"Nie będę komentował wypowiedzi nieumotywowanych, natomiast to elementarz elementarza polityki. Polski rząd nie może podkruszać pozycji polskiego przedstawiciela na tak wysokim stanowisku w instytucjach unijnych, w sytuacji, w której nie wchodzi w rachubę zmiana jego kandydatury na inną polską kandydaturę”

"Łukasz Świerżewski przez ostatnie trzy lata był związany z PKO Bankiem Polskim, gdzie m.in. pełnił obowiązki dyrektora Departamentu Komunikacji Korporacyjnej oraz Rzecznika Prasowego. Wcześniej zastępca redaktora naczelnego Harvard Business Review Polska i dyrektor ICAN Research, działu badawczego wydawcy HBRP"

„Będziemy analizowali pod kątem prawnym, co możemy w tej sprawie zrobić. To, co się dzieje na Facebooku i Twitterze, woła o pomstę do nieba. Mogą być tam strony, które obrażają Kościół katolicki, nawiązują do ideologii komunistycznej, a nie może być polskich haseł patriotycznych. To jest absolutnie nie w porządku. Polskie strony patriotyczne są często szykanowane. Myślę, że to jest kwestia tych osób, które odpowiadają za te portale. Facebook i Twitter wybrali sobie osoby, które odpowiadają za te portale w naszym kraju. Mówi się, że niektóre są sympatykami KOD-u. To jest wszystko do zweryfikowania i może stąd biorą się tak duże problemy ludzi, którzy chcą promować plakaty patriotyczne na Facebooku”

Jaki: W Rosji fałszowano sekcje zwłok, część z nich była robiona metodą kopiuj-wklej

Jak mówił w radiowej Jedynce wiceminister Patryk Jaki:

„Prokuratura nie stawia w tej chwili żadnej tezy ani nie wyklucza żadnej możliwości. Zadaniem prokuratury jest przeprowadzić rzetelne śledztwo, którego do tej pory nie było. My nadal nic nie wiemy, to znaczy niewiele wiemy w sprawie tej katastrofy. W Rosji sekcje zwłok fałszowano, wychodziło z nich między innymi, że śp. Przemysław Gosiewski był wysokim blondynem. Pozamieniano ciała, część tych sekcji była robiona metodą kopiuj-wklej. Trudno, żeby prokuratura nie przeprowadzała ekshumacji, bo sekcja zwłok to jeden z podstawowych dowodów wyjaśniania czegokolwiek. Po 65 latach przeprowadzono sekcję zwłok gen. Sikorskiego udało się wykluczyć różne teorie, które krążyły przez wiele lat. Udało się po 65 latach, więc dlaczego teraz miałoby się nie udać”

William J. Clinton Foundation: This initial release consists of material from the FBI's files related to the Will... https://t.co/Y4nz3aRSmG

— FBI Records Vault (@FBIRecordsVault) November 1, 2016

FBI spokesperson confirms to me that posting of Bill Clinton and Fred Trump files followed FOIA requests on those matters being fulfilled.

— Chris Geidner (@chrisgeidner) 1 listopada 2016

Absent a FOIA litigation deadline, this is odd.
Will FBI be posting docs on Trump's housing discrimination in '70s?https://t.co/uJMMzX6rtI

— Brian Fallon (@brianefallon) November 1, 2016

- W przyszłym tygodniu rozpoczynamy akcję spektakularną, takiej akcji w historii demokracji w Warszawie nie było. Poczta Polska dostarczy do wszystkich skrzynek pocztowych w Warszawie - jest ich 850 tys. skrzynek - list referendalny, a wraz z nim listę do zbierania podpisów z prośbą o podpisanie się i zachęcenie kolegów, koleżanki z pracy, ze szkoły. Liczymy, że zbierzemy te kilkadziesiąt tysięcy podpisów - mówił w Polsat News Piotr Guział. Jak też zadeklarował, w kampanii referendalnej zebrano już teraz ponad 60 tysięcy podpisów.

