Oskarżenia o plagiat po przemówieniu Melanii Trump
Przemówienie Melanii Trump na konwencji GOP zostało dobrze ocenione przez dziennikarzy tuż po jego wygłoszeniu w poniedziałek w nocy na konwencji GOP. Ale natychmiast pojawiły się też zarzuty – i to nie tylko ze strony dawnych współpracowników Obamy – że fragmenty przemówienia zostało skopiowane z mowy, którą wygłosiła żona obecnego prezydenta USA na konwencji w 2008 roku.
If I'm Melania speechwriter, I'm on my way to some wilderness hideout around now.#RNCinCLE
— David Axelrod (@davidaxelrod) July 19, 2016
Zarzuty dotyczą jednego z akapitów przemówienia, które zostało powtórzone niemal w całości.
So that's pretty blatant, right? pic.twitter.com/EPnHME7afV
— Mike Hearn (@mikehearn) 19 lipca 2016
CORRECTION: Melania stole a whole graph from Michelle's speech. #GOPConvention
WATCH: https://t.co/8BCOwXAHSy pic.twitter.com/zudpDznGng— Jarrett Hill (@JarrettHill) 19 lipca 2016
Sztab Trumpa zaprzecza oskarżeniom o plagiat. Ale nie ma wątpliwości, że będzie to jeden z głównych tematów poranka po pierwszym dni konwencji GOP w Cleveland. Drugim może być chaos po próbie buntu przedstawicieli delegacji z kilku stanów, chcących wymusić zmianę reguł głosowania na konwencji. Bunt przeciwko Trumpowi został zdławiony, ale obrazki chaotycznego fragmentu obrad konwencji i tak stały się już jej symbolem.