O 18:00 na wrocławskim Jagodnie odbędzie się spotkanie otwarte z liderem Koalicji Obywatelskiej Donaldem Tuskiem. Będzie to pierwsze spotkanie przyszłego premiera po ostatnich wyborach parlamentarnych.

Dzisiaj - o czym poinformował na Twitterze rzecznik PiS Rafał Bochenek – odbędzie się zebranie parlamentarzystów PiS. Spotkanie o 16:00 ma mieć charakter nieformalny i związane jest ze zbliżającym się pierwszym posiedzeniem Sejmu.

- Wszystko na to wskazuje, że będzie ich trzech [wicepremierów], że będzie podkreślenie takiego koalicyjnego charakteru tego rządu. Takie są przesłuchy [że Władysław Kosiniak-Kamysz będzie wicepremierem i ministrem obrony] mówi się o tym bardzo głośno w Warszawie i uważam, że to jest bardzo taka ciekawa formuła. Bardzo podkreślająca właśnie koalicyjność tego rządu. On musi być oparty na zaufaniu i bardzo ważne jest, żeby liderzy byli zaangażowani w budowę tego rządowo-parlamentarnego projektu. Wszyscy musimy być w pierwszej linii, żeby podkreślić, że ten rząd tak naprawdę dzisiaj w tym parlamencie nie ma alternatywy – stwierdził Grzegorz Schetyna w ,,Porannej rozmowie” w RMF24.

- No to jest taka propozycja [żeby Krzysztof Gawkowski był wicepremierem i ministrem cyfryzacji] i to uważam też jest dobrze. Bo to też podkreśla właśnie, że wszyscy jesteśmy, że wszyscy są zaangażowani w ten sam sposób, że wszyscy pracują na 100% i że wszystkim zależy na to, żeby ten rząd powołać – kontynuował.

- No to wtedy w moim przekonaniu, jeżeli mówić o trzecim wicepremierze no to powinno być wskazanie KO – dodał.

- Oczywiście, że nie [zgodziłbym się na likwidację prawa veta w UE w sprawach obronności czy przyjęcia euro]. Natomiast ja bym chciał, żeby polscy przedstawiciele, przedstawiciel polskiego rządu siedział przy tym stole, żeby przedstawiał niezbędną agendę rzeczy. Którą trzeba wprowadzić, żeby on współdecydował o tym kogo mamy dołączyć do wspólnoty europejskiej, żeby mógł mówić głosem Gruzji, Mołdawii czy Ukrainy – powiedział Grzegorz Schetyna w RMF24.

- Nie będzie powrotu do resetu już nigdy. Bo po tym, co się stało 24 lutego zeszłego roku, czyli po rozpoczęciu wojny agresji na Ukrainę ta sprawa jest dzisiaj zamknięta – dodał.

- Po przeprowadzeniu konsultacji i głębokim zastanowieniu, prezydent Andrzej Duda podjął już decyzję ws. tzw. pierwszego kroku. Decyzja jest ostateczna więc ścigającym się na apele do prezydenta polecam spokojne oglądanie wieczornego orędzia - poinformował na Twitterze szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek.

Po przeprowadzeniu konsultacji i głębokim zastanowieniu, Prezydent @AndrzejDuda podjął już decyzję ws. tzw. pierwszego kroku. Decyzja jest ostateczna więc ścigającym się na apele do Prezydenta polecam spokojne oglądanie wieczornego orędzia

— Marcin Mastalerek (@MMastalerek) November 6, 2023

- Takiej rozmowy nie było [żeby Andrzej Domański został ministrem finansów]. Jeżeli premier Tusk będzie widział dla mnie miejsce w administracji, gdzieś szerzej w nowym rządzie to do tematu będę naturalnie podchodził z pełną odpowiedzialnością - stwierdził Andrzej Domański w rozmowie z Marcinem Fijołkiem w programie “Graffiti” w Polsat News.

