Czy ktokolwiek z państwa słyszał, że zarzuciłem iż były podejmowane działania tych ludzi [ekspertów w podkomisji smoleńskiej] ze służbami rosyjskimi? Czy ja kiedykolwiek coś takiego powiedziałem? Dlaczego pan kłamie? Dlaczego pan tutaj chce formułować swoją kłamliwą propagandę, żeby przedstawić mnie jako osobę nieuczciwą. Tak nie było. Nigdzie tego teraz nie powiedziałem i nigdy tego nie powiedziałem. Pan się myli w tej sprawie – stwierdził Antoni Macierewicz na konferencji prasowej PiS.

I teraz przede wszystkim, warto żeby pan wiedział – choć pewnie pan nie będzie chciał tego wiedzieć, będzie pan powtarzał swoje kłamstwa – ja nie wyrzuciłem tych osób, to jest kłamstwo, te osoby same w pewnym momencie odeszły, taką podjęły decyzję – to jest po pierwsze. Po drugie, ta osoba która zajmowała się materiałami wybuchowymi, nigdy nie zaprzeczyła istnieniu materiałów wybuchowych. Odwrotnie jej praca, to są 3 tomy po kilkaset stron identyfikujących analizę, wskazującą działanie materiałów wybuchowych. Bez względu na to co on teraz panu mówi, te dokumenty są przez niego podpisane, jednoznaczne, w sprawie zdefiniowania tej sytuacji. […] Istota rzeczy polega na tym, że nikogo z tych osób, o których pan powiedział, nie wyrzuciłem. To jest kłamstwo i proszę, naprawdę, ograniczyć dalsze kłamstwa – mówił dalej.

To, co oni zarzucają, to jest pana problem – odpowiedział.