Relacja Live

11.08.2025

07:38

Polityczny plan poniedziałku: Tusk w zakładach "Nitro-Chem", Kierwiński z Żurkiem na przejściu granicznym
Premier Donald Tusk odwiedzi Zakłady Chemiczne „Nitro-Chem” S.A. w Bydgoszczy. Na 10:15 zaplanowano konferencję prasową szefa rządu oraz wiceministra obrony narodowej Cezarego Tomczyka, a na około 10:45 - pokaz amunicji na terenie hali produkcyjnej. Szef MSWiA Marcin Kierwiński oraz minister sprawiedliwości-prokurator generalny Waldemar Żurek będą przebywali z wizytą na przejściu granicznym Świnoujście – Garz. Podczas wizyty, o 13:00, odbędzie się wspólny briefing prasowy ministrów.

07:44

Domański pytany o aferę KPO:

Są na pewno nieprawidłowości, trwają kontrole
- Są na pewno nieprawidłowości. Każda nieprawidłowość musi być rozliczona, sprawdzona. Nie ma zgody na to, aby choćby jedna złotówka została zmarnowana. Trwają kontrole i te kontrole powijany przynieść rezultaty, efekty i wtedy będziemy w pełni oceniać - stwierdził Andrzej Domański w „Jeden na jeden” TVN24.

07:47

Domański o aferze KPO:

Jeżeli tak nie było, to osoby za to odpowiedzialne powinny ponieść konsekwencje
- Przede wszystkim chciałbym dokładnie wiedzieć, czy środki naprawdę były wydawane w sposób zgodny z procedurami, z kryteriami, też z zdrowym rozsądkiem i jeżeli tak nie było, to oczywiście osoby za to odpowiedzialne powinny ponieść konsekwencje, natomiast też trzeba powiedzieć, że miażdżąca większość polskich przedsiębiorstw korzysta z tych środków w sposób absolutnie zgodny z założeniami KPO - stwierdził Andrzej Domański w „Jeden na jeden” TVN24.

07:51

Domański:

Wściekły PiS-owski atak pokazuje ich niechęć do polskich przedsiębiorców
- Myślę, że w ogóle ten taki wściekły PiS-owski atak, który trwa od piątku, pokazuje niechęć PiS-u do polskich przedsiębiorców. Wrzucają wszystkich do, jak to pani redaktor określiła, jednego worka, gdy miażdżąca większość polskich przedsiębiorców wykorzystuje te środki zgodnie z kryteriami, zgodnie z ich celem - stwierdził Andrzej Domański w „Jeden na jeden” TVN24.

07:55

Domański:

Nie ma miejsca na cwaniactwo, na marnowanie publicznych środków
- Myślę, że proces komunikacyjny mógłby być tutaj usprawniony [w rządzie ws. afery KPO]. Nie szukam niepotrzebnie konfliktu, oczywiście dla mnie jest rzeczą niezwykle istotną jest to, aby wyjaśnić każdą nieprawidłowość. Nie ma miejsca na cwaniactwo, na marnowanie publicznych środków. Każda złotówka musi być dokładnie obejrzana, dlatego że te pieniądze muszą służyć polskiej gospodarce - stwierdził Andrzej Domański w „Jeden na jeden” TVN24.

08:04

Domański:

Nasze obietnice wyborcze realizujemy krok po kroku
- Mogę potwierdzić, że w 2026 to się nie wydarzy [podwyższenie kwoty wolnej], natomiast nasze zobowiązania, nasze obietnice wyborcze krok po kroku realizujemy. W poprzednim tygodniu przedstawiliśmy program de facto ograniczenia tzw. podatku Belki - stwierdził Andrzej Domański w „Jeden na jeden” TVN24.

08:05

Jabłoński o nieprawidłowościach dot. KPO:

To jest wielka afera, problem systemowy
- To jest wielka afera. Bo w 2021 roku, kiedy program był negocjowany, to rzeczywiście branża gastronomiczna, hotelarska wtedy potrzebowała pieniędzy, tych pieniędzy nie dostała z Unii Europejskiej, bo była blokada inspirowana przez Platformę, oni się domagali sankcji na Polskę, o tym trzeba pamiętać, natomiast my zorganizowaliśmy wtedy pomoc w ramach tarcz COVID-owych - powiedział Paweł Jabłoński w rozmowie z Marcinem Fijołkiem w "Graffiti" Polsat News. - Dzisiaj jesteśmy po czterech latach od pandemii i dzisiaj nagle [...] dostają wybrani. Dostaje wąska grupa beneficjentów i to dostaje pieniądze na co? Nie na to, żeby ratować od skutków kryzysu, że w jakiś sposób zabezpieczyć się przed przyszłymi kryzysami, nie, dostają pieniądze na rozwój różnych biznesów i to o charakterze raczej nie innowacyjnym, tylko po prostu częściowo są to usługi luksusowe, częściowo są to usługi po prostu rekreacyjne - kontynuował. - Pytanie, czy nie powinno z tego być czegoś większego, ja uważam, że to jest problem systemowy - mówił dalej.

08:13

Jabłoński:

W sprawie KPO powinna być powołana sejmowa komisja śledcza. Prokuratura sobie z tym nie poradzi
- To jest system, który ma charakter korupcjogenny, być może w ogóle wprost korupcyjny, to trzeba będzie zbadać. Proszę zwrócić uwagę, już pod koniec '23 roku ruszył rynek kupowania spółek, które tak naprawdę już nie funkcjonują, ale miały kilka lat wcześniej stratę. Ruszył rynek firm dotacyjnych [...] zarabiali na tym też przecież dostawcy tego sprzętu i te organizacje, ci operatorzy regionalni [...] to tam dokonywano tej oceny - powiedział Paweł Jabłoński w Polsat News. - To nie jest jedna czy druga zła dotacja, to nie, że tam ktoś raz dostał na coś, ktoś nie dostał. To jest system i to musi być wyjaśnione, uważam, że powinna być powołana w tej sprawie sejmowa komisja śledcza, jeszcze w tej kadencji Sejmu, dlatego, że ta sprawa wymaga pilnego wyjaśnienia - kontynuował. - Prokuratura moim zdaniem sobie z tym nie poradzi, dlatego, że ta sprawa jest zbyt duża, zbyt szeroko się rozciąga, mamy do czynienia też z takim systemowym mechanizmem [...] że niektórzy po prostu wiedzieli, że mogą złożyć te wnioski - mówił dalej. - Ta sprawa musi być wyjaśniona publicznie, musi być wyjaśniona z udziałem przedstawicieli wszystkich środowisk politycznych bez jakichkolwiek ograniczeń - dodał.