- Wszystkie propozycje wyborcze, z którymi szliśmy do wyborów, są jak najbardziej aktualne. Będziemy je realizować wspólnie z naszymi koalicjantami. Tutaj środki na realizacje tych obietnic, tych propozycji z całą pewnością są i będą - stwierdził Andrzej Domański w Polsat News.

- Wydaje mi się taki naturalny, ale okej [ruch Andrzeja Dudy w sprawie nominacji nowych dowódców wojskowych]. Dobry krok ze strony prezydenta. Chcielibyśmy, żeby w innych obszarach zarządzania państwem właśnie w ten sposób podejmowano decyzje, chociażby jeżeli chodzi o szefa KNF-u, aby premier Morawiecki, którego misja ewidentnie się kończy, nie desygnował nowego szefa nadzoru finansowego - stwierdził Andrzej Domański Polsat News.

- Jako Lewica, jako Partia Razem mamy określone oczekiwania w sprawie umowy koalicyjnej, one dotyczą budżetówki, która nie była tylko naszą obietnicą, była też obietnicą Donalda Tuska, jak podwyżka minimum 20%. Mamy nadzieję, że te podstawowe rzeczy w umowie koalicyjnej się znajdą, to dotyczy oczywiście także świadczeń socjalnych, które muszą być utrzymane i powinny być waloryzowane regularnie, to dotyczy nakładów na ochronę zdrowia - stwierdził Maciej Konieczny w PR24.

- Dla nas kluczowa jest walka z nierównościami społecznymi i przywrócenie sprawiedliwości społecznej i w tym nowym Sejmie, w relacji do nowego rządu, znajdziemy taki sposób, w który będziemy w stanie najefektywniej te cele realizować. Zdobywamy głosy, mamy obecnie 9 szabel w Sejmie, więc na razie nasza skuteczność jest ograniczona - stwierdził Maciej Konieczny w PR24.

- Mam wrażenie, że prezydent Duda myśli o przejęciu schedy po Jarosławie Kaczyńskim. Znaczy on zapewne będzie chciał być szefem PiS, ale żeby to się stało, on nie może wręczyć nominacji Donaldowi Tuskowi, bo wtedy traci w oczach swoich sojuszników wszystko. Więc powierzy funkcję tworzenia rządu Morawieckiemu albo komuś z PiS-u. To się nie powiedzie, Tusk zostanie wybrany przez Sejm w drugim kroku, a Duda powie swoim kolegom: próbowałem, zrobiłem wszystko, co mogłem, a to, że nie wy nie zdołaliście większości, to nie moja wina - stwierdził Leszek Miller w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Schować się tego nie uda. Ewidentnie Koalicji Obywatelskiej jest trochę na rękę, że Trzecia Droga tak twardo to blokuje, że oni mogą się tym tłumaczyć i zasłaniać. Dla nas jest jasne, że na naszych listach kobiety zdobywały dużo lepsze wyniki niż mężczyźni. To wynikało z naszego zaangażowanie w walkę o złagodzenie ustawy aborcyjnej. Zdajemy sobie sprawę, że przy PSL w rządzie trudno będzie osiągnąć ten cel, dla nas optymalny, o który będziemy konsekwentnie walczyć, czyli legalna aborcja do 12 tygodnia - stwierdził Maciej Konieczny w PR24.

- Milczenie Kaczyńskiego nie bierze się z powietrza. On tam w tej chwili pracuje nad ulubionym rozdaniem kart, to znaczy nad stworzeniem nowego mitu. Kilka mitów on już stworzył. Pierwszy mit - zdrada przy okrągłym stole. Drugi mit - zdrada najlepszego premiera Jana Olszewskiego. Trzeci mit - zbrodnia smoleńska. Teraz będzie czwarty mit - ukradzione zwycięstwo i ten mit będzie królował zarówno w wyborach samorządowych, jak i potem prezydenckich - stwierdził Leszek Miller w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Morawiecki składa dymisję na pierwszym posiedzeniu Sejmu, która jest przyjęta przez prezydenta, ale prezydent dalej powierza obowiązki pełnienia urzędu, no bo przecież musi być jakiś rząd do czasu powołania nowego. I wtedy Sejm w nowym składzie składa konstruktywne wotum nieufności. Przegłosowuje i nie ma rządu pana Morawieckiego i wtedy prezydent jest postawiony na marginesie całego procesu, więc można i tak zrobić - stwierdził Leszek Miller w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- To dla mnie dziwoląg [pomysł rotacyjnego marszałka Sejmu], a już w ogóle super dziwoląg jest to, że twórcy tego pomysłu powołują się na PE. W PE kadencja jest 5 lat, ale kadencja wszystkich stanowisk wybieranych jest 2,5 roku i to jest wpisane do regulaminu i dawno przyjęte - stwierdził Leszek Miller w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

