Rosa o projekcie dot. mowy nienawiści: Jest wyrażeniem obowiązku państwa, troski wobec ludzi, którzy są dyskryminowani

Około 14:45 Sejm zajmie się projektem ustawy o mowie nienawiści autorstwa Nowoczesnej. Jak mówiła na konferencji prasowej Joanna Scheuring-Wielgus:

„Polska jest trochę na cenzurowanym, dlatego że o tym, o czym mówimy w tej ustawie, organizacje europejskie domagają się od dawna. To bardzo ważne przesłanki, bardzo ważna ustawa, która powinna być uchwalona już dawno temu. Mowa nienawiści jest czymś, co rozprzestrzenia się w sposób skandalicznie szybki. Obowiązkiem nas, polityków, jest szybka reakcja i zrobienie wszystkiego, by mowa nienawiści nie doprowadzała do zabójstwa drugiej osoby. W polskiej polityce dominuje postawa odwracania głowy od problemu. Mowa nienawiści nie ma łatki partyjnej, nie ma wieku, koloru skóry. Dotyczy każdego z nas”

„Państwo ma obowiązek stanąć w obronie tych osób”

Jak dodawała Monika Rosa:

„Mowa nienawiści to nie jest wolność słowa, to jest zaprzeczenie wolności. To nie jest polemika, nikogo nie przekona. Mowa nienawiści ma na celu zredukowanie człowieka do jednej cechy, upokorzenie, zadanie bólu. W obronie tych osób państwo polskie ma obowiązek stanąć. Ten projekt ustawy jest właśnie wyrażeniem tego obowiązku, troski wobec ludzi, którzy są dyskryminowani, poniżani, którym nikt nie pomoże”