Tusk na szczycie Rady Europejskiej

Dziś drugi dzień wizyty premiera Donalda Tuska w Brukseli, gdzie bierze udział w szczycie Rady Europejskiej.

O 8:45 weźmie udział w nieformalnym spotkaniu dot. migracji, o 9:30 - w spotkaniu koordynacyjnym w formacie Irlandia, Szwecja, Estonia, Finlandia, Dania, Litwa, Łotwa, Niemcy i Polska, a o 10:00 - w spotkaniu członków Rady Europejskiej z przewodniczącą Parlamentu Europejskiego Robertą Metsolą. Następnie, o 10:30, członkowie Rady Europejskiej spotkają się z prezydentem Ukrainy Wołodomyrem Zełenskim.

O 11:00 rozpocznie się sesja robocza Rady Europejskiej. O 12:50 polski premier spotka się z Wołodomyrem Zełenskim. Natomiast o 20:00 Donald Tusk weźmie udział w szczycie strefy euro.

Niewykluczone, że w ciągu dnia szef rządu udzieli mediom wypowiedzi.

Sikorski z wizytą w Pakistanie

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski rozpoczyna dziś dwudniową wizytę w Pakistanie. Jak podkreśla MSZ, to pierwsza wizyta szefa polskiej dyplomacji w tym kraju od 2011 roku.

Wicepremier spotka się z premierem Shehbazem Sharifem oraz wicepremierem, ministrem spraw zagranicznych Mohammadem Ishaqiem Darem.

Jak informuje MSZ, szefowie dyplomacji omówią kwestie dotyczące bezpieczeństwa, w tym nielegalnej migracji, a także wymiany handlowej i zarządzania finansami publicznymi. Planowane jest też podpisanie nowego porozumienia o współpracy pomiędzy resortami spraw zagranicznych Polski i Pakistanu.

Ponadto w trakcie wizyty wicepremier Radosław Sikorski wygłosi wykład w siedzibie Institute of Strategic Studies Islamabad.

Kosiniak-Kamysz z wizytą w dowództwie „Żelaznej Dywizji”

O 11:00, w Siedlcach szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz złoży wizytę w siedzibie dowództwa 18. „Żelaznej” Dywizji Zmechanizowanej. Spotkanie ma być poświęcone zapoznaniu z aktualnie realizowanymi zadaniami i wyzwaniami stojącymi przed dywizją, a także z infrastrukturą i inwestycjami realizowanymi na terenie kompleksu dowództwa przy udziale Zakładu Inwestycji Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego.

Zaplanowano wystąpienie wicepremiera.

Konferencja PiS

O 13:00 w Sejmie odbędzie się konferencja prasowa szefa klubu PiS Mariusza Błaszczaka oraz Zbigniewa Kuźmiuka i Jana Kanthaka.

- Słyszałam tu u państwa, że jesteśmy [w KRS] wybrani niezgodnie z Konstytucją. To tak, jakby państwo redaktorzy zamienili się tutaj w TK. Ale to jest codziennie. Przepraszam bardzo, TK jest jedynym organem, który może stwierdzić to ze skutkiem prawnym, więc to bardzo istotna sprawa w świetle Konstytucji, którą tak niektórzy szanują - stwierdziła Dagmara Pawełczyk-Woicka w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.
 

- A to jest cudowne uzdrowienie TK, bo jeszcze niedawno słyszeliśmy, że mamy dublerów, że to nie jest TK. Możemy się o to spierać, ale nie wracajmy. Tylko zaznaczam, że nagle następuje cudowne uzdrowienie TK, prawdopodobnie ono nastąpi wówczas, kiedy ten Sejm uzyska większość - stwierdziła Dagmara Pawełczyk-Woicka w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Jeżeli miałabym tę wiedzę, którą mam nadzieję i widziałabym tę słabość państwa, to uważam, że należało z tego zrezygnować. Uważam że politycy powinni wtedy zrezygnować z tej ustawy, wiedząc jaka jest ich słabość, że nie są w stanie przełamać oporu nie tylko sędziowskiego, ale i zewnętrznych sił, które dążyły do tego, żeby zanarchizować system sądownictwa, bo uważam że wykorzystali to nasi wrogowie - stwierdziła Dagmara Pawełczyk-Woicka w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Myślę, że jacyś agenci wpływu odpowiednio tym sterowali. Po prostu tych, którzy anarchizowali sądownictwo. Nie wiem [czy jakiegoś państwa], takiej wiedzy nie mam, być może jakiegoś państwa - mówiła dalej.

- To jest fatalny ruch. My mówimy o ludziach, którzy by mogli wrócić do pracy, którzy mają swoje obowiązki, związane z dziećmi, z rodziną, jakieś potrzeby opiekuńcze. I oni się właśnie dowiadują, że w związku z tym, że ministerstwo zdrowia i ten rząd jest na tyle nieudolny, że nie potrafi znaleźć środków na zapłacenie za ich leczenie, będą mieli przesuwane zabiegi medyczne. To jest tak naprawdę katastrofa o której my mówimy. Ja w zeszłym roku składałam poprawki do budżetu  - powiedziała Marcelina Zawisza w „Politycznym Graffiti” Polsat News. 

- To było 20 miliardów złotych, których wiedzieliśmy od samego początku, że będzie brakować, no i teraz jesteśmy dokładnie w tej sytuacji o której mówiliśmy w zeszłym roku, więc to nie jest zaskoczenie. To nie jest coś o czymś my nie wiedzieliśmy jako społeczeństwo. Wiedzieliśmy wszyscy, że w tym budżecie jest zapisane zbyt mało środków na leczenie Polek i Polaków - mowiła dalej Marcelina Zawisza.

- Ja nie wyobrażam sobie sytuacji w której z jednej strony znajduje się środki na to, żeby dofinansować telewizję publiczną, która nie spełnia swojej roli, która jest dokładnie w podobnym mechanizmie, może nie tak bardzo agresywna, może nie tak bardzo szczująca, ale w bardzo podobnym mechanizmie partyjna, a nie publiczna, a nie ma pieniędzy na dofinansowanie systemu ochrony zdrowia - powiedziała Marcelina Zawisza w „Politycznym Graffiti” Polsat News. 

- My o tym, że tych pieniędzy będzie brakowało od ponad roku i minister finansów, minister Domański miał ponad rok, żeby te pieniądze znaleźć. Udawanie, że oni teraz się dowiedzieli, że oni teraz muszą szukać tych pieniędzy, to jest plucie w twarz Polkom i Polakom, którzy właśnie się dowiadują, że nie będą mieli realizowanych zabiegów. Co więcej, pani minister mówi, że ona będzie teraz szukać oszczędności w mrożeniu ustawy o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia i jest taka narracja, że lekarze zarabiają za dużo. Problem jest taki, że tych lekarzy które zarabiają te horrendalne wynagordzenia o których słyszymy, ta ustawa w ogóle nie dotyczy - powiedziała Marcelina Zawisza w „Politycznym Graffiti” Polsat News. 

