Premier Donald Tusk weźmie udział w uroczystościach pogrzebowych śp. Iwony Śledzińskiej-Katarasińskiej. Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się o 12:00 mszą w kościele pw. św. Teresy i św. Jana Bosko. Po mszy, kondukt pogrzebowy przejdzie aleją Grzegorza Palki do ulicy Telefonicznej. Śp. Iwona Śledzińska-Katarasińska spocznie w Alei Zasłużonych cmentarza na Dołach w Łodzi.

Dziś marszałek Sejmu Szymon Hołownia ma spotkać się z ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym Adamem Bodnarem. Następnie w planie jest spotkanie z Rzecznikiem Praw Obywatelskich Marcinem Wiąckiem oraz z sędziami w stanie spoczynku.

O 18:45 w Warszawie Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda weźmie udział we wspólnym kolędowaniu z Polską Rodziną Olimpijską.

Dziś i jutro odbędzie się dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, podczas którego może zapaść decyzja dot. stóp procentowych - choć, jak się wydaje, najbardziej prawdopodobny scenariusz to pozostawienie ich na niezmienionym poziomie.

- Pan prezydent dziś zaprosi pana marszałka Hołownię do Pałacu Prezydenckiego. Rano wyjdą zaproszenia dla marszałka Hołowni. Tak że panie marszałku, może się zobaczymy w Pałacu, jeżeli oczywiście marszałek przyjmie zaproszenie, ale wierzę że tak, bo dzieją się bardzo ważne sprawy i pan prezydent postanowił zaprosić marszałka Hołownię - stwierdził Marcin Mastalerek w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Nie zamierza prezydent wydawać drugiego aktu łaski. Ten był skuteczny - stwierdził Marcin Mastalerek w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Powiem panu o co tutaj chodzi w tym sporze. To jest tak - praworządność według PO jest wtedy, kiedy rządzi PO i wówczas, kiedy w Brukseli czy też w innych krajach członkowskich rządzą ci z dwóch największych frakcji, to wtedy jest praworządność. Ale jeżeli rządzi prawica, to wtedy nie ma praworządności. O to chodzi w tym sporze - stwierdził Marcin Mastalerek w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- PO, KO i Trzecia Droga obiecała, że po 15 października będzie spokój, harmonia, kraina mlekiem i miodem płynąca. A wie pan, co jest? Jeszcze większy chaos, jeszcze większa awantura i de facto nikt nie wie, o co chodzi. Nikt nie rozumie tego, co się dzieje - stwierdził Marcin Mastalerek w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Jestem przekonany o tym, że po wecie do ustawy okołobudżetowej, w której było zapisane 3 mld, nowa koalicja rządowa nie będzie miała pieniędzy na TVP i dzięki temu musiała w systemowy sposób rozwiązać te sprawę. Czy RMN będzie odwołana? Myślę, że nikt nie będzie po niej płakał, jeżeli miałoby to doprowadzić do tego, że będzie systemowe rozwiązanie tych spraw - stwierdził Marcin Mastalerek w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Gdyby to ode mnie zależało, to jednoosobowo nie wpuściłbym ich. Karty są zdezaktywowane, nie mogą uczestniczyć w głosowaniach, bo te legitymacje potwierdzają uprawnienie do udziału w głosowaniach. Nikt sobie nie wyobraża, że ktokolwiek, nawet z najbardziej radykalnie myślących przedstawicieli PiS, będzie próbował, wybierając wariant siłowy, pokazać, że Kamiński i Wąsik mają jeszcze cokolwiek do powiedzenia. Nikt sobie nie wyobraża, że posłowie PiS będą otaczali kordonem i próbowali na siłę przeforsować [na salę plenarną]. Czemu miałoby to służyć, jakiejś demonstracji siły nad prawem? - stwierdził Arkadiusz Myrcha w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Gość Radia Zet”.

