Dzisiaj przekroczony został pewien rubikon
- Trzaskowski z radą dla koalicyjnych partii pod progiem wyborczym
news
08.12.2017
07:29
07:49
07:58
Schetyna:
Nie jest przesądzone że Morawiecki będzie premierem
08:06
08:16
Łapiński:
Nie ma większych obaw co do ustaw sądowych, ale poczekajmy na to co wyjdzie z Senatu
08:27
Sasin:
Dziś potrzebne jest otwarcie nowego etapu. Postawienie na gospodarkę, przyspieszony rozwój
08:38
Sasin:
Nie rozumiem wpisu Latosa
09:44
Szydło:
Pozostanę w rządzie, by razem z PiS budować dobrą zmianę
"Filarami naszego rządu są rodzina, bezpieczeństwo i rozwój. Właśnie rozwój jest tym kluczem który może dać nam w przyszłości dobre szanse na to by Polska stała się nie tylko bezpiecznym państwem, w którym chcą mieszkać polskie rodzimy, rozwijać swoje ambicje i marzenia, ale byśmy byli gospodarką konkurującymi z najlepszymi. To najważniejsze wyzwanie które stoi w tej chwili przed nami wszystkimi. Chcę podziękować moim rodakom za to że wspieraliście nasz rząd, za wasze głosy w kampanii wyborczej i chcę powiedzieć że świadoma odpowiedzialności za moment historyczny w którym znalazła się w tej chwili Polska pozostaję w rządzie po to żeby razem z PiS budować dobrą zmianę”
10:11
Sasin:
Nie słyszałem w PiS poważnych rozmów, by Szydło miała kandydować na prezydenta Warszawy
"Myślę, że będą to raczej stanowiska na najwyższych szczytach władzy w Polsce, czy reprezentowanie Polski na ważnych stanowiskach europejskich. Taką drogę bym wróżył Beacie Szydło"- Nie potwierdzam dywagacji, byśmy szukali dziś innego kandydata na prezydenta na drugą kadencję, niż Andrzej Duda - zaznaczył Sasin.
10:19
11:07
Duda:
Kompletnie nie rozumiem decyzji o zmianie premiera
"Chcę powiedzieć, że premier Beata Szydło to dla mnie najlepszy premier po 1989 roku. Co można więcej zrobić dla swojej partii, jak nie wygrać wybory, wprowadzić trudne reformy społeczne, chociażby przywrócenie wieku emerytalnego, handel w niedzielę, i wiele innych"Jak dodał:
"Dla mnie to decyzja niezrozumiała, oczywiście będziemy współpracować z premierem Morawieckim, życzę mu wszystkiego dobrego, ale jeśli ta współpraca ma się tak odbywać, jak chociażby przy trzydziestokrotności i jeśli taki ma być dialog z premierem Morawieckim jak dotychczas, to w perspektywie widzę ulicę, a nie radę dialogu społecznego"
11:50
Od lutego 2018 roku posiedzenia Sejmu mają odbywać się co 3 tygodnie - to oficjalna propozycja kierownictwa Kancelarii Sejmu. W konsekwencji tej zmiany, sejmowe komisje będą obradować w tygodnie niesejmowe. W celu reorganizacji pracy konieczna będzie zmiana regulaminu Sejmu, która jest już przygotowana.
Jeżeli będzie konieczność odbycia posiedzenia komisji w tygodniu, w którym odbywa się posiedzenie Sejmu, takie posiedzenie będzie się mogło odbyć tylko wówczas, gdy marszałek Sejmu wyrazi na to zgodę. W praktyce chodzi o zwołanie komisji np. w celu rozpatrzenia poprawek zgłoszonych w trakcie II czytania.
Jest już przygotowany plan posiedzeń komisji odbywających się w tygodniach następujących po tygodniach posiedzeń Sejmu - w dwóch wersjach.