- Teraz przechodzę na pozycję życzliwego krytyka. Bo trzeba krytykować rząd i administrację, jeżeli popełnia błędy. Z pozycji polityka w stanie spoczynku, bo potwierdzam panu, że w przyszłym roku kończę swoją kadencję w PE i przechodzę w stan spoczynku. I żaden polityk i żadna siła polityczna nie jest w stanie mnie odwieść od tego zamiaru - stwierdził Leszek Miller w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

Ranking „Global Soft Power Index 2023” mierzy wpływ i znaczenie danego kraju ze względu na polityczne, gospodarcze oraz społeczne czynniki. W porównaniu z poprzednim rokiem poprawiliśmy swój wynik o 7 pozycji co oznacza, że uplasowaliśmy się na 33. miejscu. To najwyższa pozycja naszego kraju w historii tego rankingu - wskazują dane serwisu Polskanatle.pl.


Ranking „Global Soft Power Index” powstaje na podstawie badań przeprowadzanych wśród ponad 100 tys. respondentów z ponad 100 państw. Tworzy go firma konsultingowa Brand Finance. Przy opracowywaniu wyników analitycy biorą pod uwagę rozpoznawalność danego kraju, reputację, wpływy międzynarodowe. Do tego celu zdefiniowano 8 filarów “soft power”, którymi są: kultura i dziedzictwo, stosunki międzynarodowe, rządy, biznes i handel, media i komunikacja, edukacja i nauka, ludzie i wartości oraz zrównoważona przyszłość.

W najnowszej edycji Global Soft Power Index pierwsze trzy miejsca, podobnie jak w 2022 roku, zajęły Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Niemcy. Na czwartym uplasowała się Japonia, która wyprzedziła Chiny. Najwyższa w historii, 33. pozycja naszego kraju, jak wskazano w raporcie omawiającym ranking, to w dużej mierze zasługa pomocy, jakiej udzielamy Ukrainie podczas wojny z Rosją. Podkreślono rekordową liczbę uchodźców, którą przyjęliśmy, a także to, że staliśmy się rzecznikiem dyplomatycznym, gospodarczym oraz militarnym naszego wschodniego sąsiada na świecie. Marka narodowa naszego kraju wyceniana jest na 790 mld dolarów i w stosunku do 2020 roku wzrosła o 11%.





 

Rosja wypadła z pierwszej dziesiątki (spadek z 9. miejsca na 13.). Zwraca uwagę fakt, że jest to jedyny kraj w rankingu, który uzyskał gorszy wynik punktowy w porównaniu z poprzednia edycją. W uzasadnieniu wskazano, że główną przyczyną spadku Rosji jest wywołanie przez nią wojny przeciwko Ukrainie, która z kolei znacząco poprawiła swoją pozycję. Awansowała z 51. na 37. miejsce. Wynik Ukrainy byłby jeszcze lepszy, gdyby nie kwestie będące negatywnym efektem rosyjskiej agresji. W podkategoriach „bezpieczeństwo” oraz „dobre miejsce do odwiedzenia” nasz wschodni sąsiad spadł na odległą 118. pozycję.

TEKST PARTNERSKI

Gospodarka wchodzi w ożywienie z ciasnym rynkiem pracy, ale wzrost nominalnych płac będzie hamował - tak analitycy Banku Pekao interpretują publikację NBP.