- Nawet więcej [niż 40 lat znam Zbigniewa Ziobrę]. Ale nie będziemy rozmawiać o przedszkolu? Znaczy jestem koleżanką Waldemara Żurka, byłam. Znam go 35 lat - stwierdziła Dagmara Pawełczyk-Woicka w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Mieliśmy sytuację na komisji zdrowia, gdzie już dzisiaj wiemy, ponieważ pani minister zdrowia teraz komunikuje się rzadko, ale jak już się komunikuje, to żeby przekazać, że te problemy będą tylko narastać, że w przyszłym roku w budżecie zabraknie jej zdaniem minimum 23 mld i przychodzimy na komisję zdrowia, jest głosowany budżet i cała koalicja rządząca pozytywna opiniuje budżet o którym wiemy, że brakuje 23 miliardów - powiedziała Marcelina Zawisza w „Politycznym Graffiti” Polsat News. 

- Ta ustawa [Waldemara Żurka] do niczego się nie nadaje. Bo proszę zobaczyć, że ustawa legalizuje część sędziów. To dlaczego nie wszystkich legalizuje? Dlaczego wprowadza chaos ta ustawa, bo realizuje po prostu jakieś emocje tej części środowiska popierającej Żurka, która miała nadzieję przez te całe 7 lat, że to wszystko się odwróci i oni trafią do SN. Tak się nie robi z państwem, to po prostu porażka państwa - stwierdziła Dagmara Pawełczyk-Woicka w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Zbliża się głosowanie na marszałka Sejmu i pan marszałek Czarzasty, wiedząc, że po prostu nie ma zbyt dużego poparcia wśród własnych koalicjantów mimo zapisów umowy koalicyjnej, szuka tego. No i po prostu zmienili zdanie po to, żeby PSL był wobec nich bardziej przychylny. Efekt jest taki, że SLD dostanie stołek marszałka, PSL dostanie koryto, bo to oni są najbardziej zainteresowani tym, żeby znieść tę dwukadencyjność, ponieważ spora część osób, które stracą teraz stołki, to są tak naprawdę ludzie powiązani z PSL-em, a obywatele dostaną zabetonowane samorządy - powiedziała Marcelina Zawisza w „Politycznym Graffiti” Polsat News. 

- Te liczby, premier zdecydował napisać o tym, bo uznaliśmy, premier uznał, że 8 [zatrzymanych osób podejrzewanych o przygotowywanie aktów dywersji] w krótkim czasie to jest dużo, tak, do trzech różnych spraw, to oznacza, że po takiej względnej pauzie, jaka była przez pewien czas, intensywnie się do tych działań wraca - powiedział Tomasz Siemoniak w "Poranku TOK FM".

- Jeśli się do nich wraca, to znaczy, że zapadły decyzje, że jest plan i że jesteśmy po prostu obiektem wrogich działań - kontynuował.

- Popieram ten projekt i bardzo się cieszę, że konsekwentną pracą minister Katarzyna Kotula doprowadziła do kompromisu [...]. Jeśli to pomoże, to oczywiście, mówię tu w swoim imieniu, nie ma stanowiska Koalicji Obywatelskiej co do pomysłu referendum, to jest super poważna sprawa - powiedział Tomasz Siemoniak w TOK FM, pytany o wypowiedź Katarzyny Kotuli dot. tego, że w przypadku zawetowania przez prezydenta ustawy o statusie osoby najbliższej można by zorganizować referendum.

- Jesteśmy w takim momencie, że absolutnie powinniśmy to zrobić [...] naprawdę tkwimy w jakimś takim punkcie, gdzie setki tysięcy ludzi, jeśli nie miliony, męczą się, nie mogą normalnie działać, zachowywać się wobec siebie, dowiedzieć się w jakichś sytuacjach kryzysowych - kontynuował.

- Róbmy wszystko, żeby doprowadzić do tego finału. Nie możemy zatrzymywać naszego społeczeństwa w jakimś punkcie sprzed 100 lat - mówił dalej.

- Najlepszym koalicjantem dla Nowej Lewicy jest właśnie Platforma Obywatelska - powiedziała Marcelina Zawisza w „Politycznym Graffiti” Polsat News. 

- Tak jak już wielokrotnie komunikowaliśmy, Partia Razem w 2027 będzie startowała samodzielnie - mówiła dalej Zawisza.

- Ja raczej uległem temu, co mówili ludzie, którzy żyją w sąsiedztwie tych ferm. Warto przypomnieć o tym, że to nie jest absolutnie tak, że to jest przygrywka do tego, żeby poprzeć jakiekolwiek ograniczenia w działalności rolniczej - powiedział Janusz Cieszyński w rozmowie z Agatą Kondzińską w „Sygnałach dnia” PR1, pytany o słowa Przemysława Czarnka, który stwierdził, że w sprawie zakazu hodowli zwierząt na futra „ponad połowa PiS-u uległa ideologicznym argumentom stosowanym przez lewicę”.

Szerzej słowa wiceszefa PiS cytowaliśmy tutaj.

- Myślę, że akurat w tym zakresie mamy z Przemkiem Czarnkiem inną ocenę. Natomiast zgadzamy się co do rzeczy najważniejszej: czyli że trzeba wspierać polską wieś i nie można się zgodzić na to, żeby ideologiczne pomysły, które są wprowadzane niestety, czy mają być wprowadzane przez obecną koalicję, niszczyły to, w jaki sposób polska wieś funkcjonuje - wskazał.

- Oczywiście, że nie [nie podsłuchiwaliśmy Donalda Tuska i jego rodziny] i pan premier Tusk po prostu doskonale wie, że kłamie, bo przecież ma pod sobą prokuratora generalnego, a ten nadzoruje Prokuraturę Krajową i nie wierzę, że nie przekazał mu informacji, że to jest nieprawda - powiedział Jacek Sasin w rozmowie z Jackiem Prusinowskim w programie "Sedno Sprawy" Radia Plus.

- Ja wiem, że bardzo wielu rolników jest niezadowolonych z tej decyzji [uchwalenia przez Sejm zakazu hodowli zwierząt na futra]. Natomiast ja uważam, że akurat ta branża, która jest branżą bardzo niewielką w skali polskiej gospodarki… Właśnie jest chyba nadmiernie wpływowa, ponad swoje możliwości. I to zawsze, jako osobę, która już od jakiegoś czasu funkcjonuje w polityce, budzi moje obawy, kiedy sprawa wydaje się właśnie niszowa, jest podkręcana przez różnego rodzaju lobby do sprawy najwyższej wagi - powiedział Janusz Cieszyński w „Sygnałach dnia” PR1.

