– Te rozmowy się dopiero rozpoczynają. To, co się wczoraj wydarzyło w Waszyngtonie, na pewno ważne spotkanie, jest dopiero początkiem całego procesu zmierzającego do zawarcia trwałego pokoju na Ukrainie – powiedział Rafał Leśkiewicz w „Sygnałach dnia” PR1.

– O kulisach polskiej dyplomacji i tego, w jaki sposób powinniśmy, czy będziemy obecni w trakcie tych rozmów, nie należy zbyt głośno rozmawiać tuż przed rozpoczęciem tych rozmów. Są oczywiście zaplanowane konsultacje i rozmowy – mówił dalej.

– My jako najbliższy sąsiad Ukrainy, dysponujący też tym hubem logistycznym w Jasionce, będziemy obecni na każdym etapie kluczowych rozmów pokojowych. A takim kluczowym momentem […] będzie rozmowa pana prezydenta 3 września w Białym Domu – wskazał.

Odnosząc się jeszcze do wczorajszego spotkania w Waszyngtonie, stwierdził: – Na pewno było ważne, ale ponownie – to jest jedno z wielu spotkań, pierwsze spotkanie. Tam nie zapadły żadne kluczowe, konkretne decyzje. Kluczowe decyzje będą zapadały na pewno po spotkaniu prezydenta Wołodymyra Zełenskiego z Putinem, w trakcie rozmów trójstronnych z udziałem prezydenta Donalda Trumpa.

– My będziemy na każdym etapie obecni, a głos Polski na pewno będzie słyszalny w tych rozmowach. Przede wszystkim interes Polski […] będzie mocno reprezentowany – zapewnił.