O 9:00 w Warszawie szef MON Mariusz Błaszczak wygłosi oświadczenie dla mediów.

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk będzie kontynuował akcję objazdu Polski Tuskobusem. O 10:30 w Grudziądzu odbędzie się spotkanie z przedsiębiorcą, właścicielem myjni samochodowej, o 12:00 w Kwidzynie - spotkanie z przedsiębiorcą, właścicielem firmy ARTPOL, a o 17:00 w Elblągu - spotkanie otwarte z mieszkańcami.

W ramach akcji "Kobiety na wybory" w województwie małopolskim odbędą się wydarzenia - o 10:00 w Krakowie konferencja prasowa z udziałem Małgorzaty Kidawy-Błońskiej i Jagny Marczułajtis-Walczak, o 13:00 w Nowym Targu - konferencja prasowa wicemarszałek Sejmu, a o 18:30 w Wieliczce - spotkanie ze słuchaczami Uniwersytetu Trzeciego Wieku.

Konferencje prasowy Lewicy odbędą się o 11:00 w Bydgoszczy, o 12:00 w Płocku, o 15:30 w Żurominie i o 17:00 w Działdowie.

Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz będzie przebywać z wizytą w województwie zachodniopomorskim w ramach trasy GreenTruck. O 10:00 w Szczecinku odbędzie się konferencja prasowa, o 12:00 w Koszalinie - spotkanie otwarte oraz briefing prasowy, a o 16:30 w Szczecinie - spotkanie otwarte.

O 12:00 prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą Kornhauser–Dudą oraz premier Mateusz Morawiecki wezmą udział w uroczystym otwarciu Muzeum Historii Polski. Około 13:00 odbędzie się prezentacja budynku oraz otwarcie wystawy czasowej "Wielkie i Małe Historie. Tworzenie Kolekcji Muzeum Historii Polski”. O 17:30 w Warszawie PAD weźmie udział w konferencji podsumowującej prace przy Centralnym Porcie Komunikacyjnym.

O 14:15 w Bielsku Podlaskim odbędzie się briefing prasowy przewodniczącego Polski 2050 Szymona Hołowni oraz kandydatów w wyborach parlamentarnych.

*****

09:00 - oświadczenie Mariusza Błaszczaka dla mediów

10:00 - konferencja prasowa Władysława Kosiniaka-Kamysza w Szczecinku

10:00 - konferencja prasowa Małgorzaty Kidawy-Błońskiej i Jagny Marczułajtis-Walczak w Krakowie

10:30 - spotkanie Donalda Tuska z przedsiębiorcą, właścicielem myjni samochodowej w Grudziądzu

11:00 - konferencja prasowa Krzysztofa Gawkowskiego i Jana Szopińskiego w Bydgoszczy

12:00 - udział Pary Prezydenckiej w uroczystym otwarciu Muzeum Historii Polski

12:00 - spotkanie Donalda Tuska z przedsiębiorcą, właścicielem firmy ARTPOL w Kwidzynie

12:00 - konferencja prasowa Magdaleny Biejat, Joanny Scheuring-Wielgus i Pauliny Piechny-Więckiewicz w Płocku

12:00 - spotkanie otwarte oraz briefing prasowy Władysława Kosiniaka-Kamysza w Koszalinie

13:00 - konferencja prasowa Małgorzaty Kidawy-Błońskiej w Nowym Targu

15:30 - konferencja prasowa Magdaleny Biejat, Joanny Scheuring-Wielgus i Arkadiusza Iwaniaka w Żurominie

17:00 - konferencja prasowa Magdaleny Biejat i Joanny Scheuring-Wielgus w Działdowie

14:15 - briefing prasowy Szymona Hołowni w Bielsku Podlaskim

16:30 - spotkanie otwarte z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem w Szczecinie

17:00 - udział prezydenta Andrzeja Dudy w konferencji podsumowującej prace przy Centralnym Porcie Komunikacyjnym

17:00 - spotkanie otwarte Donalda Tuska z mieszkańcami Elbląga

18:30 - spotkanie Małgorzaty Kidawy-Błońskiej ze słuchaczami Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Wieliczce

? Lepiej odstraszać niż zakładać, że wróg może dojść do linii Wisły. Rząd PiS kupuje setki wyrzutni rakietowych. Oni mówili, że na nic nie ma "piniendzy". #LiniaZdradyTuska pic.twitter.com/h0dVFBmBK5

— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) September 28, 2023

- Rozmawiałem z prezesem Nawrockim, prezesem IPN-u, rzeczywiście to moje pismo o zbadanie czy w dokumentach są jakieś ślady dotyczące tego Jarosława Hunka . Podobno są jakieś informacje, wiec czekam z niecierpliwością, bo jeśli są, to na pewno będę domagał się i proponował polskim władzom właściwym, ministrowi spraw zagranicznych wniosek o ekstradycję - stwierdził Przemysław Czarnek w PR24.

