- My przede wszystkim zachowujemy się zgodnie z prawem. Nie ma czegoś takiego jak prekampania zgodnie z kodeksem wyborczym. Lewica od samego początku, od września, kiedy mieliśmy radę krajową, mówiła, że w grudniu wystawi swojego kandydata, lub kandydatkę i idziemy zgodnie z planem i za tydzień 15 grudnia w niedzielę, poznacie państwo kandydatkę, lub kandydata Lewicy na prezydenta – stwierdziła Joanna Scheuring-Wielgus w programie ,,Rozmowa Piaseckiego” w TVN24.

- Jeżeli to będzie Magdalena Biejat, będzie to na naprawdę świetny wybór, 15 grudnia będziemy to ogłaszać – dodała.

- Pamiętam takie słowa Andrzeja Dudy, który powiedział kiedyś, że prezydent nie może być prezydentem wszystkich Polaków, co uważam że jest nieprawdą. To trochę punkt wyjścia, jak rozmawialiśmy z Rafałem, do tego co on sądzi i co myśli - stwierdził Cezary Tomczyk w PR3.

- To znaczy my naprawdę uważamy, że prezydent, zresztą mieliśmy taki przykład w historii, Aleksander Kwaśniewski, który był prezydentem Lewicy, liderem, stał się prezydentem wszystkich Polaków, bo to ciągle jedyny prezydent, który wygrał w I turze reelekcję i to taki trochę punkt wyjścia, że nowy prezydent RP powinien robić wszystko, żeby być prezydentem niezależnym od rządu, który będzie i takim, który łączy, ma ofertę też dla wyborców Konfederacji czy PiS-u, PSL-u, itd. - mówił dalej.

- Polacy wybierają pomiędzy dwoma naprawdę skrajnie różnymi wartościami. Albo wybiera się tę drogę, którą kroczył Donald Tusk czy Trzaskowski, albo drogę Kaczyńskiego. To taki wybór jednoznaczny i to jednak tak, że wokół tych dwóch środowisk politycznych ta polityka od wielu lat się układa i nie sądzę, żeby coś w tej sprawie mogło się zmienić - stwierdził Cezary Tomczyk w PR3.

- Nazywanie kandydata pół Polski - nie wiem, jak w takim razie miałby się nazywać Szymon Hołownia z jego poparciem, gdybym miał być złośliwy, ale nie jestem z natury. Nie jestem złośliwy. Po prostu uważam, że wszystko powinno być w kategorii fair play - stwierdził Cezary Tomczyk w PR3.

- My musimy zrobić wszystko, żeby Polskę zabezpieczyć. Nawrocki idzie po to, żeby ułaskawiać kolegów. Umówmy się, taki jest cel Nawrockiego. To nie jest tylko kwestia tych gangsterów, z którymi on się pokazywał, ale też kwestia gangsterów politycznych, takich jak Macierewicz, Sasin. Przecież ci ludzie są w dziesiątkach postępowań prokuratorskich i w ciągu najbliższych tygodni i miesięcy te sprawy krok po kroku będą rozwiązywane - stwierdził Cezary Tomczyk w PR3.

- Uważam, że pewne rzeczy, które się teraz dzieją, to, co robi na przykład polityk Konfederacji, pan Mentzen jest łamaniem prawa. Wszystkie plakaty wyborcze, które wiszą w wielu miastach, wszystkie działania, które robi, są niezgodne z prawem. Mało tego uważam, że też błąd popełnia, niestety muszę to powiedzieć sztab Rafała Trzaskowskiego, który drukuje plakaty, mówiąc, że drukuje to partia polityczna – powiedziała Joanna Scheuring-Wielgus w TVN24.

- Wydaję mi się, że my kobiety patrzmy na politykę trochę inaczej, ja mam dosyć walenia się łopatkami przez facetów w polityce. Chciałabym, żeby w polityce na czele partii, na wysokich stanowiskach stały kobiety – stwierdziła Joanna Scheuring-Wielgus w TVN24.

