Relacja Live

02.08.2018

07:26

Polityczny plan czwartku: konferencje Jakiego i Trzaskowskiego, niejawne posiedzenie KW
Polityczny plan czwartku: konferencje Jakiego i Trzaskowskiego, niejawne posiedzenie KW O 7:45 odbędzie się konferencja prasowa kandydata PiS na prezydenta Warszawy Patryka Jakiego. O 8:00 na konferencji prasowej kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Warszawy, Rafał Trzaskowski, przedstawi Centrum Sprawdzonej Informacji. Półtorej godziny później, o 9:30, koalicyjny kandydat na wiceprezydenta, Paweł Rabiej poinformuje o kolejnych działaniach na rzecz powstańców warszawskich. Z kolei o 10:30 odbędzie się konferencja prasowa radnych PiS. Temat: petycja ws. usunięcia z sieci internet spotu wyborczego Rafała Trzaskowskiego (główna rola: Michał Żebrowski). O 10:00 odbędzie się niejawne posiedzenie komisji weryfikacyjnej ws. nieruchomości przy ul. Mokotowskiej 40, ul. Jagiellońskiej 22 oraz Pięknej 49. Konferencja, na której członkowie zespołu ogłoszą decyzję, odbędzie się o 11:30.

08:16

Jaki stawia sztabowi Trzaskowskiemu ultimatum: Daję 24 godziny na sprostowanie kłamstw nt. mojego programu dla powstańców. Jeśli tego nie zrobią, spotkamy się w sądzie
Jaki stawia sztabowi Trzaskowskiemu ultimatum: Daję 24 godziny na sprostowanie kłamstw nt. mojego programu dla powstańców. Jeśli tego nie zrobią, spotkamy się w sądzieW życiu publicznym bardzo ważne jest mówienie prawdy, dlatego chcemy przypomnieć, że sztab zorganizowany wokół Rafała Trzaskowskiego i Hanny Gronkiewicz-Waltz od początku dyskusji o przyszłości Warszawy regularnie kłamie. Kłamali w sprawie reprywatyzacji i dalej kolportują te kłamstwa. Kłamali w sprawie spalarni na Radiowie. Skłamali i kłamią dalej w sprawie naszych propozycji dla powstańców. Do tego nie mogę już przejść do porządku dziennego. Zrobiliśmy konferencję prasową koło Muzeum Powstania Warszawskiego, gdzie wielokrotnie podkreślaliśmy, że chcemy powstańcom warszawskim zorganizować transport dedykowany, specjalny” - mówił na konferencji prasowej Patryk Jaki. „Sztabowcy Trzaskowskiego cały dzień kłamali, że chcemy transportu darmowego, publicznego dla powstańców. Cały dzień kłamali, mimo że mówiliśmy, że to nieprawda. Daję tym panom 24 godziny na sprostowanie tych informacji. Jeśli tego nie zrobią, to wszyscy spotkamy się w sądzie. Środki wygrane z tych procesów przekażę na powstańców warszawskich” - dodawał.

09:07

Petru o nowym projekcie: Wszystko to zaprezentujemy na jesieni, tuż po wyborach samorządowych
Petru o nowym projekcie: Wszystko to zaprezentujemy na jesieni, tuż po wyborach samorządowych - Tuż po wyborach samorządowych. Są trzy elementy. Pierwsza jest taka, że jest taki czas, kiedy mamy z jednej strony koalicję Platformy, mamy kilka innych komitetów i nie oszukujmy się, w tak krótkim czasie nie byłbym w stanie stworzyć [list] z kandydatami, z kandydatami na prezydentów miast, a po drugie, nie chcę być oskarżany o to, że psuję wielką ideę koalicji. Teraz nie będę się angażował jakby bardzo aktywnie w działalność polityczna, tylko bardziej przygotowaniem programu, struktur, nowego projektu i to wszystko zaprezentujemy na jesieni tego roku - stwierdził Ryszard Petru w rozmowie z Łukaszem Mężykiem w programie "Tłit” WP, pytany kiedy będzie największe uderzenie nowej inicjatywy politycznej.