- Minister sprawiedliwości przede wszystkim powie jaki jest stan sprawy pod względem prawnym. Panowie Kamiński i Wąsik zostali skazani na karę więzienia prawomocnym wyrokiem sądu na karę więzienia i ten wyrok obowiązuje. Panowie powinni niedługo zostać skierowani do wykonania kary. To, co teraz się toczy dotyczy wyłącznie wygaśnięcia mandatu - stwierdził Arkadiusz Myrcha w programie „Gość Radia Zet”.

- Mam wrażenie, że prezydent próbuje politycznie zaistnieć w całej sytuacji. Wszak działająca Izba Kontroli i Spraw Publicznych jest takim trochę jego politycznym dzieckiem - stwierdził Arkadiusz Myrcha w programie „Gość Radia Zet”.

- Z wycieku maili pana Dworczyka wiemy, że na Kancelaria Premiera, Kancelaria Prezydenta, że ustalany był skład Izby Kontroli i Spraw Publicznych. Prezydent Duda się czuje trochę odpowiedzialny za zawieruchę i chciałby chyba wesprzeć dziś tę Izbę Kontroli - dodał.

- To musi być decyzja wspólna. Ja zawsze jestem zwolennikiem współpracy, natomiast nie można robić niczego na siłę - stwierdził Arkadiusz Myrcha w programie „Gość Radia Zet”.

- Co do posła Brauna jeszcze raz powtórzę. Wobec niego są podejmowane i słusznie zostały podjęte kroki prawne. Było doniesienie do prokuratury w sprawie łamania przez niego prawa. Co do obu panów [Wąsika i Kamińskiego] mamy wyroki prawomocne, podjęte przez niezawisły sąd. Wiem, że trwa dyskusja równoległa do tej którą my w tej chwili prowadzimy w studiu, znaczy, kiedy oni powinni trafić do zakładu karnego. Dlatego, że została zasądzona bezwzględna kara więzienia i tam jest dzisiaj ich miejsce. Więc jak my się głowimy, czy oni wejdą, czy nie wejdą do Sejmu, To prawdziwa dyskusja jest w którym zakładzie karnym i kiedy oni się znajdą, no to jest realna sytuacja – stwierdził Michał Kobosko w programie "Graffiti” Polsat News.

- My jasno mówiliśmy. Nie może być tak, że jakakolwiek partia mówi, że my mamy naszych sędziów tzn. to jest ten moment, w którym rzeczywiście obywatel musi się zacząć bać, że Polska jest zdestabilizowana, jeżeli jakakolwiek partia ośmiela się mówić. Ja mam media publiczne, ja mam sądy, ja mam swoich prokuratorów, ja mam swoich sędziów w sądzie najwyższym. To to jest kryzys totalny państwa polskiego – powiedział Michał Kobosko w Polsat News.

- [Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN] nie jest sądem. Oczywiście, że nie jest sądem. Istniejemy jako kraj członkowski UE, wchodząc do Unii zobowiązaliśmy się przestrzegać wspólnych zasad – dodał.

- Wiem, że teraz jest prowadzona przez Pałac Prezydencki taka polityka, że pan minister Mastalerek pełni rolę właściwie wiceprezydenta Rzeczypospolitej i zamiast prezydenta informuje o niektórych sprawach. Jeżeli by było takie zaproszenie [dla marszałka Hołowni], to myślę, że bardzo dobrze, że tak się dzieję, że pan prezydent chce się aktywnie zaangażować w proces. No jest pan prezydent Duda tak naprawdę współautorem tego bałaganu prawnego, który dzisiaj w Polsce mamy i chaosu w wymiarze sprawiedliwości. Bardzo dobrze, jeżeli czuje się współodpowiedzialny za przynajmniej próbę wyjścia z tego zapętlenia, w którym się znaleźliśmy – stwierdził Michał Kobosko w Polsat News.

- W piątek było awizo, a dziś odebrałem pismo od Marszałka Hołowni z 21 XII. Zwraca się w nim, by do czasu rozstrzygnięcia odwołania do SN wstrzymać się od obowiązków poselskich. SN rozstrzygnął odwołanie na moją korzyść 4 stycznia. Zatem wracam do obowiązków! 10 stycznia w Sejmie - napisał na Twitterze Maciej Wąsik.