- Kobiety patrzą inaczej na politykę i mają takie poczucie, większe myślę niż faceci na odpowiedzialność za inne osoby. To uważam, jest takim bonusem, jeżeli będzie to nasza kandydatka, wybrana przez radę krajową Lewicy – kontynuowała.

- Tak, Rafał Trzaskowski rusza w Polskę. Zaczynamy od Podkarpacia, to teren, który jest bardzo trudny z punktu widzenia też nawet takiej historii wyborczej, a jednocześnie to teren, który wielokrotnie był odwiedzany przez Trzaskowskiego. On i w kampanii wyborczej i poza wielokrotnie bywał na Podkarpaciu - stwierdził Cezary Tomczyk w PR3.

- Tutaj jest dla mnie sprawa zero-jedynkowa, czytałam oświadczenie Uniwersytetu Szczecińskiego i dla mnie ono jest jasne. To znaczy to, że żona Dariusza Wieczorka, ministra nauki, została zatrudniona wcześniej, to jest dla mnie dowód na to, że to nie był żaden układ – powiedziała Joanna Scheuring-Wielgus w TVN24.

- Powiem jeszczw więcej, ja nigdy czy to u pana w studiu, czy w innych studiach, nigdy nie krytykowałam i to naprawdę nie ma znaczenia, o jakim polityku mówimy, czy z opozycji, czy mojej partii. Za to, że gdzieś kogoś żona czy syn gdzieś pracuje – kontynuowała.

- Jak wygra Trzaskowski, masło będzie po 5 złotych - tak czy nie? - spytał Bogdan Rymanowski w „Gościu Radia ZET”.

- Myślę, że tak - odpowiedział Adam Szłapka.

- O, to jasna deklaracja - skomentował prowadzący.

- Powiem szczerze, że trochę się dziwię, że TD zagłosowała, tak jak zagłosowała. Ludzie wymagają od nas pewnej sprawczości – stwierdziła Joanna Scheuring-Wielgus w TVN24.

- Dziwię się, że TD w kwestii Jarosława Kaczyńskiego podjęła taką decyzję. Okej, to była ich decyzja, wyborcy ich rozliczą – dodała.

- W poprzednich latach wymiar sprawiedliwości działał źle, tak jak powiedziałem, był częstokroć roztaczany parasol ochronny nad politykami. Dlatego też w prokuraturze krajowej został stworzony specjalny zespół 10 prokuratorów, który dokonuje audytu różnych wątpliwych spraw z ostatnich lat – stwierdził Adam Bodnar podczas oświadczenia prasowego.

- Pod koniec grudnia zostanie zaprezentowany raport z oceny 200 spraw, które zostały przeanalizowane przez prokuraturę i później kolejne sukcesywnie sprawy będą przedstawiane. Szacujemy, że tych spraw jest około 600 – kontynuował.

- Natomiast chciałbym zwrócić uwagę, że także cały czas do prokuratury napływają różne kolejne sprawy, według moich szacunków to jest około 250 zawiadomień – dodał.

- Będę działać na rzecz przywrócenia zaufania do sędziów i uregulowania statusu sędziów, którzy zostali powołani po 2018 roku, w taki sposób, aby z jednej strony dokonać ewaluacji ich powołania, ale z drugiej zapewnić bezpieczeństwo prawne obywatelom – powiedział Adam Bodnar podczas oświadczenia prasowego.

- Bardzo ważne jest naprawienie tych wszystkich instytucji państwa demokratycznego, które są nam niezbędne, do normalnego, codziennego funkcjonowania, Krajowej Rady Sądownictwa, Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego – kontynuował.

- Zaczynamy dzisiaj całotygodniowy cykl, w trakcie którego będziemy mówili o różnego rodzaju aspektach tego obecnego czasu, ostatniego roku, aspektach, które nie skłaniają do optymizmu, bo to rzeczywiście był bardzo zły rok dla Polski i to trzeba społeczeństwu powiedzieć, które ciągle w niemałej mierze, można nawet powiedzieć wielkiej mierze, biorąc pod uwagę przewagę medialną drugiej strony, pod wpływem różnego rodzaju fałszywych informacji, pod wpływem czegoś, co naprawdę przypomina PRL, czasy wydawałoby się minione - stwierdził Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej.