- Zaproponować można, proszę bardzo, w samego premiera Kosiniaka-Kamysza to uderzy oczywiście, bo wyeliminuje go z parlamentu - powiedział Jacek Sasin w Radiu Plus, pytany o słowa Władysława Kosiniaka-Kamysza o dwukadencyjności w Sejmie.

- My oczywiście możemy rozmawiać o tego typu rozwiązaniach, nie wiem, czy one byłyby dobre, bo oznaczałyby właściwie co 8 lat [...] całkowitą wymianę elity politycznej w kraju - kontynuował.

- Zapomnijmy wtedy o jakiejkolwiek stabilności politycznej i o tym, że Polska taką stabilną demokrację będzie miała. To jest pomysł populistyczny moim zdaniem, ale zobaczymy, co pan premier Kosiniak-Kamysz zaproponuje. Jak coś zaproponuje, będziemy się nad tym pochylać - mówił dalej.

- Będzie, to, że zmieni nazwę, to nie znaczy, że się zmieni. Ja rozumiem, kiedyś w PZPR było takie hasło, takie powiedzenie "partia ta sama, ale nie taka sama" i rozumiem, że to właśnie ma być partia ta sama, ale nie taka sama - powiedział Jacek Sasin w Radiu Plus, pytany o żal w związku z tym, że nie będzie już Platformy Obywatelskiej.

- Nazwę ma zmienić, logo, może tam jeszcze cokolwiek innego [...] tu się kompletnie nic nie zmieni, zagrywka PR-owa, oczywiście wynikająca z tego przeświadczenia, że to logo jest tak skompromitowane i Platforma Obywatelska jest tak skompromitowana rzeczywiście, że ciągnie dzisiaj w dół całą formację - kontynuował.

- Tusk nie radzi sobie z rządzeniem Polską, nie tylko nie radzi sobie z problemami, które są obiektywnie, ale przede wszystkim generuje potężne problemy, właśnie znowu jest jak ci komuniści, którzy bohatersko walczą z problemami, które sami sobie wytworzyli - mówił dalej.

- Najpierw była rekonstrukcja, okazało się, że minęło kilka miesięcy, rekonstrukcja nic nie dała, nikt się na to nabrać nie dał, to teraz jest rebranding - dodał.

- Czy dojdzie to nie wiem, ale zwolennikiem jestem - powiedział Janusz Cieszyński w „Sygnałach dnia” PR1, pytany o pakt senacki z Konfederacją.

Dopytywany, czy patronat nad tym projektem powinien objąć prezydent, odparł: - Myślę, że dzisiaj w polskiej polityce czego prezydent Karol Nawrocki się nie dotknie, to się zmieni w polityczne złoto. Więc chciałbym, żeby pakt senacki też mógł na to liczyć. A jak będzie, to zobaczymy.

- Nie dzieliłbym skóry na niedźwiedziu. Naszym zadaniem jako polityków PiS jest zdobyć super wynik w nadchodzących wyborach parlamentarnych. Taki, żeby być w bardzo dobrej pozycji do tego, żeby brać udział w rządzeniu Polską - powiedział Janusz Cieszyński w „Sygnałach dnia” PR1, pytany czy wyobraża sobie koalicję z Konfederacją.

- Ale o tym wszystkim, co dalej, jakby to miało wyglądać, najlepiej dyskutować wtedy, jak już będą policzone głosy - dodał.

- Zapewniam, że w ciagu kilku miesięcy sytuacja [w Trybunale Konstytucyjnym] się zmieni. Ustawy także są, tutaj co do ostatniego kroku w procesie legislacyjnym, czyli podpisu prezydenta, mam duże wątpliwości. Ale mam na myśli wymianę sędziów w związku z ukończeniem kadencji - powiedział Piotr Zgorzelski w rozmowie z Patrykiem Michalskim w programie „Tłit” WP.

- Tak, powinni być wybierani. I powinni to być sędziowie, którzy oprócz tego, że są wybitnymi prawnikami, mieć charakter, żeby po prostu walczyć z tym, co tam jeszcze pozostało po PiS-ie - stwierdził.

Jak oświadczył wicemarszałek Sejmu: - W tym roku rozpocznie się proces wybierania sędziów Trybunału Konstytucyjnego.

Dopytywany, czy to jest ustalenie koalicyjne, odparł: - Myślę, że tak.

- Ja się zgadzam [że zdania w tej sprawie są podzielone], ale akurat jestem po tej stronie dyskusji politycznej, która uważa, że należy rozpocząć wymianę i proponować kandydatów - mówił dalej.

- Kilka dni temu na swoim zarządzie PO także podjęła decyzję o tym, żeby poprzeć projekt zniesienia dwukadencyjności [w samorządach]. […] Czasami misja straceńcza później okazuje się bardzo prawdopodobną - powiedział Piotr Zgorzelski w programie „Tłit” WP.

- Najpierw ten projekt miał został zostać odrzucony w I czytaniu - i nie został, jest w komisji. Potem opowiadano, że nie będzie miał większości parlamentarnej - wydaje się, że tę większość będzie miał, a nawet jest to bliskie pewności - ocenił.

- Kwestia teraz tylko pana prezydenta Karola Nawrockiego, który - z tego, co wiem - ma krytyczny stosunek do tego projektu [zniesienia dwukadencyjności w samorządach]. Ale ja należę do tych polityków, którzy do końca walczą i wraz z korporacjami samorządowymi będziemy chcieli się do pana prezydenta umówić na spotkanie, aby pokazać mu argumenty. Argumenty, które stoją za tym, żeby jednak tę zasadę znieść w imię wolności obywateli, wolności ich wyboru - powiedział Piotr Zgorzelski w programie „Tłit” WP.

- Cieszymy się, że polskie uniwersytety cieszą są popularne wśród młodych, utalentowanych ludzi z Pakistanu i mamy nadzieję, że ich doświadczenia i wrażenia, które zbierają w Polsce, posłużą jako podstawa dla dyplomacji międzyludzkiej. Polska pozostaje otwarta na legalną migrację i dla prawdziwych studentów, ale chcę podkreślić zero tolerancji dla nielegalnej migracji na polskie terytorium, które jest jednocześnie terytorium Unii Europejskiej - powiedział Radosław Sikorski na konferencji prasowej podczas swojej wizyty w Pakistanie.

- Może to dziwne co powiem, ale Czechy mają dostęp do morza. Nie, to nie pomyłka. W poniedziałek trasa S3 połączyła całą zachodnią Polskę i Czechy z polskim Bałtykiem, polskimi portami. Zacząłem tę budowę w 2007 roku i trzeba było wygrać wybory, żeby w 2025 ją zakończyć - stwierdził premier Donald Tusk w nagraniu opublikowanym w social media.