09:13

Petru:

Brakuje 10-15% niezagospodarowanego elektoratu, który nie ma w tym momencie na kogo głosować
Petru: Brakuje 10-15% niezagospodarowanego elektoratu, który nie ma w tym momencie na kogo głosować - Mam swoje scenariusze, nie chciałbym tutaj być Kasandrą, ale na dzisiaj żaden sondaż nie pokazuje, żeby PiS miał być znokautowany. Jeżeli popatrzymy na scenę polityczną, to w dobrych czasach, bardzo starych czasach, Platforma miała 40% i od ostatnich wyborów nie jest w stanie wybić się powyżej 25%. Z Nowoczesną mają do 30% maksimum, a PiS ma 40%. Ewidentnie jest tak, że brakuje 10-15% niezagospodarowanego elektoratu, który nie ma w tym momencie na kogo głosować i albo nie chodzi na wybory, albo część z nich nawet jest skłonna zagłosować na PiS albo na jakieś elementy PiS-u. Nie ma oferty programowej do części elektoratu - stwierdził Ryszard Petru w rozmowie z Łukaszem Mężykiem w programie "Tłit” WP.

09:13

Petru: Obawiam się, że koalicja PO ma ograniczone szanse na wygranie wyborów z PiS
Petru: Obawiam się, że koalicja PO ma ograniczone szanse na wygranie wyborów z PiS - Analitycznie diagnozując, obawiam się, że koalicja PO ma ograniczone szanse na wygranie w przyszłości wyborów z PiS-em. W przyszłości rozumiem, w perspektywie wyborów parlamentarnych - stwierdził Ryszard Petru w rozmowie z Łukaszem Mężykiem w programie "Tłit” WP. Jak dodał, nie twierdzi, że Platforma nie ma propozycji, ale w percepcji Polaków przekaz jest taki: wróćmy do tego, co było, bo było dobrze. - Nie ma zjednoczonej opozycji, bo jest koalicja Platformy. Jest SLD, ma pan PSL, dzisiaj czytam, że pani Lempart startuje we Wrocławiu - mówił.

09:22

Mitera:

Trudno powiedzieć, kto faktycznie wykonuje władzę w Sądzie Najwyższym, a kto mówi, że wykonuje władzę
Mitera: Trudno powiedzieć, kto faktycznie wykonuje władzę w Sądzie Najwyższym, a kto mówi, że wykonuje władzęTrudno powiedzieć, kto faktycznie wykonuje tę władzę [w Sądzie Najwyższym], a kto mówi, że wykonuje władzę. Ja jestem tylko albo aż rzecznikiem KRS. KRS nie jest organem, który decyduje, co jest aktualnie obowiązującym prawem, a co nie” - mówił w Poranku Radia TOK FM rzecznik KRS Maciej Mitera.

09:23

Petru:

Wyjątkowo zgadzam się z Czarzastym, że to Schetyna blokował możliwość powstania wielkiej, zjednoczonej opozycji
Petru: Wyjątkowo zgadzam się z Czarzastym, że to Schetyna blokował możliwość powstania wielkiej, zjednoczonej opozycji - Tutaj akurat wyjątkowo zgadzam się z Włodkiem Czarzastym, że to Grzegorz Schetyna blokował możliwość powstania wielkiej, zjednoczonej opozycji i są na to zarówno świadkowie, jak i fakty - stwierdził Ryszard Petru w rozmowie z Łukaszem Mężykiem w programie "Tłit” WP.

09:26

Petru: Nowoczesna jest w pełni zależna od tego, co robi Platforma. Rozumiem, że koncepcja jest taka, żeby to była formuła jak CDU-CSU
Petru: Nowoczesna jest w pełni zależna od tego, co robi Platforma. Rozumiem, że koncepcja jest taka, żeby to była formuła jak CDU-CSU - Z przykrością to stwierdzę: Nowoczesna de facto została połknięta i zwasalizowana. Brak środków finansowych powoduje, że ona jest w pełni zależna od tego, co robi Schetyna czy Platforma. Jak rozumiem, tam jest taka koncepcja, żeby to było docelowo była taka formuła jak CDU-CSU - stwierdził Ryszard Petru w rozmowie z Łukaszem Mężykiem w programie "Tłit” WP.

09:34

Petru:

Jaki ma olbrzymi drive i jest bezczelny
Petru: Jaki ma olbrzymi drive i jest bezczelny - Uważam, że nie wolno takiego wariantu przekreślać. Taki wariant przekreślano w przypadku wyborów prezydenckich, jeżeli chodzi o wybory ogólnopolskie. Widzę, że ma olbrzymi drive, że jest bezczelny, że ma doskonały kształt wyborczy i PiS jest doskonałą, wielką machiną marketingową, propagandową - stwierdził Ryszard Petru w rozmowie z Łukaszem Mężykiem w programie "Tłit” WP, pytany czy Patryk Jaki może wygrać w Warszawie.

