PiS postanowiło złamać zwyczaj zakorzeniony w naszym systemie prawnym, konstytucyjnym polegający na zasadzie dyskontynuacji prac Sejmu. Zobaczymy panią Krystynę Pawłowicz [15 października], która nawet nie startuje w najbliższych wyborach, w ławach poselskich, co jest dla nas dosyć dziwne. To kolejny przykład na to, jak PiS nie szanuje prawa. Ani tego zapisanego w ustawie zasadniczej, ani prawa zwyczajowego” – mówiła na konferencji prasowej w Sejmie rzeczniczka SLD Anna-Maria Żukowska.

Parlament nie jest dla polityków. Parlament jest dla obywatelek i obywateli. Parlament to nie może być warownia, w której rządzący odgradzają się od społeczeństwa. Pierwszą rzeczą, którą zrobimy w nowym parlamencie, będzie likwidacja tych barierek, zasieków, symbolicznych środków, przy pomocy których PiS chce się odgrodzić od polskiego społeczeństwa. Teren Sejmu będzie otwarty i dostępny dla obywatelek i obywateli. Politycy są dla obywateli, a nie na odwrót. Skończymy z praktyką wrzutek na ostatnią chwilę. Uniemożliwimy to” – dodawał Adrian Zandberg z Razem.