- Tu nie chodzi o pana Hunke, tu chodzi o to, że skompromitował się prezydent Zełenski i mam prawo twierdzić jako były wojewoda lubelski, znający również banderowców ukraińskich. Ich bezczelność nie zna granic, jeśli oni podsunęli prezydentowi Zełenskiemu, premierowi Trudeau tego rodzaju historię, żeby gloryfikować w parlamencie kanadyjskim zbrodniarza nazistowskiego z SS Galizien, który brał udział, przynajmniej formacja brała udział na ten moment, możemy powiedzieć, bo jest pewne, formacja brała udział w ludobójstwie na narodzie polskim, także na obywatelach polskich narodowości żydowskiej, to jest skandal i pokazuje bezczelność banderowców czy tutaj na Ukrainie, czy tam w Kanadzie nie zna granic. Tę bezczelność trzeba powstrzymywać, tu chodzi o prawdę historyczną. Nie ma miejsca w dzisiejszym świecie i w naszym kręgu cywilizacyjnym na gloryfikowanie zbrodniarzy ludobójców - dodał.

- Mówiłem, nie ma żadnej katastrofy, jeszcze raz obalmy te mity. W ostatnich 20 latach w polskich szkoła było 1,5 miliona dzieci, a nauczycieli przybyło. W jaki sposób może by katastrofa w szkołach, w których jest 1,5 miliona dzieci mniej, a nauczycieli mniej. Samo to pokazuje, że ta próba rysowania takiego czarnego obrazu polskiej szkoły to jest próba Broniarza, który nie ma nic innego do roboty, tylko uprawianie polityki lewicowej i tego ZNP, które niektórym nauczycielom klapki na oczy nasuwa. Natomiast prawda jest taka, że nauczycieli nie brakuje w polskich szkołach - stwierdził Przemysław Czarnek w PR24.

- W przyszłym roku będzie o 12 miliardów 178 milionów więcej. Budżet, który przyjęliśmy jako projekt na Radzie Ministrów w ostatnich dniach, zakłada zwiększenie subwencji oświatowej o rekordowe 12 miliardów 178 milionów złotych. Nigdy w życiu subwencja nie wzrastała o tak gigantyczną kwotę. Zapewniam państwa, że te wszystkie bajki Broniarza i tych, którzy mają klapki na oczach z ZNP i są robione tylko po to, żeby zaczernić ten obraz. W polskich szkołach nie brakuje nauczycieli i nie będzie brakować, co więcej, będzie ich za dużo w najbliższych latach z uwagi na to, że niestety dzieci będzie mniej w Polskich szkołach i dlatego przywróciliśmy emerytury nauczycielskie dla tych, którzy są zatrudnieni przed '99 rokiem, żeby mogli przechodzić na te emerytury wówczas kiedy będzie brakować godzin i tak będzie od 1 września 2024 roku - stwierdził Przemysław Czarnek w PR24.

- Będziemy mieli podwyżki co najmniej 12,3% dla nauczycieli najlepiej zarabiających i około 20% dla najmniej zarabiających co będzie oznaczało, że ci wchodzący do zawodu będą zarabiali 100% więcej. Jeśli ktoś przy tych liczbach twierdzi, że my nie podnosimy wynagrodzeń dla nauczycieli, to jest ten gość, który ewentualnie mówi o pseudo aferach wizowych, który mówi, że w Polsce jest biednie i wszystko upada, można tę anatomię Platformy, ZNP, Lewicy rozkładać na czynniki pierwsze - dodał.

