O 13:00 w Warszawie odbędzie się konferencja prasowa prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia rozpoczął wczoraj oficjalną dwudniową wizytę w Republice Czeskiej. O 9:45 spotka się z przewodniczącą Izby Poselskiej Parlamentu Republiki Czeskiej Markétą Pekarovą, z którą o 10:40 wygłosi oświadczenie dla mediów. O 11:30 spotka się w „cztery oczy” z przewodniczącym Senatu Parlamentu Republiki Czeskiej Milošem Vystrčilem. Następnie, na 14:20, zaplanowane jest spotkanie Hołowni z prezydentem Republiki Czeskiej Peterem Pavlem. Ostatnim punktem wizyty jest udział marszałka Sejmu w jednym z paneli GLOBSEC Forum 2024, o 17:35.

- Zacytuję klasyczkę, Beatę Szydło - trzeba było nie kraść. Kara należała się PiS-owi za to, co wyprawiali. I tak, proszę zwrócić uwagę, że PKW podeszła bardzo łagodnie - stwierdziła Barbara Nowacka w rozmowie z Marcinem Fijołkiem w „Graffiti” Polsat News.

- Sprawdzała wydatki wyłącznie w czasie, kiedy trwała realna kampania wyborcza. Nie licząc tego, co się działo wcześniej, wydatków związanych z kampanią wyborczą chociażby z czerwca, lipca. Liczą tylko ten czas kampanii formalnej. To było obrzydliwe, co się działo - mówiła dalej szefowa MEN.

- [Politycy PiS] powinni być zadowoleni, że PKW była tak ostrożna. My nie jesteśmy z tego zadowoleni - stwierdziła Barbara Nowacka w „Graffiti” Polsat News.

- Uważam że minister Domański nie powinien wypłacić subwencji i dotacji PiS-owi. W takim wymiarze, w jakim podyktowała PKW, chociaż jak pan widzi i słyszy, i też widzi emocje społeczną, to i tak jest bardzo łagodne. Jeżeli PiS ma odrobinę wstydu, to się nie będzie odwoływał - mówiła dalej szefowa MEN.

- Wydaje mi się, że każdy z nas wie i czuje, że PKW podeszło bardzo przychylnie do PiS. Nie mam wątpliwości, że nie powinni otrzymywać wypłacanych pieniędzy - stwierdziła Barbara Nowacka w „Graffiti” Polsat News.

- Ja bym na miejscu pana Błaszczaka nie mówiła zbyt wiele na temat Campusu, bo i tak pozwy będą za to, co opowiadają. Masa nieprawd, my jako Campus, jestem jedną z osób, która zainicjowała Campus parę lat temu, nie dotknęli ani złotówki pieniędzy publicznych - stwierdziła Barbara Nowacka w „Graffiti” Polsat News.

- Mamy już kilka zebranych dokumentów, nawet wczorajsza konferencja ma duży potencjał spotkania się w sądzie razem z panem Błaszczakiem - dodała.

- Myślę, że musimy zdawać sobie sprawę z tego, że takie orzeczenie może być dotknięte wadą, właśnie ze względu na to, że mamy wątpliwości czy to w ogóle sąd. Proszę zauważyć, że to nie jest wyłącznie ocena, która jest dokonywana czy to Trybunał w Luksemburgu, czy także Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu w sprawie Lech Wałęsa przeciwko Polsce, ale także mamy trzech sędziów z tej izby, którzy odmówili orzekania właśnie ze względu na status. Powiedzieli do czasu do kiedy nie uregulujemy statusu tej izby zgodnie z konstytucją to my się wyłączamy z orzekania, to jest pan sędzia Bosek, sędzia Żmij i pan sędzia Księżak – stwierdził Adam Bodnar w PR24.

- Moje słowa mają określoną wagę w tej sytuacji. Natomiast myślę, że na tym etapie mógłbym powiedzieć to, że w tej sytuacji oczywiście minister finansów powinien się bardzo poważnie zastanowić jakie wnioski wyciągać, jeżeli takie orzeczenie będzie i z jego konsekwencji – kontynuował.

- Ja myślę, że tak jak pan premier powiedział to jest błąd [powołanie przez premiera sędziego Krzysztofa Wesołowskiego do Izby SN], natomiast uważam, że najważniejsze, niezależnie od tego, co się dzieje, niezależnie na jakie mamy różne wewnętrzne problemy funkcjonujące w SN, my tak naprawdę musimy to wszystko porządnie uregulować i nic nas nie zwalnia z tej odpowiedzialności – powiedział Adam Bodnar w PR24.