10:01

Petru:

Dzisiaj wystosuję interpelację ws. zatrzymywania VAT-u przez MF
Petru: Dzisiaj wystosuję interpelację ws. zatrzymywania VAT-u przez MF - Dzisiaj wystosuję interpelację ws. zatrzymywania VAT-u przez Ministerstwo Finansów. To olbrzymia skala tego. Firmy nie dostają zwrotu VAT-u, mogą padać w wyniku tego - stwierdził Ryszard Petru w rozmowie z Łukaszem Mężykiem w programie "Tłit” WP.

10:08

Jak nowoczesne technologie wygrywają wybory w XXI wieku? Pierwszy polski raport o wpływie big data na politykę
300POLITYKA jako pierwsza publikuje wyniki raportu opracowanego przez Łukasza Dąbrosia, Mateusza Sabata i Szymona Wcisło o big data w polityce. Poniżej tekst autorów raportu. Zespół analityków skupionych wokół bloga BD4L.pl opublikował pierwszy w Polsce raport poświęcony wykorzystaniu big data w kampaniach wyborczych. Ostatnie kampanie wyborcze w Stanach Zjednoczonych i krajach Europy Zachodniej pokazały, jak big data pozwalają osiągnąć przewagę na rynku politycznym. Wykorzystanie danych wyborców może mieć kluczowe znaczenie dla wyników rozpoczynającego się właśnie w Polsce maratonu wyborczego, który rozpoczyna się wyborami samorządowymi jesienią 2018 roku i potrwa aż do wiosny 2020 - kiedy Polacy będą wybierać prezydenta. W XXI wieku każdego dnia generujemy o sobie przeciętnie więcej informacji niż nasi dziadkowie zostawiali po sobie przez całe życie. Nowoczesne technologie oparte o zbieranie i przetwarzanie naszych danych są tak mocno wplecione w nasze życie, że nie myślimy o ich obecności a często nie jesteśmy jej nawet świadomi. Wielkie zbiory danych nie mogły pozostać bez wpływu na życie polityczne. Narzędzia oparte o big data trafiły do polityki i zmieniają zasady kampanii wyborczych, sposoby przekonywania i mechanizmy funkcjonowania całych demokracji. Coraz większa popularność i coraz większa skuteczność narzędzi opartych o duże zbiory danych wynika z 3 głównych procesów. Po pierwsze, debata publiczna przenosi się do internetu. Spada sprzedaż papierowych wydań gazet, rozwijają się darmowe portale z informacjami oraz cyfrowe edycje popularnych tytułów. Poranny wywiad w samochodzie na jednym z czołowych polskich portali ma często większą oglądalność niż klasyk klasyków – wieczorna rozmowa Moniki Olejnik w głównym kanale informacyjnym. Przez media społecznościowe politycy i liderzy opinii komunikują się bezpośrednio z odbiorcami. Znów, najpopularniejsi mają większy wianuszek fanów niż przeciętna oglądalność głównych kanałów informacyjnych. Wreszcie w internecie każdy może być nadawcą treści – może opisać swoje pomysły, postulaty, swój protest i ma niemałe szanse, że znajdzie grono słuchaczy. Z tych wszystkich powodów znaczenie narzędzi opartych o big data oraz tworzenie społeczności zaangażowanych sympatyków w internecie będzie tylko rosło. Po drugie, żyjemy w czasach niezwykłej dostępności danych o indywidualnych osobach. Racjonalny kandydat, partia, czy