyscy kandydaci opozycji pobiegli na wyścigi odrzucać ten pomysł. Niestety, mamy problem z kandydatami. Jeśli marzeniem jednego z kandydatów jest to, żeby dostać się do drugiej tury, to gratuluję mu aspiracji. To tak jak startować w wyścigu z założeniem, że chcę dobiec do mety jako czwarty”. -- MOŻNA BYŁO ZBUDOWAĆ JEDNOŚĆ NARODOWĄ - KONKLUZJA PREZYDENTA SOPOTU W ROZMOWIE Z KRYTYKĄ: “Jako przedstawiciele samorządów dyskutowaliśmy z premierem Jarosławem Gowinem, z panią minister Jadwigą Emilewicz, współpracujemy z wojewodami. W obliczu tej tragedii można było zbudować jedność narodową. Rząd PiS tego nie zrobił, wprost przeciwnie. Jedyną metodą działania ekipy Kaczyńskiego jest konflikt. Nie ma konstruktywnych działań, w tym momencie to widać bardzo wyraźnie. Znamienny jest, chociaż bardzo spóźniony, apel episkopatu. Można było zaprosić przedstawicieli innych partii i rozmawiać o tych wyborach, jak one mają wyglądać, kiedy mają się odbyć, szukać porozumienia. Tymczasem PiS wykorzystuje sytuację do pogłębiania podziałów i ostatecznej rozprawy z demokracją”. https://krytykapolityczna.pl/kraj/jacek-karnowski-wybory-prezydenckie-2020-rozmowa/ -- GALOPUJĄCY MAJOR O GOWINIE I PSL - pisze w Krytyce: “Najlepszym wyborem wydaje się PSL. Po pierwsze, Władysław Kosiniak-Kamysz ma dość podobne poglądy. Po drugie, wpuścił już kukizowców, więc szlak jest przetarty. Po trzecie, PSL nadal nie ma popularnych kandydatów w miastach. Po czwarte, być może zaczął się proces dekompozycji PO i Gowin z PSL będą chcieli odebrać im wyborców chadeckich. Wreszcie po piąte, o ile sojusz PiS-PO jest niemożliwy, a koalicja PO-PSL-Lewica-Hołownia-Konfederacja raczej trudna do wyobrażenia, o tyle PiS mający mniejszość w przyszłym Sejmie spokojnie może wejść w koalicję z PSL. W celu ratowania demokratycznej stabilizacji, rzecz jasna. A wówczas Gowin znowu zostanie ministrem, albowiem parafrazując Franza Maurera: czasy się zmieniają, a pan, panie Gowin, zawsze ministrem”. https://krytykapolityczna.pl/felietony/galopujacy-major/czasy-sie-zmieniaja-a-gowin-zawsze-jest-ministrem/ -- IM WIĘCEJ CHAOSU W PAŃSTWIE, TYM SILNIEJSZA WŁADZA WYKONAWCZA A TO OBECNIE WŁADZA DOMINUJĄCEJ PARTII - JAROSŁAW KUISZ W KULTURZE LIBERALNEJ: “Z drugiej strony, można mówić o „prawidle Kaczyńskiego”. Pewnym odkrywanym od 2015 roku „prawie zdobywania władzy”, które jest w sumie na tle historii państwa i prawa dość banalne. Otóż, osłabianie kolejnych instytucji, może faktycznie zwiększać zakres władzy wykonawczej. Im więcej chaosu w państwie, tym silniejsza władza wykonawcza – a obecnie to władza dominującej partii politycznej. Proszę pamiętać, że Kaczyński to doktor nauk prawnych. Jednak nie wynika z tego, że silna partia polityczna to silne państwo. Wprost przeciwnie, silna władza jednej partii to silna władza jednej partii, tylko tyle. Tragizm obecnej sytuacji polega na tym, że naprawdę ponadpartyjnie potrzebujemy przewidywalnego państwa i jego sprawnych instytucji. Chaos nie wygrywa ani z pandemią, ani jej skutkami. Chaos nie zapewnia też bezpieczeństwa geopolitycznego”. -- NASZA SOFT POWER JEST OD 2015 SYSTEMATYCZNIE ROZPUSZCZANA - DALEJ KUISZ: “Tymczasem od 2015 roku nasza soft power jest systematycznie rozpuszczana. Na zewnątrz manifestujemy głównie egoizm narodowy. Obecne wybory to kolejne ogniwo łańcucha, w którym potrzebę docenienia Polski w świecie myli się z przecenieniem własnych sił”. https://kulturaliberalna.pl/2020/05/05/prawidlo-kaczynskiego-o-powiekszaniu-wladzy-chaosem/ -- POLSKA JEST KRAJEM STANU WYJĄTKOWEGO - KATARZYNA KASIA W KULTURZE LIBERALNEJ: “Polska 2020 to nie jest kraj demokratyczny. I nie widzę możliwości zmiany tej sytuacji. Nie dlatego, że opozycja jest słaba albo że nie ma charyzmatycznego lidera, ale dlatego, że po pięciu latach łamania Konstytucji, nic z niej właściwie nie zostało. Od 2015 roku żyjemy w państwie stanu wyjątkowego, a świadczy o tym chociażby częstotliwość, z jaką w naszych rozmowach pojawiają się takie określenia jak dualizm prawny, „sędziowie dublerzy”, podział na Polskę A i B, plemienność przekonań politycznych, rosnące napięcie w relacjach z Unią Europejską. Pandemia covid-19 nie jest przyczyną tej sytuacji. Ona ją jedynie ujawniła, ostatecznie obnażając siermiężne mechanizmy przemocy władzy”. -- NIE STOI ZA TYM DOBRO OBYWATELI TYLKO UMACNIANIE WŁADZY - KONKLUZJA KASI: “Niezależnie od ich terminu, demokracja w Polsce została wzięta w nawias i jako taka nie obowiązuje. Bezsilność opozycji, bezradność komentatorów i ekspertów wynika z tego, że nieustannie zmieniane są reguły gry, bo strategia władzy polega na destabilizacji. W kolejnych rozporządzeniach, mających rzekomo chronić nas przed skutkami pandemii, bocznymi drzwiami wprowadzane są regulacje pogłębiające sytuację stanu wyjątkowego. Nie stoi za tym troska o interes społeczny, o życie obywateli, lecz jedynie dążenie do umocnienia dyktatury i państwa dualnego”. https://kulturaliberalna.pl/2020/05/05/kraj-stanu-wyjatkowego/ -- FOT. Pożar Izby Lordów i Izby Gmin (1834) - obraz autorstwa Williama Turnera. Obecnie znajduje się w Museum of Art w Filadelfii. William Turner – angielski malarz, znany przede wszystkim z romantycznych pejzaży. Uważany za prekursora impresjonizmu.Obraz powstał w 1834 roku. Turner, w nocy 16 października 1834, był wraz z wieloma tysiącami ludzi świadkiem pożaru Izby Lordów i Izby Gmin. Obserwował go z kilkoma studentami z łodzi na Tamizie. Wykonał wtedy dwie teki szkiców, jedną akwarelą, a drugą ołowianym sztyftem. Później na ich podstawie namalował obraz olejny. -- URODZINY: Małgorzata Kidawa-Błońska, Witold Waszczykowski, Witold Kołodziejski, Kamil Dziubka.

Łukasz Mężyk