08:19

Jabłoński:

Tusk chce wykorzystać sprawę KPO do zrobienia z Pełczyńskiej-Nałęcz kozła ofiarnego, ale to on jest problemem
- Absolutnie nie. Mam wrażenie, że Donald Tusk chce to w ten sposób wykorzystać, nie jest tajemnicą, że on nie lubi Pełczyńskiej-Nałęcz, to jest też wojna wewnętrzna w koalicji i on prawdopodobnie będzie chciał tego użyć, żeby zrobić z niej kozła ofiarnego, ale to on jest tutaj problemem, jego nadzór, zresztą z tego co słychać to wiceminister z jego partii, pan Karnowski odpowiadał bezpośrednio za ten program - powiedział Paweł Jabłoński w Polsat News, pytany, czy dymisja Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz mogłaby rozwiązać sprawę nieprawidłowości dot. KPO na poziomie odpowiedzialności.

08:31

Jabłoński:

Mamy w Polsce masę obywateli Ukrainy, którzy mogliby służyć w wojsku. Może trzeba pomóc rządowi ukraińskiemu w ich mobilizacji
- Rzeczywiście jest tak, że Ukraina ma poważny problem wewnętrzny, zwłaszcza jeśli chodzi o niedobory w armii, to jest potężny problem, bo nawet w tej chwili nie jest tak, że brakuje sprzętu, tylko brakuje po prostu żołnierzy i widzimy to także zresztą na ulicach naszych miast, że mamy masę obywateli Ukrainy, którzy mogliby służyć w wojsku, mogliby bronić swojej ojczyzny, nie robią tego z jakichś powodów i Ukraina nie jest w stanie sobie z tym poradzić - powiedział Paweł Jabłoński w Polsat News. - Być może tutaj trzeba skupić się na udzieleniu rządowi ukraińskiemu pomocy, żeby obywateli Ukrainy w jakiś skuteczniejszy sposób mobilizował, także obywateli Ukrainy, którzy są w Polsce - kontynuował.

08:39

Banderowska flaga na koncercie w Warszawie? Jabłoński: Człowiek, który ją wniósł, powinien usłyszeć zarzuty i zostać odesłany na Ukrainę
- Też jestem wściekły, kiedy coś takiego widzę. Ten człowiek, który tę flagę tam wniósł, który się tym wręcz chwalił w mediach społecznościowych, powinien usłyszeć zarzuty, bo to jest tak naprawdę promowanie nienawiści, to jest gloryfikacja zbrodni banderowskich, używanie takich barw, tej flagi na terytorium Polski, to budzi głębokie oburzenie - powiedział Paweł Jabłoński w Polsat News, pytany o czerwono-czarną flagę nawiązującą do banderyzmu na koncercie białoruskiego wykonawcy na Stadionie Narodowym w Warszawie. - Ten człowiek powinien zostać po prostu odesłany na Ukrainę i wykazać się patriotyzmem, broniąc swojej ojczyzny - kontynuował.

08:43

Szyszko o specyfice nieprawidłowości w wydatkowaniu pieniędzy z KPO:

Wtedy taka inwestycja będzie poddana bezwzględnej kontroli
- Według danych Głównego Urzędu Statystycznego 65% przedsiębiorstw w tym sektorze [„HoReCa”] ucierpiało w trakcie pandemii. I jeżeli mówimy o inwestycjach, które rzeczywiście miały na celu pomóc w dywersyfikacji przedsiębiorstw, które działają w tym zakresie. Taka modelowa inwestycja z mojej perspektywy to jest na przykład hotel, który chciałby wbudować restaurację w swoim, w tej samej lokalizacji bądź w innej, żeby zdywersyfikować. Albo podwyższyć jakość wymieniając meble na przykład - stwierdził Jan Szyszko w programie „Poranek TOK FM”. - Natomiast jeżeli mamy do czynienia z inwestycjami, które polegały na zakupie łódek, żaglówek, które nie są dostępne pod wynajem. […] To wtedy, to wtedy taka inwestycja będzie będzie poddana bezwzględnej kontroli. I, panie redaktorze, minister nie zajmuje się weryfikacją każdej inwestycji jedna po drugiej. Natomiast minister zajmuje się dopilnowaniem tego, żeby ani jedna złotówka z publicznych pieniędzy została wydana nieprawidłowo - mówił dalej.

08:43

Szyszko o skali problemu z KPO:

Tylko 110 milionów złotych do tej pory zostało podpisane
- Mówimy o tylko jednej inwestycji w ramach KPO, co do której są wątpliwości, w której mamy podejrzenie nieprawidłowości. Ta inwestycja ma budżet miliarda dwustu milionów złotych, ale tylko 110 milionów złotych do tej pory zostało podpisane. Znaczy tylko, […] to nie jest dobre słowo, ale 110 milionów złotych zostało do tej pory zainwestowanych i to jest ta część, która musi podlegać bardzo dokładnemu i rzetelnemu sprawdzeniu, ile by to nie zajęło. A ja od prezesa, pełniącego, pełniącego obowiązki prezesa PARP-u, pana Krzysztofa Guldy, mam zapewnienie, że ta kontrola zakończy się we wrześniu. Będzie to najszybsza tego typu kontrola - stwierdził Jan Szyszko w programie „Poranek TOK FM”. - Uważam, że odpowiedź na realną emocję społeczną, ale też na realne podejrzenie nieprawidłowości, które, z którym mamy do czynienia, jest obowiązkiem i z tego obowiązku się wywiązujemy. To, na co też zwracamy uwagę i co wymaga, wymaga podkreślenia, że mówimy tutaj o malutkim promilu Krajowego Planu Odbudowy. […] - mówił dalej. - […] Krajowy Plan Odbudowy jest ogromną szansą rozwoju dla Polski. Nieprawidłowości dotyczą promila z 268 miliardów, które, które inwestujemy w rozwój Polski, w inwestycje, w kolej, w energetykę. Ja panu mogę opowiedzieć o jednej inwestycji, którą uważam za szczególnie, szczególnie istotną z punktu widzenia rozwoju Polski… - podsumował Jan Szyszko.