"Jeszcze jako klub nie podjęliśmy decyzji, natomiast to już któryś wniosek Platformy o odwołanie któregoś już ministra, co dla nas jest kolejnym przykładem na bicie piany, na podejmowaniu ruchów, które mają tylko pokazać krzykliwą opozycję, bo wiadomo, że PiS reformę edukacji zapowiadało w swoich programach wyborczych i sama zmian na stanowisku w jakimkolwiek zakresie tutaj nic nie zmieni. Nie podchodzimy tak optymistycznie do tej reformy, że w każdym aspekcie uważamy, że jest przygotowana, bo nie jest przygotowana i to też nam się nie podoba. Minister Zalewska nie przekonuje ani opozycji merytorycznej, ani krzykliwej, ani nauczycieli, rodziców, samorządów do tego, że ona tę reformę dobrze zaplanowała. Zgadzamy się co do intencji, że oświatę trzeba zreformować, co do celu, że wzmocnienie wychowawczej roli szkoły jest potrzebne”

Tekst Pawła Rabieja i Katarzyny Lubnauer o "współkonkurowaniu w opozycji" i "szkodliwym micie zjednoczenia" wywołuje od środy rano emocje wśród polityków PO. Grzegorz Schetyna na TT stwierdził, że walka wewnątrz opozycji to prezent dla PiS. W podobnym tonie wypowiadają się inni politycy PO.

Walka wewnątrz opozycji to #ślepauliczka i prezent dla PiS.Opozycja ma walczyć ze złą władzą. Pod rozwagę koleżankom i kolegom z @Nowoczesna

— Grzegorz Schetyna (@SchetynadlaPO) November 2, 2016

Współkonkurowanie w opozycji


Polska polityka wkracza w okres „bezkrólewia”. Rok rządów Prawa i Sprawiedliwości pokazał, że partia Jarosława Kaczyńskiego nie jest zdolna do przeprowadzania skutecznych zmian. To początek ery „post-PiSowskiej”. Jak powinna wykorzystać ten moment opozycja?


Podsumowanie roku rządów PiS nie pozostawia wielu złudzeń. Rząd Beaty Szydło nie jest w stanie wdrożyć wiarygodnego planu rozwoju. Doprowadził do spadku zaufania do Polski w świecie. Zwiększył zadłużenie finansów publicznych i rozchwiał gospodarkę. Wstrząsnął podstawami państwa prawa i podzielił społeczeństwo. Gdzie nie spojrzeć - chaos, spory i niekompetencja.

Choć PiS szedł do władzy z hasłami zmiany, nie potrafi zmiany skutecznie przeprowadzić. Przyczyną nie są wcale jakieś kłopoty wizerunkowe. Jest nią kłopot z rzeczywistością. PiS jest zakładnikiem samego siebie. Potyka się o własne nogi: nietrafne diagnozy, fobie i lęki, nieprzemyślane rozwiązania. Partia Jarosława Kaczyńskiego prowadzi nieudany, partacki, toksyczny eksperyment ustrojowy.

Okazało się, że nie ma pomysłów na dobre rozwiązania – teczki rzekomo pełne ustaw okazały się puste. Nie ma też kadr, które mogłyby zaproponować sensowne pomysły. Rzeczywistość okazała się dużo bardziej skomplikowana i niepodatna na propagandowe zaklęcia.

W efekcie PiS przeżywa największy od wyborów 2015 kryzys, który odbiera jej stopniowo legitymizacje do rządzenia. Do opinii publicznej dociera, że władza „nie daje rady”, król jest nagi, a ten rząd – to „rząd tymczasowy”.

Witajcie w erze „post-Kaczyńskiego”

To zapowiedź początku końca politycznej hegemonii PiS. Ostatnie wydarzenia pokazały, że społeczeństwo wyobraża sobie Polskę bez rządów PIS. Widzi, że to rząd incydentalny, demokratyczny wypadek przy pracy. Mimo swojej ewidentnej siły Jarosław Kaczyński traci kontrolę nad sceną polityczną. Zaczyna się okres bezkrólewia. Czas przejścia pomiędzy społecznymi ustaleniami, które się już wyczerpały, a tymi, które jeszcze nie zostały zdefiniowane.

Patrząc z szerszej perspektywy, nie sposób nie zgodzić się z niedawną diagnozą politologa Rafała Matyi. Bezkrólewie to efekt niemocy elit. Głównym obciążeniem rozwojowym w Polsce są dysfunkcjonalne w ten czy inny sposób elity i zablokowane tworzonym przez nie chaosem państwo.