12:04
Lipiński:
Wszyscy żałujemy, że Kaczyński nie został premierem
12:15
13:24
13:45
14:02
Czarnecki:
Szydło będzie wicepremierem ds. społecznych
14:06
15:14
15:29
16:09
16:14
16:31
PAD:
Mam nadzieję że w przyszłym tygodniu będzie możliwość przedstawienia expose Morawieckiego
"W polityce zmiany są zrozumiałe, one następują. Nie wszystko co było zaplanowane udało się zrealizować. Dzisiaj dalej tę misję prowadzenia rządu Zjednoczonej Prawicy będzie kontynuował premier Morawiecki. Mam nadzieję że w najbliższym czasie, otrzymawszy dzisiaj to desygnowanie, przedstawi skład Rady Ministrów i że może w przyszłym tygodniu będzie możliwość przedstawienia programu premiera w formie expose. Liczę na dobrą współpracę. Mam nadzieję że będzie ona przynajmniej tak dobra jak była z panią premier. Bardzo bym chciał żeby ta współpraca pomiędzy prezydentem a premierem, ministrami dobrze się układała. To też powiem zapewne do przyszłych ministrów, kiedy RM będzie przedstawiona, natomiast premierowi powiem tak: misja bardzo trudna, niezwykle odpowiedzialna, ale jestem przekonany że pan jej podoła. W programie który przedstawialiśmy w czasie dwóch kampanii wyborczych w 2015 roku został cały szereg elementów do zrealizowania, bardzo trudnych. Nie mam wątpliwości że będzie pan umiał dbać o finanse państwa, bo przez ostatnie ponad 2 lata umiał to pan jako wicepremier pokazać. Zdobył pan też potrzebne doświadczenie. Jestem przekonany że ta misja będzie dobrze realizowana i powiem tak: jest pan moim premierem i będę nie tylko za pana trzymał kciuki, ale chcę powiedzieć że jestem w każdym momencie otwarty na współpracę i mam nadzieję że będziemy rzeczywiście współpracować, że to będzie prawdziwe współdziałanie w najlepszym tego słowa znaczeniu w sensie konstytucyjnym jakie tylko można wypracować pomiędzy głową państwa a szefem rządu. Na to niezwykle liczę i z góry proszę też o wsparcie i wyrozumiałość w moich kontaktach z ministrami, zwłaszcza tymi z którymi w sensie merytorycznym, kompetencyjnym jako prezydent mam najwięcej do czynienia, bo taka właśnie współpraca z czynnym udziałem premiera jest w moim przekonaniu, także po moim ponad dwuletnim doświadczeniu, najbardziej owocna i przynosi najwięcej korzyści"
16:43
Morawiecki:
Będę starał się zrobić wszystko żeby przydać się Polsce
17:16
Tusk:
Nie będzie Europy, jakiej pragniemy, jeśli od wewnątrz opanują ją nasi polityczni barbarzyńcy
- Mówiąc wprost: nie będzie Europy, jaką znamy, bez granic i egzekucji prawa i nie będzie Europy, jakiej pragniemy, jeśli od wewnątrz opanują ją nasi polityczni barbarzyńcy. Świadomość, że mamy wspólne granice i terytorium musi nas na nowo połączyć, a nie ostatecznie podzielić. Powinniśmy starać się pogodzić potrzebę bezpieczeństwa z wolnością, potrzebę kontroli z otwartością. Tylko mądra synteza będzie naszym zwycięstwem - mówił przewodniczący Rady Europejskiej na uroczystości z okazji przyznania tytułu honoris causa Uniwersytetu w Pécs. Poniżej całe wystąpienie.
*****
Jakiś czas temu sięgnąłem po książkę mojego ulubionego autora Claudio Magrisa, zatytułowaną "Dunaj”. W pamięci utkwił mocno krótki rozdział poświęcony miastu Pécs, a ściślej mówiąc pochwała miejscowego białego wina, które według włoskiego pisarza bije na głowę czerwone wino z Villány. Mam nadzieję osobiście sprawdzić, czy Magris jest równie wybitnym enologiem, co eseistą. Mój współpracownik dostał już stosowne polecenie i środki finansowe aby umożliwić mi w drodze powrotnej przeprowadzenie tego testu.
Słusznie się jednak drodzy przyjaciele domyślacie, że są także inne powody, dla których z taką radością i satysfakcją przyjąłem to niezwykłe wyróżnienie, jakim uhonorował mnie wasz uniwersytet. Wymienię dwa. Po pierwsze, jako Polak - co oczywiste - kocham Węgry i Węgrów. Nie tylko dlatego, że, jak wiadomo "Polak, Węgier - dwa bratanki, i do szabli, i do szklanki, oba zuchy, oba żwawi, niech im Pan Bóg błogosławi” lub, w Waszym języku, "lengyel, magyar - két jó barát, Együtt harcol s issza borát, Vitéz s bátor mindkettője, Áldás szálljon mindkettőre”, ale przede wszystkim dlatego, że jak sięgam pamięcią Węgry były dla mojego pokolenia ważnym kulturowym punktem odniesienia dla wielu moich rodaków. Mówiąc najprościej, były namiastką Zachodu, śnionego i nieosiągalnego przez dekady. Węgry były Zachodem w muzyce, filmie, literaturze, w ich politycznych aspiracjach. Pierwszą płytą gramofonową w moim domu były ulubione przez ojca operetki Franza Lehára. Moją ukochaną płytą był z kolei album koncertowy „Locomotive GT in Warsaw”. Dzisiaj trudno w to uwierzyć, ale płyta ta, wydana gdzieś w połowie lat 70-tych, sprzedała się w Polsce w niewiarygodnej liczbie 750 tysięcy egzemplarzy. W tym samym czasie chodziliśmy do kina na wszystko, co nosiło stempel „węgierskiej nowej fali” i często się spieraliśmy, kto jest dla nas ważniejszy: Antonioni, Andrzej Wajda, Bergman czy też raczej Miklós Jancsó, István Szabó, a może Márta Mészáros.