W piątek bylo awizo, a dziś odebrałem pismo od Marszałka Hołowni z 21 XII. Zwraca się w nim, by do czasu rozstrzygnięcia odwołania do SN wstrzymać się od obowiązków poselskich. SN rozstrzygnął odwołanie na moją korzyść 4 stycznia. Zatem wracam do obowiazkow! 10 stycznia w Sejmie! pic.twitter.com/St1sKFJRNy

— Maciej Wąsik ?? (@WasikMaciej) January 8, 2024

- Myślę, że mamy tutaj jasną sytuację. Panowie [Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik] są skazani prawomocnym wyrokiem, ich mandaty zostały wygaszone, natomiast przed SN trwa spór dotyczący tego, czy było to skuteczne - stwierdził Adam Bodnar w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.

- Z konsternacją przyjmuję zlekceważenie przez Prezesa Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Piotra Prusinowskiego Zarządzenia nr 1/2024 Pierwszego Prezesa SN z 4 stycznia br., które rozstrzygnęło spór kompetencyjny między Izbą Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Izbą Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, stwierdzając jednoznacznie właściwość Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych w sprawie z odwołania posła Mariusza Kamińskiego od decyzji Marszałka Sejmu o wygaśnięciu jego mandatu poselskiego - napisała I prezes SN w oświadczeniu.

"Działanie takie stanowi istotne naruszenie porządku prawnego Rzeczypospolitej, jest efektem samowoli Prezesa Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, działającego w porozumieniu z Marszałkiem Sejmu - organem władzy ustawodawczej. Bulwersujące jest, że do takiego porozumienia doszło w sprawie mającej na celu kontrolę legalności postanowienia Marszałka Sejmu przez Sąd Najwyższy. Organ władzy ustawodawczej przekazał odwołanie posła Mariusza Kamińskiego do innej izby, niż określa ustawa i niż to określił odwołujący się, a Prezes Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych takie działania wspierał. Okoliczności te każą, niestety, postawić pytanie o bezstronność działań Prezesa Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, ponieważ mogą u obywateli budzić wątpliwości co do apolityczności Sądu Najwyższego jako organu wymiaru sprawiedliwości.

Takie działania Prezesa Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych stanowią naruszenie prawa krajowego, w tym wewnętrznych regulacji obowiązujących w Sądzie Najwyższym, ja również nie mają podstaw w wyroku C-718/21 Trybunału Sprawiedliwości UE z 21 grudnia 2023 r. W punkcie 74 tego orzeczenia wyraźnie wskazano, że stwierdzone w nim zastrzeżenia względem Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych sformułowano „wyłącznie na potrzeby oceny dopuszczalności wniosków o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym kierowanych na podstawie art. 267 TFUE”. Nie dotyczą one zatem żadnych innych kwestii. Podkreślić również należy, że sprawy z zakresu prawa wyborczego, w tym dotyczące wygaśnięcia mandatu poselskiego, nie zostały przekazane organom Unii Europejskiej i nie są regulowane przez prawo europejskie. To samo dotyczy zastrzeżeń formułowanych przez Europejski Trybunał Praw Człowieka na podstawie art. 6 ust. 1 EKPCz, przepis ten bowiem nie dotyczy kontroli postanowień Marszałka o wygaśnięciu mandatu posła, co sam Trybunał wielokrotnie stwierdzał, ostatnio w 2016 r. w sprawie wygaszenia mandatów poselskich Dariusza Barskiego i Bogdana Święczkowskiego (§ 57)"

Całe oświadczenie dostępne na stronie SN

- Nie będę się bawił w komentatora dzisiaj mam do załatwienia poważne sprawy ustrojowe i muszę poukładać proces, który miał być prosty, a okazał się nie być prosty. Przez wzgląd na to w jakim stanie znajduje się dzisiaj państwo i praworządność po tych ośmiu latach rządów PiS-u. Zrobimy to, skutecznie przeprowadzimy. Natomiast, żeby mieć absolutną jasność, co do tego w jakiej sytuacji jesteśmy i też móc ludziom wytłumaczyć, bardzo jasno i konkretnie w jakiej sytuacji jesteśmy, chcę o tym dzisiaj rozmawiać – stwierdził Szymon Hołownia w rozmowie z dziennikarzami.