Całe polityczne „pokolenie przełomu 1989” właśnie teraz ideowo dogorywa. Nie tylko nie ma już nic istotnego do zaproponowania. Teraz wręcz hamuje narodziny nowego. Elity „okrągłego stołu” nie są już wstanie zaprojektować przyszłości i przeprowadzić zmian, która przełożyłaby się na wzrost sprawności instytucji i odczuwalną poprawę jakości życia obywateli. Rządy Jarosława Kaczyńskiego to ostatni akord ich ery.

Między wieczną rewolucją a restauracją

Nowych rozwiązań nie można jednak oczekiwać zarówno od PO, jak i od PiS. Obie partie są zamknięte na pomysły i idee. PiS zaoferował Polakom chaos, spory, lęki, Misiewiczów i wieczne rozedrganie zamiast bezpieczeństwa i stabilizacji. To wizja chaotycznej rewolucji, której cel nie jest w stanie wznieść się ponad traumy Jarosława Kaczyńskiego – a jak wiadomo, głowa zawsze psuje się od góry.

PO nie zaproponuje nowych metod rozwiązywania problemów w miejsce starych. Jej światem jest przeszłość, a nie czytelna alternatywa nastawiona na stworzenie nowej wizji przyszłości Polski. PO pragnie restauracji, powrotu i zakonserwowania tego co było: ładu jako bezruchu, zaprzeczenia cywilizacyjnej zmiany, przewidywalności, która staje się w praktyce rządzenia rutyną i bezrefleksyjnego spokoju.

Polacy zauważyli, że PO nie zrealizowała swoich obietnic z 2007 roku, że nie żyjemy i nie pracujemy jak Europejczycy. Część wyborców poczuła się wręcz oszukanych odejściem PO od wszystkich ideałów. Inni nie mogą im wybaczyć, że pozwolili PIS dojść do władzy - nie potrafiąc ani zdefiniować, ani odpowiedzieć na aspiracje i potrzeby Polaków. Zabrakło im też determinacji w postawieniu winnych przed Trybunałem Stanu i nikt nie może mieć nawet pewności, że mieli taką wolę.

Jedni są przyzwyczajeni do destrukcji, drudzy – do dryfowania jak korek na fali. Obie partie się nie zmienią. Owszem, taktyczną koniecznością jest dziś odsunięcie PiS od władzy, ale czy naprawdę rozwiąże to problem jeśli na jej miejsce wróci PO? Dopóki Polska tkwi w okowach PO-PiS, dopóty nie ma szans na rozwój.

Dlatego jak sądzimy wiele osób postrzega Nowoczesną jako alternatywę dla tej rzeczywistości. Generacyjnie, jesteśmy partią „innego sortu”. Ukształtowały nas doświadczenia lat 90. i początku nowego millennium. W nas nie ma nostalgii za PRL, ani kompleksu zachodu. Patrzymy na świat inaczej. Wnosimy również do polityki nowe spojrzenie i nowe idee – a także odwagę, by wprowadzać je w życie. Nie jesteśmy niewolnikami starych konfliktów, okowy starych pomysłów z przełomu wieku nie ograniczają horyzontu naszego myślenia.

Wiemy jedno – Polacy chcą żyć w dobrze zorganizowanym państwie. Zbudować go może nowe pokolenie. Dla ludzi ’89 roku punktem odniesienia do oceny własnego dorobku jest schyłkowy PRL i czas transformacji. Dla nas to już za mało – chcemy więcej, i nie zadawala nas to co było i jest.

Mit wymuszonej współpracy

Siłą rzeczy walka rozegra się pomiędzy starym a nowym: to raczej nieuchronne. Właściwie z jakiego powodu Polacy mają być skazani na wybór pomiędzy PiS i PO? Konkurencja na rynku telefonii komórkowej i innych rynkach pokazała, że pojawienie się nowych „operatorów” zdecydowanie zmienia sytuację na lepsze – dla klienta. Czy oferta „wartości” w polityce nie rządzi się podobnymi prawami? W imię jakiego masochizmu obywatele mają wybierać ofertę kogoś, kto niewiele robi – bo obawiamy się, że zwycięży ktoś inny, kogo oferta też nas nie zadowoli? Nie chcemy być wiecznie skazani na wybór mniejszego zła.