- 
Dziś mówimy o drożyźnie, sytuacji finansowej. Ta drożyzna nie jest wynikiem jakiejś obiektywnej sytuacji, jest wynikiem polityki, z jednej strony skrajnie nieporadnej, ta ekipa i ta formacja, która dzisiaj jest przy władzy, szeroko rozumiana, nie potrafi rządzić, ale jest także wynikiem takiego przeświadczenia, które wydaje się coraz mocniej tkwi w umysłach rządzących, że jeśli się ma przewagę medialną, może się używać prokuratury, służb specjalnych, to na społeczeństwo, jego poziom życia, na to co najbardziej na co dzień interesuje obywateli, można po prostu nie zważać i stąd takie decyzje jak likwidacja w całości albo w wielkiej części tarcz, które osłaniały polskich obywateli przed skutkami międzynarodowego, światowego kryzysu - mówił dalej.

- Na wszystko brakuje, począwszy od służby zdrowia, skończywszy na wspomnianych już tarczach. Po prostu pieniędzy nie ma i nie będzie - tak to zostało kiedyś przez ministra Rostowskiego powiedziane i można powiedzieć, że ta zasada wróciła, wróciła kosztem obywateli - dodał.

- Po ponad dwóch latach, po trzech latach za chwilę doświadczeń wojny w Ukrainie, musi nastąpić też analiza i redefinicja tych działań, które my prowadzimy. Nie uwagi na to, że radykalnie zmieniamy podejście, bo wiemy dobrze, gdzie jest określone niebezpieczeństwo, jak to niebezpieczeństwo oddziałuje już dzisiaj na Polskę, ale co się sprawdza w walce z tym niebezpieczeństwem, z adwersarzem z zagrożeniami, to jest efekt, który ewoluował – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz na panelu dot. wizji sił zbrojnych.

- To była jedna z pierwszych decyzji, którą w ministerstwie podjąłem, żeby implementować wszystkie możliwe rozwiązania z wojny w Ukrainie. Nie tylko dotyczące działań o charakterze militarnym, ale również przygotowanie o charakterze działań politycznych. Na przykład poleciliśmy taką rewizję wszystkich aktów prawnych wydanych przez władze ukraińskie. Na czym musimy się skupić przez 3 lata i jakie ustawy, rozporządzenia, działania podjąć w sensie prawnym, żeby być najlepiej przygotowanym do odpowiedzi – kontynuował.

- Zastanówmy się, tak naprawdę nawet na taki zdrowy chłopski rozum. Jaki jest cel umieszczania pana Romanowskiego w areszcie, w sytuacji, gdzie nikt, powtarzam, nikt nie jest pozbawiony wolności w zarzutach czy w ramach wątków, w których on się pojawia w ramach toku tego śledztwa – powiedział Bartosz Lewandowski w rozmowie z dziennikarzami.

- Jeżeli mamy do czynienia z sytuacją, gdy po 5 miesiącach od momentu zatrzymania go w lipcu, gdzie zapoznał się z aktami sprawy, nie destabilizował żadnego toku postępowania, nie wpływał, nie kontaktował się z żadnymi osobami, no to jaki jest sens, żeby zamykać człowieka w jednostce penitencjarnej. Tym bardziej że słyszymy cały czas z ust przedstawicieli czy to prokuratora generalnego, czy ministerstwa sprawiedliwości, że areszty w Polsce są nadużywane – kontynuował.

- Jeżeli chodzi o dyskusję z Tuskiem, to nie mam zamiaru jej podejmować, bo cóż, jest coś takiego jak wyższość i niższość - stwierdził Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej.

- Zmiana kandydata - tej bajki proszę nie opowiadać, ja to słyszę od iluś miesięcy. Byłem o to pytany w Sejmie już parę miesięcy temu. Być może komuś coś takiego chodziło po głowie, tym kimś na pewno nie byłem ja - stwierdził Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej.

