Żurek: Jestem przerażony pewnymi rzeczami w prokuraturze. Są grupy powołane przez byłego ministra i nie mamy dostępu do śledztw
– Ja zapoznałem się po tych kilku tygodniach mojego urzędowania z tym, jak funkcjonuje prokuratura i jestem pewnymi rzeczami porażony – powiedział Waldemar Żurek w Polsat News.
– Zabetonowaniem prokuratury, tzn. że mamy jakieś grupy prokuratorów, które są powołane przez ministra, który już dawno nie rządzi i nie mamy dostępu do śledztw i pewne śledztwa się ślimaczą – kontynuował, dopytywany, czym jest porażony.
– Można to tak obrazowo powiedzieć [że śledztwa są w sejfach, do których obecne kierownictwo nie ma kluczy] i to jest właśnie moim zdaniem stworzenie takiego patologicznego systemu, że jest prokurator generalny, podlegający mu krajowy, któremu podlegli są prokuratorzy krajowi, którzy mają pewną działkę i mówią „to jest nasza działka, proszę nam tutaj nie zaglądać”, ta prokuratura, która funkcjonuje w hierarchicznym systemie, nie może funkcjonować i ja spróbuję to zmienić – mówił dalej.