- Mam nadzieję, że w tym tygodniu będziemy w stanie tę sprawę rozwiązać. Wszystko jest możliwe [przesunięcie terminu II posiedzenia Sejmu z 10], moim celem i o tym też bardzo wyraźnie mówiłem jest to, żeby w Polsce, również w tej sprawie, ale w innych sprawach zapanował spokój społeczny, oparty o prawo. Które jest jednakowe dla wszystkich – powiedział Szymon Hołownia w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.

W Pałacu Prezydenckim rozpoczęło się spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią.

W Pałacu Prezydenckim rozpoczęło się spotkanie Prezydenta @AndrzejDuda z Marszałkiem Sejmu @szymon_holownia. pic.twitter.com/ixeQX4sVcs

— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) January 8, 2024

Kamila Terpiał - w przeszłości m.in. dziennikarka Polskiego Radia - została nową dyrektor Centrum Informacyjne Rządu.

- W 2015 roku zdecydowałem o ułaskawieniu tych skazanych osób, w tym Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, które w ostatnim czasie zostało określone podręcznikowym, dlaczego? Z bardzo prostej przyczyny. Była to dokładna realizacja prerogatywy konstytucyjnej, prezydenckiej jakim jest prawo łaski. W połączeniu z tym, co można powiedzieć od dziesięcioleci jest między innymi napisane w podręcznikach dla studentów wydziałów prawa, uczą się tego młodzi prawnicy, jeżeli chodzi o procedurę karną, gdzie były dwa możliwe rodzaje ułaskawienia - stwierdził prezydent Andrzej Duda na konferencji prasowej po spotkaniu z marszałkiem Szymonem Hołownią.

- Moje stanowisko jest jednoznaczne, prerogatywa prezydencka została skutecznie wykonana w 2015 roku, a panowie zostali skutecznie ułaskawieni przez prezydenta RP i to zamknęło sprawę w sposób definitywny. Nie mam żadnych wątpliwości, że panowie Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik mają dzisiaj mandaty poselskie, które zostały im przyznane przez obywateli w ostatnich wyborach, i mają prawo je wykonywać. Stanowią zatem cześć organu państwa ustawodawczego jakim jest Sejm - dodał.

- Zaproponowałem Marszałkowi Sejmu, by dla zamknięcia tej sprawy i uniknięcia niepokojów, uniknięcia dalszego piętrzenia kontrowersji i niepotrzebnych niepokoi państwowych, społecznych, ustrojowych w tej kwestii, po prostu uznać dzisiaj, że to ułaskawienie z 2015 roku było i jest skuteczne - mówił dalej.

- Nasza rozmowa z marszałkiem przebiegła w spokojnej atmosferze, z zachowaniem wszystkich zasad kultury politycznej. Nie doszliśmy do porozumienia, uścisnęliśmy sobie ręce i dalsze decyzje marszałek będzie ponosił w ramach swojej odpowiedzialności związanych ze swoim urzędem - podsumował.

- Bezprawie w czystej formie! Tak właśnie rodzą się dyktatury - napisał na Twitterze Mateusz Morawiecki.

Bezprawie w czystej formie! Tak właśnie rodzą się dyktatury.

— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) January 8, 2024

- Prezydent Andrzej Duda zaprosił posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika jutro na godz. 11. Odbędzie się wówczas uroczystość powołania ich bliskich współpracowników Błażeja Pobożego i Stanisława Żaryna na doradców prezydenta RP - poinformował na Twitterze Marcin Mastalerek.

Prezydent @AndrzejDuda zaprosił Posłów @Kaminski_M_ i @WasikMaciej do Pałacu Prezydenckiego jutro na godz. 11. Odbędzie się wówczas uroczystość powołania ich bliskich współpracowników @pobozy oraz @StZaryn na doradców Prezydenta RP.