- Nie ma żadnych racjonalnych przesłanek aby mówić o tym, że ze strony Polski jest jakiś niekontrolowany napływ dzisiaj uchodźców do Niemiec. Inaczej niż z innych kierunków. I to jest potwierdzanie tego, o czym chcę powiedzieć. W tym kontekście, w którym ta decyzja zapada. Otóż ta decyzja, nie ma co ukrywać, wpisuje się po prostu w narrację opozycji w Polsce - stwierdził Jacek Sasin w rozmowie z Dariuszem Ociepą w „Graffiti” Polsat News.

- Jest kolejnym dowodem na to, że rząd niemiecki, Niemcy wspierają dzisiaj opozycję w Polsce, przede wszystkim PO i Donalda Tuska. Interesem niemieckim, niezależnie od rodziny politycznej, jest to, żeby w Polsce nie rządziło PiS. To interes Niemiec, dlatego bo Niemcy chcą zbudować Europę według własnej modły, państwo europejskie pod własnym protektoratem, zarządzane z Berlina, a PiS stoi tutaj na drodze ku temu wielkiemu projektowi, który jest projektem niemieckim, niezależnie od tego, kto tam rządzi - stwierdził Jacek Sasin w „Graffiti” Polsat News.

- Wedle naszych badań wewnętrznych, o których ogólnikowo mogę powiedzieć, jest tak, że mamy szansę na samodzielną większość. Dlatego te 2,5 tygodnia jest dla nas kluczowe, żeby postawić alternatywę, która jest - stwierdził Piotr Müller w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Gość Radia Zet”.

- Od dziś powinny być pierwsze ruchy w tym zakresie, bo to polecenie zostało wydane wczoraj. Wicepremier Kaczyński, jako osoba koordynująca kwestie bezpieczeństwa w rządzie. Wczoraj była o tym dyskusja, na posiedzeniu rządu rozmawialiśmy jeszcze we wtorek i wczoraj zostały podjęte decyzje - stwierdził Piotr Müller w programie „Gość Radia Zet”.

- To nie jest kwestia rewanżyzmu, tylko ewentualnych ryzyk, które pojawią się w przyszłości. Na ten moment nie ma takich decyzji, są na granicy polsko-czeskiej, polsko-słowackiej. Jeśli byśmy widzieli na przykład ruch z Lampedusy, uruchomiony kanał włoski, który jeżeli przyjeżdża tutaj, jeśli chodzi o nielegalnych imigrantów, czy próby przymusowej relokacji, to wtedy możemy wprowadzać - stwierdził Piotr Müller w programie „Gość Radia Zet”.

- Polska na razie nie jest celem migrantów i mam nadzieję, że tak pozostanie. W przyszłości mówimy o mechanizmie przymusowej relokacji, czyli pomysł, który serwuje Berlin - dodał.

- Nie będzie brakować [benzyny] i chcę powiedzieć jedno. Te działania Orlenu nie mają nic wspólnego z jakąś nadzwyczajną akcją wyborczą. To są działania rynkowe, one są konsekwencją decyzji, działań które były podejmowane przez ostatnie 8 lat, które spowodowały, że koncern z jednej z wielu firm, niewielkich firm w naszej części Europy stał się poważnym graczem, koncernem paliwowym rzeczywiście o wymiarze nie tylko polskim - stwierdził Jacek Sasin w „Graffiti” Polsat News.

- Czy przyjedzie milion ludzi do Warszawy, porozmawiamy jak będzie to wyglądać w niedzielę. Warszawa jest bardzo dużym miastem, mieszka tu więcej osób, niż milion. Mobilizacja samych osób w Warszawie już dałaby efekt - stwierdził Piotr Müller w programie „Gość Radia Zet”.

- Oczywiście że nie będę zdradzał scenariusza tej konwencji. Obaj to rozumiemy, natomiast rzeczywiście potrzebna jest mobilizacja, to niezwykle ważne. Szczególnie się tym marszem nie przejmujemy. Nie marszami wygrywa się wybory w Polsce, tylko pracą, konsekwentną rozmową z wyborcami, na tym się skupiamy - stwierdził Jacek Sasin w „Graffiti” Polsat News.

- Decydenci z PO chcieli oddać Rosji te tereny, które są za mną. Nie chcieli bronić Polski na linii Bugu, tylko uważali, że należy bronić Polskę na linii Wisły. W ten sposób Donald Tusk oszukał mieszkańców wschodniej części naszego kraju. Oszukał także mieszkańców zachodniej części naszego kraju, dlatego, że dawał im złudne poczucie bezpieczeństwa. Złudne dlatego, że obrona tylko połowy naszego kraju zagrażała istnieniu Polski. Można powiedzieć wprost, że te plany były kompromitujące dla Donalda Tuska i jego rządu. Dlatego tak jestem dziś atakowany za to, że pokazałem prawdziwe oblicze rządu koalicji PO-PSL, rządu Donalda Tuska – stwierdził Mariusz Błaszczak w Warszawie.