08:46

Kaczyński nazywa ludzi "śmieciami". Jabłoński: Nie użyję tego słowa, uważam, że to bydło
- Słowa, które padają z ust tych ludzi miesiąc w miesiąc, w zasadzie to nawet dzień w dzień [...] to jest coś, co budzi głębokie oburzenie. To, że w centrum Warszawy pod okiem policji, pod okiem służb, rządu Tuska, który tak naprawdę cieszy się z tego, że ta grupa tam jest, oni miesiąc w miesiąc obrażają ofiary katastrofy smoleńskiej, obrażają ludzi, którzy przychodzą tam się pomodlić [...] nikt z tymi ludźmi nie jest w stanie nic zrobić i teraz nagle to oni są ofiarami? Stanowczo przeciwko takiemu podejściu protestuję, nie zgadzam się z tym - powiedział Paweł Jabłoński w Polsat News, pytany o wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego, w której ten nazwał protestujących w trakcie miesięcznicy smoleńskiej "śmieciami". - Ja nie użyję słowa "śmieci", użyję słowa "bydło", uważam, że ci ludzie, to, co oni tam robią [...] to jest bydło, takie jest moje określenie tych ludzi - kontynuował.

08:53

Jabłoński:

Żurek jest napędzany chęcią zemsty za jakieś swoje wyimaginowane krzywdy
- Pan Żurek jest napędzany z pewnością chęcią zemsty za jakieś swoje wyimaginowane krzywdy, zwłaszcza w środowisku sędziowskim, to jest ciekawe, że on skupił się najpierw na atakowaniu sędziów, którzy mu nie odpowiadają, ogłosił, że odwołuje chyba 46 prezesów, wiceprezesów, już kolegia sędziów blokują mu to - powiedział Paweł Jabłoński w Polsat News. - Problemem w polskich sądach dzisiaj nie jest to, czy jest sędzia powołany wtedy, czy wtedy, sędziowie są generalnie w zasadzie tacy sami [...] zdecydowana większość sędziów chce po prostu orzekać. Problemem jest to, że w sądach sprawy trwają latami, że jest gigantyczna przewlekłość, a rząd od ponad 1,5 roku nic z tym nie zrobił - kontynuował.

10:58

Tusk zabiera głos przed piątkowym szczytem:

Dla nas jest rzeczą absolutnie kluczową, aby władze Rosji miały świadomość
- Wypracowane przez nas w ciągu ostatnich kilkudziesięciu godzin pokazuje tutaj wyraźnie, że Europa pozostaje zjednoczona w jej stosunku do tych przyszłych negocjacji i pożądanych efektów negocjacji. Mówiąc tak po ludzku i wprost, dla Polski i dla naszych europejskich partnerów i mam nadzieję, że dla całego NATO musi być oczywiste, że granic państwowych nie można zmieniać przy pomocy siły, a więc wojna rosyjsko-ukraińska nie może przynieść Rosji tylko dlatego, że jest agresorem - stwierdził premier Donald Tusk w zakładach Nitro-Chem. - W związku z tym stanowisko państw europejskich, pracowaliśmy nad tym w ostatnich dniach wspólnie z prezydentem Francji, kanclerzem Niemiec, premier Włoch, prezydentem Finlandii, który bardzo zaangażował się jako osoba koordynująca te prace i premierem Starmerem, a więc to grupa państw wiodących w kwestii ukraińskiej w Europie, nad wspólnym stanowiskiem - mówił dalej. - Zostało ono opublikowane i dla nas jest rzeczą absolutnie kluczową, aby Rosja miała świadomość i władze Rosji miały świadomość, że Zachód, w tym państwa europejskie, nie zaakceptują warunków rosyjskich, które miałyby polegać na po prostu zajęciu terytoriów Ukrainy - zaznaczył.

11:01

Tusk:

Dla bezpieczeństwa Polski jest też ważne, aby respektować zasadę „nic o Ukrainie bez Ukrainy
- Stoimy też na stanowisku, że decyzje na temat ewentualnej wymiany terytoriów, bo o tym się głośno spekuluje w tej chwili i inne warunki pokoju, że to wszystko musi być uzgadniane także z udziałem Ukrainy. Z historii wiemy i Polska też była tego często ofiarą, kiedy największe mocarstwa decydowały o innych państwach bez udziału tych państw w negocjacjach, a więc dla bezpieczeństwa Polski jest też ważne, aby respektować zasadę „nic o Ukrainie bez Ukrainy” - stwierdził premier Donald Tusk w zakładach Nitro-Chem.

11:12

Tusk w zakładach Nitro-Chem:

Pieniądze muszą trafiać do polskich przedsiębiorstw
- Chcielibyśmy, aby maksimum produkcji było w Polsce, abyśmy byli właścicielami licencji i technologii, od których zależy bezpośrednio bezpieczeństwo Polski, bo od tego zależy, czy polska armia będzie otrzymywała tu, w Polsce, nie decyzją innego rządu czy państwa, ale wyłącznie naszą decyzją, to czego potrzebuje, w tym przede wszystkim, tutaj w Nitro-Chemie mówimy o pociskach, w tym kalibru 155 - stwierdził premier Donald Tusk w zakładach Nitro-Chem. - Chcemy ulokować produkcję wielu rzeczy, które do tej pory kupowaliśmy, właśnie w Polsce. To też też jest ten wymiar suwerenności, to my musimy decydować, co produkujemy, gdzie idą polskie pieniądze i one muszą trafiać nie w takiej skali, jak do tej pory, do Ameryki czy do Azji, ale do polskich przedsiębiorstw, zarówno państwowych, jak i prywatnych - mówił dalej. - My chcemy nie tylko odzyskać pełną suwerenność, jeżeli chodzi o zbrojenia, zakupy, produkcję, kontrolę nad licencjami, ale będziemy chcieli także dominować przynajmniej niektóre elementy rynku w tej dziedzinie i jesteśmy na dobrej drodze - zaznaczył.

11:19

Tusk:

Niezależnie od scenariusza ukraińskiego, musimy być wspólnie gotowi na ewentualne zagrożenia czy akty agresji ze wschodniej strony
- Niezależnie od scenariusza ukraińskiego, Polska, NATO i UE, musimy być wspólnie gotowi na ewentualne zagrożenia czy akty agresji ze wschodniej strony i akurat Polska tutaj jest państwem, które i w Europie i w NATO było jednym z tych, które od wielu, wielu lat ostrzegało przed Rosją - stwierdził premier Donald Tusk w zakładach Nitro-Chem.