organizacja nie może sobie pozwolić, by zlekceważyć wiedzę płynącą z wielkich potoków danych. Sztabowcy zwycięskiej kampanii Donalda Trumpa chwalili się, że przeciętnie wystarczy analiza 69 lajków na Facebooku, żeby określić wykształcenie, rasę, orientację seksualną i preferencje wyborcze danej osoby. To praktycznie wszystko, co potrzebne, by dobrze sformatować reklamę wyborczą. Tymczasem publicznie dostępna wiedza niemal o każdym z nas jest dużo większa. Po trzecie, politycy i ich sztabowcy zaczęli wykorzystywać dane w kampaniach wyborczych, bo istnieją profesjonalne narzędzia pozwalające tworzyć i utrzymywać zaangażowane społeczności wokół organizacji i osób. Posiadanie własnej strony na Facebooku już dawno przestało być wystarczające dla powodzenia. Najlepsi kandydaci tworzą i utrzymują cały ekosystem zbierania danych – od aktywności wyborcy w internecie aż po spotkania z wyborcą na ulicy, czy progu jego mieszkania w ramach kampanii door-to-door. Wykorzystanie nowoczesnych technologii opartych o wielkie zbiory danych było podstawą wielu sukcesów wyborczych w ostatnim czasie: wieloletniej przewagi Baracka Obamy i Demokratów a także niedawnego zwycięstwa Donalda Trumpa w USA; błyskawicznego powstania i triumfu ruchu Emmanuela Macrona we Francji; sukcesów partii rządzącej oraz dynamicznego rozwoju nowego ruchu - Ciudadanos w Hiszpanii, czy kampanii Brexit w Wielkiej Brytanii. Na polskim rynku dane tysięcy sympatyków pozwoliły w krótkim czasie zaistnieć i wejść do parlamentu Nowoczesnej w 2015 roku. Na podstawie 4 przeanalizowanych kampanii analitycy BD4L.pl pokazują, że umiejętne wykorzystanie danych wyborców znacznie zwiększa szanse kandydata na wyborcze zwycięstwo. W profesjonalnej kampanii w XXI wieku nie wystarczy strona internetowa i „spec od Facebooka”. Najlepsi kandydaci i partie idą krok dalej i tworzą wokół siebie zaangażowane społeczności sympatyków. Stworzenie takiej społeczności pozwala niewielkim kosztem komunikować się z wyborcami, rozprowadzać przekaz w social media, pozyskiwać wolontariuszy i darczyńców kampanii, konsultować z wyborcami założenia programowe, a także optymalizować działania kampanijne w świecie realnym (np. wybrać najbardziej skuteczne lokalizacje dla billboardów, czy najbardziej optymalny czas antenowy na reklamy w radiu i telewizji). Kandydaci wyposażeni w narzędzia oparte na danych zyskują znaczną przewagę nad konkurencją, prowadzącą kampanię tradycyjnymi metodami. Raport powstał w nieprzypadkowym momencie. Polska stoi właśnie na progu maratonu wyborczego, który potrwa do wiosny 2020, w czasie którego odbędą się wybory samorządowe, do Parlamentu Europejskiego, parlamentarne i prezydenckie. Jest więc bardzo możliwe, że to właśnie odpowiednie wykorzystanie danych przez kandydatów oraz ich sztaby przesądzi o wyborczym sukcesie. Pełny raport dostępny jest do pobrania na blogu BD4L (Big Data For Leaders): http://www.bd4l.pl.

