– Ja bym nie sprowadzał tej sprawy tylko i wyłącznie do takiej nawalanki, czy to są sędziowie pisowscy, czy niepisowscy, w Polsce są po prostu sędziowie, ten sędzia [Szmydt] został zresztą mianowany na swój urząd przez prezydenta Komorowskiego […] nie w tym rzecz. Rzecz w tym, że faktycznie moim zdaniem dopuścił się zdrady, dlatego, że ucieczka na Białoruś, do państwa, które jest wprost wrogie Polsce, NATO, pomaga w inwazji na Ukrainę Rosji […] kwalifikuje się jako zdrada – powiedział Tobiasz Bocheński w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.