Jeszcze ważniejsze dla mnie są węgierskie fascynacje literackie. W dzieciństwie András Jelky był dla mnie równie ważny, jak Robinson Crusoe, nie mówiąc już o takich bohaterach dziecięcej wyobraźni jak Ernő Nemecsek, Feri Áts czy János Boka z „Chłopców z placu broni”, najpiękniejszej lekturze obowiązkowej. W dorosłym życiu odkryciem absolutnie wyjątkowym był dla mnie Sándor Márai, którego "Dzienniki” uważam za jedną z najważniejszych książek w całej historii literatury, podobnie jak "Los utracony” Imre Kertésza. A kiedy mówię, że Węgry były dla nas Zachodem w sensie politycznym, to mam na uwadze potęgę października 1956, która przez lata oddziaływała na umysły i wyobraźnię mojego pokolenia i bez której być może nie byłoby polskiej „Solidarności”.
Powód drugi. Jako urodzony w Gdańsku mam wielką słabość do magicznych miast, których historia jest poplątana i niejednoznaczna, nad którymi powiewały różne sztandary i w murach których przez wieki żyli ludzie różnych nacji i różnych religii. Wasz Pécs, mój Gdańsk czy Triest Magris to europejskie mikrokosmosy. Kto poznał ich historię i starał się ją zrozumieć, opierając się pokusie symplifikacji, kto trafnie odczytał symbole i metamorfozy im właściwe, ten łatwiej zbliży się do tajemnicy fenomenu Europy. Jak pisał Milan Kundera w swoim słynnym eseju „Zachód porwany albo tragedia Europy Środkowej”: "Europa Środkowa pragnęła być skondensowanym obrazem Europy w całym bogactwie jej różnorodności, małą arcyeuropejską Europą, zminiaturyzowanym modelem Europy narodów opartej na regule: maksimum różnorodności na minimum przestrzeni”. Czyż nie to właśnie odróżniało Europę od groźnych sąsiadów, którzy budowali swoją potęgę na dokładnie odwrotnej regule: minimum różnorodności na maksimum przestrzeni?
Pragnę przy tym mocno podkreślić, że kiedy mówię, iż Pécs jest dla mnie metaforą Europy, to w moich ustach jest to najwyższej rangi komplement. I nie dlatego, że jestem Europejczykiem z profesji i na formalnym stanowisku, ale dlatego, że jestem nim z najgłębszego przekonania. Tak, przyznaję się do tej swoistej ekstrawagancji: kocham Europę, wierzę w przyszłość i sens Unii Europejskiej i nie będę się tego wypierał tylko dlatego, że nastała chwilowa moda na eurosceptycyzm. Być Europejczykiem to dla mnie powód do dumy.
Wiem, że łatwo się mówi: "być Europejczykiem”, a o wiele trudniej wytłumaczyć, co to w istocie znaczy. Chińczyk, Amerykanin czy Rosjanin nie będzie miał takich tożsamościowych problemów jak obywatel Unii Europejskiej, a wiemy przecież, że tylko Europa jako całość, jako polityczna entity, sprostać może konkurencji ze strony tych potęg. Oczywiście przygniatająca większość z nas bez żadnych problemów definiuje swoją tożsamość na niższych i mniej abstrakcyjnych niż europejski poziomach identyfikacji. Kiedy mówię: „jestem Polakiem”, opisuję siebie jako członka wspólnoty precyzyjnie opisanej i osadzonej w konkretnych emocjach i historii. Zrozumiałe są także dla mnie związki etniczne. Kiedy mówię, że jestem Kaszubą, widzę moich dziadków, moją małą ojczyznę, gdzie wśród lasów i jezior żyją ludzie wciąż jeszcze mówiący swoim dziwnym językiem i pielęgnujący odmienne, im tylko właściwe obyczaje. Kiedy mówię: „jestem Gdańszczaninem”, widzę dom i podwórze gdzie się wychowałem, pierwszą szkołę i barwy mojego ukochanego klubu piłkarskiego, któremu kibicował mój dziadek i ojciec, a teraz mój syn i wnuk. Te trzy tożsamości: narodowa, etniczna i miejska układają się w harmonijną całość, nie muszę ich definiować i analizować, po prostu są we mnie, są mną. Czy pomiędzy tymi tożsamościami jest jeszcze miejsce na tę europejską?
Tak, jest. Chociaż nie mamy jednego języka, chociaż historia częściej nas dzieliła niż łączyła, chociaż nie czujemy łez pod powiekami, kiedy słuchamy "Ody do radości” (inaczej jest, kiedy śpiewam "Jeszcze Polska nie zginęła”), chociaż nie mamy wspólnej piłkarskiej reprezentacji (o, przepraszam, uprzedzano mnie przecież, aby bolesnego tematu piłkarskich reprezentacji narodowych w ogóle nie dotykać), a więc mimo tych wszystkich „chociaż”, to jednak tożsamość europejska istnieje i jest czymś znacznie więcej, niż inne „kontynentalne” tożsamości. Bowiem nie tylko geografia nas łączy. Wszyscy (lub prawie wszyscy) zgodzimy się, że europejskość ma także wymiar kulturowy, polityczny, a nawet aksjologiczny. Zacznijmy jednak od mapy.