?? @nbppl trochę nas zaskoczył publikując nowy "Szybki Monitoring" (https://t.co/SWWbQ6n1Zc) o 14:00, ale nie zmienia to wagi tej publikacji. Główne wnioski?
?ożywienie popytu krajowego
?powszechne oczekiwania poprawy popytu zagranicznego pomimo obecnej flauty
?gospodarka… pic.twitter.com/f3e77xnMjE

— Analizy Pekao (@Pekao_Analizy) November 6, 2023

- Koalicja, i mam nadzieję, że też prezydent to usłyszy, koalicja jest dopięta w każdym drobnym fragmencie - stwierdził Donald Tusk na wrocławskim Jagodnie.

- Te rozmowy były dla mnie też bardzo komfortowe i były zaskakująco zgodne. Nikt tam nikogo nie oszukiwał, w każdej sekundzie tych rozmów liderów partii demokratycznych, które wygrały wybory, potwierdzały że wszyscy bardzo serio traktowali to, co mówili w kampanii. Jeśli są dzisiaj różnice czytelne w niektórych sprawach, weźmy problem praw kobiet czy konkretnie aborcji, wszyscy wiedzieli jak głosowali. Jakie stanowisko ma Kosiniak-Kamysz, Hołownia czyli Trzecia Droga, jakie ma Lewica, jakie ma KO. I muszę powiedzieć i to mi zaimponowało - we wszystkich sprawach, także tych, w kampanii mówiono bardzo otwarcie o tym. I my w czasie tych rozmów nie udajemy że coś się zmieniło w ciągu kilku dni po wyborach. Więc szukamy sposobów, metod jak posuwać dalej sprawy do przodu w tych przestrzeniach, gdzie nie zawsze mamy identyczny pogląd - dodał.

- Staramy się też dać im wyraźnie do zrozumienia, że to nie będzie bezkarne, co robią w ostatnich dniach. Że wiele z tych decyzji, które podjęli w ostatnim czasie, będą legalnie do cofnięcia - twierdził Donald Tusk na wrocławskim Jagodnie.

- Będę apelował jeszcze nie raz o chwilę cierpliwości, bo to nie będzie prosta koalicja. Tak słucham pana Czarzastego i pana Hołownię. Czasami widzę różnice, których my nie zakopiemy w 5 minut - stwierdził Donald Tusk na wrocławskim Jagodnie.

- Prezydent nie wyjdzie z butów partyjny, tylko jeszcze bardziej je założy tzn. wejdzie w takie gumiaki. Prezydent powinien popatrzeć jaki był wynik wyborów siedem i pół miliona głosów na PiS, jedenaście i pół miliona na opozycje. Opozycja 248 mandatów, PiS 194 mandaty. Gdyby miał odrobinę rozsądku, chciał posłuchać woli wyborców to dzisiaj kandydatem na premiera powinien być Donald Tusk i powinniśmy formułować rząd – stwierdził Krzysztof Gawkowski w programie "Gość Wydarzeń” Polsat News.

- Nie wierzę, że Andrzej Duda wyjdzie z szat PiS-u. Jest tam ubrany, buty założył mocne i gra o swoją przyszłość polityczną w PiS-ie i dlatego Morawiecki będzie desygnowany i to jest policzek dla społeczeństwa – dodał.

- Po spokojnej analizie i przeprowadzonych konsultacjach postanowiłem powierzyć misję sformowania rządu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Tym samym zdecydowałem o kontynuowaniu dobrej tradycji parlamentarnej zgodnie, z którą to zwycięskie ugrupowanie, jako pierwsze otrzymuje szansę utworzenia rządu. Tak jak zapowiadałem w trakcie kampanii wyborczej i tak jak to zawsze miało miejsce od czasu uchwalenia obowiązującej Konstytucji Rzeczypospolitej - poinformował prezydent Andrzej Duda w orędziu telewizyjnym.

