Musimy bardzo ciężko pracować, musimy się zmobilizować, bo nie ma takiego wielkiego czynu, który nie powstałby z wielkiego marzenia. My mamy nasze marzenia. Nasze marzenia o wielkiej, wspaniałej Polsce. Ale żeby te marzenia się spełniły, poszły właśnie w ślad za wielkimi czynami, żeby poprzedzały też te wielkie czyny, to potrzebna jest dzisiaj ogromna mobilizacja. Bo możemy popatrzeć na naszą naprawę Polski jak na mecz składający się z dwóch połówek. I ta pierwsza połówka dobiega końca. To będą wybory do parlamentu krajowego, poprzedzone wyborami do PE. Te wybory przed nami są bardzo ważne, bo one pokażą rzeczywiste poparcie, nie sondażowe, dla PiS. Dlatego musimy musimy wyjść do ludzi, rozmawiać, przekonywać, pokazywać nasze racje, co zrobiliśmy już dla Polaków, dla Polski i co jeszcze chcemy zrobić. Jest jeden warunek, podstawowy kontynuacji tej zmiany na lepsze, na dobre. Tego wszystkiego, co rozpoczęliśmy. Czyli naszych programów rozwojowych, społecznych, przebijania szklanych sufitów dla młodych ludzi. Programów, które mają zatrzymać młodych ludzi w Polsce. Programów, które mają dać szanse dzieciom, młodzieży przez 500+, zerowy PIT, zerowy podatek do 26. Roku życia, przez Emeryturę plus. Tym warunkiem podstawowym jest kontynuacja naszych rządów i prosimy Polaków o zaufanie, o to, żeby dali nam szanse kontynuować nasze reformy, zmiany, a wtedy, w tej drugiej połowie tego meczu, pokażemy kolejne wielkie zmiany, programy. Taki jest nasz cel. Lepsza, sprawiedliwsza Polska – stwierdził premier Mateusz Morawiecki na spotkaniu w Strzelinie.