- Obowiązkiem każdej uczciwej władzy jest przestrzeganie przed tymi, którzy mają złe intencje, bo jak inaczej można ocenić tych, którzy chcieli bronić tylko połowy naszego kraju – dodał.

- PiS odrzuca tego rodzaju plany, każda uczciwa władza, każda odpowiedzialna władza troszczy się o wszystkich Polaków. Nie tylko tych mieszkających na określonym terenie, tylko o wszystkich Polaków. Dlatego też plany obrony przyjęte przez rząd PiS dot. obrony naszego kraju na granicy Polski. Nie oddamy ani skrawka terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Ale oczywiście naszym celem jest zbudowanie silnego wojska polskiego tak żeby odstraszyć agresora, tak żeby agresor nie zdecydował się na wkroczenie do naszego kraju – powiedział Mariusz Błaszczak w Warszawie.

- Negocjujemy szczegóły kontraktu pozyskania 96 takich śmigłowców [Apache] na wyposażenie wojska polskiego, 96, nie mniej. Opozycja zarzuca mi, że kupuję zbyt dużo sprzętu wojskowego, nie. Proszę państwa tyle sprzętu jest potrzebne, żeby realnie odstraszyć agresora – powiedział Mariusz Błaszczak w Warszawie.

- Jesteśmy reprezentantem tych wszystkich, którzy wzięli sprawy w swoje ręce, małego biznesu, średnich i małych przedsiębiorstw, firm rodzinnych, rzemieślników. Tych wszystkich którzy od świtu do nocy pracują, zasuwają często na dwóch etatach. Tak, jesteśmy reprezentantem ludzi ciężkiej pracy, jesteśmy koalicją na rzecz pracy, na rzecz przedsiębiorców, która ma docenić wreszcie pracę. Praca w Polsce musi się opłacać. Praca w Polsce musi być opłacalna, musi dawać szacunek i dawać godny zarobek. Z tym idziemy do tych wyborów, chcemy zakończyć wojnę polsko- polską - stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz na konferencji prasowej.

- Jest jeden sztandarowy pomysł, który będziemy realizować niezwykle skrupulatnie, to jest walka z kolejkami. My mamy jako jedyne stronnictwo, jedyna koalicja, pomysł jak to zrobić, bo wystarczy powiedzieć „no, za długie są kolejki”. Diagnoza to jest tylko część procesu leczniczego. Zaczyna się od diagnozy, ją mamy postawioną. Wydłużyły się kolejki do psychiatry dziecięcego w Będzinie trzeba czekać do 2030 roku. Potrzeba jest dzisiaj rozwiązania, recepty jak to uleczyć. My mamy tę receptę, wypracowaliśmy ją w ramach Trzeciej Drogi. Ta recepta opiera się o jedną bardzo ważną zasadę - jeśli w ciągu 60 dni nie dostaniesz się do lekarza specjalisty, w ochronie zdrowia finansowanej ze środków publicznych, w publicznych placówkach ochrony zdrowia. Jeżeli w ciągu 60 dni nie dostajesz się do lekarza specjalisty, idziesz prywatnie a NFZ będzie pokrywał koszty tego leczenia. To jest bardzo ważne, żeby ten projekt natychmiast po przejęciu władzy wszedł w życie. Będziemy jego orędownikiem gwarantem jego realizacji - stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz na konferencji prasowej.

- Stoimy tutaj dlatego, ponieważ to jest jeden ze szpitali, który, jak się okazało dzięki dziennikarskiemu śledztwu posiada również relikwie. A to, że jakiś szpital posiada relikwie okazuje się po nieszczęśliwej sytuacji, która miała miejsce w Nowym Targu, gdzie zmarła pani Dorota. Posiadanie relikwii, albo nazwanie szpitala imieniem tego, czy innego świętego powoduje to, że szpitale nie dokonują zabiegu medycznego, jakim jest aborcja – powiedziała Joanna Scheuring-Wielgus w Płocku.

