Floryda jednak dla Clinton? Nowy sondaż może zatrzymać panikę Demokratów
Hillary Clinton ma 5 pp przewagi nad Donaldem Trumpem na Florydzie – to wyniki opublikowanego we wtorek sondażu Monmouth University. Wynik 46 do 41% to mniej niż blisko dwucyfrowa przewaga Clinton w sierpniu, ale i tak wystarczy by powstrzymać falę paniki u Demokratów, zaniepokojonych słabymi notowaniami Clinton w innych badaniach w ważnych stanach. Sondaż przeprowadzono w dniach 16-19 września, czyli już po chorobie Clinton i nieprofesjonalnej reakcji jej sztabu.
Przekaz „bez paniki” to też oś dokumentu strategicznego, który zaniepokojonym Demokratom rozesłał Robby Mook, szef kampanii Clitnon i który bardzo szybko trafił do mediów. Mook przekonuje, że Clinton już na starcie ma gwarantowane zwycięstwo w 16 niebieskich stanach, co daje 191 głosów elektorskich. Jak pisze: „Jeśli dodamy do tego 5 stanów, w których serwis FiveThirtyEight.com daje Hillary co najmniej 70% szans na zwycięstwo (są to Michigan, Minnesota, Pensylwania, Wirginia i Wisconsin), to Hillary zabraknie wtedy zaledwie 10 głosów elektorskich”
Nastroje Demokratów poprawił też… Donald Trump, który w typowy dla siebie – sprzed wprowadzenia większej dyscypliny przekazu – komentował ataki w Nowym Jorku. A syn Donalda Trumpa porównał uchodźców do cukierków Skittles, z których „kilka może być zatrutych”, co wywołało kolejny temat dla mediów w USA i zmusiło sztab Republikanów do defensywy.