A jednak wciąż wiele osób mówi o konieczności jednoczeniu się, opozycji, a nie o zdrowej rywalizacji na idee i poglądy. Zewsząd słychać głosy, że trzeba współdziałania opozycji, wspólnych list wyborczych, ścisłej koordynacji.

Mit o „pospolitym ruszeniu” przeciwko PiS, i przekonanie, że tylko jednoczenie się, KOD, PO, Nowoczesnej i innych sił może ocalić Polskę jest oczywiście atrakcyjny. Ale jak wiele mitów, ma on niewiele wspólnego z rzeczywistością. Pospolite ruszenie ładnie brzmi. Ale do zwycięstwa potrzebna jest zwarta, silna, dobrze wyszkolona, złączona wspólną wizją i wartościami armia.

Uważamy, że opozycja jest i powinna być różna – i ze sobą konkurować. Dlatego odrzucamy mit jednoczenia się, jako szkodliwy i asekurancki. To byłaby fałszywa jedność. Może służy ona wygodzie partii, ale na pewno nie poprawia jakości idei i rozwiązań w polityce. Nie ma sensu tworzyć sztucznej zgody tam, gdzie są ewidentne różnice. To nie rozwiązuje problemów, a tylko je konserwuje.

Jeśli nie jednoczenie się, to co?

Naszym zdaniem jedynym rozsądnym sposobem współżycia opozycji jest współkonkurowanie. Termin ten, stosunkowo mało znany w Polsce, opisuje „współpracującą rywalizację” (ang. coopetition). W rzeczywistym świecie wiele firm ze sobą zarazem rywalizuje i współpracuje. Konkuruje tam, gdzie może i współpracuje tam, gdzie musi.

Nie ma co ukrywać, że dwie największe siły opozycji – Nowoczesna i PO bardzo różnią się między sobą. Nowoczesna powstała jako sprzeciw wobec „polityki ciepłej wody w kranie”. Inaczej definiuje główne wyzwania rozwojowe. Ma inne wartości niż PO: odwagę, odpowiedzialność, otwartość, troskę i porozumienie. PO i Nowoczesną różnią sposób działania, doświadczenia, wizja świata i podejście do polityki. Dla posłów Nowoczesnej obok spraw gospodarczych szczególnie ważne są także swobody obywatelskie, prawa kobiet, rozdział Kościoła i państwa. Nie akceptujemy tego, że PO nie chce się oczyścić, i do dziś nie wyciągnęło wniosków ze swojej porażki.

To niestety też przykład, że doświadczenie nie zawsze musi być przewagą - bo często jest to złe doświadczenie. A kwestia różnicy zasobów obu ugrupowań, nic nie oznacza, bo w polityce to determinacja i wiara dają lepsze efekty niż nawet duże środki finansowe, których partia nie potrafi skutecznie wykorzystać.

Nie ma więc sensu budować sztucznej, a tym bardziej fałszywej jedności. Programy Nowoczesnej i PO powinny konkurować między sobą o poparcie wyborców, obie partie - o ich uwagę, a liderzy obu ugrupowań – o szacunek i zaufanie Polaków. Różnice nie muszą niszczyć. Mogą także wzmacniać i wzbogacać. Różnice programowe między nami pozwolą ludziom wybrać lepszą wizję postępowej Polski.

Rywalizacja i współdziałanie

Nowoczesna powinna konkurować z Platformą Obywatelską wszędzie tam, gdzie Polacy mogą wybrać tę partię, która skuteczniej przeciwstawi się niszczącej sile PiS. Tak, jak zaproponowaliśmy to przy akcji #Misiewicze. Ale proponujemy wspólne działania wszędzie tam, gdzie wymaga tego racja stanu i obrona państwa przed destrukcją obecnego rządu. Możemy wspólnie przeciwstawiać się niszczeniu edukacji, ochrony zdrowia, wymiaru sprawiedliwości. Tu wspólne działania będą bardziej skuteczne. W te działania powinniśmy włączać także inne podmioty: organizacje pozarządowe i ruchy społeczne.