Europa to wspólne terytorium i wspólne granice. Mniejsze powierzchniowo niż pokazuje to mapa fizyczna, bo na niej sięgamy aż po Ural, a przecież kiedy myślimy Europa, w wyobraźni widzimy obszar znacznie mniejszy, mniej więcej pokrywający się z Unią Europejską, ze Szwajcarią i Norwegią formalnie "poza”, ale jakoś jednak "in”. Nie chcę dziś prognozować, jak wyglądać będą w przyszłości te granice na wschodzie (kwestia Ukrainy) i na południu (kwestia bałkańska).
Kryzys migracyjny w połączeniu z zagrożeniem płynącym ze strony agresywnych sąsiadów ukazał nam z całą mocą ile znaczy dla dzisiejszych Europejczyków wspólne terytorium i wspólna granica. Paradoksalnie, mimo kłótni i konfliktów w kwestii polityki migracyjnej, uświadomiliśmy sobie, że nasze terytorium i nasze granice to wspólna odpowiedzialność i wspólne dobro, które wymaga ochrony i solidarnego działania wszystkich. Odrzucam wiele argumentów, często niemoralnych, czasem groźnych, które pojawiają się w debacie o otwartości i tolerancji Europy. Nie akceptuję tej agresywnej retoryki, obecnej w dyskusji o uchodźcach i migrantach, która budzi w naszej pamięci obrazy z najgorszej przeszłości. Z drugiej strony nie znajduję usprawiedliwienia dla manifestowanej czasami bezradności w rodzaju "ta fala jest zbyt wielka, aby ją zatrzymać”, albo uległości, niczym w powieści Michela Houellebecq’a. Do dziś pali mnie wstyd za tych, którzy kazali zasłonić fragmenty rzeźb i obrazy ukazujących nagie postaci w jednym z włoskich muzeów, aby nie obrazić uczuć irańskiej delegacji, która składała pierwszą od lat oficjalną wizytę w Europie. Chcę, aby wszyscy wreszcie zrozumieli, że równie oczywiste są potrzeba ochrony granicy zewnętrznej i potrzeba ochrony naszego wnętrza przed rasizmem i ksenofobią.
Mówiąc wprost: nie będzie Europy, jaką znamy, bez granic i egzekucji prawa i nie będzie Europy, jakiej pragniemy, jeśli od wewnątrz opanują ją nasi polityczni barbarzyńcy. Świadomość, że mamy wspólne granice i terytorium musi nas na nowo połączyć, a nie ostatecznie podzielić. Powinniśmy starać się pogodzić potrzebę bezpieczeństwa z wolnością, potrzebę kontroli z otwartością. Tylko mądra synteza będzie naszym zwycięstwem. Lęk przed innymi i niechęć do różnorodności nie mogą zawładnąć nami bez reszty. Jak pięknie brzmią dziś słowa Świętego Stefana, króla Węgier, do swego syna Emeryka: "ubogie i kruche jest państwo, gdzie żyją ludzie jednego tylko języka, jednych obyczajów. Radzę ci więc synu, kieruj się wobec wszystkich dobrymi chęciami i daj im uczciwe warunki bytowania. Niechaj żyją u ciebie w większej wolności aniżeli tam, skąd przybyli”.
Europa to także fenomen kulturowy. Mój serdeczny przyjaciel, gdański pisarz Stefan Chwin, pisał w odpowiedzi na esej wspomnianego już Milana Kundery: "[…] jeśli ktoś mnie pytał o zasadę jedności Europy, szukałem jej […] w strukturze przestrzennej europejskich miast. Bo każdy, kto zwiedził na świecie wiele miast, w jakiejś chwili spostrzega, że europejskie miasta - inaczej niż na przykład miasta azjatyckie czy afrykańskie - mają podobnie zorganizowaną przestrzeń, bez której nie byłyby europejskimi miastami. Symbolicznym centrum europejskiego miasta jest Ratusz i Katedra. Miasta wielkiej Rosji, wznoszone wokół warowni kniazia, murów »kremla«, pałacu Gubernatora czy komitetu Partii, zwykle Ratusza nie mają. Ta różnica ma z pewnością głębsze znaczenie. Ratusz i Rynek to znak firmowy Europy, tak jak jej znakiem firmowym były wieże Katedry widoczne nad miastami z odległości wielu kilometrów.” Ja dodałbym do tego krajobrazu Uniwersytet. Teraz zrozumiecie, dlaczego z takim przekonaniem powiedziałem na początku naszego spotkania, że Pécs to metafora Europy. Jeśli bowiem zgodzimy się, że główne znaki europejskiego miasta to Rynek, Ratusz, Uniwersytet i Katedra, to miasto z najstarszym węgierskim uniwersytetem i w nazwie mające 5 kościołów, na miano metafory Europy zasługuje po wielokroć.