- Ale to nie koniec, dzisiaj otwieramy nowy odcinek S1, czyli długo wyczekiwane obejście Węgierskiej Górki, które połączy nas ze Słowacją i dalej z południem Europy. To jeden z najbardziej efektownych projektów drogowych w historii Polski - mówił dalej.

Mam bardzo dobre novinky! pic.twitter.com/VRvI6XleLf

— Donald Tusk (@donaldtusk) October 23, 2025

- Od kilku lat nasi sąsiedzi Rosja i Białoruś próbują pomagać przemytnikom ludzi, wykorzystując ludzi i wykorzystując ich tragiczną sytuację. Używają ich jako narzędzi wojny hybrydowej i narażając ich na niepotrzebne ryzyko. Polska musiała zareagować, nasze granice należą obecnie do najlepiej chronionych w UE. Winter is coming, próba przekroczenia tej granicy jest po prostu zbyt niebezpieczna, dlatego apelujemy do ludzi, aby nie próbowali jej przekraczać - powiedział Radosław Sikorski na konferencji prasowej podczas swojej wizyty w Pakistanie.

- Chcieliśmy przedstawić nasze stanowisko odnośnie projektu, który powstaje [...] w rządzie Donalda Tuska, a który zakłada zmianę 4 ustaw prowadzącą do połączenia, do fuzji Pekao S.A. i PZU. W naszym przekonaniu to jest próba uwłaszczenia się obecnej władzy, ludzi związanych z Donaldem Tuskiem i z koalicją 13 grudnia na majątku państwowym - powiedział Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej.

- To wszystko, co stanowiło dorobek rządu Prawa i Sprawiedliwości, a więc powrót Pekao S.A. w polskie ręce, w ręce Skarbu Państwa, poprzez takie działanie, jakie proponuje rząd koalicji 13 grudnia, będzie zaprzepaszczone. Rozproszenie własności spowoduje, że ci, którzy dziś kontrolują bank Pekao S.A i PZU uwłaszczą się na tym majątku - kontynuował.

- Nie można do tego dopuścić, w związku z tym my po pierwsze zapowiadamy, że Klub Parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości będzie temu przeciwny, a po drugie będziemy organizować opinię publiczną, żeby się sprzeciwić tym działaniom - mówił dalej.

- Zarzuty stawiane ministrowi Wosiowi są oderwane od rzeczywistości. To jest wyłącznie czysta zemsta, to jest jeszcze czysty hejt w wykonaniu Donalda Tuska i jego pomagierów - powiedział Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej.

- Lewica nie podjęła decyzji jak zagłosuje w sprawie ustawy PSL znoszącej dwukadencyjność w samorządach. Jedyna decyzja podjęta na klubie parlamentarnym dotyczyła skierowania ustawy do komisji zamiast odrzucenia jej w pierwszym czytaniu (bo to właśnie było przedmiotem ówczesnego głosowania w Sejmie). Wewnątrz Lewicy od dłuższego czasu toczy się debata na temat dwukadencyjności. Ta debata znajdzie swój finał na forum klubu parlamentarnego w głosowaniu, które jeszcze przed nami - napisał Łukasz Michnik na portalu X.

Lewica nie podjęła decyzji jak zagłosuje w sprawie ustawy PSL znoszącej dwukadencyjność w samorządach. Jedyna decyzja podjęta na klubie parlamentarnym dotyczyła skierowania ustawy do komisji zamiast odrzucenia jej w pierwszym czytaniu (bo to właśnie było przedmiotem ówczesnego…

— Łukasz Michnik (@michniklukasz) October 23, 2025

- Te wszystkie projekty, które składają, np. wobec stanu sędziowskiego, kiedy próbują dyskryminować sędziów, jakimiś barwami oznaczają [...] może jeszcze opaski każą im na ręce, na ramiona nakładać, bo ta demokracja walcząca pewnie zdolna jest do tego, co robili Niemcy, kiedy Polska była okupowana w czasie II wojny światowej - powiedział Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej.

- Oni posuną się do wszystkiego, żeby tylko utwierdzić swoją władzę, byli też w naszej historii po II wojnie światowej tacy, którzy utwardzali władzę ludową i metody może jeszcze nie są tak drastyczne, jak były wtedy, ale mechanizm jest taki sam, areszty wydobywcze, żeby obciążyli urzędnicy swoich przełożonych, jeśli obciążą, to zostaną zwolnieni, jeśli nie obciążą, to będą w areszcie - kontynuował.

- Ten człowiek jest ministrem spraw zagranicznych. Jakie on świadectwo Polsce wydaje? Czy on jest w stanie doprowadzić do jakiegoś kompromisu, atakując naszych partnerów? - powiedział Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej, pytany o wymianę zdań w sieci między Radosławem Sikorskim a węgierskimi politykami.

- Przecież to jest jakaś porażka. Radosław Sikorski to chodząca porażka, zresztą zadufany w sobie typ, który psuje relacje Polski na arenie międzynarodowej. [...] Ten człowiek ośmiesza Polskę i szkodzi Polsce - kontynuował.

- Widziałem już kiedyś takie sondaże, które dawały jednej liście zwycięstwo w 2019 roku, później miały dać w 2023 roku. Gdybyśmy się na to umówili, to byłoby tak jak na Węgrzech - tam stworzono jedną listę i przegrali. My nie stworzyliśmy jednej listy i wygraliśmy - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz na konferencji prasowej w Siedlcach.

- PSL będzie startowało w wyborach samodzielnie, bo jest samodzielną partią polityczną - oświadczył lider ludowców.

- Wrzucanie wszystkich do jednego worka w sondażach jest bardzo fajne i daje pozytywny efekt - tak jak Rafał Trzaskowski 60% o tej porze w ubiegłym roku - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz na konferencji prasowej w Siedlcach, pytany o sondaż OGB, według którego wspólny start partii tworzących koalicję rządową daje im szansę na zwycięstwo.

- No nie został prezydentem, pomimo zwycięstw we wszystkich możliwych sondażach. 8 na 10 sondaży dzień przed wyborami dawało zwycięstwo Rafałowi Trzaskowskiemu - mówił dalej.

- Mam wrażenie, że on [Władysław Frasyniuk] już nie jest w cywilizacji Zachodu, gdzie traktuje się tragedię związaną ze śmiercią z należytą powagą, atencją, zrozumieniem i szczególnie w Polsce, wobec polskiego munduru. Ten polski mundur jest, był i głęboko wierzę, że pozostanie częścią wielkiej polskiej tradycji, w jakimś sensie świętością. Ten człowiek bruka ten mundur - stwierdził Zbigniew Bogucki w wPolsce24.

- Mamy do czynienia nie z wymiarem sprawiedliwości, tylko z bezmiarem niesprawiedliwości. Pamiętam wystąpienie posła Wosia w Sejmie, przed uchyleniem immunitetu i on w ciągu 15 minut starł w pył, w proch, zdeptał i wyrzucił na śmietnik argumentację, którą przedstawiała prokuratura - stwierdził Zbigniew Bogucki w wPolsce24.