Platforma Obywatelska i Nowoczesna różnią się od siebie. Współkonkurowanie może jednak być formułą, która pomoże wzmocnić obie partie i odsunąć PiS od władzy. „Bezkrólewie” czy też „próżnia władzy” stworzona dziś przez PiS to szansa na zaproponowanie przez polityków młodego pokolenia nowej, bardziej ambitnej wizji Polski w Europie. Szansa na nowe rozwiązania, sprawne instytucje, które stoją na straży nieprawicowej tożsamości i niefetyszyzowana gospodarka, która służy ludziom.

Wizja taka nie będzie łatwa do urzeczywistnienia - stare nie działa, a młode i nowe jeszcze nie zaczęło działać, ponieważ „Pokolenie 89” trzymają się kurczowo starych pomysłów i form. Ale bezkrólewie, jak każdy okres przejściowy, to także szansa przedstawienia własnej narracji i swojej wizji Polski. W czasie bezkrólewia rozglądamy się za nowym królem. Taki jest jego sens.

Katarzyna Lubnauer jest wiceprzewodniczącą Nowoczesnej, a Paweł Rabiej członkiem zarządu partii.

Walka wewnątrz opozycji to #ślepauliczka i prezent dla PiS.Opozycja ma walczyć ze złą władzą. Pod rozwagę koleżankom i kolegom z @Nowoczesna

— Grzegorz Schetyna (@SchetynadlaPO) 2 listopada 2016

„Ten wniosek jest przygotowany słabo nie tylko pod względem językowy, ale też merytorycznym. Wnoszenie tego wniosku [o odwołanie minister Zalewskiej] w momencie, kiedy jest przygotowana konieczna i pilna reforma edukacji, jest wprowadzaniem chaosu i próbą przykrycia 8 lat nieudolnych działań w edukacji, 8 lat błędnych, fatalnych dla polskiej edukacji decyzji. Dziś trzeba ratować system edukacji, bo gdyby tej reformy nie było, to mielibyśmy niebawem niekontrolowaną likwidację gimnazjów, liceów i niekontrolowane zwolnienia nauczycieli. Warto to wziąć pod uwagę i spojrzeć na statystyki, a nie kierować się ideologią. Reforma edukacji, którą zapowiadaliśmy w programie, a która jest realizowana przez minister Zalewską, jest zaplanowana na kilka etapów, więc zarzut, że jest robiona na szybko, jest nieprawdziwy”

Debata nad wnioskiem o wyrażenie wotum nieufności wobec minister edukacji Anny Zalewskiej odbędzie się w czwartek o 18:00 i potrwa - według wstępnego harmonogramu - dwie godziny, do 20:00. Sejm na tym posiedzeniu zajmie się też dwoma projektami ustaw o TK.

W czwartek rano, tuż po rozpoczęciu obrad, posłowie w krótkim bloku będą musieli rozstrzygnąć punkt sporny - chodzi o II czytanie projektu ustawy o statusie sędziów TK. Rozpatrzenie tego punktu zaplanowano już na czwartek, na 14:30. Wieczorem zbierze się Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka, by rozpatrzyć ewentualne poprawki zgłoszone w trakcie II czytania.

Z kolei drugi projekt dot. TK zostanie rozpatrzony dzień później. Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o organizacji i trybie postępowania przed TK zaplanowano na piątek, na 20:45. Ten punkt ma potrwać do 23:15.

Sejm na tego tygodniowym posiedzeniu zajmie się też rządowym projektem zakładającym utrzymanie na kolejne dwa lata 8 i 23% stawek VAT, a także poselskim projektem dot. utrzymania w przyszłym roku kwoty wolnej na niezmienionym poziomie 3091 zł. Pierwsze czytanie projektu dot. VAT zaplanowano na piątek na 9:00. Godzinę później posłowie zajmą się kwotą wolną.

Z kolei na czwartek na 20:00 zaplanowano II czytanie rządowego projektu dot. programu "Za życiem". Tak szybkie tempo procedowania - pierwsze czytanie odbędzie się tego samego dnia rano - wskazuje na to, że PiS będzie chciało uchwalić ten projekt na jednym posiedzeniu, w tym tygodniu. W czwartek Sejm zajmie się też projektami dot. podatku handlowego.