— Marcin Mastalerek (@MMastalerek) January 8, 2024

- To są naprawdę bardzo źli ludzie, którzy wykorzystywali swoje stanowisko i pseudo antykorupcyjną służbę do tego, żeby ścigać przeciwników politycznych i takich ludzi powinno spotkać więzienie. Ja nikomu więzienie nie życzę, ale tym dwóm panom tak - stwierdził Jacek Karnowski w rozmowie z Beatą Lubecką w programie „Gość Radia Zet”.

W związku z licznymi zapytaniami dziennikarzy informujemy, że dotychczas nie wpłynęły postanowienia sądu nakazujące Policji doprowadzenie M. Kamińskiego i M. Wąsika. Po otrzymaniu stosownych dokumentów Policja wykona czynności administracyjne przewidziane prawem.

— Polska Policja ?? (@PolskaPolicja) January 8, 2024

- Mam nadzieję, tacy bandyci, którzy chcieli spowodować śmierć cywilną wicepremiera swojego rządu Andrzeja Leppera, dla zdobycia władzy. Bandyta morduje dla zdobycia pieniędzy, oni chcieli śmierci cywilnej tego człowieka, a on w końcu też popełnił samobójstwo, bo pewnie nie wytrzymał psychicznie tych wszystkich rzeczy [Lepper]. Może mi takiej krzywdy nie zrobili, ale CBA pana Wąsika i Kamińskiego fałszowało dowody w mojej sprawie - stwierdził Jacek Karnowski w programie „Gość Radia Zet”.

- Na pewno padną pytania kto stał za tymi wyborami, na pewno też o to, jaki stosunek do tych wyborów był samego pana premiera Gowina, dlaczego według niego one nie mogły się odbyć, z jakich przyczyn. Myślę, że te pytania zostaną powtórzone wobec innych świadków - stwierdził Jacek Karnowski w programie „Gość Radia Zet”.

- Moje przekonanie, co do treści przepisów prawa jest takie, że konstytucja jest w tym zakresie dosyć jasna. Konstytucja mówi jednoznacznie, że osoba, poseł czy osoba skazana prawomocnym wyrokiem, za przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego. Osoba, która została pozbawiona praw publicznych, prawomocnym wyrokiem sądu. Nie przysługuje takiej osobie prawo wyborcze, w szczególności bierne prawo wyborcze, a więc posłem nie jest i w świetle tego założenia, w chwili wydania prawomocnego wyroku sądu karnego, doszło do wygaśnięcia mandatów poselskich. To jest skutek, który następuje z mocy prawa, on nie wymaga rozstrzygnięcia żadnego organu – stwierdził Marcin Wiącek w RMF FM.

- Marszałek Sejmu ma w takiej sytuacji obowiązek wynikający z kodeksu wyborczego, stwierdzenia tego faktu swoim postanowieniem, ale podkreślam jest to fakt, który zaistniał z mocy prawa – dodał.

- To zależy jaka będzie treść aktu łaski, bo treść aktu łaski może być różna. Teoretycznie prezydent może skorzystać z prawa łaski w takiej formie, aby darować karę i spowodować tzw. zatarcie skazania. A więc, w takiej sytuacji, nie wykonuję się już kary i osoba skazana jest wykreślona z Krajowego Rejestru Karnego i już nie figuruje w tym rejestrze jako osoba skazana, a więc eliminuje się skutki skazania. Natomiast prawo łaski nie może zadziałać z mocą wsteczną i doprowadzić do wyeliminowania tego wyroku. Prawo łaski to nie jest akt rehabilitacji – powiedział Marcin Wiącek w RMF FM.

- Dziś wszystkie wskaźniki, również te europejskie, pokazują że w Polsce w ogromnym stopniu tę gangrenę życia ekonomicznego, prawnego jaką jest korupcja, udało się zwalczyć i bez wątpienia jednym z autorów tego sukcesu jest minister Kamiński. I oto III RP dziękuje panu ministrowi, proponując bezwzględną karę pozbawienia wolności, wbrew zgodnie z Konstytucją wykonanej inicjatywie związanym z prawem łaski - stwierdziła Małgorzata Paprocka w TV Republika.