- Drodzy państwo jeżeli chodzi o takie szpitale, które mają relikwie w Polsce, nigdy się nad tym nie zastanawialiśmy, okazuje się, że takich szpitali w Polsce jest naprawdę bardzo, bardzo dużo i one są w każdym województwie. W dolnośląskim mamy 3 takie szpitale, w kujawsko-pomorskim 2, w województwie lubelskim 5 szpitali, W lubuskim 1, w łódzkim 3 szpitale, w małopolskim 7, w mazowieckim oprócz tego szpitala jest jeszcze 10 innych, które posiadają relikwie, albo mają imię Jana Pawła II (…). Szanowni państwo to jest niewiarygodne, że w XXI wieku ludzie, którzy przychodzą do szpitala, w szczególności kobiety, mogą nie otrzymać należnej pomocy, w przypadku, kiedy ich ciąża jest zagrożona. Albo kiedy potrzebują pomocy z kwestiami kobiercami. My jasno na Lewicy mówimy lekarz, który leczy w szpitalu powinien schować do kosza swój światopogląd – mówiła dalej.

- Dziś jest dzień, światowy dzień bezpiecznej aborcji i o to Lewica walczy. O to, żeby wyprowadzić religie nie tylko ze szkół, ale też ze szpitali, żeby każda kobieta, która trafia do szpitala wiedziała, że spotka tam lekarza, który nie będzie dbał o swoje sumienie. Nie będzie dbał o to, czy w tym szpitalu są relikwie, ale zadba o jej życie i zdrowie – stwierdziła Magdalena Biejat w Płocku.

- Idziemy do tych wyborów z hasłami wsparcia zdrowia reprodukcyjnego kobiet. Chcemy, żeby każda kobieta miała szanse na dostanie się do ginekologa na NFZ. Chcemy, żeby każda kobieta miała prawo do dostępnej, bezpłatnej, refundowanej antykoncepcji. Chcemy zlikwidować recepty na tabletki dzień po – dodała.

- Jest to wydarzenie, które w autentyczny sposób chwyta mnie za serce, mam takie poczucie bardzo głębokie dzisiaj. Odkąd wszedłem do tego monumentalnego gmachu. Powinien tutaj przed państwem stać prezydent profesor Lech Kaczyński, to było jego marzenie, to była jego idea, aby takie właśnie myślę, Muzeum Historii Polski powstało. Uważał to za jedno z najważniejszych zadań, które powinni zrealizować ci, którzy ponoszą odpowiedzialność za Rzeczpospolitą dla przyszłych pokoleń. Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie a historia jest nauczycielką życia. On zresztą właśnie odwołując się do historii, często pokazywał życie i wskazywał potencjalne możliwe rozwoje przyszłości, tego co może się stać - stwierdził prezydent Andrzej Duda podczas otwarcia Muzeum Historii Polski.

- Muzeum największe, najpiękniejsze z całą pewnością w tej chwili w Polsce, absolutnie najnowocześniejsze (...) To tutaj będzie, jak planujemy za 3 lata wystawa stała na 7300 m2, udokumentowana artefaktami, historia ponad 1000 lat naszego państwa, historia Polski (...). To tutaj oglądać tę wystawę stałą i oglądać wystawy czasowe będą przychodzili młodzi. Już dziś będzie można zobaczyć pierwszą z nich “Wielkie i małe historie” pokazująca proces gromadzenia artefaktów zabytków, które będą stanowiły w przyszłości pełną ekspozycję tego muzeum - stwierdził prezydent Andrzej Duda podczas otwarcia Muzeum Historii Polski.

- Wyobrażam sobie już te tłumy, pielgrzymujących tutaj grup z całej Polski, z naszych szkół młodzieży. Ten proces edukacji wielki, wspaniały, który tutaj będzie następował w tym gmachu, gmachu, który samym swoim pięknem swoją monumentalnością i niezwykłą nowoczesnością prezentacji będzie przyciągał - dodał.

Platforma Obywatelska zaprezentowała nowy spot.

- Drożyzna rujnująca portfele Polaków, brak unijnych pieniędzy na rozwój Polski, coraz większe kolejki do lekarzy, polskie wizy sprzedawane na straganach w Azji i Afryce, tysiące ton śmieci na nielegalnych wysypiskach, masowa wycinka lasów i sprzedaż drewna do Chin, katastrofa ekologiczna na Odrze - wymienia lektor w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych.

