Chcę podkreślić, że uczestników było ponad 800. Wszyscy byli otoczeni siłami policyjnymi. To właśnie dzięki temu, że policjanci zabezpieczali ten marsz, żadna z tych butelek, tych rac, tych kamieni do uczestników tego zgromadzenia nie doleciał. Główny ciężar uderzenia chuligańskich ataków w Białymstoku w sobotę wzięli na siebie funkcjonariusze policji. Jestem gotowy to natychmiast udowodnić. Wiele zniszczonego naszego sprzętu i to głównie sprzętu do ochrony osobistej policjantów, to wyprzedzająca interwencja policji, usuwająca blokadę stworzoną przez osoby spontanicznie zbierające się na trasie Marszu Równości – stwierdził szef KGP Jarosław Szymczyk w rozmowie z Agatą Adamek w „Jeden na jeden” TVN24.

Mamy 36 osób, które trafiły już w nasze ręce. Dodatkowych 13 osób ustalonych. Cały czas, również dzisiaj w nocy, trwa intensywna praca nad zabezpieczonym materiałem z monitoringu – dodał.