10:11

Mucha pytany o nowelizację ordynacji do PE: Ta ustawa jest w toku analizy
Mucha pytany o nowelizację ordynacji do PE: Ta ustawa jest w toku analizy - To kwestia kilku rzeczy. Po pierwsze jest tak, że dość powszechnie i nie tylko naukowcy, politycy, publicyści, wszyscy wskazuję na wadliwość obecnie obwiązującej ordynacji w wyborach do PE, mówią o wędrującym mandacie, pojawiają się, nawet w piśmie RPO odwołania do tych głosów, które są wśród specjalistów co do prawa wyborczego podnoszone. My nie wiemy, czy w okręgu będzie tyle a tyle ostatecznie mandatów. Symulacje są nietrafne z uwagi na stopień skomplikowania tej ordynacji - stwierdził Paweł Mucha w rozmowie z Piotrem Witwickim w "Politycznym Graffiti” Polsat News, pytany o nowelizację ordynacji do PE. - Ta ustawa jest w toku analizy. W takich sytuacji mogę tylko odpowiadać tak, jak stanowi Konstytucja, że prezydent ma konstytucyjny termin 21 dni żeby podjąć w tej sprawie decyzję i rozstrzygnąć - dodał prezydencki minister.

10:32

Trzaskowski:

Uruchamiamy Centrum Sprawdzonych Informacji
Trzaskowski: Uruchamiamy Centrum Sprawdzonych Informacji https://twitter.com/trzaskowski_/status/1024932666729226241

11:27

Halicki:

Policja na zlecenie posłanek PiS zastrasza i eliminuje kandydatki na radne
Halicki: Policja na zlecenie posłanek PiS zastrasza i eliminuje kandydatki na radneSpotkaliśmy się w ostatnich dwóch, trzech tygodniach z akcją, która ma ten sam scenariusz w różnych miejscach: w Wielkopolsce, na Mazowszu, ale także Mińsk Mazowiecki, Węgrów. Ten sam artykuł, który jest podstawą do tego, by posłanki donosiły na aktywnie społecznie kobiety w związku z problemami społecznymi i uruchamiały tym samym działanie policji, która bez faktu, zdjęć z monitoringu, wyłącznie na podstawie donosów, uruchamiały postępowania o charakterze wykroczeń lub karnym. W ślad za tym następuje korespondencja z przedsądowym wezwaniem do ugody i wyeliminowania osoby z aktywności publicznej. Dotyczy to prawdopodobnych kandydatek na radne, osób, które działają publicznie, lokalnie, żeby zastraszyć, wyeliminować, złagodzić i uruchomić policję, która w tym wypadku działa na rozkaz polityczny. Biuro Interwencji Obywatelskich i nasi prawnicy każdej takiej osobie, która staje wobec takich szykan, udzieli pomocy. Nie damy się zastraszyć i panie nie dadzą się wyeliminować z polityki lokalnej” - mówił na konferencji prasowej Andrzej Halicki z PO.

13:50

Mitera:

Należy przyspieszyć i nie ma nic na przeszkodzie, aby opublikować listę kandydatów do SN
Mitera: Należy przyspieszyć i nie ma nic na przeszkodzie, aby opublikować listę kandydatów do SN - Jest decyzja. Jest to decyzja, powiedziałbym, przewodniczącego, który autorytarnie uznał, że jednak opinia publiczna jest tak zainteresowana, że należy dać temu posłuch, przyspieszyć i nie ma już nic na przeszkodzie, abyśmy to upublicznili [listę kandydatów do SN]. To decyzja pana przewodniczącego - stwierdził Maciej Mitera w rozmowie z TVN24. Rzecznik KRS potwierdził, iż do SN kandyduje Mariusz Muszyński, natomiast nie zauważył nazwiska Łukasza Piebiaka.

14:51

SN przedstawił pięć pytań prejudycjalnych do TSUE oraz zawiesił stosowanie przepisów określających zasady przechodzenia sędziów SN w stan spoczynku
SN przedstawił pięć pytań prejudycjalnych do TSUE oraz zawiesił stosowanie przepisów określających zasady przechodzenia sędziów SN w stan spoczynku - Sąd Najwyższy przedstawił pięć pytań prejudycjalnych do Trybunału Sprawiedliwości UE oraz zawiesił stosowanie art. 111 § 1 i §1a, art. 37 oraz art. 39 ustawy o Sądzie Najwyższym - poinformowano w komunikacie.
"W dniu dzisiejszym (02.08) Sąd Najwyższy w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, w związku z pytaniem prawnym, które znalazło się na wokandzie sądu postanowił zwrócić się do Trybunału Sprawiedliwości UE z pytaniami prejudycjalnymi dotyczącymi zasady niezależności sądów i niezawisłości sądów jako zasad prawa unijnego oraz unijnego zakazu dyskryminacji ze względu na wiek. Pytania zadał skład powiększony Sądu Najwyższego, powołany do rozpoznania zagadnienia prawnego przedstawionego w sprawie z zakresu unijnej koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego (sprawa w SN o sygn. III UZP 4/18). Skład powiększony uznał, że przed przystąpieniem do merytorycznego rozpoznania sprawy, należy wyjaśnić kwestie wstępne, wymagające wykładni przepisów unijnego prawa (pochodnego oraz wtórnego) w związku z wyznaczeniem do udziału w rozpoznaniu zagadnienia prawnego dwóch sędziów Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, którzy ukończyli 65 lat. Jednocześnie Sąd Najwyższy, zgodnie z dotychczasowym orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości UE zastosował środek zabezpieczający i postanowił zawiesić stosowanie przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym z dnia 8 grudnia 2017 r. określających zasady przechodzenia sędziów SN w stan spoczynku - zarówno w zwykłym trybie jak i w przepisach przejściowych (art. 111 § 1 i §1a, art. 37 oraz art. 39 ustawy o SN). SN zastosował środek zabezpieczający i postanowił zawiesić stosowanie przepisów ustawy określających zasady przechodzenia sędziów SN w stan spoczynku"

15:13

KRS opublikowało listę kandydatów do SN
KRS opublikowało listę kandydatów do SN Do Sądu Najwyższego kandydują m.in. Mariusz Muszyński czy Kamil Zaradkiewicz. Lista dostępna jest tutaj. Zgłoszenia przesłane pocztą będą uzupełniane na bieżąco.