- To wyjątkowo ohydne stwierdzenie [Donalda Tuska o podpalaczu]. Człowiek, który od wielu lat podpala polską scenę polityczną, za którego sprawą czy porażką że śp. Lechem Kaczyńskim postanowił uruchomić przemysł pogardy, człowiek który w mojej ocenie, to moja opinia, pozwolę sobie na nią, mógłby być takim wzorcem kłamstwa umieszczonym w Sevres pod Paryżem, odwraca rzeczywistość, odwraca pojęcia - stwierdził Zbigniew Bogucki w wPolsce24.

Kancelaria Premiera opublikowała zdjęcie ze spotkania premiera Donalda Tuska z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

🇵🇱🤝🇺🇦 pic.twitter.com/hN3BEZraAV

— Kancelaria Premiera (@PremierRP) October 23, 2025

- Bezwzględnie tak, wprowadzenie tego mechanizmu byłoby dla nas całkowicie szkoliwe więc jeśli tak zrobi to absolutnie dobrze. Pytanie, po co to robi i dlaczego, w jakich intencjach. Pan premier znany jest z tego, że najpierw mówił na przykład, że płot na granicy jest niepotrzebny, potem mówił, że on nie powstanie a teraz maszeruje i śpiewa patriotyczne piosenki z żołnierzami, na których wcześniej jego ludzie byli napuszani. Te zmiany zdania Tuska są oczywiste, ale jeśli ta zmiana miałaby pójść w tym kierunku i tego ETS 2 nie będzie to bardzo dobrze - powiedział Przemysław Czarnek podczas debaty z Krzysztofem Bosakiem  w ‘Rymanowski Live”.

- Ja gdybym był premierem albo ktoś z mojej formacji i teraz i za 2 lata po wyborach, z ETS-em i całym tym ZIelonym Ładem, po prostu się postawił UE. To inny moment już dzisiaj, inna sytuacja, również finansowa, inne perspektywy niestety po 1,5 roku rządów Tuska, bardzo złe - powiedział Przemysław Czarnek podczas debaty z Krzysztofem Bosakiem w „Rymanowski Live”.

- Tak, bezwzględnie. Będę o to zabiegał u pana prezydenta Nawrockiego - powiedział Przemysław Czarnek podczas debaty z Krzysztofem Bosakiem w "Rymanowski Live", pytany przez prowadzącego, czy prezydent powinien zawetować ustawę o zakazie hodowli zwierząt na futra.

- Platforma oddała władzę z celami na poziomie 40% redukcji emisji, natomiast w okresie rządów PiS-u premier Mateusz Morawiecki, dokładnie w 2021 roku zaakceptował podniesienie celów redukcji do 55% i to znamy jako Fit for 55, tak to zostało sprzedane na forum unijnym. Natomiast to był element wdrażania szerszego pakietu Europejskiego Zielonego Ładu i strategia Europejskiego Zielonego Ładu była przez rząd Mateusz Morawieckiego zaakceptowana w roku 2020 - powiedział Krzysztof Bosak podczas debaty z Przemysławem Czarnkiem w „Rymanowski Live”.

- W lipcu 2020 premier Morawiecki zgodził się na wpisanie Europejskiego Zielonego Ładu w ramy budżetu na lata 2021-2027 i później we wszystkich spotkaniach  ministrów, na wszystkich Radach Europejskich to było wielokrotnie potwierdzane. Więc ja uważam, że w tej chwili wykręcanie się przez polityków PiS-u z odpowiedzialności za radykalizację polityki klimatycznej Unii Europejskiej jest niepoważne, bo przeczą temu dokumenty - mówił dalej Krzysztof Bosak. 

- Polska klasa polityczna składa się z naiwnych prymusów posłuszeństwa Unii Europejskiej i z tym trzeba skończyć. I wasz premier do nich należał - powiedział Krzysztof Bosak podczas debaty z Przemysławem Czarnkiem w „Rymanowski Live”.

- Myślenie o zwierzętach tylko w kategoriach, że one mają prawa jest błędne. My mamy obowiązki, żeby te zwierzęta trzymać w taki sposób, żeby nie zagrażały drugiemu człowiekowi. A przykład z tej Raculi pod Zieloną Górą jest na tyle drastyczny, że każdy powinien to zrozumieć - powiedział Przemysław Czarnek podczas debaty z Krzysztofem Bosakiem  w ‘Rymanowski Live”.

- "Polityczny gangster", sformułowanie samo w sobie, ono się pojawia, jest rzeczywiście zbyt mocne, ale nie jest jeszcze tak obraźliwe, jak to, co było zaraz za tym i z czego się próbuje Sławomir Mentzen wycofać, a zamiast wycofywać się, to powinien po prostu powiedzieć "przepraszam" - powiedział Przemysław Czarnek podczas debaty z Krzysztofem Bosakiem w „Rymanowski Live”.

- Zaraz za tym powiedział, że [Jarosław Kaczyński] przyczynił się w ten sposób do samobójczej śmierci Andrzeja Leppera, do ciężkiej choroby pana premiera Gowina i do śmiertelnej choroby pana ministra Ziobro i to są rzeczy niewybaczalne. Znaczy wybaczalne, jeśli ktoś przeprosi - kontynuował.

- Ponawiam stąd raz jeszcze do Sławomira Mentzena [...] Sławku, przeproś za te haniebne słowa, nie "gangster", tylko to, co było później, już nie będę raz jeszcze tego przywoływał - mówił dalej.

- Ja protestuję przeciwko nazywaniu zwolenników zniszczenia w Polsce hodowli obrońcami zwierząt. Ci ludzie literalnie chcą, żeby populacje zwierząt hodowlanych zniknęły. Przyjmowanie siatki językowej przyjmowanej przez przeciwników prowadzi do uznania ich argumentów  - powiedział Krzysztof Bosak podczas debaty z Przemysławem Czarnkiem w ‘Rymanowski Live”.

- Ja uważam, że obrońcą zwierząt ma prawo nazywać się ten, kto zwierzętom pomaga, kto proponuje doskonalenie sposobu pomagania zwierzętom rozwoju ich populacji, a jeżeli ktoś chce prowadzić do zniszczenia w Polsce sztuki hodowania zwierząt i istnienia hodowli zwierząt to ten człowiek jest przeciwnikiem zwierząt hodowlanych - mówił dalej Bosak. 

- Sytuacja z gatunku „pożyjemy, zobaczymy”. Teoretycznie można sobie wyobrazić wszystko, a praktycznie to nie wiadomo. Chciałbym żebyśmy jako Konfederacja wprowadzili swoich senatorów - powiedział Krzysztof Bosak podczas debaty z Przemysławem Czarnkiem w „Rymanowski Live”.