11:23

"To wtedy było trochę rzucanie grochem o ścianę". Tusk: W 2014 albo 2015 roku mówiłem partnerom, żeby przestali łudzić się, że Rosja będzie strategicznym partnerem
- Ciągle pamiętam moje słowa, to wtedy było trochę rzucanie grochem o ścianę, to był 2014 albo 2015 rok, kiedy do naszych partnerów europejskich, NATO-owskich powiedziałem, żeby przestali łudzić się, że Rosja będzie naszym strategicznym partnerem, bo taka wtedy obowiązywała teoria w niektórych stolicach europejskich. Powiedziałem wtedy - pamiętajcie, Rosja będzie zawsze strategicznym problemem, a nie partnerem dla Europy i z gorzką satysfakcją muszę powiedzieć, że to Polska miała, także inne państwa regionu, rację z tymi ostrzeżeniami - stwierdził premier Donald Tusk w zakładach Nitro-Chem.

11:32

Tusk zabiera głos ws. afery KPO:

100% odpowiedzialności za wieloletni bałagan spada na poprzedników
- Program finansowania strat polskich hotelarzy, restauratorów, dostawców żywności, czyli tzw. Z tego obszaru HoReCa, to program, który wymyślił PiS. Mógłbym cytować, nie chcę państwa zanudzać, ale jeszcze dzisiaj, jadąc tutaj, przypomniałem sobie wypowiedź ówczesnego ministra odpowiedzialnego za fundusze europejskie, pana Grzegorza Pudy, ministra w rządzie PiS-owskim, który bardzo zachwalał i rekomendował przygotowany przez PiS program, z którego miały płynąć pieniądze z KPO do restauratorów i hotelarzy i gdzie głównym słowem było dywersyfikacja, to znaczy że każdy mógł się starać o te pieniądze na cokolwiek tak naprawdę i ten program odziedziczyliśmy - stwierdził premier Donald Tusk w zakładach Nitro-Chem. - Odziedziczyliśmy także bardzo poważny problem, czyli dwuletnie opóźnienie, inaczej niż inne państwa europejskie, mój rząd musiał nie tylko odblokować te środki, ale też stanąć dosłownie na głowie, żeby zdążyć je wydać. Problem z KPO i to z całym KPO, nie tylko z tym procentem wydanych środków na branżę hotelarsko-restauracyjną, polegał na tym, że Polska mogła przez PiS-owskie zablokowanie mogła nie zdążyć wydać tych środków. W związku z tym szukano różnych sposobów, żeby możliwie szybko, jak najwięcej pieniędzy trafiło do polskich beneficjentów, bo inaczej te środki by po prostu przepadły i 100% odpowiedzialności za ten wieloletni bałagan spada na poprzedników, którzy to zablokowali i w związku z tym także dali nam bardzo mało czasu, żeby móc te środki dobrze wydać - mówił dalej.

11:34

Tusk odnosi się do afery KPO i mówi o unieważnianiu umów:

Każdy przypadek zbadamy
- Po to, żeby zdążyć wydać te środki, Ministerstwo Funduszy i Rozwoju Regionalnego zdecydowało o takim rozluźnieniu procedur po to, żeby te pieniądze mogły trafić do ludzi i z tego skorzystali niektórzy, biorąc pieniądze, nie mówimy na szczęście, przynajmniej na razie nie stwierdziliśmy, jakiejś korupcji czy kradzieży tych środków. Raczej powiedziałbym takie beztroskie wydawanie na rzeczy, które ludzi co najmniej zastanawiają, jeśli nie wkurzają, ale każdy przypadek zbadamy - stwierdził premier Donald Tusk w zakładach Nitro-Chem. - Zresztą w tej chwili już są w tych przypadkach, gdzie nadużycie jest oczywiste, unieważniane są te umowy, ale chciałbym, żebyśmy nie dali się zwariować. Przygniatająca większość tych środków trafiła do polskich firm, małych, średnich po to, żeby zrekompensować im straty wynikające z COVID-u. Trzeba było to zrobić szybciej, a w związku z tym pewnie mniej starannie i to będziemy badali - mówił dalej.

11:38

Tusk o aferze KPO:

Jeśli uznam, że ktoś zawiódł, też na poziomie politycznym, to poniesie konsekwencje
- 

Pani minister Pełczyńska-Nałęcz odpowiada za te działania. Jutro na rządzie pewnie długi, długi czas będzie tłumaczyła każdy z elementów tych procedur, będzie mówiła też o tym, co zrobiła jako nadzorująca ten resort. Po tej informacji będę miał już materiał wystarczający, żeby podjąć decyzje. Jeśli będzie trzeba, także decyzje personalne. Nikogo nie zamierzam straszyć, szczególnie na konferencji prasowej, ale jeśli uznam, że ktoś zawiódł tutaj, też na poziomie politycznym, to poniesie tego konsekwencje - stwierdził premier Donald Tusk w zakładach Nitro-Chem.

11:41

Tusk:

KPO to jeden wielki akt oskarżenia wobec PiS
- Ja się tego spodziewałem, bo wiecie, że KPO to jeden wielki akt oskarżenia wobec PiS-u. Znaczy cały czas mówimy o gigantycznych pieniądzach, dziesiątkach miliardów złotych. Wiem, to brzmi jak abstrakcja, ale warto pamiętać, ile Polska straciła przez ich działania i czasu i pieniędzy i w jakimś sensie zdrowia, to są indywidualne interesy polskich firm i PiS za odpowiada w 100% - stwierdził premier Donald Tusk w zakładach Nitro-Chem.

11:50

Tusk:

Nie wiem jakie śmieci trzeba mieć w głowie i w sercu, żeby innych ludzi wyzywać od śmieci
- Nie wiem jakie śmieci trzeba mieć w głowie i w sercu, żeby innych ludzi wyzywać od śmieci. Ale to już nie jest mój problem, to jakiś mentalny problem prezesa Kaczyńskiego. Obserwuję tylko z narastającym niesmakiem, bo już na oburzenie nie ma miejsca szczerze powiedziawszy, to wyczerpuje tylko z takim niesmakiem tę ewolucję. Różne wyzwiska padały pod adresem różnych ludzi, środowisk - stwierdził premier Donald Tusk w zakładach Nitro-Chem. - Pamiętacie państwo, inteligent z Żoliborza lubił nazywać swoich oponentów gorszym sortem, elementem animalnym, czyli że zwierzęta, przekładając na nasze. Śmieci pojawiły się chyba po raz pierwszy w jego ustach i pokazują na taką bardzo niepokojącą i paskudną ewolucję. Ale ten typ tak ma - mówił dalej.