Sąd uwzględnił wniosek prokuratora i zastosował wobec podejrzanego Marcina Romanowskiego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. https://t.co/5OpMxpvxg2

— Prokuratura (@PK_GOV_PL) December 9, 2024

Proces @MarcinRoma19996 jest sfingowany na polityczne zlecenie. Śledztwo bezprawnie nadzorowane i przedłużane przez osobę nielegalnie pełniącą funkcję Prokuratora Krajowego. „Mianowaną” w drodze przestępstwa przez @donaldtusk i @Adbodnar. Wcześniej Romanowskiemu bezprawnie…

— Zbigniew Ziobro | SP (@ZiobroPL) December 9, 2024

- Była jakaś konwencja? Jeden miłośnik kota na Twitterze przysłonił całą wielką konwencję za 4 miliony, widziała, widziała to pani redaktor? Wszyscy widzieli – stwierdził Piotr Gliński w Radiu Zet.

- Przyzna pani, że prezes załatwił wielką partię, która 4 miliony wywaliła na wielkie wysiłki – dodał.

- Pan Tusk potrzebuje igrzysk, to ma pewnie igrzyska. I taki areszt, nie wiem, wydobywczy czy prewencyjny, czy jakkolwiek go nazwać, ma jakikolwiek sens – stwierdził Piotr Gliński w Radiu Zet.

- Kiedy się ludzi zamyka do więzienia? Jak jest wyrok sądu, jest wyrok sądu? Nie ma. A tu się zamyka po to, żeby zadośćuczynić oczekiwaniom pana Tuska – kontynuował.

- Ja się pytam o sens zamykania w areszcie człowieka, co do którego zarzutów wszyscy wiedzą od dawna, gdyby chciał mataczyć, to już by dawno mataczył – dodał.

- To nie jest żaden raport, to jest zestaw różnego typu informacji i zdjęć, na których chyba na dwóch jest pan Nawrocki, natomiast w większości to są zdjęcia, które przedstawiają jakichś osobników, opisywanych negatywnie, z którymi pan Nawrocki nie ma żadnego bezpośredniego ani na zdjęciach, ani w opisie – powiedział Piotr Gliński w Radiu Zet.

- Nie ma żadnych bezpośrednich związków z kimś, kto mógłby być jakiejś podejrzanej konduity, tylko znajomy znajomego – dodał.

Gliński: Nawrocki nie ma bezpośrednich kontaktów z gangsterami

- Jest po prostu czystym pomówieniem i insynuacją, że pan dr Karol Nawrocki ma jakiejś bezpośrednie kontakty znajomościowo-przyjacielskie z ludźmi, których można określić jako margines czy jako podejrzanych – podkreślił.

- To są ludzie, którzy przychodzą tam [na miesięcznicę smoleńską] wyłącznie po to, żeby prowokować, żeby obrażać, żeby wulgarnie nas wyzywać. Ja też tam chodzę i co miesiąc słyszę w stosunku do siebie wulgaryzmy wykrzykiwane przez tych ludzi, napisy, na których są kłamstwa różne powypisywane, gościa, który z megafonem do ucha opowiada narrację TVN-owsko-putinowską na temat katastrofy smoleńskiej – powiedział Piotr Gliński w Radiu Zet.

- Ja nie wiem, jak wyglądało z tym naruszeniem [nietykalności cielesnej Zbigniewa Komosy przez Jarosława Kaczyńskiego], natomiast tu się zgadzam z panem Mentzenem, słynna jego reakcja na temat tego [słowa o tym, że "sam by prawdopodobnie walnął tego faceta w mordę"], akurat tu się zgadzam – dodał.

- Kampania zasadnicza jeszcze przed nami. Ponad 5 miesięcy do wyborów. Myślę, że przede wszystkim tak, jak powiedzieliśmy na samym początku - nie zmarnujemy żadnego dnia tej kampanii. Takie zobowiązanie podjęliśmy wobec Polaków, podjął kandydat, sztab i będziemy robić wszystko, żeby dotrzeć do każdego Polaka, zdobyć głos, zawalczyć o głos każdego i na pewno praca, praca i jeszcze raz praca - stwierdził Paweł Szefernaker w TV Republika.