15:36

Laskowski:

Sąd Najwyższy ma obowiązek zadania pytania do TSUE. To nie jest kwestia uznaniowa
Laskowski: Sąd Najwyższy ma obowiązek zadania pytania do TSUE. To nie jest kwestia uznaniowaSąd Najwyższy w takiej sytuacji ma obowiązek zadania takiego pytania [prejudycjalnego do TSUE]. To nie jest jakaś kwestia uznaniowa, bo Sąd Najwyższy, obok Trybunału Konstytucyjnego czy Naczelnego Sądu Administracyjnego, jest sądem najwyższej instancji i na tych sądach spoczywa obowiązek zadania pytania, kiedy dostrzegają możliwość niespójności pomiędzy prawem europejskim a ustawą krajową, wydaną w Polsce” - mówił na konferencji prasowej rzecznik Sądu Najwyższego, sędzia Michał Laskowski. „Decyzja zapadła dzisiaj i wydaje się, że będzie miała czy powinna mieć poważne konsekwencje, rzutować na dzisiejszą sytuację SN i sędziów SN” - dodawał. 

15:41

Laskowski:

Treść postanowienia wysłana do KPRP i KRS. Oba organy powinny zgodnie z prawem zaprzestać dalszych działań
Laskowski: Treść postanowienia wysłana do KPRP i KRS. Oba organy powinny zgodnie z prawem zaprzestać dalszych działańTreść tego postanowienia zostaje wysłana do Kancelarii Prezydenta i do kancelarii Krajowej Rady Sądownictwa i oba te organy zgodnie z prawem powinny zaprzestać dalszych działań w kwestii przedłużania, nieprzedłużania decyzji, itd. do czasu rozstrzygnięcia” - mówił na konferencji prasowej rzecznik Sądu Najwyższego, sędzia Michał Laskowski. „Nie wiem, co zrobią te organy, ale zgodnie z przepisami prawa powinny stosować się do obowiązującego prawa, do decyzji 7 sędziów Sądu Najwyższego. Oczywiście, możemy sobie wyobrazić różne scenariusze, ale Sąd Najwyższy w tej sprawie nie wydaje żadnego rozstrzygnięcia, nie decyduje, że sędziowie pozostają, że jest to niezgodne z konstytucją. Sąd Najwyższy zadaje pytanie niezależnemu organowi, najwyższemu organowi sądowemu w Europie, który nie jest tu uwikłany w żadne spory, nie ma żadnych interesów osobistych” - dodawał

15:50

Laskowski o kandydowaniu Muszyńskiego do SN: Niecodzienna sytuacja. Nie jest jakaś niezwykła, choć zaskakująca
Laskowski o kandydowaniu Muszyńskiego do SN: Niecodzienna sytuacja. Nie jest jakaś niezwykła, choć zaskakującaJest to bardzo niecodzienna sytuacja, aczkolwiek zdarzały się już w przeszłości sytuacje, kiedy sędziowie SN przechodzili do TK albo sędziowie NSA kandydowali do TK. Trudno mi to jakoś skomentować, biorąc pod uwagę osobiste predyspozycje pana kandydata, ale nie jest to jakaś niezwykła sytuacja, choć trochę zaskakująca. Jak się o tym dowiedziałem, to byłem trochę zaskoczony” - komentował kandydowanie tzw. sędziego-dublera TK Mariusza Muszyńskiego do SN rzecznik Michał Laskowski.

