– Ja chcę przede wszystkim znać te nagrania, bo ja ich nie znam. Nie znam tych nagrań, muszę to mieć, wysłuchać – powiedział Jarosław Kaczyński, pytany przez dziennikarzy o sprawę Funduszu Sprawiedliwości.

Dopytywany przez dziennikarkę TVN24 czy mamy tu do czynienia ze zorganizowaną grupą przestępczą, odparł, wskazując palcem na kostkę trzymanego przez nią mikrofonu: – Sądzę, że tu jest zorganizowana grupa przestępcza.

Do słów Jarosława Kaczyńskiego odniósł się szef komisji ds. wyborów kopertowych Dariusz Joński.

– Te słowa w ogóle nie powinny paść. To jest komisja śledcza, tutaj są dziennikarze, to nie jest spotkanie na obiedzie u pani Przyłębskiej […]. W związku z tym, co pan powiedział do dziennikarki jednej ze stacji, będzie drugi wniosek do komisji etyki. Mam nadzieję, że pana to przynajmniej na chwilę powstrzyma przed obrażaniem kolejnych osób na tej sali – powiedział.