Fot. Sejm

New CNN/ORC polls

FL
Clinton 49%
Trump 47%

NV
Trump 49%
Clinton 43%

PA
Clinton 48%
Trump 44%

AZ
Trump 49%
Clinton 44%

(LVs, 10/27-11/1)

— Sahil Kapur (@sahilkapur) November 2, 2016

NEW Monmouth poll of PA:

Clinton 48 (-2)
Trump 44 (+4)

Senate:

McGinty 47
Toomey 44

Poll taken Oct 29-Nov 1, so roughly at Peak Comey.

— Benjy Sarlin (@BenjySarlin) November 2, 2016

„Czy są jakiekolwiek podstawy, badania, analizy, które potwierdzałyby sens tej reformy. Większość ekspertów pani minister opowiedziało się przeciwko tej reformie. Wszyscy pamiętają głos pani minister z 2009 roku, kiedy nawet pani minister jest przeciwko swojej reformie. Mamy sprzeciw wszystkich środowisk: samorządów, związków zawodowych, ekspertów i mamy głębokie poczucie, że ta reforma jest ze złą diagnozą. Mówi się nam oczywiste nieprawdy, czyli, że gimnazja nie wyrównywały szans, że nie sprawdziły się, że jest większa przemoc. Wszystkie praktycznie dane mówią, że wszystko to, co mówi ministerstwo jest nieprawdą”

„Nie ma ani jednej przesłanki, by bronić minister Zalewskiej. Bardzo przepraszam pani minister, ale jest pani największą psują ostatnich lat w polskiej edukacji i nie dotrzymuje pani obietnic. Obiecywała pani samorządom rekompensaty subwencji oświatowej. Obietnicy pani nie dotrzymała. Obiecała pani, że 1,5 mld złotych na edukację, które samorządy straciły w związku z odwróceniem reformy sześciolatków, zrekompensuje. Niestety, nie dotrzymała pani słowa. Klub PSL złożył ustawę zwiększającą nakłady na 6-latków, ale PiS to odrzuciło na ostatniej komisji. To ewidentne działanie na szkodę edukacji. Antyreforma pani minister jest krytykowana nawet przez jej kolegów z rządu. Minister Gowin ostrzega, że będziemy mieli 2 różne matury. Czyli chaos. Ile będzie kosztowała wymiana tabliczek, pieczątek, szyldów? Czy nie lepiej te pieniądze przeznaczyć na pomoce naukowe, posiłki dla dzieci? Nadal nie wiemy, jakie pani minister ma zdanie na temat pomysłu PSL, żeby zmniejszyć liczebność klas”

-- LIVEBLOG 300POLITYKI:
Jarubas do Zalewskiej: Jest pani największą psują ostatnich lat w polskiej edukacji
Lubnauer: Mamy głębokie poczucie, że ta reforma jest oparta na złej diagnozie, mówi się nam oczywiste nieprawdy nt. gimnazjów
Protasiewicz: Pani minister, koleżanko Aniu, opamiętajcie się. Chcecie wydać 1,5 mld złotych na wymianę pieczątek i tabliczek?
Machałek: Wniosek o odwołanie minister, kiedy gotowa jest reforma edukacji, jest wprowadzaniem chaosu
Grupiński: Tu chodzi o dobro dzieci i młodzieży. Wystartowało posiedzenie komisji o wniosku o wotum nieufności dla Zalewskiej
Program „Za życiem” zakłada wprowadzenie jednorazowego zasiłku 4 tys. zł za urodzenie niepełnosprawnego dziecka
Platforma reaguje na przekaz Nowoczesnej o „współkonkurowaniu w opozycji”
https://300polityka.pl/live/2016/11/02/

*****

WYDARZENIA POLSATU

-- OPOZYCJA DOMAGA SIĘ ODWOŁANIA MINISTER ZALEWSKIEJ I WSTRZYMANIA LIKWIDACJI GIMNAZJÓW - zapowiedź: Politycy PiS tłumaczą, że reforma jest dobrze przygotowana i powinna wejść na początku przyszłego roku szkolnego. Przeciwny likwidacji jest też ZNP i samorządy.

