DGP na jedynce: Cała korespondencja kierowana do sędziów TK trafia najpierw na biurko Mariusza Muszyńskiego

Jak udało nam się ustalić, to efekt polecenia, które sędzia Muszyński drogą e-mailową rozesłał do pracowników TK. Z relacji naszego informatora wynika, że Muszyński przyznał sobie kompetencje do decydowania o tym, które z listów przychodzących do sędziów TK mają status korespondencji prywatnej, a które są służbowe – pisze czwartkowy „Dziennik Gazeta Prawna” na jedynce.