- Doprowadziliście Polskę do dziadostwa. Nie umiecie rządzić. Jesteście partaczami - podsumowuje.

Doprowadziliście Polskę do dziadostwa.
Nie umiecie rządzić. Jesteście partaczami!#DziadostwoPiS pic.twitter.com/C85FQSrzz4

— PlatformaObywatelska (@Platforma_org) September 28, 2023

- Dziś przeprowadziłem rozmowę telefoniczną z minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser. Rozmowa dotyczyła sytuacji na granicy polsko-niemieckiej oraz zwiększenia presji migracyjnej na szlaku bałkańskim - poinformował szef MSWiA w komunikacie.

"Podkreślam, że doniesienia medialne o rzekomym przywróceniu stałych kontroli na wewnętrznej granicy Schengen między Polską a Niemcami są nieprawdziwe. Strona niemiecka podjęła decyzję jedynie o zwiększeniu intensywności aktywności służb po swojej stronie granicy z Polską. Nie stanowi to przywrócenia kontroli w myśl obowiązujących zasad Schengen.

Jednocześnie obserwując wzrastającą presję migracyjną na szlaku bałkańskim m.in. przez Węgry, Słowację, Polskę do Niemiec, nasz rząd podjął decyzję o wprowadzeniu zintensyfikowanych działań służb, m.in. Straży Granicznej, Policji oraz Inspektoratu Transportu Drogowego, na granicach ze Słowacją i Czechami. Oznacza to doraźne sprawdzanie busów i innych pojazdów mogących przewozić nielegalnych migrantów z tego kierunku.

W efekcie tych działań tylko od wczoraj ujęto ok. 150 nielegalnych migrantów z Bliskiego Wschodu (m.in. z Syrii) i Afryki, próbujących przedostać się do Niemiec. Ujawniono również, że osoby zaangażowane w przemyt migrantów posiadały niemieckie krótko- i długoterminowe tytuły pobytowe (wizy lub prawo pobytu).

Informacje o tym procederze przekazałem dziś minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser. Uzgodniliśmy, że polskie i niemieckie służby podejmą ściślejszą współpracę w zakresie zwalczania nielegalnej migracji. W tym celu utworzona zostanie specjalna grupa zadaniowa (tzw. taskforce), składająca się z funkcjonariuszy z Polski, Czech i Niemiec"

- To jest bajka, to jest skandal, to jest tak naprawdę złe działanie państwa. To, co jest najgorsze, to jest moim zdaniem planowane działanie państwa. Otóż, w momencie, kiedy żeśmy przyjmowali ustawy covidowe w dobrej wierze, to tam przecież były wprowadzane przepisy, które umożliwiały tego typu rzeczy. Nikt mi nie powie, że nikt o tym dwa lata temu nie myślał. Powiem szczerze, że patrzę z przerażeniem na to, jest mur między Polską a Białorusią, jak sobie pomyślę, że ludzie, którzy nie przeszli przez mur, mogli sobie kupić kilometr dalej za 1500 euro wizę, bez żadnej kontroli (…) Jednocześnie pan Kaczyński i PiS mówią, że Polska jest bezpieczna, to jest ich hasło, że tu jest bezpiecznie, to myślę, że granica fałszu i kłamstwa została w 150% przekroczona - stwierdził Włodzimierz Czarzasty w programie „Kropka nad i” TVN24.

- Pytanie jest takie - czy można wszystko robić w trakcie kampanii wyborczej, żeby wygrać wybory? Ja uważam, że nie, a PiS uważa, że tak. Będą psuli stosunki z Unią Europejską. z Ukrainą, będą opowiadali bzdury i odtajniali tajne materiały dotyczące wojska, tylko po to, żeby wygrać trzecią kadencję - stwierdził Włodzimierz Czarzasty w programie „Kropka nad i” TVN24.

- Przede wszystkim to jest dobra wiadomość, bo to oznacza, że będzie w Polsce demokratyczny rząd. Te wyniki pokazują też to, o czym mówimy od dawna, że wynik nie tylko Koalicji Obywatelskiej ma tutaj znaczenie, a gwarantem tego, że będzie w Polsce demokratyczny rząd, jest wynik Trzeciej Drogi, wynik Lewicy. Mamy nadzieję, że Koalicja Obywatelska trzyma za nas kciuki, my też za nią kciuki trzymamy. To też jest jasne już teraz, że Trzecia Droga jest tym, czego brakowało do tej pory opozycji demokratycznej do zwycięstwa w 2015 roku. My po prostu przyprowadzamy do wyborów, zachęcamy tych ludzi, do których opozycja demokratyczna w 2015 roku nie dotarła - stwierdził Szymon Hołownia w rozmowie z Anitą Werner w programie “Fakty po faktach” TVN24.