13:54

Kierwiński przedstawia dane dot. sytuacji na granicy:

To pokazuje, że te kontrole mają głęboki sens
- Przed chwilą z panem ministerem [Waldemarem Żurkiem] byliśmy na konferencji, gdzie wspólnie prokuratorzy regionalni, komendanci wojewódzcy Policji oraz szefowie oddziałów Straży Granicznej rozmawiali o tym, jak skutecznie walczyć z różnego rodzaju przestępczością, która pojawia się w regionach nadgranicznych - powiedział Marcin Kierwiński na konferencji prasowej na przejściu granicznym Świnoujście-Garz. - Na tym przejściu [...] 26 osobom nie pozwolono wjechać na terytorium Polski, to pokazuje tak naprawdę, że te kontrole mają głęboki sens, łącznie to jest ponad 570 tysięcy kontroli, które zostały zrealizowane na naszej granicy niemieckiej i litewskiej - kontynuował.

13:59

Kierwiński:

Państwo polskie będzie stało murem za swoimi funkcjonariuszami
- My także rozmawialiśmy z panem ministrem Żurkiem, rozmawialiśmy z podległymi nam służbami, że państwo polskie będzie stało murem za swoimi funkcjonariuszami. Państwo polskie będzie bronić każdego funkcjonariusza, który jest na pierwszej linii. Każda osoba, która pracuje w imię bezpieczeństwa Polaków, będzie pod specjalną ochroną państwa - powiedział Marcin Kierwiński na konferencji prasowej na przejściu granicznym Świnoujście-Garz. - Nie dopuścimy i nie pozwolimy, aby jakikolwiek funkcjonariusz publiczny, niezależnie, czy nosi mundur Straży Granicznej, Policji, wojska, czy jest prokuratorem, był obrażany, szkalowany, albo by ktokolwiek przeszkadzał mu w pracy. To jest nasza robota, moja, pana ministra Żurka, aby tego dopilnować - kontynuował.

14:05

Żurek:

Nie pozostaniemy obojętni na próby zastraszania funkcjonariuszy i przejmowanie ich funkcji
- Funkcjonariusze będą chronieni, nie będziemy dopuszczać osób, które atakują funkcjonariuszy i będziemy je rozliczać, rozliczać w sposób zgodny z prawem. Dzisiejsze spotkanie także z prokuratorami [...] nadal trwa, bo jest dalej narada bardzo merytoryczna, narada robocza, to nie jest tylko wizyta gospodarska, ale mamy na celu także przede wszystkim poznać problemy służb i problemy prokuratury - powiedział Waldemar Żurek na konferencji prasowej na przejściu granicznym Świnoujście-Garz. - Nie pozostaniemy obojętni na takie próby nie tylko zastraszania funkcjonariuszy, ale także do przejmowania ich funkcji. [...] Wszyscy ci, którzy chcą być funkcjonariuszami, zapraszamy [...] do służby, są wakaty - kontynuował.

14:08

Żurek o sytuacji na przejściu granicznym Świnoujście-Garz:

Nie ma ani jednego nielegalnego migranta
- Okazuje się, że jak zapytaliśmy komendanta tutaj na miejscu, nie ma ani jednego nielegalnego tzw. migranta [...] który próbował przekroczyć granicę. Wszystko to to osoby, które w jakiś tam sposób miały braki w dokumentach i one zostały zawrócone do Niemiec - powiedział Waldemar Żurek na konferencji prasowej na przejściu granicznym Świnoujście-Garz.

14:15

Komisja śledcza ws. KPO? Żurek: Jestem zwolennikiem tego, żeby działała prokuratura i służby państwa
- Ja jestem zwolennikiem tego, żeby działała prawidłowo prokuratura i służby państwa. Komisje śledcze były dobre wtedy, kiedy te służby nie działały w sposób odpowiedni i wtedy pokazywały społeczeństwu bierność niektórych służb, zwłaszcza za czasów tych, kiedy Polacy domagali się środków z KPO, a przez różne działania, działania poprzednio rządzącej partii, te środki były blokowane, dlatego, że nie mieliśmy gwarancji prawidłowego ich wydatkowania - powiedział Waldemar Żurek na konferencji prasowej na przejściu granicznym Świnoujście-Garz, pytany o następne kroki ws. nieprawidłowości z KPO i propozycję ze strony PiS, by powołać komisję śledczą. - Wiemy, ile postępowań jest w prokuraturze dotyczących różnych inwestycji nietrafionych, malwersacji, korupcyjnych sytuacji, my będziemy przyglądać się tym postępowaniom - kontynuował. - Przede wszystkim należy sprawdzić, kiedy uchwalono te wszystkie regulaminy wykorzystania środków z KPO. Czy obecny rząd je zmieniał, kto był za to odpowiedzialny i to już jest robione - mówił dalej.

14:22

Żurek:

Postępowanie dot. nieprawidłowości związanych z KPO zostanie przekazane do Prokuratury Europejskiej
- Ja dzisiaj odbyłem kilka rozmów z szefową Prokuratury Europejskiej, tą, która odpowiada za tę polską część prokuratury i przepisy tu mamy jednoznaczne: polska prokuratura ma obowiązek przekazać tę sprawę [nieprawidłowości związanych z KPO] prokuratorom europejskim, to jest bardzo niezależna instytucja - powiedział Waldemar Żurek na konferencji prasowej na przejściu granicznym Świnoujście-Garz. - Dzisiaj to postępowanie zostanie przekazane i będą to prowadzić niezależni prokuratorzy, mamy na razie dwie placówki, w Warszawie i w Katowicach, tam są już prokuratorzy, którzy przeszli cały proces rekrutacyjny, który jest poza Polską i mam nadzieję, że jak najszybciej poznamy aspekty prawno-karne tej sytuacji - kontynuował.

14:28

Żurek o KPO i nieprawidłowościach:

Chciałbym, żeby ta cała burza w szklance wody nie uderzyła w przedsiębiorców
- Wiemy wszyscy, że po pandemii polscy przedsiębiorcy po prostu jak kania dżdżu pragnęli unijnych pieniędzy, które by uratowały biznesy, biznesy, które z kolei są opodatkowane i zasilają polskiego podatnika, czyli nas wszystkich. Więc musimy podejść do tego z rozwagą i ta cała burza w szklance wody, która jest teraz, chciałbym, żeby nie uderzyła w polskich przedsiębiorców - powiedział Waldemar Żurek na konferencji prasowej na przejściu granicznym Świnoujście-Garz. - Popatrzmy na skalę, szukajmy nieprawidłowości, karajmy tych, którzy są odpowiedzialni, ale polski przedsiębiorca umie wykorzystywać środki wcześniejsze unijne, z programu KPO i naprawdę pozwólmy im to robić nadal, bo jesteśmy we wspólnej Europie i widzimy, jak się Polska zmieniła dzięki funduszom unijnym, bez tego bylibyśmy na poziomie Białorusi - kontynuował.

