Przypomnę, że od początku rząd PiS, którym najpierw kierowałam, teraz premier Mateusz Morawiecki, potraktowaliśmy oświatę jako priorytet. Wprowadzaliśmy zmiany, reformy różnego rodzaju i kierowane też i dedykowane różnym grupom. Przypomnę że przywróciliśmy prawo do rodziców m.in. decydowania kiedy dzieci mają pójść do szkoły, wprowadziliśmy 300+, wyprawkę dla ucznia, ale też jesteśmy w trakcie realizowania programów podwyżek dla nauczycieli. Od kwietnia 2018 roku są realizowane podwyżki dla właśnie pracowników oświaty. To na pewno priorytet naszego rządu i premier Morawiecki mówi o tym, że chce rozmawiać o kolejnych możliwościach. Ale teraz nadszedł taki czas, jesteśmy w takim momencie, żę dla polskiego rządu, rządu PiS priorytetem są uczniowie. Jesteśmy przed egzaminami i nie możemy pozwolić na to, żeby młodzi ludzie, uczniowie, dzieci i właśnie młodzież byli narażeni na stres, niepewność, nie wiedzieli co się wydarzy już za moment, kiedy oni będą mieli najważniejsze egzaminy w swoim życiu. Naszym obowiązkiem, dorosłych i polityków i nauczycieli jest zrobić wszystko, żeby te egzaminy się odbyły. Rząd jest przygotowany i mogę dzisiaj zapewnić i rodziców i uczniów. Spokojnie się przygotowujcie, bo egzaminy się odbędą. Wszystko będzie tak, jak było zaplanowane. Natomiast mój apel dzisiaj do nauczycieli i z tym apelem również tutaj przychodzę, jest taki, żebyśmy właśnie zrozumieli, że priorytetem teraz dla nas wszystkich są uczniowie. Rozmawiajmy, dorośli mają siadać do stołu i rozmawiać. Od tego jesteśmy, ale nie może się to odbywać kosztem młodzieży, uczniów. Nie może być to związane z tym, że młodzież i dzieci są narażone na stres, niepewność – stwierdziła Beata Szydło na briefingu.