- Absolutnie nie było tutaj żadnego porozumienia i żadnego tutaj new dealu z Kancelarią Prezydenta, czyli po prostu najzwyczajniej w świecie błąd – dodał.

- Ja rozumiem, że to jest linia obrony, która zaczęła być przedstawiana [sprawiedliwy proces i list żelazny]. […]. Proszę zauważyć, że ten wywiad najpierw się ukazał, o ile mnie pamięć nie myli, w portalu wPolityce.pl, to teraz właśnie pojawił się dopiero po tym, jak można powiedzieć kości zostały rzucone. Czyli kiedy po pierwsze sąd postanowił o tymczasowym aresztowaniu i wyraził zgodę na wydanie listu gończego, po czym ten list gończy się pojawił na stronach komendy policji, dopiero wtedy objawił się pan Michał Kuczmierowski – stwierdził Adam Bodnar w PR24.

Bodnar: Skoro prokuratura powiedziała A, to musi powiedzieć B
- Teraz, no cóż, procedura jest następująca: będą podejmowane kolejne działania procesowe. Prokuratura w tej sytuacji, jeśli powiedziała A, to musi powiedzieć B, czyli tutaj w tym przypadku wniosek o Europejski Nakaz Aresztowania – podkreślił.

- Pracowaliśmy wspólnie z minister zdrowia i ministrem sprawiedliwości nad wytycznymi, które zmienią w takim razie realia, skoro nie jesteśmy dzisiaj, w związku z inną opinią na ten temat PSL, nie możemy zdobyć większości na sali sejmowej, ale postanowiliśmy w związku z tym w ramach prawa, które jeszcze będzie jakiś czas pewnie obowiązywało, zmienić realia - stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej.

Jak powiedział premier: - Wierzę w to zdecydowanie, że ten moment nastąpi szybciej niż niektórzy się obawiają i że dojdzie do zmiany prawa, takiej jednoznacznej zmiany prawa, która to zmiana uszanuje oczekiwania i te elementarne prawa polskich kobiet. W tej chwili, skoro nie możemy szeroko otworzyć tej bramy z powodu braku większości w Sejmie, otwieramy furtki.

Przygotowaliśmy wytyczne

- Nie chcę, żeby to zabrzmiało dwuznacznie, ale szukamy takich sposobów działania, oczywiście zgodnego z prawem, które w praktyce umożliwi dostęp do legalnej aborcji dla kobiet, które z różnych powodów do tej aborcji powinny mieć prawo i dlatego przygotowaliśmy wytyczne - dodał.

Tusk o obsesji PiS-u

- Nie dość że przepisy są fatalne, to jeszcze w ramach tych przepisów cale państwo było nastawione przeciwko kobiecie. Istotna część lekarzy zastraszanych przepisami prawa, prokuratura jako instytucja, która stawała nie po stronie kobiet w tych dramatycznych sytuacjach, tylko po stronie tej ideologii, która jest źródłem tej obsesji PiS-u i tych prawnych decyzji, jakie PiS podjął - podkreślił premier.

- Mogę powiedzieć z wielką satysfakcją, że ta praca, która polegała na rzetelnym udokumentowaniu tych win PiS-owskich i tych nadużyć, że ona przyniosła efekt. Trudno byłoby się spodziewać innego werdyktu [PKW] po tak miażdżącym materiale dowodowym. I ostatnie zdanie - to nie jest przecież tylko polski problem, władza o której wszyscy wiedzą, że robiła złe rzeczy, jeśli ta władza, po zmianie politycznej, za nic nie odpowiada, to to jest druzgocące dla demokracji jako takiej - stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej.

- Prawdziwym problemem polskiej demokracji byłoby, gdyby władza nie ponosiła konsekwencji za czyny, które są widoczne gołym okiem. Jeśli cała opinia publiczna wie, że ktoś robił bardzo złe rzeczy, a później nic się z tym nie dzieje, to to jest najgorsza z możliwych sytuacji, bo podważająca elementarne zaufanie demokracji - stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej.

- Problem polega na tym, że PiS przekroczył wszystkie granice przyzwoitości. Tam, gdzie prawnie trudno zarysować idealną kreskę, co jest kampanijne, co jest służbowe, bo obiektywnie rzecz biorąc to nie jest proste, tym ważniejsze jest zachowanie kryteriów zwykłej ludzkiej przyzwoitości - stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej.