14:37

109 zatrzymanych osób, prawie 50 mandatów i postępowania ws. symboli totalitarnych. Kierwiński o działaniach służb po koncercie na Stadionie Narodowym
- Policja dokonała prawie 110 zatrzymań, tam jest 109 osób, które zostały zatrzymane, prawie 50 mandatów, które zostały wręczone osobom, które łamały prawo, skala tych zatrzymań dotyczy i posiadania narkotyków i naruszenia nietykalności cielesnej ochroniarzy - powiedział Marcin Kierwiński na konferencji prasowej na przejściu granicznym Świnoujście-Garz, pytany o zdarzenia podczas koncertu białoruskiego wykonawcy na Stadionie Narodowym. - W tej sprawie policja będzie działać zdecydowanie, będzie działać twardo, toczą się także, z tego co wiem, po dokładnej analizie monitoringu toczą się też postępowania, jeżeli chodzi o trzy symbole, trzy flagi noszące znamiona totalitarne [...] funkcjonariusze, policja współpracują z obsługą Stadionu Narodowego celem identyfikacji tych osób, więc można się spodziewać, że bardzo szybko będziemy mieli efekty tych postępowań - kontynuował. - Każda osoba, która złamała prawo podczas tego koncertu, zostanie ukarana. Jeżeli były to osoby, które łamały prawo w ten sposób, że nie dają żadnej rękojmi niełamania tego prawa na terytorium Polski, z całą pewnością wdrożymy takie procedury odesłania tych osób do kraju, z którego przybyły - mówił dalej. - Blisko 110 osób zatrzymanych pokazuje tak naprawdę, jak bardzo twardo zareagowała policja, ten materiał dowodowy już został przekazany do prokuratury i tej sprawy na pewno nie zostawimy - dodał.

14:46

Żurek proponuje powołanie rządowej instytucji zwalczającej fake newsy:

Wykorzystamy wzorce, które są w innych krajach
- Chyba nawet dzisiaj rano wysłałem do ministra Szłapki taką informację, że są kraje europejskie, które mają specjalne agendy rządowe, które mają właśnie te fake newsy rozbrajać i informować i tam ma być rzetelna informacja - powiedział Waldemar Żurek na konferencji prasowej na przejściu granicznym Świnoujście-Garz. - Wydaje mi się, że musimy usiąść w gronie ministrów, także, żeby zastanowić się, czy nie powinna być właśnie taka instytucja również w Polsce [...] moja działalność także w ostatnich kilku dniach stała się w jakiś sposób podgrzewana przez dwa fake newsy, jeden dot. tego, że już wysłałem wniosek do prezydenta, nic takiego nie miało miejsca, bardzo duże medium to podawało i więcej szacunku naprawdę do swoich odbiorców - kontynuował. - Wydaje się, że powinna być instytucja, która czuwa nad tym i w jakiś sposób koordynuje te działania, więc na pewno wykorzystamy te wzorce, które są w innych krajach - mówił dalej.

14:58

Kierwiński z prośbą do prezydenta:

Starajmy się szukać optymalnych rozwiązań, a nie pisowskiej propagandy
- Cały czas pobrzmiewa mi w uszach ta deklaracja pana prezydenta, że on chce wrócić np. w sprawie CPK do tego, co było. Tzn. do czego chce wrócić? Do pilnowania łąki za gigantyczne pieniądze, do braku inwestycji realnej, do wydawanych, przepalanych pieniędzy publicznych, to ja się na to po prostu jako funkcjonariusz publiczny, jako Polak się na to fizycznie nie zgadzam - powiedział Marcin Kierwiński na konferencji prasowej na przejściu granicznym Świnoujście-Garz. - Jeżeli tego typu polityczne działania będzie pan prezydent Nawrocki stosował, to myślę, że bardzo trudno będzie poszukać tutaj jakiejkolwiek płaszczyzny wspólnego działania. Czy słynna ustawa o ochronie ziemi, ja wiem, ona się teraz inaczej nazywa. Mogę założyć, że albo pan prezydent celowo przemilcza fakt, że to za PiS-u rekordowo dużo tej ziemi sprzedawano, albo dobrał sobie takich współpracowników w kancelarii, którzy nie są w stanie sprawdzić najprostszych rzeczy. I jedno i drugie jest dyskwalifikujące - kontynuował. - Prośba do pana prezydenta, w sprawach zasadniczych raczej starajmy się szukać rozwiązań optymalnych, a nie taniej, pisowskiej propagandy - mówił dalej.

15:55

Śliwka odpowiada Tomczykowi: Gdyby naprawdę zależało wam na tańszym prądzie, przyjęlibyście projekt PiS, który to zapewniał już od zeszłego roku
- Po pierwsze – pan prezydent Nawrocki. Zapamiętajcie to. Po drugie – usuńcie lobbystyczną wrzutkę dotyczącą wiatraków - napisał Andrzej Śliwka w social media. - Po trzecie – gdyby naprawdę zależało wam na tańszym prądzie, przyjęlibyście projekt PiS, który to zapewniał już od zeszłego roku. Po czwarte – mniej propagandy i kłamstw - zaznaczył polityk PiS.

16:48

Mentzen do PO: Jesteście niepoważni. Ładujecie kasę w jachty i swingersów, a nie jesteście w stanie zapewnić wojsku amunicji
- Tomczyk właśnie potwierdził coś, o czym mówię od dawna. Produkujemy rocznie amunicji artyleryjskiej na kilka dni wojny. A celem tego rządu jest osiągnięcie za kilka lat produkcji, wystarczającej na miesiąc z hakiem obrony - napisał Sławomir Mentzen w social media. - Jesteście niepoważni. Ładujecie kasę w jachty i swingersów, a nie jesteście w stanie zapewnić wojsku amunicji - mówił dalej.

17:39

Leśkiewicz:

Nigdzie nie powiedziałem, że prezydent Nawrocki zawetuje ustawę wiatrakową
- Nigdzie nie powiedziałem, że pan prezydent Karol Nawrocki zawetuje ustawę wiatrakową. Nie podoba się panu prezydentowi połączenie dwóch niezależnych od siebie kwestii prawnych w jednym, przedstawionym prezydentowi do podpisu, projekcie ustawy - stwierdził Rafał Leśkiewicz w rozmowie z Kamilem Szewczykiem w PR24. - Pan prezydent ma jeszcze trochę czasu, ma kilkanaście dni na podjęcie decyzji. Ta ustawa wpłynęła niedawno do podpisu prezydenta i podejmie decyzję w w czasie, który jest przewidziany dla niego do podjęcia tej decyzji. Nie odpowiem wprost, jaka to będzie decyzja - mówił dalej rzecznik prezydenta.