Europejczyk bez trudu rozpozna to, co wspólne dla Portugalczyka, Litwina, Szweda i Chorwata. Wspólne w ładzie przestrzennym i architekturze, muzyce i malarstwie, obyczaju i doświadczeniu metafizycznym. Tak różni i kolorowi, niejednoznaczni i skomplikowani, wszyscy rozumiemy Biblię, Homera, Cycerona, Cervantesa, Dantego, Szekspira. Odnajdziemy samych siebie w muzyce Bacha, Szopena i Liszta, w obrazach Piero della Franceski i Vermeera. I wszyscy dobrze czujemy się w miastach, w których bez trudu odnajdziemy rynek orientując się na widoczne z daleka wieże katedry i ratusza. Jeśli chronić chcemy nasze terytorium, to dlatego właśnie, że wyznaczają je nie tylko granice, ale także symbole naszej kultury. Pamiętajmy o tym w zbliżającym się 2018 roku, który będzie Europejskim Rokiem Dziedzictwa Kulturowego.
Jest też Europa, tak jak ja chciałbym ją widzieć, wspólnotą politycznych wartości, wśród których wolność zawsze stawiał będę na pierwszym miejscu. Nie wszyscy uznają tę hierarchię za właściwą. Wiem, jak żywa, a czasem brutalna jest dzisiejsza debata publiczna, także tu, na Węgrzech i w moim kraju, na temat katalogu politycznych wartości.
W tej sprawie zamierzam być jednak wyjątkowo uparty; ktoś powie może: anachroniczny. Nic jednak na to nie poradzę, że dla mnie wciąż najważniejszymi wartościami europejskimi są prawa człowieka i obywatela, wolność słowa i sumienia, rządy prawa i szacunek dla praw mniejszości. W moim rozumieniu gwarancją, jedyną, jaką znam, przetrwania tych wartości, jest kwestionowana w tylu miejscach na świecie liberalna demokracja. Niedoskonała, krucha, wymagająca ciągłych starań i opieki. Niedoceniana i gwałcona, czasem bezbronna, ale - jeśli podobnie jak ja wolność stawiacie na pierwszym miejscu - bezalternatywna.
Europa jest i ma szanse być także w przyszłości najlepszym miejscem na Ziemi. Unikatowym, niepowtarzalnym terytorium wolności i kultury. Warunkiem jej przetrwania jest nasza solidarność ponad różnicami i naturalnym konfliktem interesów. Uniwersytet w Pécs jest najlepszym miejscem, aby to europejskie wyznanie wiary wygłosić z pełnym przekonaniem. Co niniejszym czynię. Dziękuję.
17:36
18:30
Morawiecki:
Powołanie rządu możliwe na początku tygodnia, expose możliwe we wtorek
18:51
BBN:
SKW nie przedstawiła gen. Kraszewskiemu jakichkolwiek zarzutów ani powodów odebrania poświadczenia bezpieczeństwa
19:23
19:41
19:44
Tusk:
Dobrze byłoby gdyby wraz z nowym premierem pojawił się znak o zmianie nastawienia do Europy
19:47
19:53
Tusk:
Będę angażował się w sprawy polskie tak długo jak będę żył
20:00
Tusk:
Ja się PiS-u nie boję
20:05
Tusk:
Jako szef RE chronię Polskę przed marginalizowaniem w Europie
20:18
Tusk:
Macierewicz jest zaangażowany w polowanie na swoich przeciwników politycznych
20:25
Łapiński:
Kraszewski odwoła się od decyzji SKW, instancją odwoławczą jest premier
20:42
Łapiński:
My jesteśmy przekonani że ustawy sądowe są konstytucyjne w 100%
21:12
-- TUSK: NIE BĘDZIE EUROPY, JAKIEJ PRAGNIEMY, JEŚLI OD WEWNĄTRZ OPANUJĄ JĄ NASI POLITYCZNI BARBARZYŃCY. https://300polityka.pl/news/2017/12/08/tusk-nie-bedzie-europy-jakiej-pragniemy-jesli-od-wewnatrz-opanuja-ja-nasi-polityczni-barbarzyncy/
-- POSIEDZENIA Z CYKLU TRZYTYGODNIOWYM. SEJM ZMIENIA ORGANIZACJĘ PRACY - piszemy na 300POLITYCE. https://300polityka.pl/news/2017/12/08/posiedzenia-w-cyklu-trzytygodniowym-sejm-zmienia-organizacje-pracy/