- W kontekście paktu senackiego myślimy o tym, jak zrobić, żeby większości w Senacie nie miały siły lewicowe i lewackie, tylko siły prawicowe. I w tym kontekście ja myślę o pakcie senackim. To będzie niezwykle trudne - powiedział Przemysław Czarnek podczas debaty z Krzysztofem Bosakiem w "Rymanowski Live".

- Patrząc wyłącznie na sondaże, które są zbliżone do wyników wyborczych I tury wyborów prezydenckich [...] jest jasne, że gdyby zrobić pakt senacki szerokiej prawicy, mówię tylko o teorii, to będzie niezwykle trudne, to wtedy rzeczywiście jest szansa na to, żeby po dwóch kadencjach Senat nie był w rękach sił lewicowych, tylko sił prawicowych - kontynuował.

- To nie wynika z tego, co ja chcę, tylko wynika z matematyki prostej - mówił dalej, pytany, czy chce robić pakt senacki z Grzegorzem Braunem.

- Pamiętam od początku walkę z „piątką dla zwierząt”. Moim zdaniem tych pojedynczych posłów w PiS-ie - część z nich nie jest już posłami PiS-u - dosłownie paru posłów PiS-u było na tyle odważnych, żeby głosować przeciwko projektowi, który - kiedy PiS miał niepodzielną władzę - firmował prezes, zresztą zasłaniając się młodzieżą, wystawiając młodego wówczas asystenta, dzisiaj posła, Michała Moskala, że to niby młodzież to zaproponowała itd. - powiedział Krzysztof Bosak podczas debaty z Przemysławem Czarnkiem w „Rymanowski Live”.

- Dobrze wiemy, czytając stare wywiady Jarosława Kaczyńskiego, że to są jego poglądy jeszcze z lat 90. Jest pod wpływem takich ruchów właśnie lewicująco-antyhodowlanych i podziela ten pogląd, że to jest coś nagannego moralnie hodować zwierzę - stwierdził.

- Myślę, że trzeba również rozważać w związku z tym pewne pragnienia Tuska, które dziś w głowie ma w moim przekonaniu, żeby jednak doprowadzić do wyborów na wiosnę. Bo jak on kalkuluje, a kalkuluje, bo tego mu odebrać nie można, to w 2027 roku zatapiając państwo, zatopi również siebie - powiedział Przemysław Czarnek podczas debaty z Krzysztofem Bosakiem w „Rymanowski Live”.

- Tymczasem na wiosnę tego roku, biorąc pod uwagę choćby te sondaże OGB które są jakie są, może jeszcze liczyć na to, że może nawet te wybory wygrać - mówił dalej.

- W ostatnich wyborach wystawialiśmy kandydatów do Senatu, na pewno zrobimy to też w kolejnych wyborach. W ostatnich wyborach nie wystawialiśmy, z tego co pamiętam, we wszystkich okręgach. W następnych wyborach z pewnością spróbujemy wystawić swoich kandydatów we wszystkich okręgach - powiedział Krzysztof Bosak podczas debaty z Przemysławem Czarnkiem w ‘Rymanowski Live”.

- Niektóre pewnie będzie trzeba. To nie jest kwestia, czy ja bym chciał, czy ja bym to zrobił, to jest pytanie o możliwości - powiedział Krzysztof Bosak podczas debaty z Przemysławem Czarnkiem w "Rymanowski Live", pytany przez prowadzącego, czy by obciął wydatki socjalne.

- Premier Morawiecki wyspecjalizował się w ukrywaniu zadłużenia w funduszach pozabudżetowych - powiedział Krzysztof Bosak podczas debaty z Przemysławem Czarnkiem w ‘Rymanowski Live”.

- Mówiąc o ukrywaniu budżetu mówimy znów w sensie potocznym, w sensie faktycznym oczywiście, że ten dług był jawny, podawaliście go i wasz minister finansów podawał go do Unii, chodzi o ukrywanie poza budżetem, w funduszach pozabudżetowych, co powodowała po pierwsze wzrost kosztów obsługi zadłużenia, ale przede wszystkim i to jest moim zdaniem najbardziej destrukcyjne, zaburzało być może pana obraz waszej polityki budżetowej jest fałszywy, bo też u pana zaburzyło to rzeczywisty obraz, bo mało kto się na tym zna, pan jest profesorem prawa, a od tego są profesorowie polityki finansów publicznych - mówił dalej Krzysztof Bosak. 

- Problem pomiędzy partiami reprezentowanymi tutaj przez nas nie ma charakteru psychologicznego […], emocjonalnego. Problem jest przede wszystkim programowy. To znaczy my jesteśmy partią, która nie ma zamiaru realizować programu prounijnego z patriotycznym frazesem na ustach - powiedział Krzysztof Bosak podczas debaty z Przemysławem Czarnkiem w „Rymanowski Live”.

Na pytanie, czy taki jest program PiS-u, odparł: - Tak było niestety, kiedy PiS rządził. Nie ma zamiaru realizować żadnego covidowego, ani żadnego innego pod znakiem WHO zamordyzmu, co niestety robiła wasza partia. Nie ma zamiaru centralizować państwa, podwyższać podatków, zwiększać zadłużenia.

- My bardzo cierpliwie to krytykowaliśmy. Uważam, że mamy dzisiaj w polityce stabilną pozycję i duże zaufanie właśnie dlatego, że trafnie krytykowaliśmy wasze błędy, wasze nadużycia i także - nie bójmy się tego słowa - waszą arogancję - mówił dalej.

- Teraz pytanie, czy da się w ogóle zrobić jakiś kompromis pomiędzy centralizmem, etatyzmem, prounijnością, proukraińskością, procovidowością i arogancją PiS-u i tendencjami konserwatywno-narodowo-wolnościowo-suwerennistycznymi prezentowanymi przez Konfederację, z ambicją uprawiania polityki w nowym stylu - kontynuował.

Jak stwierdził: - Ja osobiście na chwilę obecną tego nie widzę. Uważam, że PiS się nie oczyścił ze swoich patologii. Co więcej, brnie od 2 lat, że wszystko było super, okej i tak naprawdę jesteście tylko o krok od tego, żeby rządzić ponownie samodzielnie. Ja uważam, że to jest w ogóle nieprawda. Wy się w tej nieprawdzie pławicie i ten wasz kongres jutro, pojutrze będzie tego elementem.

- W związku z kłamliwą i niegodną szefa rządu wypowiedzią Donalda Tuska na mój temat planuję wystąpić z pozwem o naruszenie dóbr osobistych - napisał Bogdan Święczkowski w oświadczeniu opublikowanym na portalu X.