- To właśnie Konstytucja precyzyjnie reguluje kolejne kroki powołania rządu. Jeżeli misja przedstawiciela Prawa i Sprawiedliwości się nie powiedzie wówczas w kolejnym kroku to Sejm wybierze kandydata na premiera, a ja niezwłocznie powołam go na to stanowisko! Wszystkie konstytucyjne zasady i terminy zostaną dochowane - dodał PAD.

Ponadto prezydent zdecydował powierzyć funkcję marszałka seniora Markowi Sawickiemu z PSL. Poniżej pełny tekst orędzia.

*****

15 października wybraliśmy swoich przedstawicieli do Sejmu i Senatu Rzeczypospolitej. Wybory parlamentarne przebiegały w tym roku pod znakiem rekordowej frekwencji. Ponad 74 proc. uprawnionych wzięło udział w głosowaniu. To znakomity wynik!

Rekordowa frekwencja wyborcza potwierdziła, że demokracja w Polsce jest dzisiaj silniejsza niż kiedykolwiek! To wielkie zobowiązanie dla wszystkich parlamentarzystów niezależnie od opcji politycznej, którą reprezentują.
Apelowałem przed wyborami o liczny udział w głosowaniu. Jestem dumny, że wspólnie pokazaliśmy jak bardzo zależy nam na losach naszej Ojczyzny i że chcemy, jako obywatele decydować o najważniejszych dla Polski sprawach. Chciałbym jeszcze raz wszystkim Państwu za to gorąco podziękować. Dziękuję wszystkim wyborcom!

Za tydzień, 13 listopada zbierze się po raz pierwszy nowy parlament. Zaprzysiężeni zostaną wówczas posłowie i senatorowie. Wybrane zostaną także nowe władze Sejmu i Senatu. To niezwykle ważny i uroczysty dzień dla naszej demokracji. Jako Prezydent Rzeczypospolitej mam zaszczyt wyznaczyć marszałka seniora, który poprowadzi pierwsze obrady Sejmu.

Zdecydowałem o powierzeniu tej ważnej i prestiżowej funkcji panu posłowi Markowi Sawickiemu z Polskiego Stronnictwa Ludowego, który został wybrany z listy komitetu wyborczego Trzecia Droga.

Pan Marek Sawicki ma najdłuższy staż poselski. Reprezentuje swoich wyborców w Sejmie nieprzerwanie od 30 lat! Jako poseł, ale także minister rolnictwa dał się poznać, jako człowiek dialogu i współpracy. Dlatego jestem przekonany, że godnie będzie reprezentował w tym szczególnym dniu posłów ze wszystkich ugrupowań, a pierwsze obrady nowego Sejmu będą przebiegać sprawnie i w uroczystej atmosferze!

W wyniku wyborów parlamentarnych żaden z komitetów nie zdobył samodzielnej większości. Dlatego niezwłocznie po oficjalnym ogłoszeniu wyników przez Państwową Komisję Wyborczą odbyłem konsultacje ze wszystkimi ugrupowaniami, które będą miały swoich przedstawicieli w parlamencie. To były dobre, merytoryczne rozmowy.

Zarówno reprezentanci Prawa i Sprawiedliwości, które uzyskało najlepszy w wyborach wynik, jak i Koalicji Obywatelskiej, która zajęła drugie miejsce, przedstawili swoich kandydatów na premiera i wyrazili wolę utworzenia rządu. W trakcie konsultacji każde ze stronnictw wyraziło przekonanie, że w nowym Sejmie zgromadzi większość konieczną do poparcia swojego kandydata, jak i przyszłego rządu w całości. Także w kolejnych dniach pojawiły się nowe deklaracje i różne pomysły odnośnie obsady najważniejszych funkcji w państwie. Te kwestie pozostają zatem wciąż otwarte.

