– Zaczynamy negocjacje nowej perspektywy finansowej, czyli kolejnej „siedmiolatki”, po tej, która teraz trwa. UE ma swoje własne dochody ze składek państw członkowskich, z podatków, które częściowo idą do UE, z opłat, a także UE ma zdolność wspólnego zapożyczania się. To są wszystko środki, z których można zaczerpnąć i dalej to już jest decyzja polityczna: czy te środki przeznaczamy, tak jak było dotychczas, np. na Fundusze Spójności […], czy wygospodarowujemy – i Polska uważa, ja uważam, że to jest absolutnie ten kierunek – że jakaś część tych środków powinna pójść na inwestycje w przemysł zbrojeniowy, infrastukturę militarną – powiedziała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w „Kontrapunkcie” TVP Info.