- Przypisywanie mi zainteresowania podsłuchiwaniem Rodziny jest perfidnym kłamstwem i cynicznym graniem na emocjach. Oprócz tego, że obraża mnie, jest uwłaczające dla instrumentalnie potraktowanej Rodziny Donalda Tuska, której z tego powodu współczuję - zaznaczył prezes TK.

W związku z kłamliwą i niegodną szefa rządu wypowiedzią Donalda Tuska na mój temat planuję wystąpić z pozwem o naruszenie dóbr osobistych.

Przypisywanie mi zainteresowania podsłuchiwaniem Rodziny jest perfidnym kłamstwem i cynicznym graniem na emocjach. Oprócz tego, że obraża…

— Trybunał Konstytucyjny (@TK_GOV_PL) October 23, 2025

- Jak słuchałem uzasadnienia wyroku sędziego to trudno było nie ukryć uśmiechu na twarzy, szczególnie kiedy wytknięto zostało Niemcom, że ich sądy obsadzane są przez polityków, że właściwie nie przedstawili żadnego uzasadnienia, dlaczego miałby być do nich wysłany tenże człowiek oraz kiedy zostało przypomniane, że tak naprawdę te Nord Streamy to są własnością rosyjską - powiedział Krzysztof Bosak w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

- Zresztą pamiętam jak Niemcy zapewniali nas, że to w ogóle nie jest projekt państwowy, to jest po prostu czysto prywatny projekt biznesowy. Trudno nie mieć satysfakcji, tak długo polscy politycy w tym ja walczyliśmy z tym pomysłem - mówił dalej wicemarszałek Sejmu.

- Pytanie co pan redaktor nazywa ofensywą. Uważam, że mamy nietypowego ministra spraw zagranicznych, który celuje w ostrych komentarzach, które mam wrażenie, że czasem służą bardziej jego osobistej popularności niż racji stanu państwa polskiego. Uważam, że niektóre jego komentarze np. słynne thank you USA i zdjęcie tego wybuchu i tego wycieku, to uważam, że więcej zaszkodziły niż pomogły  - powiedział Krzysztof Bosak w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

- Tak samo uważam, że twitterowe potyczki na odcinku węgierskim, szczególnie że wczoraj mieliśmy święto narodowe Węgier z okazji święta narodowego naszych bratanków, uważam to za zupełnie niepotrzebne, nic niewnoszące do naszych relacji - mówił dalej Krzysztof Bosak. 

- W ogóle nie ma takich rozmów, nie toczą się. To jest temat medialny. Media kochają tematy zastępcze, to jeden z nich - powiedział Krzysztof Bosak w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

- Poza tym, że było to wątkiem rozmowy Sławomira Mentzena z prezydentem Nawrockim nic się nie wydarzyło - precyzował wicemarszałek Sejmu.

- Drogi się rozeszły, a porozumienia można zawierać. Jedno nie wyklucza drugiego. Pan redaktor, zadając to pytanie stosuje taki schemat, że jak ktoś się z kimś pokłócił, to już nie może zawrzeć porozumienia - powiedział Krzysztof Bosak w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

-- Z punktu widzenia walki o Senat nie zawiera się  porozumień z tymi, którzy nie wystawiają kandydatów do Senatu. Bo wiadomo, że chodzi o maksymalizowanie szans na wejście. Więc to jest pytanie o to, kto ma zdolność wystawienia jednocześnie list do Sejmu i Senatu. Z poprzednich wyborów, z naszego doświadczenia powiem, że nie jest to prosta praca, bo trzeba wystawić kilkuset kandydatów do Sejmu, a do Senatu kolejnych stu - mówił dalej Krzysztof Bosak. 

- To bardzo dobra decyzja i trudna decyzja dla Rosji. Ponieważ to nie jest tylko decyzja dotycząca tych spółek, tylko tych wszystkich, którzy z nimi kooperują, że pośrednio sankcje dotykają bardzo szerokiej gamy odbiorców tej decyzji, czyli podmiotów gospodarczych, które z tymi dwoma spółkami współpracują i dotykają bezpośrednio samych Rosjan - stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w „Kropce nad i” TVN24.

- Moim zdaniem to są zarzuty bardzo słabe. Kompletnie bez związku całą tą kilkuletnią dyskusją o nadużywaniu tego systemu. Nie ma zakazu ustawowego wydania pieniędzy, bo tam rozumiem, że chodzi o pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości, nie ma zakazu ustawowego ani wydania z Fundusu Sprawiedliwości pieniędzy na taki system, ani przyjęcia przez CBA korzyści w postaci korzystania z tego systemu - powiedział Krzysztof Bosak w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

- Mówiąc zupełnie poważnie, po pierwsze ja tak na 100%, szczerze mówiąc, jeszcze nie wiem, czy pan marszałek rzeczywiście zrezygnuje z funkcji przewodniczącego naszej partii. Niezmiennie uważam, że jest i byłby najlepszym w dalszym ciągu przewodniczącym - powiedział Michał Kobosko w "Pytaniu dnia" TVP Info.

- Jeżeli rzeczywiście tak się stanie, jak zapowiedział, to cóż, to mamy czas do 9 grudnia, to jest w naszym wewnętrznym regulaminie wyborczym ten dzień, do kiedy mają się zgłaszać kandydaci. Ja nie wykluczałem i nie wykluczam swojej kandydatury - kontynuował. 

- Jestem bardzo, bardzo zadowolony, muszę powiedzieć, bo to jest w sumie już 13 godzin nieustannych rozmów o poważnych dla Polski sprawach, ale było dla mnie najważniejsze, o czym wcześniej informowaliśmy, to rozmontowanie tego zagrożenia szczególnie dla polskich gospodarstw domowych i dla użytkowników samochodów, czyli związany z tzw. ETS2, czyli tą opłatą czy podatkiem klimatycznym. Różnie to zwą - stwierdził premier Donald Tusk na briefingu prasowym w Brukseli.

- Trzeba różne rzeczy naprawiać, które poprzednicy albo zawalili, albo nie byli w stanie, albo głosowali za, tak jak było na przykład w przypadku tego dodatkowego celu klimatycznego na rok 2040 i z tym też wiążą się pewne problemy, czy nie potrafili rozbroić czy wyrwać trochę zębów ETS2, czyli tej opłacie klimatycznej, która miała wejść w życie już w 2027 roku - mówił dalej.

- Więc kiedy mówię, że jestem bardziej zadowolony niż zmęczony, to dlatego, że udało się wpisać dla nas kluczowe słowo, jakim jest "rewizja", czyli zmiany w tym projekcie wtedy, kiedy to będzie według państw członkowskich potrzebne i to oznacza jeszcze nie gwarancję, a możliwość, a o to de facto szedł bój, przełożenia, zablokowania tak, żeby to nie weszło w 2027 roku  - powiedział szef rządu.