-- NAZWISKO MINISTER ZALEWSKIEJ BĘDZIE W NAJBLIŻSZYCH DNIACH NAJGORĘTSZYM NAZWISKIEM RZĄDU - Dariusz Ociepa.

-- NIE JEST ZASKOCZENIEM, ŻE PIS CHCE LIKWIDOWAĆ GIMNAZJA. Zapowiadało to w kampanii. Zaskoczeniem jest tempo. Nie ma nowych podstaw programowych, nie ma podręczników - Ociepa.

-- OBAWY PODZIELAJĄ NAWET NIEKTÓRZY POLITYCY PIS - Ociepa: Boją się o chaos, który może się odbić na ich notowaniach w terenie.

-- GDYBY PRZENIEŚĆ REFORMĘ O ROK, TO ZMIANY WESZŁYBY W ŻYCIE PRZED WYBORAMI SAMORZĄDOWYMI. Dla PiS to duże ryzyko.

-- SPEKULACJE NT. REFORMY PREMIER W OSTATNICH DNIACH PRZECINAŁA DWUKROTNIE.

-- PROJEKT USTAWY “ZA ŻYCIEM” TO SPEŁNIENIE OBIETNICY PREMIER SPRZED MIESIĄCA - Grzegorz Kępka.

-- OPOZYCJA KRYTYKUJE PROJEKT I MÓWI, ŻE JEST NIEWYSTARCZAJĄCY. W projekcie nie ma m.in. zapisów dot. świadczeń dla niepełnosprawnych dorosłych. W ogóle koncentruje się przede wszystkim na kobietach w ciąży.

-- GŁOS W OBRONIE NARODOWCÓW ZABRAŁ WICEMINISTER SPRAWIEDLIWOŚCI - Agnieszka Milczarz: Rozmowy z Facebookiem zapowiada też minister cyfryzacji. Streżyńska podkreśla jednak, że nie będzie się włączać w polityczną wojnę.

*****

FAKTY TVN

-- PROGRAM ZA ŻYCIEM NA JEDYNCE FAKTÓW - JEDNORAZOWA KWOTA NIE POMOŻE: Rządowy pomysł na dramatyczne ciąże: 4 tysiące złotych dla kobiet, które mimo ciężkiego uszkodzenia płodu, zdecydują się dziecko urodzić. W tak trudnej sytuacji liczy się każdy gest. Czy ten jest przemyślany? Jednorazowa kwota w opiece nad nieuleczalnie chorym dzieckiem nie pomoże – jest raczej na otarcie łez.

-- RAFAŁ GRUPIŃSKI O POTRZEBIE WPROWADZENIA RACZEJ WYŻSZEGO COMIESIĘCZNEGO WSPARCIA.

-- KATARZYNA LUBNAUER: Krok do zaostrzenia prawa aborcyjnego.

-- OPOZYCJA ZGODNA WS ZALEWSKIEJ - zapowiedź: Odwołać minister edukacji – taki wniosek Platformy Obywatelskiej trafia do sejmowej komisji. W ocenie minister Zalewskiej opozycja jest wyjątkowo zgodna: minister Zalewska ma wprowadzać chaos w edukacji i działać na szkodę dzieci. Za dwa tygodnie w Warszawie wielka demonstracja nauczycieli.

-- OPOZYCJA NIE ODWOŁA MINISTER ZALEWSKIEJ, BO OBRONIĄ JĄ POSŁOWIE PIS, A TO DAJE KOMFORT NIEODPOWIADANIA NA PYTANIA - Krzysztof Skórzyński.

-- GŁOSY NA POSIEDZENIU KOMISJI EDUKACJI (Lubnauer, Kluzik, Protasiewicz).

-- DEBATA BYŁA DOBRYM PRETEKSTEM, BY SPYTAĆ CZY MEN CHCE SIĘ DALEJ SPIESZYĆ Z LIKWIDACJĄ GIMNAZJÓW, ODPOWIEDŹ: CHCE. I to będzie ustawowy ekspres, zacznie się jutro w KPRM. Ta skomplikowana, niezwykle ważna i drażliwa ustawa ma trafić do końca roku na biurko prezydenta - Skórzyński.