19:55

Afera z KPO może zatopić rząd? Żurek: Nie, to jest zupełny drobiazg
- Nie, myślę, że to jest zupełnie drobiazg i takie polityczne wykorzystywanie nieprawidłowości, które pewnie przy tak dużych projektach zawsze się zdarzają, nie powinny mieć miejsca, więc musimy to bardzo dokładnie zbadać, kontrola wewnętrzna już jest, prokuratura już działa - powiedział Waldemar Żurek w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie "Gość Wydarzeń" Polsat News, pytany, czy dotacje na jachty, ekspresy do kawy i solaria to gruba afera, która może zatopić rząd.

20:00

"Wszystkie nieprawidłowości na pewno będą rozliczone". Szłapka: To niewielka skala
- Każda złotówka, każde euro w takiej sytuacji musi być wydane zgodnie z przeznaczeniem, z prawem i wszystkie nieprawidłowości na pewno będą w tym zakresie rozliczone. To niewielka skala, kilkudziesięciu przypadków - stwierdził Adam Szłapka w „Faktach po faktach” TVN24.

20:00

Żurek:

Komisje śledcze miałyby sens tylko wtedy, gdyby instytucje państwa nie działały prawidłowo
- Ja w ogóle uważam, że komisje śledcze miałyby tylko sens wtedy, gdy instytucje powołane do ścigania nie działają prawidłowo. Widzieliśmy takie komisje, które pokazywały naszemu społeczeństwu różne nieprawidłowości wtedy, gdy np. nie działała prokuratura - powiedział Waldemar Żurek w Polsat News, pytany, czy komisja śledcza ws. KPO to dobry pomysł. - Moim celem jest to, żeby instytucje państwa, służby specjalne, prokuratura, żeby one działały właściwie i wtedy nie będziemy musieli robić swego rodzaju igrzysk, a czasem te komisje tak działają - kontynuował.

20:04

Szłapka:

Na pewno można było więcej mówić o największych, najważniejszych projektach związanych z KPO
- Na pewno można było z wyprzedzeniem komunikować wszystkie rzeczy, o których jest mowa. Na pewno można było więcej mówić o tych największych projektach, najważniejszych projektach związanych z KPO i pewnie dużo więcej o tym należałoby mówić - stwierdził Adam Szłapka w „Faktach po faktach” TVN24.

20:09

Żurek:

Jestem przerażony pewnymi rzeczami w prokuraturze. Są grupy powołane przez byłego ministra i nie mamy dostępu do śledztw
- Ja zapoznałem się po tych kilku tygodniach mojego urzędowania z tym, jak funkcjonuje prokuratura i jestem pewnymi rzeczami porażony - powiedział Waldemar Żurek w Polsat News. - Zabetonowaniem prokuratury, tzn. że mamy jakieś grupy prokuratorów, które są powołane przez ministra, który już dawno nie rządzi i nie mamy dostępu do śledztw i pewne śledztwa się ślimaczą - kontynuował, dopytywany, czym jest porażony. - Można to tak obrazowo powiedzieć [że śledztwa są w sejfach, do których obecne kierownictwo nie ma kluczy] i to jest właśnie moim zdaniem stworzenie takiego patologicznego systemu, że jest prokurator generalny, podlegający mu krajowy, któremu podlegli są prokuratorzy krajowi, którzy mają pewną działkę i mówią "to jest nasza działka, proszę nam tutaj nie zaglądać", ta prokuratura, która funkcjonuje w hierarchicznym systemie, nie może funkcjonować i ja spróbuję to zmienić - mówił dalej.

20:17

Żurek o słowach prok. Ostrowskiego o tym, że departament PK nie ma szefa:

Wydaje mi się, że to jest jakaś walka wewnętrzna ludzi ministra Ziobry
- No nie, szefową PZ-ów jest pani prokurator, z którą osobiście rozmawiałem, więc wydaje mi się, że to jest jakaś walka wewnętrzna ludzi ministra Ziobry i ja tak naprawdę chciałbym dopytać prokuratora Ostrowskiego - powiedział Waldemar Żurek w Polsat News, pytany o słowa prokuratora Ostrowskiego o tym, że od wielu miesięcy Departament Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej nie ma szefa. - Prokurator Ostrowski, jak wiemy, jest zawieszony w czynnościach i pamiętacie państwo sytuację, kiedy sam z siebie, bez zarejestrowania sprawy tak, jak ona wpływa normalnie do prokuratury, wszczął sobie indywidualne śledztwo dotyczące zamachu stanu [...] chciałbym wiedzieć, o kogo mu chodzi - kontynuował. - Nie, nie będę z nim rozmawiał, dlatego, że jest zawieszony w swoich czynnościach - mówił dalej, pytany, czy spotka się i będzie rozmawiał z prokuratorem Ostrowskim.

20:23

Żurek o deportacjach Ukraińców popełniających przestępstwa:

Prokurator generalny Ukrainy chce się ze mną spotkać online, ten temat będzie poruszany
- Dokładnie dzisiaj o tym rozmawiałem z panem ministrem [Kierwińskim] i wiem, że takie sytuacje, kiedy ktoś, kto popełnia przestępstwo, czy nawet wykroczenie w naszym kraju, jest gościem, powinien zostać moim zdaniem jak najszybciej deportowany, mamy te procedury i ja bym chciał, żeby one były jak najszybciej uruchomione - powiedział Waldemar Żurek w Polsat News. - Mam nawet informację, że prokurator generalny Ukrainy chce się ze mną spotkać online i myślę, że ten temat również będzie poruszany i chodzi o to, żeby te procedury przyspieszyć - kontynuował.

20:29

Żurek:

Słyszymy, że prezydent nie będzie nominował ludzi, którzy złamali Konstytucję. Ja mogę dać całą listę
- Słyszymy, że prezydent nie będzie nominował tych ludzi, którzy złamali Konstytucję. Ja mogę dać prezydentowi całą listę tych osób, która poszła do tzw. neo-KRS-u, drugiej jego odsłony, podpisała listy poparcia, później otrzymywała od ministra Ziobry za to stanowiska w różnych miejscach w całej Polsce w sądach i była to taka transakcja wiązana, wiedząc dobrze, że zrywa się kadencję konstytucyjną [KRS] zwykłą ustawą [...] że łamie się Konstytucję - powiedział Waldemar Żurek w Polsat News.