Dlatego po spokojnej analizie i przeprowadzonych konsultacjach postanowiłem powierzyć misję sformowania rządu Premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Tym samym zdecydowałem o kontynuowaniu dobrej tradycji parlamentarnej zgodnie, z którą to zwycięskie ugrupowanie, jako pierwsze otrzymuje szansę utworzenia rządu. Tak jak zapowiadałem w trakcie kampanii wyborczej i tak jak to zawsze miało miejsce od czasu uchwalenia obowiązującej Konstytucji Rzeczypospolitej!

To właśnie Konstytucja precyzyjnie reguluje kolejne kroki powołania rządu. Jeżeli misja przedstawiciela Prawa i Sprawiedliwości się nie powiedzie wówczas w kolejnym kroku to Sejm wybierze kandydata na premiera, a ja niezwłocznie powołam go na to stanowisko! Wszystkie konstytucyjne zasady i terminy zostaną dochowane!

Zależy mi na dobrej współpracy z nowym parlamentem i Radą Ministrów. Niezależnie od tego, jaka ostatecznie zostanie wyłoniona większość parlamentarna i kto utworzy rząd. Dobra współpraca jest szczególnie potrzebna w obszarach szeroko pojętego bezpieczeństwa i spraw międzynarodowych. Drzwi Pałacu Prezydenckiego były i będą zawsze otwarte dla wszystkich, którzy chcą współpracy w najważniejszych dla Polski sprawach!

Przed nami Święto Niepodległości. Mam nadzieję, że będziemy je obchodzić właśnie w duchu współpracy. Pamiętajmy, że kiedy Polska po 123 latach zaborów odzyskiwała niepodległość, także nie brakowało różnic i gorących politycznych sporów. Jednak w najważniejszych sprawach ojcowie naszej niepodległości potrafili ze sobą współpracować. Jednoczyła ich Polska!

Fot. KPRP

- Orędzie miało być w przyszłym tygodniu. Zostało przyspieszone o tydzień, dlaczego? Dlatego, że opozycja planowała na ten tydzień, na koniec tego tygodnia przedstawić umowę koalicyjną i pokazać, że jest 248 mandatów parafowanych. Dlaczego zatem nie dotrzymał słowa, bo mówił to na spotkaniach, że poczeka, aż będzie umowa koalicyjna. Umowa koalicyjna jest. Większość się ukształtowała, a prezydent przyspiesza orędzie, mówi o Mateuszu Morawieckim po co. Po to, żeby mieć taką przestrzeń powiedzieć no już powiedziałem, już wybrałem – powiedział Krzysztof Gawkowski w Polsat News.

- Zawsze mówiłem, że cyfryzacja jest w moim zainteresowaniu, technologie, rozwój i ta część polityki bezpieczeństwa. Bo ja się nią od 20, 17 lat zawodowo zajmuję. Pracowałem, uczyłem na uczelni, pisałem prace i to jest mój konik – stwierdził Krzysztof Gawkowski w Polsat News.

- Interes Polski stawiamy na samej górze, ale chcemy, żeby partia wzięła za to też odpowiedzialność – dodał.

- Niewiele oczekując, nigdy się nie zawiodłem - napisał na Twitterze Szymon Hołownia.

Niewiele oczekując, nigdy się nie zawiodłem.

— Szymon Hołownia (@szymon_holownia) November 6, 2023

Większość jest znana i spokojnie robimy swoje. Partie Paktu Senackiego są gotowe do wzięcia odpowiedzialności za Polskę ??

— Władysław Kosiniak-Kamysz (@KosiniakKamysz) November 6, 2023

- Decyzja prezydenta Andrzeja Dudy o powierzeniu misji sformułowania rządu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu to potwierdzenie wieloletniej tradycji konstytucyjnej w naszym kraju. To PiS jest zwycięzcą tegorocznych wyborów parlamentarnych i dzięki tej desygnacji, w sposób oficjalny będziemy mogli podjąć rozmowy w sprawie powołania rządu na kolejną kadencję - napisał na Twitterze Rafał Bochenek.

- W obliczu stojących przed Polską wyzwań, zwłaszcza w kontekście tendencji, które pojawiają się w UE, niebezpiecznych zmian traktatowych, ważne, aby nowy rząd tworzyły osoby, którym interes polski, polska suwerenność, niezależność leży na sercu. Do zwycięstwa - dodał rzecznik PiS.