-- REFORMA JEST WPROWADZANA SZYBKO I CHAOTYCZNIE. Rodzice, nauczyciele i samorządy pytają gdzie jest nowy program nauczania, czyli fundament i esencja każdej dobrej reformy edukacji - Skórzyński.

-- SŁAWOMIR BRONIARZ: Nie znamy podstaw programowych.

-- DYREKTORKA SZKOŁY: Nie znamy podręczników.

-- SĄ PROŚBY SAMORZĄDÓW BY CHOĆBY ODROCZYĆ ZMIANY, BY ZA ODHACZONĄ OBIETNICĘ WYBORCZĄ NIE ZAPŁACIŁY DZIECI - Skórzyński.

-- MULARCZYK O SPOKOJNYM PODEJMOWANIU DECYZJI.

-- WYPOWIEDŹ PREZYDENTA.

-- ŻONY OBU POLITYKÓW SĄ NAUCZYCIELKAMI - Skórzyński.

*****

WIADOMOŚCI TVP

-- ZACZYNAMY OD SKANDALU, JAKI WYWOŁAŁ DZIŚ FACEBOOK. BLOKOWANO STRONY RUCHU NARODOWEGO, MARSZU NIEPODLEGŁOŚCI, ZABLOKOWANO TEŻ KONTO PARLAMENTARZYŚCIE - zapowiedź.

-- MAREK JAKUBIAK: Mam pretensje do Facebooka za to, że nie czyta, a usuwa.

-- FB NIE OSZCZĘDZIŁ NAWET NACZELNEGO SE - Bartłomiej Graczak.

-- STANDARDY FB ZEZWALAJĄ JEDNAK NA OBRAŻANIE JPII, CZY PROPAGOWANIE KOMUNIZMU - Graczak.

-- DZIAŁANIA FB PRZYNOSZĄ ZDECYDOWANY SPRZECIW - Graczak.

-- SCHETYNA O BLOKOWANIU KONT: Jestem przeciw.

-- POSZKODOWANY POSEŁ ZAPOWIADA ZMIANĘ PRAWA - Graczak.

-- CZESŁAW KISZCZAK INFILTROWAŁ ŚRODOWISKO POLSKICH ŻOŁNIERZY NA ZACHODZIE, DO TYCH SENSACYJNYCH DOKUMENTÓW DOTARŁ PROF. CENCKIEWICZ - zapowiedź.

-- POLITYCY PO NIECHĘTNIE ODNOSZĄ SIĘ DO UJAWNIONYCH DZIŚ INFORMACJI - Marcin Szypszak.

-- CEZARY TOMCZYK: Zajmowanie się dziś zmarłymi i robienie dziś z tego politycznego show jest czystą polityką.

-- BYŁY PREZES TK MÓWI WPROST O KONIECZNOŚCI ROZPISANIA NOWYCH WYBORÓW. FAKT, ŻE TO NIEREALNE NIE MA DLA NIEGO ŻADNEGO ZNACZENIA - zapowiedź.

-- WYPOWIEDŹ JERZEGO STĘPNIA Z RADIA ZET.

-- NIE PIERWSZY RAZ STĘPIEŃ WYPOWIADA SIĘ JAKO POLITYK OPOZYCJI - Ewa Bugała.

-- POMYSŁ NIE JEST ENTUZJASTYCZNIE PRZYJMOWANY PRZEZ OPOZYCJĘ - Bugała.

-- NOWOCZESNA DZIŚ RZUCIŁA WYZWANIE PO. To ewidentnie zaskoczyło Grzegorza Schetynę - Bugała.

-- FRAGMENTY TEKSTU RABIEJA I LUBNAUER.

-- GRZEGORZ SCHETYNA: To ślepa ulica.

„Pokazaliśmy projekt ustawy, skoncentrowaliśmy się na konsultacjach społecznych. To było pisane wspólnie z poszczególnymi resortami. Mam nadzieję na długą dyskusję, gdzie będziemy bardzo szczegółowo mówić o konkretnych rozwiązaniach na komisji czy posiedzeniu Sejmu. Mam nadzieję, że spotkamy się przy kompromisie”