20:41

Żurek:

Jeżeli dostanę zgodę premiera, spotkam się z prezydentem. W przypadku ustaw, które chcemy zmienić, nie da się go ominąć
- Oczywiście ja znam swoje obowiązki konstytucyjne i znam obowiązki prezydenta. Moim szefem jest pan premier, jeżeli taką zgodę od premiera dostanę i będzie taka wola z Kancelarii Prezydenta, znam też osoby, które pracowały w poprzednich kancelariach, znam też te, które dzisiaj są w Kancelarii Prezydenta - powiedział Waldemar Żurek w Polsat News, pytany, czy deklaruje współpracę z prezydentem ws. reformy wymiaru sprawiedliwości i jest gotowy na spotkanie z nim. - Są u mnie pewne linie nieprzekraczalne. To jest przywrócenie legalnego KRS-u [...] to jest kwestia dublerów w Trybunale Konstytucyjnym i tzw. neosędziów w Sądach Najwyższych - kontynuował. - Oczywiście, że tak, nie mam tutaj żadnego oporu, bo uważam, że dla dobra Polski, ważne, żebyśmy wypracowali jak najlepszy projekt - mówił dalej, dopytywany, czy jeśli dostanie zgodę od premiera Tuska na kontakty z prezydentem, to pójdzie i będzie z nim lub z jego ludźmi rozmawiał. - W przypadku ustaw, które chcemy zmienić, żeby system zaczął działać, to nie da się ominąć prezydenta - dodał, dopytywany, czy jeśli prezydent nie uzna jego argumentów, to uzna, że nie ma co z nim rozmawiać i będzie go omijał, zmieniając prawo.

21:25

Motyka o nieprawidłowościach w wydatkowaniu środków z KPO:

To sprawa, która wymaga wyjaśnienia
- To jest sprawa, która wymaga wyjaśnienia, jeżeli chodzi o złożone wnioski, jeżeli chodzi o ich przeznaczenie dla konkretnych przedsiębiorców. Po prostu - stwierdził Miłosz Motyka w programie „Pytanie dnia” w TVP INFO, pytany o nieprawidłowości w wydatkowaniu pieniędzy z KPO. - Natomiast ta opozycja, która tyle mówi o złym wydawaniu pieniędzy, chyba zapomniała o tym, jak na przykład budowała elektrownię w Ostrołęce. Półtora miliarda złotych, szanowni państwo, waszych środków, środków krajowych, zostało wydane na elektrownię, na bloki, które zostały zburzone. Półtora miliarda złotych. Śledztwo prokuratorskie trwa, więc wolałbym, żeby posłowie PiS-u, politycy tej partii, uderzali się we własne piersi w tych sprawach, a nie mówili o tym, jak dzisiaj też ich jednostki, podległe samorządom z PiS-u, kontrolowały albo akceptowały wnioski składane przez polskich przedsiębiorców - mówił dalej.

21:26

Motyka:

Jeżeli Nawrocki zawetuje ustawę wiatrakową, to zawetuje dobre rozwiązanie dla polskich firm
- Na biurko pana prezydenta Nawrockiego trafiła ustawa, która realnie obniża ceny energii, mrozi ceny energii na ostatni kwartał z 622 zł tej taryfowej do 500, ale też w praktyce później wprowadza w nasz system tanie źródła. I liczymy, że pan prezydent podpisze ustawę o tanim prądzie, o niskich cenach energii. Im więcej odnawialnych źródeł w systemie, tym właśnie będzie taniej. Ja mam przed sobą apel, list otwarty przedsiębiorców branży energetycznej i organizacji pozarządowych do pana prezydenta Nawrockiego. To nie jest list polityczny ani apel, który ma związek z jakąkolwiek formacją. To jest apel, którego sygnatariuszami są Federacja Przedsiębiorców Polskich, ale też Krajowa Izba Gospodarcza czy Izba Energetyki Przemysłowej i Odbiorców Energii. W tej ustawie, w tym piśmie, na temat tej ustawy, przedsiębiorcy, polskie firmy apelują do pana prezydenta Nawrockiego o podpisanie tego projektu - stwierdził Miłosz Motyka w programie „Pytanie dnia” w TVP INFO. - No to ja chciałbym, żeby mieli pełną świadomość, a na końcu decyzja jest u pana prezydenta, że zawetuje obniżki cen energii, że zawetuje dobrą dla polskiego przemysłu energochłonnego ustawę, że zawetuje dobre rozwiązania dla polskich firm. 50-60% nakładów inwestycyjnych w projekty wiatrowe na lądzie pozostaje w Polsce - mówił dalej.

21:27

Motyka o strategii politycznej Nawrockiego:

To dzisiaj jego cel
- Myślę, że jego takim głównym politycznym zadaniem jest doprowadzenie do tego, żeby ten rząd upadł - stwierdził Miłosz Motyka w programie „Pytanie dnia” w TVP INFO, pytany o strategię polityczną Nawrockiego. - To jest w ogóle smutne, bo możemy rozmawiać na temat konkretnych rozwiązań, konkretnych aktów prawnych, a pan prezydent dzisiaj wychodzi tylko i wyłącznie z wolą politycznego klina pomiędzy rządem a prezydentem, z wojną polityczną. To jest dzisiaj jego cel. Nie to, żeby akceptować dobre rozwiązania, w ogóle o tym nie mówi, mówi tylko i wyłącznie o konfliktach i pewnie będzie to robił - mówił dalej. - Ale my się nie damy poróżnić, bo wiemy, że podstawowym zadaniem Karola Nawrockiego jest właśnie wbijanie między nami klina i różnienie nas, ale mamy więcej nas łączy niż dzieli, a na pewno prezydent Nawrocki już pokazał wielokrotnie, że do współpracy gotowy nie jest - kontynuował Motyka. - Ja o tych mitycznych projektach z PiS-em szczególnie, to słyszę od lat. I one się jeszcze nigdy nie sprawdziły. Nigdy się nie sprawdziły i się nie sprawdzą, bo my pamiętamy doskonale, co mówiła pani rzecznik Mazurek o Polskim Stronnictwie Ludowym, co mówią politycy PiS-u, odsądzając nas od czci i wiary, więc nie sądzę, żebyśmy chcieli iść dzisiaj także we współpracę z tymi, którzy nas tak bezpardonowo atakują - powiedział Miłosz Motyka, pytany o koalicję PSL-u z PiS-em.