Decyzja p. prezydenta @AndrzejDuda o powierzeniu misji sformułowania rządu p. premierowi @MorawieckiM to potwierdzenie wieloletniej tradycji konstytucyjnej w naszym kraju. To PiS jest zwycięzcą tegorocznych wyborów parlamentarnych i dzięki tej desygnacji, w sposob oficjalny…

— Rafał Bochenek (@RafalBochenek) November 6, 2023

- Z tego orędzia prezydenta wnoszę, że mamy dwie informacje, jedną dobrą, a drugą złą. Zła informacja to jest taka, że niepotrzebnie będą Polacy jeszcze czekali około 4-5 tygodni na to, aby prawdziwa większość, która jest od 15 października i ona się nie zmieni, mogła zacząć funkcjonować jako większość parlamentarna z wyłonionym premierem i rządem. To jest ta zła wiadomość, że Polakom niepotrzebnie funduje się kolejne tygodnie różnego rodzaju rozjazdów w PiSowskich telewizjach, różnego rodzaju szczucia, bo przecież są w tym specjalistami. Jest i dobra wiadomość, że marszałkiem seniorem zostaje bardzo doświadczony poseł Marek Sawicki o najdłuższym stażu parlamentarnym - stwierdził Piotr Zgorzelski w rozmowie z Moniką Olejnik w programie „Kropka nad I” TVN24.

- Trudno o zaskoczenie, prezydent Andrzej Duda przyzwyczaił nas do tego. To już ósmy rok sprawowania funkcji przez prezydenta i z reguły postępuje tak, jak nakazuje matka partia, tak jak wskaże prezes Kaczyński, tak robi prezydent Andrzej Duda, więc tym razem chyba też nie zaskoczył. Wiemy, że PiS wykorzystuje ostatnie tygodnie, dni rządzenia po to, żeby przetransferować jeszcze trochę pieniędzy, jeszcze trochę ludzi usadzić w różnych dziwnych miejscach po to, żeby wyciągnąć, wydoić trochę środków publicznych no i zdaje się, że prezydent uznał, że będzie współpracować z PiS-em z rządem Morawieckiego w tym zakresie i da im jeszcze trochę czasu na rozkradanie Polski - stwierdził Jan Grabiec w rozmowie z Moniką Olejnik w programie “Kropka nad i” w TVN24.

- Nie wydaje mi się, żeby prezydent był tak naiwny [że, Mateusz Morawiecki stworzy rząd], chociaż może nie znam prezydenta Dudy na tyle dobrze. Wydaje się, że ma ponad 50 lat, jest człowiekiem, który ma już swoje jakieś doświadczenie życiowe, 8 lat sprawowania urzędu prezydenta chyba nie powinien się nabierać na opowieści premiera Morawieckiego, który zresztą już został skazany za podawanie nieprawdy przez sąd więc tym bardziej chyba nie uwierzyłby prezydent Duda w to co opowiada Morawiecki. Bardziej to jest ukłon w kierunku swojej partii, której się wywodzi, z którą jak widać, jest nadal związany prezydent. To jego druga kadencja, nadal postępuje zgodnie z interesem partii - stwierdził Jan Grabiec w TVN24.

- Prezydent mógłby powiedzieć wszystko, gdyby był prawdziwym prezydentem. Czuł się rzeczywiście głową państwa, a nie emanacją swojej partii politycznej. Andrzej Duda ma od samego początku sprawowania urzędu z tym problemy, bardziej jest rzecznikiem swojej partii niż rzeczywiście głową, państwa prezydentem. Jak widać chce zacząć współpracę z nową większością parlamentarną od konfliktu od właściwie porażki i klęski, bo przecież Andrzej Duda będzie współodpowiedzialny za tę porażkę Mateusza Morawieckiego. Skoro naprawdę wierzy w to, że tam jest jakaś większość, za chwilę się okaże, że jej nie ma, to znaczy, że prezydent poniósł porażkę. To nie najlepszy prognostyk na współpracę z nowym rządem - dodał.