-- LIVEBLOG 300POLITYKI: Łapiński: Kraszewski odwoła się od decyzji SKW, instancją odwoławczą jest premier Tusk: Macierewicz jest zaangażowany w polowanie na swoich przeciwników politycznych Tusk: Jako szef RE chronię Polskę przed marginalizowaniem w Europie Tusk: Ja się PiS-u nie boję Tusk: Będę angażował się w sprawy polskie tak długo jak będę żył Tusk: Dzisiaj w roli komentatora działań prezesa Kaczyńskiego źle bym się czuł Tusk: Dobrze byłoby gdyby wraz z nowym premierem pojawił się znak o zmianie nastawienia do Europy Tusk: Skomplikowana sytuacja Polski w UE nie jest zasługą Szydło, tylko Kaczyńskiego i partii rządzącej Morawiecki pytany o Ziobrę: Mamy już potwierdzoną chęć bardzo głębokiej, dobrej współpracy dla dobra Polski BBN: SKW nie przedstawiła gen. Kraszewskiemu jakichkolwiek zarzutów ani powodów odebrania poświadczenia bezpieczeństwa Morawiecki: Powołanie rządu możliwe na początku tygodnia, expose możliwe we wtorek Szydło: Gratuluję Morawieckiemu i życzę powodzenia w niełatwej misji premierowania Morawiecki: Będę starał się zrobić wszystko żeby przydać się Polsce PAD: Mam nadzieję że w przyszłym tygodniu będzie możliwość przedstawienia expose Morawieckiego https://300polityka.pl/live/2017/12/08/ ***** FAKTY TVN -- TYM RAZEM WETA NIE BĘDZIE: Tym razem weta zapewne nie będzie. Opozycja protestowała mówiąc, że PiS uzależnia sądownictwo od władzy wykonawczej, łamie konstytucję i pozbawiając Polaków prawa do bezstronnych sądów wolnych od politycznych nacisków. PiS mówi o walce z patologią. Demonstranci o tym, że patologia zwycięża. -- Wyłączanie mikrofonów w Sejmie, manifestacja przed Sejmem. -- WŁAŚCIWIE NIE MA ŻADNEJ RÓŻNICY, DUDA I ZIOBRO UWAŻAJĄ, ŻE SĄDY MOGĄ BYĆ UPOLITYCZNIONE - KGP. -- Marszałek nie zarządził przerwy nawet po to, żeby przeczytać opinię Komisji weneckiej. -- GŁOSUJĄCYCH ZA REZOLUCJĄ PE OSKARŻONO O ZDRADĘ A SKRAJNA PRAWICA PORTRETY TYCH OSÓB POWIESIŁA PÓŹNIEJ NA SZUBIENICACH - Maciej Knapik. -- Najpierw PiS przekonywał, że atakowanie Szydło jest atakowaniem Polski, teraz przekonuje, że dla dobra Polski, trzeba ją zastąpić. -- ROZGORYCZENIA NIE DAŁO SIĘ UKRYĆ - Krzysztof Skórzyński: Zdjęcia z Pałacu Beata Szydło raczej nie powiesi sobie na pamiątkę w gabinecie. Rozgoryczenia nie dało się ukryć, a lekki uśmiech maskował tylko polityczną porażkę. Zupełnie inny uśmiech zaprezentował Mateusz Morawiecki - człowiek, który w dwa lata wspiął się na polityczny szczyt. -- O 16 ruszył zegar. I będzie pędził, bo Mateusz Morawiecki - od piątku desygnowany na premiera - już w poniedziałek ma przedstawić prezydentowi skład rządu, a ledwie dzień później wygłosić w Sejmie expose - Skórzyński. -- SKÓRZYŃSKI O TRÓJSKOKU: Mateusz Morawiecki jest już pewien - nominacji nikt mu już nie odbierze. Członkowie rządu natomiast pożyją jeszcze w niepewności. Bo według naszych informacji najpoważniej rozważana jest operacja nazywana w PiS "trójskokiem". Pierwszy etap zamknął się w czwartek, gdy prezes PiS, a potem władze PiS namaściły nowego premiera. W etapie drugim premier Morawiecki przedstawi niemal identyczny rząd, jak rząd Szydło. Musi znaleźć kandydatów do resortu, który sam opuszcza. Trzeci etap, to głęboka rekonstrukcja, głębokie przemodelowanie rządu, Ale to wydarzy się dopiero w styczniu. -- Wbrew swoim nadziejom Witold Waszczykowski to mocny kandydat do odejścia. Może odejść także Antoni Macierewicz. Skonfliktowany z prezydentem minister, w piątek uderzył w Andrzeja Dudę bronią atomową. Bo podległy mu kontrwywiad wojskowy odebrał dostęp do tajnych informacji współpracownikowi prezydenta generałowi Kraszewskiemu. Zrobił to tuż przed uroczystością w Pałacu - Skórzyński. -- Warunkiem w miarę bezbolesnego przeprowadzenia operacji "zmiana premiera" była dobra oferta dla Beaty Szydło. Wiadomo, że w rządzie zostaje, będzie wicepremierem. Prawdopodobnie odpowiadającym za sprawy