- Już po formalnym ogłoszeniu [kampanii]. W styczniu najprawdopodobniej, już w drugiej połowie raczej, nie w pierwszej jak myślał pan Hołownia, będzie start kampanii. Wtedy będziemy mogli mówić o konwencji programowej – stwierdził Piotr Gliński w Radiu Zet.

- 
Sami nie damy rady, potrzebujemy wsparcia sympatyków, tych wszystkich, którzy są z nami, ale także tych, których chcemy do siebie przekonać. Ponieważ ta kampania nie będzie równa, potrzebujemy przede wszystkie milionów osób, które nas poprą, dziesiątek tysięcy osób, które się zaangażują w tę kampanię co dzień. Także środków na tę kampanię, wiec wiele przed nami pracy - stwierdził Paweł Szefernaker w TV Republika.

- Ja nie chcę komentować tego, co wygaduje właśnie na X. Premier prawie 40-milionowego kraju, który rządzi tym krajem za pomocą różnego typu wrzutek, takich często pełnych złych emocji czy wykorzystywania różnych, już nie chcę mówić, no takich rzeczy jak dzieci, piesek, teściowa na X, to jest niepoważne – stwierdził Piotr Gliński w Radiu Zet.

- Jutro w Siedlcach [spotkanie z Karolem Nawrockim], w środę spotkanie także w Tomaszowie Mazowieckim, w czwartek Białobrzegi. Także nie zwalniamy tempa, będziemy wykorzystywać każdy dzień do tego, żeby dotrzeć do jak największego grona naszych obywateli, Polaków - stwierdził Paweł Szefernaker w TV Republika.

- Ludzie dzisiaj zastanawiają się, jak te święta zorganizować i wie pani, jedna z dużych sieci handlowych miała taką reklamę kiedyś „Nie dla idiotów”. Oni po prostu tak traktują Polaków. Nie można Polakom mówić, że jeżeli się wybierze prezydenta, to nagle masło będzie kosztował 50% - stwierdził Paweł Szefernaker w TV Republika.

- Będziemy także tworzyć komitety poparcia na poziomie każdego powiatu w Polsce i zapraszamy państwa do tego, żeby państwo również na poziomie powiatów wsparli tę kampanię - stwierdził Paweł Szefernaker w TV Republika.

- To jedno wielkie oszustwo [przemiana Rafała Trzaskowskiego]. To kandydat warszawskich elit, który jako prezydent Warszawy nie potrafił np. skanalizować dzielnicy Wawer - stwierdził Paweł Szefernaker w TV Republika.

- 

Karol Nawrocki był badany przez ABW. Za czasów pierwszego rządu Donalda Tuska w roku 2009 dostał pozytywną rekomendację. W 2014 roku również rządziła PO, dostał pozytywną rekomendację. Oni próbują kłamać, narzucać inną narrację, robią to, wykorzystują to, że dzisiaj są u władzy - stwierdził Paweł Szefernaker w TV Republika.

- "Masło w sejfie" byłoby śmieszne, gdyby nie było straszne. Niestety, to ponury symbol tego rządu. Drożyzna, wysokie rachunki, ludzie zmuszani do lichwiarskich pożyczek - a rządzą dopiero rok. Wrócił Tusk, a z nim bieda. Czy wróci największa hańba III RP czyli głodne dzieci? - napisał Jarosław Kaczyński w social media.

"Masło w sejfie" byłoby śmieszne, gdyby nie było straszne. Niestety, to ponury symbol tego rządu. Drożyzna, wysokie rachunki, ludzie zmuszani do lichwiarskich pożyczek - a rządzą dopiero rok. Wrócił Tusk, a z nim bieda. Czy wróci największa hańba III RP czyli głodne dzieci?… pic.twitter.com/0kkPp1763P

— Jarosław Kaczyński (@OficjalnyJK) December 9, 2024