15:58

Kaleta o decyzji SN: To sędziowski rokosz i kompletnie bezprawne działanie
Kaleta o decyzji SN: To sędziowski rokosz i kompletnie bezprawne działanie https://twitter.com/sjkaleta/status/1025017297948344320

17:19

Johann o postanowieniu SN: Nie istnieje instytucja zawieszenia przepisów. To jakaś kombinacja w Sądzie Najwyższym
Johann o postanowieniu SN: Nie istnieje instytucja zawieszenia przepisów. To jakaś kombinacja w Sądzie NajwyższymNie istnieje taka instytucja [zawieszenia obowiązywania przepisów przez SN]. Parlament może na jakiś czas wprowadzić nieobowiązywanie ustawy, ale musi to zrobić drogą ustawową, a nie poprzez decyzję organu administracyjnego, czy sądowego. To jest głębokie nieporozumienie. To nie ma nic wspólnego z procedurą cywilną” - powiedział w rozmowie z portalem wpolityce.pl wiceprzewodniczący KRS, Wiesław Johann. „To zdumiewająca decyzja. Kompletnie tego nie rozumiem.Co ma wspólnego Kodeks Postępowania Cywilnego do kwestii wyborów sędziów? Powoływanie sędziów jest prerogatywą prezydenta i wprost wynika z konstytucji. Natomiast zasady powoływania sędziów określa ustawa. Jedyną ustawa określającą wybór sędziów to ustawa o Krajowej Radzie Sądownictwa. Procedura cywilna nie ma tu nic do gadania. To jakaś kombinacja w Sądzie Najwyższym” - dodawał.

18:27

KPRP w oświadczeniu: Działanie SN jest próbą obejścia ustawy o SN. Prawnie bezskuteczne i nie wywierające skutku prawnego
KPRP w oświadczeniu: Działanie SN jest próbą obejścia ustawy o SN. Prawnie bezskuteczne i nie wywierające skutku prawnego W ocenie Kancelarii Prezydenta RP, dzisiejsze działanie Sądu Najwyższego, polegające na zawieszeniu stosowania niektórych przepisów ustawy o SN, nastąpiło bez prawidłowej podstawy prawnej i nie wywiera skutków wobec Prezydenta RP, ani jakiegokolwiek innego organu“ - pisze w oświadczeniu Kancelaria Prezydenta. „Należy ponadto zauważyć, że dzisiejsze działanie Sądu Najwyższego jest próbą obejścia przez Sąd Najwyższy przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym. Meritum pytań prejudycjalnych jest związane ze statusem sędziów wchodzących w skład składu orzekającego, a do rozstrzygania spraw dotyczących sędziów Sądu Najwyższego władna jest Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego, jeszcze nie obsadzona“ „Działania Sądu Najwyższego uznajemy za prawnie bezskuteczne i nie wywierające skutku wobec Prezydenta RP“ - dodano.

19:34

Laskowski: Chodzi nam o to, żeby zwrócić się do niezależnego, odrębnego, zagranicznego organu, zgodnie ze wszystkimi regułami prawa europejskiego
Laskowski: Chodzi nam o to, żeby zwrócić się do niezależnego, odrębnego, zagranicznego organu, zgodnie ze wszystkimi regułami prawa europejskiego - Sytuacja jest taka, że gdyby tego orzeczenia [o zawieszeniu przepisów w ustawie o SN o przechodzeniu sędziów w stan spoczynku] nie było, to po prostu zanim Trybunał Sprawiedliwości UE zdążyłby odpowiedzieć na te pytania, to prawdopodobnie sprawa sędziów, którzy skończyli 65 rok życia, byłaby już po prostu realnie rozwiązana, byłby to już tylko problem czysto teoretyczny. Chodzi o to, żeby tak właśnie nie było. Nie po to rozstrzygamy różne wątpliwości, nie po to zajmuje się TSUE, żeby snuć jakieś teoretyczne, akademickie rozważania, tylko żeby po prostu rozwiązać ten problem. Chodzi nam właśnie o to, żeby zwrócić się do niezależnego, odrębnego, zagranicznego organu, zgodnie zresztą ze wszystkimi regułami prawa europejskiego i zgodnie z zasadami, które w UE obowiązują, z prośbą o rozstrzygnięcie tego zagadnienia - mówił Michał Laskowski w rozmowie z Anitą Werner w "Faktach po faktach” TVN24.

19:36

Laskowski o 14 sędziach SN: Te osoby nie przechodzą w stan spoczynku, mogą normalnie orzekać aż do zakończenia procedury
Laskowski o 14 sędziach SN: Te osoby nie przechodzą w stan spoczynku, mogą normalnie orzekać aż do zakończenia procedury - Tak trzeba to rozumieć. Te osoby [sędziowie SN, którzy ukończyli 65 rok życia] nie przechodzą w stan spoczynku, mogą normalnie orzekać aż do zakończenia tej procedury - mówił Michał Laskowski w rozmowie z Anitą Werner w "Faktach po faktach” TVN24. Jak dodał, takich sędziów jest 14.