społeczne - Skórzyński. -- KACZYŃSKI AUTENTYCZNIE SIĘ BAŁ GŁOSOWANIA KOMITETU - Skórzyński: Jarosław Kaczyński autentycznie bał się, że jego autorski projekt pod tytułem "premier Morawiecki" przepadnie w tajnym głosowaniu na zebraniu kierownictwa PiS. Dlatego przed spotkaniem prezes spotykał się lub rozmawiał telefonicznie z niektórymi członkami komitetu politycznego. Miał jeden przekaz: "proszę, zaufajcie mojej decyzji". To nie koniec. Potem - przed godziną 16 - w gabinecie prezesa Beata Szydło została przekonana, by złożyć dymisję zanim władze partii poprą Morawieckiego. Chodziło o to, by członkowie komitetu - dwie godziny później - mieli poczucie, że wyrok prezesa został zaakceptowany. Ostateczne tajne głosowanie zakończyło się tak, że Beata Szydło wstrzymała się od głosu, a dwoje polityków zagłosowało przeciw. Mateusz Morawiecki od wczoraj wie, że nominacja prezesa nie została w PiS przyjęta z wielką radością. -- Od początku istnienia rządu Beaty Szydło słyszeliśmy, jak bardzo Jarosław Kaczyński stawia na Mateusza Morawieckiego. A to nie ułatwiało pracy pani premier. Jak bankowiec i dawny doradca rządu Donalda Tuska przekonał do siebie prezesa? Nowy premier w piątek więcej mówił o kontynuacji niż o zmianie programu. -- KACZYŃSKI OD POCZĄTKU STAWIAŁ NA MORAWIECKIEGO: Współpraca z Beatą Szydło byłaby lepsza, gdyby od początku Jarosław Kaczyński nie faworyzował Mateusza Morawieckiego. Wicepremier ciągle zyskiwał nowe kompetencje, aż stanął na czele nowego-starego rządu. -- W PiS nikt nie ma wątpliwości czym Mateusz Morawiecki zdobył Jarosława Kaczyńskiego. Prezes publicznie w kampaniach ciepło mówił o komuniście - ale wielkim budowniczym - Edwardzie Gierku. Podziw Kaczyńskiego dla "wielkiego planu Morawieckiego" umacniał relacje obydwu polityków, co się ściśle wiązało z milczeniem Beaty Szydło. Nawet w trakcie najważniejszego kongresu na dwulecie rządów PiS premier premier Szydło milczała, a posłowie obozu "dobrej zmiany" pozwalali sobie na złośliwe komentarze - Sobieniowski. -- INFORMACJE O ODEJŚCIU SZYDŁO POJAWIAŁY SIĘ OD POCZĄTKU: Najtrudniejsze dla Beaty Szydło były informacje o jej odejściu ze stanowiska. A te pojawiały się właściwie od początku jej rządów. Posłowie PiS mówili - albo sugerowali - że powinien ją zastąpić Jarosław Kaczyński albo Mateusz Morawiecki - Sobieniowski. -- CHŁODNA REAKCJA PIS - Wskazanie Mateusza Morawieckiego jako nowego kandydata na premiera spotkało się z chłodną reakcją PiS-u. Morawiecki był także doradcą Donalda Tuska, a poza tym został nagrany w restauracji "Sowa i Przyjaciele". Przez lata PiS od czci i wiary odsądzało wszystkich nielegalnie nagranych. A Mateusz Morawiecki nie dość, że też tam był, to dobrze mówił o działaniach PO i Angeli Merkel. Nowy premier w partii nie ma swojego obozu - ma wsparcie Jarosława Kaczyńskiego. Tylko i aż. ***** WIADOMOŚCI TVP -- MORAWIECKI PRZEJMUJE STER W RZĄDZIE - belka. -- "Jest pan moim premierem i nie tylko będę trzymał za pana kciuki, ale w każdym momencie jestem otwarty na współpracę" - mówił prezydent Andrzej Duda desygnując Mateusza Morawieckiego na premiera. Wcześniej przyjął rezygnację Beaty Szydło, która wiadomo, że pozostanie w nowym rządzie. Zmiany personalne w resortach nastąpią po nowym roku, ale już we wtorek sejmowe expose. -- POLITYCY PIS PRZYZNAJĄ, ŻE PRZYSZEDŁ CZAS NA ZMIANĘ KIERUNKU DZIAŁA, PRIORYTETEM MA BYĆ TERAZ GOSPODARKA - Ewa Bugała. -- RZĄD JESZCZE BARDZIEJ BĘDZIE CHCIAŁ WYKORZYSTAĆ POTENCJAŁ POLSKIEJ GOSPODARKI - Bugała. -- PRIORYTET: GOSPODARKA RÓWNYCH SZANS - belka. -- Nominacja Mateusza Morawieckiego na premiera pozwoli wzmocnić dobre zmiany, które