- 
Trzeba przejrzeć Prawo wyborcze, trzeba zrobić wszystko, żeby ono było możliwie obiektywne i takie egzekwowalne, ale na końcu, jak władza PiS-owska chciała kraść, to kradła. Jak pamiętacie, albo zgodnie z procedurami, albo niezgodnie - stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej.

- Jeśli w podmiocie leczniczym będzie żądanie drugiego orzeczenia lekarza, bądź zwoływania konsylium, to należy uznać to za utrudnienie dostępu do procedury medycznej, która jest w koszyku świadczeń gwarantowanych. Kobieta w ciąży zwracająca się do podmiotu leczniczego, który ma kontrakt z NFZ-tem z zaświadczeniem o tym, że ciąża jest zagrożeniem dla jej zdrowia musi otrzymać tam świadczenie medyczne jakim jest przerwanie ciąży – powiedziała Izabela Leszczyna na konferencji prasowej.

- Wytyczne opracowane w ministerstwie zdrowia z chwilą ogłoszenia za chwilę po konferencji, zamieścimy je na stronie ministerstwa zdrowia staną się wykładnią dla lekarzy i dla podmiotów leczniczych, wykładnią dot. stosowania obowiązujących. Jak pan premier zaznaczył przepisów prawa. Są w gruncie rzeczy dwa cele ogłoszenia tych wytycznych, po pierwsze one mają zapewnić bezpieczeństwo zdrowotne kobietom w ciąży, także tym kobietom, które ze względów zdrowotnych nie chcą donosić ciąży i oczekują jej terminacji i mają zapewnić bezpieczeństwo prawne lekarzom, którzy będą te wytyczne stosować - stwierdziła Izabela Leszczyna na konferencji prasowej.

- Parę razy zwracałem naszym partnerom z PSL, że powinni bardziej zwracać uwagę różne, już nie tylko stricte merytoryczne aspekty, walory, ich kandydatów do sprawowania urzędów. Uważam że to na bardzo niefortunne z punktu widzenia tych wszystkich nas tutaj stojących, którzy mają jednoznaczną opinię na temat praw kobiet i prawa do legalnej aborcji, fakt że jednym z wiceministrów jest człowiek, który jakoś tam pasywnie, nie był może liderem tego procesu, ale uczestniczył w ograniczaniu praw kobiet, jest na pewno czymś niestosownym. Będę jeszcze o tym rozmawiał z prezesem Kosiniakiem-Kamyszem - stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej.

- Kodeks wyborczy, kiedy widać, że źle działa albo wymaga zmian, powinien być zmieniony. Ale źle się dzieje, jeżeli nowe przepisy w Kodeksie wyborczym czy generalnie prawa wyborczego są uchwalane przed jakimiś wyborami i są stosowane w tych najbliższych wyborach. Wiecie o co chodzi. Żeby nie było takiego wrażenia, że pracuje się nad prawem wyborczym, Kodeksem wyborczym po to, żeby zwiększyć swoje szanse - stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej.

- Na pewno będziemy musieli coś, czego przez lata nie robiono, mimo rekomendacji PKW. Nawet tej przepraszam za to słowo, PiS-owskiej, czyli działającej za rządów PiS-u, czyli to są te korekty granic okręgów ze względów demograficznych. Ale to na szczęście zobiektywizowane statystyką, liczbami, demografią, tylko wymaga decyzji Sejmu - stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej.

- Wracając do zagrożenia zdrowia i życia kobiety - to są dwie oddzielne przesłanki. To znaczy, że zaistnienie tylko jednej z nich jest wystarczającą przesłanką do przerwania ciąży. Co więcej, ustawa nie precyzuje, że chodzi o zdrowie fizyczne, somatyczne, mówi ogólnie o pojęciu zdrowia. Czyli, jeśli kobieta zwraca się do lekarza psychiatry i lekarz psychiatra, posiadający prawo wykonywania zawodu, uznaje, że ciąża tej kobiety jest zagrożeniem dla jej zdrowia, jej zdrowia psychicznego, to to stwierdzenie, takie zaświadczenie od lekarza, z którym kobieta przychodzi do podmiotu leczniczego, do oddziału ginekologiczno-położniczego, jest w świetle obowiązującego prawa wystarczającą przesłanką do terminacji ciąży – stwierdziła Izabela Leszczyna na konferencji prasowej.

- 
Parlamentarzyści PiS już od września będą wspierać finansowo poprzez darowizny na partię PiS i tak senatorowie i posłowie będą miesięcznie wpłacać 1000 zł minimum, posłowie do PE minimum 5 tysięcy. Pokazujemy że to jest niezwykle istotne, żeby oprzeć się złu, które nadciągnęło nad Polskę - stwierdził Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej PiS.

