- Mam w ręku rządowy projekt ustawy zaostrzającej kary za pedofilię. Jest to projekt bardzo obszerny, a dano nam czas do 15:30, kiedy to odbędzie się debata w tej sprawie. Walka z pedofilią wymaga, żebyśmy zapoznali się z nim dokładnie pod względem prawnym, zasięgnięcia opinii ekspertów, seksuologów, psychologów - stwierdził Paweł Pudłowski na briefingu w Sejmie.

- Dostaliśmy projekt nieskonsultowany z żadnymi środowiskami, powstał on gdzieś w gabinecie PiS, pisany na kolanie na potrzeby marketingu politycznego - mówił dalej. - Jest to jedynie przykrywka tego ze przez minione 4 lata rządów PiS niewiele w temacie pedofilii zrobił, mając w ręku wszelkie narzędzia prawne i odpowiednie służby - dodał.

- Jako szef klubu Nowoczesna pytam po co zmieniać prawo, jeśli i to obecne nie jest respektowane. Po co je zaostrzać, kiedy obecne przepisy pozwalają na skuteczne ściganie przestępców seksualnych - trzeba po prostu to robić - podkreślił szef klubu Nowoczesnej.

- Jeśli można skutecznie zatrzymać i doprowadzić na komisariat osobę, która wydrukowała kilka nalepek z Matką Boską w aureoli z tęczy, to dlaczego nie można równie szybko działać w sprawie tych strasznych przestępstw oraz osób odpowiedzialnych za ich ukrywanie - mówił.

- Apelujemy do PiS - czas działać w oparciu o obecne przepisy prawne, a nie zajmować się maskowaniem braku działania wrzucaniem kolejnych projektów aktów prawnych. Spodziewamy się natychmiastowych działań od pana ministra Brudzińskiego - stwierdził.