- Tak, mamy [wewnętrzne sondaże]. Są inne wartości, na przykład w naszym wewnętrznym sondażu wartości poparcia PiS-u i Platformy są różne od tego sondażu, ale rzeczywiście różnica między nimi jest niewielka, bo jest 2-3%. Nasz wynik w tym sondażu to 11,2%, Konfederacja ma 10,6 a Lewica 9,8%, ale to też jest dobry sondaż o perspektywę stworzenia demokratycznego rządu - stwierdził Szymon Hołownia w TVN24.

- Dzisiaj najważniejsze jest to, by przekonać tych, którzy nie są zdecydowani, my to też pokazało to badanie nasze wewnętrzne, że wśród wyborców PiS-u jest 20% ludzi, 19% dokładnie, którzy rozważają głosowanie na Trzecią Drogę jako drugą opcję. My mamy nadreprezentację w niezdecydowanych. To jest wszystko bardzo dobry prognostyk na te ostatnie 2 tygodnie kampanii, kiedy ta kampania dla 70% Polaków się zaczyna - dodał.

- Dlatego, że zbliżają się wybory i wydaje im się, że oni to przeczekają, zagadają, zaśpiewają, zakrzyczą. Wiadomo, że narracja PiS-u będzie, że Unia Europejska to jest szatan, wszystkim kręci emerytka Angela Merkel, to jest też nie tylko wina Tuska, ale generalnie nas wszystkich, którzy jesteśmy zdrajcami polskiego narodu. Będą te kocopoły opowiadać aż do samych wyborów. Ludzie nie są tak głupi jak wydaje się propagandzistom PiS-u. Widzą, że coś się dzieje, że Niemcy zamykają granice, Polska zamyka granice ze Słowacją, kończą nam się przywileje związane ze strefą Schengen. Wychodzi minister Czaputowicz i mówi z taką uderzającą szczerością o liczbach, o tysiącach migrantów, którzy przenikają przez te ich podobno tak dobrze, chronioną granicę polsko-białoruską, którzy niezatrzymywani od miesięcy idą szlakiem bałkańskim przez Słowację. Ludziom się to zaczyna bardzo mocno nie zgadzać - stwierdził Szymon Hołownia w TVN24.

- Era Kaczyńskiego się kończy. Nie ma szans, żeby Kaczyński uzyskał w tych wyborach 235 mandatów. Nie ma na to szans, a tyle miał w ’19 i ’15, to znaczy, że jego era naprawdę na naszych oczach dobiega końca - stwierdził Szymon Hołownia w TVN24.

- Myśmy to od dawna mówili, przewidując ten cud nad pompą, cud świętego Daniela, który teraz widzimy na pylonach stacjach benzynowych Orlenu. Oni albo wyprzedają zapasy strategiczne, możemy podejrzewać albo manipulowali wcześniej cenami, zawyżając je, a teraz obniżają. Odbiją to sobie oczywiście po wyborach (...) To nie jest normalne, co się dzieje dzisiaj na stacjach Orlenu, znowu wydaje im się, że ludzie są tak niemądrzy, że dadzą się na takie sztuczki nabrać i nie wiedzą, że jak dzisiaj jest nienaturalnie tanio to za chwile będzie nienaturalnie drogo - stwierdził Szymon Hołownia w TVN24.

- Problem zaczyna wymykać im się jednak spod kontroli, odkąd pojawiły się głosy o ograniczeniu sprzedaży paliwa na stacjach. Zaczął się rodzaj takiej delikatnej paniki wśród kierowców. Okazało się, że paliwa może zabraknąć, to może się okazać, ze oni przedobrzą z tym ręcznym sterowaniem, ale tak to się właśnie kończy jak robimy z jednego człowieka, z jednej firmy taki multienergetyczny niemalże jak w PRL-u, jak w czasach komunistycznych kombinat, który jest na zawołanie partii i rządu - dodał.