– To miasto jest rządzone przez deweloperów, nie przez mieszkańców Warszawy. Warszawa jest kasynem dla urzędników – mówił dziś w audycji 300POLITYKI w Polskim Radiu RDC Jan Śpiewak ze stowarzyszenia „Miasto Jest Nasze”, radny dzielnicy Śródmieście.

Oto najważniejsze wypowiedzi z rozmowy.

— „JEST CORAZ GORZEJ”: O HANNIE GRONKIEWICZ-WALTZ W KONTEKŚCIE REPRYWATYZACJI W WARSZAWIE: „Pani prezydent nawet się nie broni. Udaje, że sprawy nie ma. Milczy, odmawia wywiadu Gazecie Stołecznej na ten temat. Bardzo złe zachowanie. Krytykowana jest ze wszystkich stron. Pytanie jest takie: co z tego? Ja nie bardzo widzę tutaj za bardzo sił, które byłyby chętne zrobić drugie referendum [ws. odwołania HGW]. Nie widać kontrkandydatów dla HGW. Siłą prezydent Warszawy jest słabość opozycji (…) Błędy, które jej wytykano w II kadencji, nie zostały naprawione. A wręcz jest gorzej”

— „HGW OD 10 LAT TKWI PRZY ZŁYM WYBORZE”: „Pan Marcin Bajko jest osobą, która jest absolutnie niewiarygodna. Nie składa oświadczeń majątkowych, prowadzi firmę na boku, od 10 lat ta sytuacja trwa. Decyzje o zwrotach nieruchomości, majątkach wartych często dziesiątki, setki milionów złotych, podejmują jego zastępcy. Pani prezydent od 10 lat trwa przy swoim wyborze. A pan Bajko nie ma podstawowych kompetencji, nie spełnia zasad transparentności”

— „URZĘDNICY RATUSZA POZOSTAJĄ W ZWIĄZKACH BIZNESOWO-TOWARZYSKICH Z OSOBAMI, KTÓRYM ZWRACAJĄ NIERUCHOMOŚCI”: „Gazeta Stołeczna „złapała za rękę” panią prezydent, udowodniła kłamstwo. Były zmieniające się wersje wydarzeń dotyczące działki przy placu Defilad przy PKiN (…) Dzisiaj tę działkę przejęły osoby zajmujące się handlem roszczeniami. Osobę, która podpisywała decyzję zwrotową, Gazeta Stołeczna przyłapała na tym, że prowadzi wspólne interesy z osobą, której wydała tę decyzję. Urzędnicy Ratusza pozostają w związkach biznesowych i towarzyskich z osobami, którym zwracają nieruchomości. Sytuacja absolutnie niepojęta, nie do zaakceptowania. Zgłosiliśmy tę sprawę oczywiście do prokuratury”

— „WARSZAWA JEST KASYNEM URZĘDNIKÓW”: „Warszawa jest takim kasynem, w którym wygrywają zawsze urzędnicy i osoby z nimi zaprzyjaźnione. Nie było kontroli nad tym, co dzieje się w Warszawie, do wielu, wielu lat. Ten temat nie był też widoczny w mediach (…) To nowy układ warszawski. To obszar działalności, który wzbudza ogromne wątpliwości”

„PLATFORMA PRZEJAWIA JAKIŚ RODZAJ AUTYZMU POLITYCZNEGO”: „Oni twierdzą, że to ich bastion, że cokolwiek zrobią, nic im się tutaj nie stanie. Nic do nich nie dociera, oni twierdzą, że są najlepsi na świecie, to rodzaj jakiegoś autyzmu politycznego. Ale z drugiej strony opozycja jest słaba. Siły opozycyjne nie zajmują się polityką miejską (…) A frustracja ludzi jest ogromna. Arogancja, odcinanie się od mieszkańców, podejmowanie niezrozumiałych decyzji – to polityka prezydent Warszawy”

— „BYĆ MOŻE PRAWYBORY W OPOZYCJI, BY WYBRAĆ KONTRKANDYDATA DLA HGW, NIE SĄ ZŁYM POMYSŁEM”: „Jeśli frustracja nadal będzie tak szybko rosła, może prawybory nie będą złym rozwiązaniem i trzeba będzie o tym pomyśleć”

— „TO, CO MÓWIĄ RUCHY MIEJSKIE W POLSCE, JEST MAINSTREAMEM NA ZACHODZIE”: „To, co mówimy jako ruchy miejskie, jest mainstreamem na Zachodzie. Zrównoważony rozwój, większy udział mieszkańców w decydowaniu o swoim otoczeniu, większa transparentność, większa jawność, więcej profesjonalizmu i mniej partyjniactwa. PO w Poznaniu zrozumiała tę lekcję w Poznaniu. Wystawiła kandydata wprost wywodzącego się z ruchów miejskich”