– Prosiłbym nie oceniać wszystkich myśliwych przez pryzmat zdarzenia […] w Polsce nie ma zbiorowej odpowiedzialności zawodów ani grup zawodowych – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz podczas briefingu prasowego, pytany, czy zrewidował swój pogląd na sprzeciw PSL-u wobec obowiązkowych badań dla myśliwych w związku z aresztem dla myśliwego, który śmiertelnie postrzelił człowieka.

– Oczywiście każdy taki przypadek, jeżeli doszło do złamania prawa, sąd tutaj podjął bardzo restrykcyjne działania, jest niedopuszczalny, jest tragedią […]. Jeżeli chodzi o badania, ja jestem jak najbardziej za badaniami dla wszystkich posiadaczy broni […] a nie jestem za stygmatyzowaniem jakiejkolwiek grupy społecznej czy zawodowej – kontynuował.

– Wprowadźmy wszystkie reguły takie same dla wszystkich posiadaczy broni – mówił dalej.

– Jestem zawsze otwarty na dialog, rozmowę, współpracę i porozumienie, ale nie zgodzę się na stygmatyzowanie jednej grupy i robienie jakichkolwiek akcji związanych, że tylko ci posiadacze broni mają mieć badania, a inni posiadacze broni mają ich nie mieć – dodał.