19:41

Laskowski: Spodziewaliśmy się takiego oświadczenia Kancelarii Prezydenta
Laskowski: Spodziewaliśmy się takiego oświadczenia Kancelarii Prezydenta - Spodziewaliśmy się takiego oświadczenia [Kancelarii Prezydenta]. Trudno się dziwić, że ono zapadło czy zostało opublikowane. My uważamy, że postąpiliśmy zgodnie z prawem. Wskazano bardzo szczegółowo przepisy prawa, na podstawie których takie orzeczenie zapadło. Jest uzasadnienie, rozbudowany wywód prawniczy. Podzielam ten pogląd. Uważam, że były pełne podstawy do wydania takiego postanowienia i takiego zabezpieczenia czy wstrzymania wykonywania określonych przepisów - mówił Michał Laskowski w rozmowie z Anitą Werner w "Faktach po faktach” TVN24.

20:08

Zdrojewski:

500+ jest wartością na którą razem z PSL, Platforma pracowała, by Polskę było na to stać
Zdrojewski: 500+ jest wartością na którą razem z PSL, Platforma pracowała, by Polskę było na to stać - Nie wystarczy być anty-PiSem. Chodzi o to, żeby budować nie tylko alternatywę programową ale i wartości. SN wykonał akt mądrej desperacji ale na opozycji spoczywa obowiązek obrony pozycji Polski w Europie a także budowanie takich przekazów, które są związane z pakietem socjalnym. 500+ jest wartością na którą razem z PSL, PO pracowała, by Polskę było na to stać. To, żeby 500+ było możliwe, trzeba było wybronić Polskę z kryzysu ekonomicznego i PiS na tym skorzystał i dobrze, że skorzystał - mówił Bogdan Zdrojewski w FpF.

20:13

Zdrojewski:

Głosowałbym chętnie na Tuska w wyborach prezydenckich ale nie wiem czy to jest dobre życzenie dla niego
Zdrojewski: Głosowałbym chętnie na Tuska w wyborach prezydenckich ale nie wiem czy to jest dobre życzenie dla niego - Czasami się spotykam z Donaldem Tuskiem w Brukseli. Bardzo przydałby się na polskiej scenie politycznej ale teraz sprawuje dużo ważniejszą funkcję, którą musi wypełnić do końca i wtedy się będziemy zastanawiali. Ale z pewnością na emeryturę się nie wybiera. Głosowałbym chętnie na niego w wyborach prezydenckich ale nie wiem czy to jest dobre życzenie dla niego - mówił Bogdan Zdrojewski w FpF.

20:37

Zdrojewski sugeruje, że PO i Nowoczesna w poniedziałek ostatecznie zdecydują ws kandydata na prezydenta Wrocławia
Zdrojewski sugeruje, że PO i Nowoczesna w poniedziałek ostatecznie zdecydują ws kandydata na prezydenta Wrocławia - Nie ma jeszcze ostatecznej decyzji, jak wiemy przynależy ona do Nowoczesnej, która w porozumieniu z PO wkaże wspólnego kandydata - mówił Bogdan Zdrojewski w FpF. - Sutryk w znacznym stopniu spełnia moje oczekiwania. Spośród kandydatów wyróżnia się kompetencjami i związkami z samorządem - mówił Zdrojewski. - Cenię kompetencję Ujazdowskiego, ale to przede wszystkim kompetencje na ambasadora albo ministra, ale nie na prezydenta miasta - dodawał polityk PO. - PiS nie szuka gospodarzy, tylko namiestników, musimy szukać takich sojuszników, którzy gwarantują, że ta samorządność będzie obroniona - mówił.

21:17

100 spotkań na osiedlach z Jakim. Jutro rusza masowa akcja kandydata PiS
100 spotkań na osiedlach z Jakim. Jutro rusza masowa akcja kandydata PiS Jak dowiaduje się 300POLITYKA, jutro rano Patryk Jaki ogłosi początek akcji #100imyPodBlokiem, czyli 100 spotkań na osiedlach z kandydatem PiS na prezydenta Warszawy.  Konferencja prasowa w tej sprawie ma odbyć się jutro o 8:50. Ma to być sposób na dotarcie do osób, które do tej pory nie brały udziału w wyborach. Akcji ma towarzyszyć kampania door-to-door, czyli odwiedzanie wyborców w mieszkaniach.