- Właściwie rozmowy koalicyjne są już na finiszu. Liderzy spotykają się, rozmawiają, ale tak naprawdę programują już prace przyszłego rządu i tutaj opóźnienie tej decyzji o tydzień, dwa to z punktu widzenia politycznego nie ma znaczenia - stwierdził Jan Grabiec w TVN24.

- Umowa koalicyjna będzie na pewno przed pierwszym posiedzeniem sejmu. Tak deklarują liderzy, tak deklaruje Donald Tusk. Liderzy, z którymi Donald Tusk jest w stałym kontakcie. Rozmowy trwały w weekendy, trwały nawet dzisiaj rano - dodał

- To charakterystyczne, że kiedy Andrzej Duda, jego kancelaria usłyszała, że umowa jest właściwie dopięta, jest porozumienie, że wszystko zostanie ogłoszone, że już nie ma żadnych spraw właściwie dzielących koalicjantów, to wtedy postanowił przyspieszyć. Chyba nie wytrzymał jednak ciśnienia - stwierdził Jan Grabiec w TVN24.

- Prezydent stracił szansę trochę na pokazanie się w nowej roli właśnie tego, który chce być partnerem dla rządu wyłonionego w wyborach demokratycznych, który ma jakąś własną agendę, własny pomysł na pełnienie urzędu prezydenta. Zaczyna bardzo źle, znaczy widać bardzo wyraźnie, że będzie reprezentował interesy partii, która przegrała wybory, odchodzi, upadającego rządu, chociaż z góry wiemy, że ta porażka PiS-u będzie sierotą. Przypuszczam, że za kilkanaście dni, kiedy się okaże, że Morawiecki nie potrafi stworzyć rządu, nie przyjdzie nawet do Sejmu, poprosić o wotum zaufania, bo to głosowanie byłoby kompromitujące dla PiS-u, że cichcem przyjedzie do Pałacu Prezydenckiego i po cichu nawet bez kamer telewizyjnych ogłosi, że mu się nie udało, tam wewnątrz w gabinecie będą sobie rozmawiać, ale to będzie porażka zarówno prezydenta Andrzeja Dudy, Mateusza Morawieckiego, jak i Jarosława Kaczyńskiego, bo tutaj proszę zauważyć żaden prezydentem w Polsce nie był tak sponiewierany jak Andrzej Duda przez Jarosława Kaczyńskiego - stwierdził Jan Grabiec w TVN24.

- Nie pani redaktor, ilu będzie wicepremierów, a na pewno nie będzie ich trzech, z tego co wiem, ogłoszą liderzy. Podadzą ten podział, jeśli chodzi o resorty, które są przypisane zgodnie z ustawą. To oczywiście nie my dziś jesteśmy od tego, żeby komunikować, bo jak wcześniej powiedzieliśmy, jeszcze te rozmowy w formatach liderów, ale też formatach, w których my uczestniczymy, trwają. Chcemy to zrobić do 11 listopada, na pewno na pierwsze posiedzenie Sejmu, jeśli chodzi o nas, będzie pełna gotowość - stwierdził Piotr Zgorzelski w programie „Kropka nad I” TVN24.

Prezydent Andrzej Duda konsekwentnie w służbie PiS. W momencie kiedy większość parlamentarna jest po stronie demokratycznej koalicji, wskazanie na Mateusza Morawieckiego to nie tylko gra na zwłokę i zaklinanie rzeczywistości. To także celowe granie na emocjach wszystkich…

— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) November 6, 2023

15 października Rodacy opowiedzieli się za parlamentem, w którym nie dominuje jedna partia, ale w którym dominować ma współpraca.

Misja, jaką powierzył mi prezydent @AndrzejDuda to wielki zaszczyt, ale i wyzwanie. Dziękuję @prezydentpl za zaufanie. Zapraszam do współpracy…

— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) November 6, 2023