- Już dzisiaj przez kilka godzin mieliśmy wpłat blisko 3 tysiące, mówią o ilości wpłat, na kwotę ponad 500 tysięcy. Widać że rzeczywiście jest to kwoty nie aż takie duże z łącznej sumy, ale bardzo znaczące - stwierdził Henryk Kowalczyk na konferencji prasowej PiS.

- Tym bardziej że w planach jest połączenie się partii, tylko pytanie kiedy, czy już teraz, we wrześniu, czy też nieco później, ale to jest brane pod uwagę bardzo poważnie - stwierdził Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej PiS.

- Te zapowiedzi, że my nie uznajemy tej izby SN są zapowiedziami, które są paradoksalne, bo to oznacza, że nie uznajemy tego Sejmu, przecież to ta izba [Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych] zatwierdziła te wybory. Wobec tego, tego Sejmu w sensie prawnym nie ma, nie ma też rządu. Wszystko jest nielegalne, no i to sądzę jest z punktu widzenia tej władzy budowaniem sytuacji bardzo niebezpiecznej, ale dla nich niebezpiecznej. W każdym razie to jest tak, że my liczymy na sprawiedliwość sądu – powiedział Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej.

Kaczyński: Mamy dzisiaj państwo bez konstytucji
- Natomiast wiemy, że ta władza jest gotowa nie wykonywać wyroków i to jest jeden z tych elementów praktycznego zaniku prawa, praktycznego zaniku konstytucji. My mamy dzisiaj kraj bez konstytucji, bez ustaw – dodał.

- Cały Campus Polska jest jednym wielkim działaniem i niezwiązanym z żadnymi pozytywnymi przedsięwzięciami. No choćby ten obecny Campus z tymi śpiewami, które państwo znacie, pokazuje kto tam się zbiera, jaki to jest typ kultury, kim są ci ludzie i jak, powiedzmy sobie, dobrze by było, żeby oni nie uczestniczyli w życiu społecznym. Bo ten poziom ludzi, no po prostu straszliwie to życie zatruwa – stwierdził Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej.

- U nas - bez zmian. Polska 2050 nie poprze kredytu 0%. Nie zagłosujemy za dopłatami dla banków i deweloperów. W Polsce nie trzeba nakręcać popytu na mieszkania, trzeba mądrze wspierać ich podaż. W koalicji nie ma więc większości dla tego projektu - napisał Szymon Hołownia w social media.

U nas - bez zmian. Polska 2050 nie poprze kredytu 0%. Nie zagłosujemy za dopłatami dla banków i deweloperów. W Polsce nie trzeba nakręcać popytu na mieszkania, trzeba mądrze wspierać ich podaż. W koalicji nie ma więc większości dla tego projektu.

— Szymon Hołownia (@szymon_holownia) August 30, 2024

- One pojawią się w Polsce [samoloty F-35] na początku 2026 roku, natomiast one już dziś są w posiadaniu Polski i polscy piloci będą na nich latać, tylko że w Stanach Zjednoczonych. Po to by nasi najlepsi z najlepszych mogli dostosować się do tych samolotów – stwierdził Cezary Tomczyk w programie ,,Fakty po faktach” w TVN24.

- Myślę, że PKW przede wszystkim chodzi o prawo i sprawiedliwość, bo to jest chyba najważniejsza rzecz, o której dzisiaj mówimy. Ja się tak zastanawiam wtedy, kiedy słucham Morawieckiego czy Kaczyńskiego, czy naprawdę oni uważali, że można bezkarnie kraść, że można bezkarnie doprowadzać do malwersacji finansowych, że można bezkarnie kłamać, że można zbudować całą machinę propagandową za publiczne pieniądze – stwierdził Cezary Tomczyk w TVN24.

- Po pierwsze Campus Polska Przyszłości nigdy nie był finansowany ze środków państwowych, to pierwsza rzecz. Po drugie Campus Polska Przyszłości nie jest związany z partią polityczną, tylko jest fundacją, gdzie są różni ludzie, z różnych partii politycznych, co widać na każdej z możliwych transmisji, więc myślę, że nietrafione, ale dodam jeszcze jeden argument, który tutaj powinien paść, że każdy uczestnik Campusu, wtedy kiedy była kampania wyborcza, dostawał instrukcję, e-maila z informacją, że jest absolutny zakaz agitacji wyborczej – powiedział Cezary Tomczyk w TVN24.