- Z tego co słyszę i widzę, jego szanse rosną, rosną zdecydowanie, pan marszałek w tej chwili jest w Nowym Jorku, jest w Stanach Zjednoczonych, prowadzi kampanię, prowadzą ją polskie placówki dyplomatyczne na całym świecie, bo chodzi tutaj o głosy krajów członkowskich ONZ - powiedział Michał Kobosko w TVP Info, pytany, jak ocenia szanse Szymona Hołowni na objęcie stanowiska w ONZ.

- Wiem, że wszystkie kraje Europy Środkowo-Wschodniej, które mówią, że nasz region nie ma żadnych przedstawicieli, jeżeli chodzi o główne miejsca, posady decyzyjne w Organizacji Narodów Zjednoczonych, cały nasz region na pewno wspiera marszałka Hołownię i wiem, że grono tych krajów rośnie - kontynuował.

- Polska ma bardzo słabą pozycję w Unii Europejskiej. W Komisji Europejskiej nikt z interesami Polski się nie liczy. To ma miejsce w branży grzewczej, energetycznej, transportowej, rolnej w sumie ciężko by mi było znaleźć branżę w której Komisja Europejska liczy się z interesem Polski. Polska dla nich jest daleko gdzieś na wschodzie, oni tu nie podróżują. Moim zdaniem ignorują po prostu polityków z Polski - powiedział Krzysztof Bosak w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

- Ja widzę u moich koleżanek i moich kolegów ogromne poczucie odpowiedzialności i mówię to największymi literami, nie słyszę o tym, żeby w stronę opozycji ktokolwiek od nas mógł odejść, nie słyszę też o tym, by nasi partnerzy koalicyjni czynili jakieś starania, żeby do siebie przyciągnąć kogoś z naszych posłów i nasi posłowie też nie mają takich planów - powiedział Michał Kobosko w TVP Info.

- Cały czas debata trwa, bo jak słusznie zauważył premier Belgii, Belgia ma większość tego u siebie, w swoich bankach i dlatego jest taka bardzo wrażliwa, że do tej pory nikt nigdy na świecie takiej decyzji nie podjął i że trzeba być dobrze do tego przygotowanym, bo mogą być jakieś konsekwencje, Belgia się boi, że na nią spadnie cała odpowiedzialność, więc staramy się przekonać naszych belgijskich przyjaciół, że jesteśmy gotowi budować mechanizm wspólnie, ogólnoeuropejskiej odpowiedzialności - stwierdził premier Donald Tusk na briefingu prasowym w Brukseli.

Jak dodał szef rządu, w grudniu jest Rada Europejska i to musi być ostateczny termin decyzji.

- Oczywiście jak zawsze, Victor Orban jest przeciw, tak jak był przeciw jakimkolwiek konkluzjom dotyczącym Ukrainy. Maskę już dawno zdarł, ale już nawet nie udaje, o co mu chodzi w tej sprawie, wojny rosyjsko-ukraińskiej. Szkoda. Ale w sumie nie jesteśmy chyba zaskoczeni. My jeszcze dzisaij wieczorem będziemy o tym dyskutować - stwierdził premier Donald Tusk na briefingu prasowym

- Wiemy, że w ten weekend będzie tzw. kongres zjednoczeniowy, trudne mam z tym skojarzenia historyczne, ale okej, przyjmijmy, że jest to poważne przedsięwzięcie, ja to tak przyjmuję, choć de facto nie było szyldów oddzielnych ani partii Nowoczesna, ani Inicjatywy Polskiej - powiedział Michał Kobosko w TVP Info.

- Dla mnie istotniejsze jest to, co przy tej okazji, a mam taką nadzieję, usłyszymy programowo ze strony Platformy Obywatelskiej, bo zobaczmy na opozycję. Ja tutaj jestem jak najdalszy od chwalenia PiS-u w jakiejkolwiek sprawie, ale ja widzę poważnie przygotowywany od wielu tygodni kongres programowy. To jest wyzwanie - kontynuował.

- Jeżeli z jednej strony miałoby być po prostu przemalowanie flagi Platformy Obywatelskiej, a z drugiej strony jest, nie wiem, 100 paneli dyskusyjnych czy jakiś kongres, robiący wrażenie dość poważnego przedsięwzięcia, to myślę, że mamy jeszcze pracę do odrobienia wszyscy w koalicji - mówił dalej.

- To są masywne sankcje [nałożone przez USA], ale ja bym się bał powiedzieć, że to się na pewno dokona, bo wiecie, o co mi chodzi. Czasami w ciągu tygodnia się zmienia czy szybciej decyzja. Tak samo nie byłbym gotów dzisiaj komentować precyzyjnie tej decyzji Chin - stwierdził premier Donald Tusk na briefingu prasowym w Brukseli.

- Jeśli to jest prawda, że zrezygnowali z zakupów rosyjskiej ropy - Donald Trump zapowiadał, że Chiny są gotowe do podjęcia takiej antyrosyjskiej decyzji - to byłby niezwykle masywny zwrot i to może być ten turning point w całej wojnie, gdyby Chiny odwróciły się plecami do Rosji w tej chwili. Nie wykluczam że tak jest, ale w dzisiejszych czasach budować prognozę na 3 dni do przodu jest szalonym ryzykiem - stwierdził premier Donald Tusk na briefingu prasowym w Brukseli.

- Tak, marszałek Sejmu rozesłał do wszystkich klubów informację o tym, do kiedy można zgłaszać kandydatów na sędziów TK. I chyba podejmiemy, nawet na pewno podejmiemy próbę, PSL na pewno zgłosi kandydatów do TK - stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w „Kropce nad i” TVN24.

- To nie jest pierwszy sondaż, który pokazuje, że w 2027 roku, wtedy kiedy będą wybory, każdy scenariusz jest możliwy - stwierdził premier Donald Tusk na briefingu prasowym w Brukseli, pytany o dzisiejszy sondaż OGB.

- Ten sondaż moim zdaniem jest sygnałem czy znakiem, że dajemy radę i że tak naprawdę to nie jest tylko kwestia sympatii czy antypatii partyjnych, ale wszystkie bez wyjątku dane pokazują, że dzisiaj Polakom żyje się wyraźnie lepiej i to jest skok nieporównywalny z jakimkolwiek okresem w naszej historii - stwierdził.

- Oczywiście jesteśmy bardzo spolaryzowani. […] Ale uczciwa ocena tych 2 lat to jest ocena właśnie tych ludzi, którzy mając różne emocje dzisiaj mówią: lepiej, żeby rządziła KO czy szerzej: koalicja 15 października - dodał.

- Ja nie lubię takich rzeczy robić i rzadko to robię, ale mogę przyjmować zakłady, jeśli chcecie - nie na duże kwoty - ale my wygramy wybory w 2027 roku i nie oddamy władzy Kaczyńskiemu czy Święczkowskiemu, czy Ziobrze - stwierdził premier Donald Tusk na briefingu prasowym w Brukseli.