300polityka

Fakt na jedynce: Rodzina prezydenta szaleje w Juracie

Jak pisze piątkowy „Fakt”:

„Najmłodszy syn Piotr (29 l.) oraz prezydenckie wnuki – córka Tadeusza (36 l.) i synowie Marii (32 l.) – wypoczywają w Juracie. Są tam, choć nie ma prezydenta ani jego żony. Miejmy nadzieję, że Bronisław Komorowski zapłaci za wakacje najbliższych z własnej kieszeni”

Senator Włodzimierz Cimoszewicz o podejrzeniu, że PBK chce „umyć ręce” od podpisania ustawy o in vitro mówił Katarzynie Kolendzie-Zaleskiej w Faktach po Faktach TVN24:

Podchodzę z dużą uwagą do listu prezydenta do Senatu, jego opinie nie powinny zostać zlekceważone. Gdyby PBK zdecydował się na spowolnienie procesu wokół tej ustawy, to zapytałbym gdzie były wątpliwości konstytucyjne do ustawy o bestiach, czy dopalaczach. Zaskakuje mnie, że te uwagi zostały tak późno przedstawione, było powinnością prezydenta, żeby na to zwrócić uwagę. Rodzi się podejrzenie, że prezydent nie chce uczestniczyć w podpisaniu tej ustawy.

Za tydzień zarząd i Rada Krajowa SLD

Za tydzień – w piątek i sobotę – zbierze się zarząd i Rada Krajowa SLD. Celem jest m.in. rozpoczęcie rozmów na temat potencjalnego kształtu przyszłych list i kandydatów SLD do parlamentu, a także przygotowania do kampanii i podsumowanie zapowiadanej na 6 dni podróży po Polsce kampanijnymi busami Sojuszu.

Kukiz: W Schetynie zostało najwięcej państwowca

„Rzeczpospolita” publikuje fragment piątkowej rozmowy Pawła Majewskiego i Jacka Nizinkiewicza z Pawłem Kukizem. Jak mówi:

„Jeżeli będzie konieczność gry dla dobra ojczyzny z PO, to z pewnością pierwszą osobą będzie Schetyna (…) Z pewnością w Schetynie, który również niesie ze sobą cały bagaż tego zdeprawowania Platformy, zostało najwięcej państwowca. Na ile to jest przygniecione różnymi zobowiązaniami, które można traktować jako haki, tego nie wiem”

O byłym już premierze mówi:

„Tusk spychał go [Schetynę] przez wiele lat. To również można rozpatrywać w kategoriach, że wróg mojego wroga, jest moim przyjacielem. Według mnie największym wrogiem Polski jest Tusk”

PiS odcina się od tez stawianych na jednym z paneli w Katowicach: „Tam ścierały się różne poglądy”

Elżbieta Witek w kontrze do Joanny Muchy i polityków PO. Zarzuty rzeczniczki kampanii Platformy dotyczyły ujawnionych przez tygodnik „Polityka” deklaracji m.in. Zbigniewa Ziobry, Bogdana Święczkowskiego, Jacka Czabańskiego z konwencji prawicy w Katowicach – m.in. o wprowadzeniu prawa do prowokacji, badania sędziów wariografem itd. Witek – w imieniu PiS – odcięła się od tez stawianych na panelu o wymierze sprawiedliwości.

– Zastanawiam się, czy Platforma zdąży z programem do września, bo, jak widać, każdego dnia ustami swojej rzeczniczki zajmuje się Prawie i Sprawiedliwością. Natomiast my robimy zupełnie co innego. Pracujemy nad programem, spotykamy się z ludźmi, dyskutujemy, chcemy być gotowi przed następnymi wyborami – mówiła polityk.

Jak dodawała: – Dzisiaj pojawiły się w mediach informacje o tym, że na naszych panelach podczas naszej konwencji programowej jakoby zapadły decyzje, które są elementem naszego programu. Otóż od dziennikarzy, którzy to piszą, a także od rzeczniczki PO, wymagałbym większej rzetelności. 

Elżbieta Witek podkreślała: – Trzydniowy kongres był miejscem, na którym dyskutowano, gdzie ścierały się różne poglądy, niekoniecznie takie, z którymi PiS się zgadza. 

Jak zapewniała rzecznik PiS, na panelach specjalistycznych eksperci stawiali różne tezy oraz wypowiadali różne opinie i poglądy – niekonieczne zgodne z linią partii. Witek podkreślała, że „takich rzeczy, jak badania wariografem, badania moczu, w programie PiS nie ma i nie było”. – Zgadzamy się tylko z tym, żeby oświadczenia sędziów były jawne, a także z postulatem dotyczącym immunitetów sędziowskich – mówiła w Sejmie.

Witek zaapelowała do Joanny Muchy, by rozróżniała materiały „czysto konferencyjne” od programu PiS – który „jeszcze jest w dyskusji i nie jest zamknięty”.

Rzecznik PiS przyznała, że nie słyszała treści panelu o wymiarze sprawiedliwości. Stwierdziła, że nie mogła go słyszeć również Joanna Mucha i dziennikarka go opisująca.

O 17:00 zarząd PO ws. wyborów parlamentarnych

Zarząd Platformy zbierze się w biurze krajowym przy ul. Wiejskiej. – Zatwierdzimy kalendarz wewnętrzny i regulaminy tworzenia list kandydatów do parlamentu – powiedział PAP Andrzej Biernat. Sekretarz generalny zapowiedział także, że zostanie ustalony termin Rady Krajowej, która zatwierdzi listy. Ma być to najpóźniej w połowie sierpnia.

Przekaz SL PiS: Platforma w obronie bankowców

SLD – podobnie jak PiS – stawia na tezę, iż Platforma – proponując m.in. projekt ustawy, w założeniach mający służyć osobom zadłużonym we frankach – działa w istocie na rzecz banków. Sojusz zwraca też uwagę, że partia rządząca blokuje projekty ustaw opozycji. Jak mówił rzecznik SLD Dariusz Joński:

„Nie po raz pierwszy PO stoi po stronie bankowców. Broni warszawskiego city. Trzy lata temu, kiedy złożyliśmy projekt ustawy o podatku bankowym, minister Rostowski zapowiadał, że Platforma przyjmie taką propozycję. To był 2012 i 2013 r. Pana Rostowskiego dziś nie ma i ustawy też nie ma”. 

Jak dodawała polityk Sojuszu:

„Platforma robi wszystko, aby w żaden sposób nie dotknąć bankowców. Nie wyobrażamy sobie, żeby pani prezes Skowrońska – prezes jednego z banków i pani poseł – działała na szkodę banków. Dla nas jest to niezrozumiałe, że PO cały czas chroni tylko jedną grupę – bankowców. Inne grupy nie są pod żadną ochroną – można podwyższać VAT, zmniejszać zasiłki pogrzebowe o 50 proc… A bankowcy – jak byli pod ochroną – tak są”. 

Jak stwierdził Joński, to nie pierwszy przypadek: – Transakcje finansowe, podatek bankowy, frankowicze itd. – wyliczał.

Poseł Ryszard Zbrzyzny dodawał: – Przed chwilą dowiedzieliśmy się, że z porządku obrad spada rozpoatrzenie sprawozdania komisji finansów publicznych na temat 3 projektów ustaw o prawie bankowym, przygotowanych przez 3 kluby parlamentarne. Wspólbym mianownikiem tych ustaw jest bankowy tytuł egzekucyjny.