w polskiej gospodarce wprowadził rząd Beaty Szydło - tak oceniają ekonomiści. Eksperci podkreślają też, że dotychczasowy minister rozwoju i finansów zyska nowe kompetencje do walki z unikaniem płacenia podatków i wdrażania swojego planu rozwojowego. -- MM MISJE PODEJMUJE Z REPUTACJĄ NA JAKĄ CIĘŻKO ZAPRACOWAŁ - Damian Diaz. -- PAŃSTWOWE SPÓŁKI ODZYSKUJĄ BLASK - belka. -- Piętnaście największych spółek Skarbu Państwa przez dwa ostatnie lata zwiększyło swoją wartość rynkową z 202 do 270 mld zł. Równocześnie ich zyski niemal się podwoiły. To twarde dane, które pokazują, że przyjęta wobec nich strategia, wbrew niektórym zapowiedziom, zdała egzamin. Najlepszym przykładem jest LOT, który zamiast bankructwa, odbudowuje swoją pozycję i systematycznie rozwija siatkę połączeń. -- KONIECZNE ZMIANY W SĄDACH CORAZ BLIŻEJ - belka. -- Kolejny krok zmieniający wymiar sprawiedliwości. Po burzliwej debacie i mimo sprzeciwu opozycji, Sejm przyjął - z poprawkami - prezydenckie projekty ustaw reformujących Krajową Radę Sądownictwa i Sąd Najwyższy. Teraz ustawami zajmie się Senat, a finał długich prac to już tylko podpis prezydenta. -- BAT NA CZYŚCICIELI KAMIENIC - belka. -- Nawet milion złotych kary dla czyścicieli kamienic i możliwość wstrzymania eksmisji lokatorów - to nowe uprawnienia zajmującej się reprywatyzacją Komisji Weryfikacyjnej. Takie zmiany zakłada nowelizacja ustawy o Komisji. Dziś - mimo ostrego sprzeciwu opozycji - skierowano ją do dalszych prac. -- POLITYCY PO PRÓBOWALI ZABLOKOWAĆ KOMISJĘ A OPOZYCJA JĄ ATAKUJE MIMO ŻE ZWRÓCIŁA NIERUCHOMOŚCI WARTE PÓŁ MILIARDA ZŁ - Jałtuszewski. ***** WYDARZENIA POLSATU -- BEATA SZYDŁO KOŃCZY MISJĘ SZEFOWEJ RZĄDU, NOWYM PREMIEREM BĘDZIE MATEUSZ MORAWIECKI. -- O ILE PRZYMIARKI DO TEJ ZMIANY TRWAŁY REKORDOWO DŁUGO, O TYLE TERAZ WSZYSTKO MA POTOCZYĆ SIĘ JUŻ W EKSPRESOWYM TEMPIE - Dariusz Ociepa. -- SŁOWO “REKONSTRUKCJA” BYŁOBY TU NA WYROST, SŁOWO “ZAMIANA” JEST BARDZIEJ TRAFNE - Ociepa dalej: Bo poza zamianą Szydło na Morawiecki i zmianą w resortach finansów i rozwoju żadnych nowych twarzy w rządzie na razie nie będzie. -- DOPIERO W STYCZNIU PREMIER MORAWIECKI MA OGŁOSIĆ KTÓRZY MINISTROWIE ZOSTAJĄ, A KTÓRZY ODCHODZĄ - Ociepa. -- OCIEPA O TYM, ŻE ZAKON CHCIAŁ ŻEBY TO JAROSŁAW KACZYŃSKI ZOSTAŁ PREMIEREM. -- W PARTII BYŁO TEŻ WIELU ZWOLENNIKÓW POZOSTAWIENIA DOTYCHCZASOWEJ PREMIER - Ociepa dalej: Mateusz Morawiecki to dla nich człowiek z zewnątrz. -- W PIS SĄ OBAWY CZY TAKIEGO PREMIERA ZAAKCEPTUJE TWARDY ELEKTORAT - Ociepa. -- BEATA SZYDŁO BĘDZIE ODPOWIADAĆ ZA SPRAWY SPOŁECZNE - Ociepa dalej. -- GENERAŁ KRASZEWSKI STRACIŁ CERTYFIKATY BEZPIECZEŃSTWA. -- DLA WYBORCÓW PIS ZMIANA MOŻE BYĆ NAWET SZOKUJĄCA. -- W BRZESZCZACH DYMISJĘ SZYDŁO PRZYJĘTO Z NIEDOWIERZANIEM - Magdalena Hykawy. -- NA NIC PROTESTY, USTAWY SĄDOWE ZOSTAŁY DZIŚ PRZYJĘTE PRZEZ SEJM. -- SIŁA PROTESTU [PRZED SEJMEM] NIE BYŁA DUŻA, ZALEDWIE KILKASET OSÓB - Grzegorz Kępka sprzed Sejmu. -- KOMISJA WENECKA KRYTYKUJE USTAWY SĄDOWE.22:18
22:35
Dzisiaj przekroczony został pewien rubikon
- Trzaskowski z radą dla koalicyjnych partii pod progiem wyborczym
news
Odtworzenie urzędu cenzorskiego
- Bosak o rządowym projekcie wdrażającym DSA
Gorący temat
news
Gorący temat
Czy rząd naprawdę biernie patrzy na likwidację miejsc pracy?
- Morawiecki
Gorący temat
Sprytna próba przyspieszenia rotacji
- Żukowska chce by Czarzasty prowadził głosowania, a Hołownia wyszedł przed Sejm
Gorący temat
Witaj na 300polityka AI!
Zadaj pytanie, które pomoże Ci lepiej zrozumieć świat polityki, kampanii wyborczych, mediów i strategii. AI odpowie na podstawie wiarygodnych źródeł i aktualnych danych.