Poruszam tematy edukacji, pracy, zdrowia, polityki zagranicznej czy służby Polsce. Pisze także o wolności, równości, patriotyzmie czy nowoczesnej lewicy. Szukam odpowiedzi, jaka będzie Polska za 30 lat, ale też wskazuję, jaką drogą powinna podążać, żeby właśnie za te 30 lat spełniała oczekiwania ludzi i żeby znowu nie było dylematów, czy jakieś segmenty funkcjonowania państwa zostały zapomniane – mówi 300POLITYCE Krzysztof Gawkowski.

Na początku września w księgarniach ukaże się książka Krzysztofa Gawkowskiego. “Obudzić państwo” – bo tak będzie się nazywać – ma być swego rodzaju propozycją dla lewicowych wyborców. Jak to ujął prof. Kik, ofertą reformowania III RP – ale w duchu ewolucji, a nie rewolucji.

Jak tłumaczy w rozmowie z nami sekretarz generalny SLD i prominentny polityk tej partii, w książce wskazuje miejsca, w których państwo przez lata było bierne, i nie dotykało wielu ważnych spraw, albo po prostu je omijało: – Upieram się, że tylko aktywność społeczna często ratuje od zapomnienia, ale nie boję się też stawiać tezy, że tam, gdzie duże grupy ludzi krzyczały, to politycy często bali się tych podnosić kontrowersyjnych tematów. Opisuje państwo jako strukturę, która powinna mieć charakter, który nie boi podejmować się trudnych spraw i nie zamiata ich pod dywan.

Przyznaje także – pytany o to, czy książka jest wydana na potrzeby kampanii wyborczej – że w jakimś stopniu wpisze się w kampanią, ale z drugiej strony – twierdzi, że projekt książki powstał w 2012 roku, a premierę pierwotnie planowano na pierwszą połowę roku.

Książka ma nie być skandalizująca, choć odkrywa arkana pewnych wydarzeń czy kuluarowych rozmów. Swoje miejsce mają miedzy innymi Aleksander Kwaśniewski, Leszek Miller czy Wojciech Olejniczak, ale wszystko po to, by – jak mówi Gawkowski – opisane sytuacje i fakty nie były oderwane od rzeczywistości.

Gawkowski książkę pisał sam, opierając się na swoich osobistych doświadczeniach: – Odpowiedzi szukałem w codziennym życiu politycznym, w programach lewicowych partii, ale też opierając się ma dorobku innych partii i rządów socjaldemokratycznych z całej Europy. Wskazując wiele rozwiązań, posiłkuje się autorytetami, ale aby jednak to, co napisałem, nie było prostą kalką, tego, co już zostało napisane, staram się być autentyczny i nie odbiegać od polskich realiów. Chciałbym żeby książka była jasnym dowodem, że nowoczesna lewica czy młody polityk lewicy może mieć swój plan na Polskę, wskazuje jak dokonać zmian i przy okazji nie siać populizmem.

Premiera we wrześniu, nakładem wydawnictwa Warszawska Firma Wydawnicza.