– Są realizowane [postulaty KO z listy „100 konkretów”], pytanie, czy się zmieścimy nawet ze względów tych ustawowych […]. Ja to traktuję jako raczej taką przenośnię, bo przecież też realnie wszyscy wiemy, że nie da rady niektórych rzeczy zrealizować… myślę, że tak [to przenośnia], 100 dni oznaczało to, że w każdym z tych punktów rozpoczniemy pracę, ja to tak traktuję, bo rząd rozpoczął prace 13 grudnia ubiegłego roku, więc teraz jest pytanie, czy liczymy 100 dni od wyborów, czy liczymy 100 dni od 13 grudnia – powiedział Dariusz Wieczorek w rozmowie z Jackiem Prusinowskim w programie „Sedno Sprawy” Radia Plus.

– Jak będziemy w ten sposób się rozliczali, to nie ma to najmniejszego sensu. Ja myślę, że powinniśmy na działania rządu patrzeć rzeczywiście globalnie, bo te działania dzisiaj są rzeczywiście skoordynowane, każde ministerstwo ma dużo bieżących problemów, ale też przygotowuje tę swoją strategię, to całe rozliczenie jeżeli chodzi o poprzednie rządy – kontynuował.

– Oczywiście, że tak [„100 konkretów” jest na całą kadencję], bo ja widzę chęć takiego rozliczania, bo idąc tym tokiem myślenia, to jest „100 konkretów” Koalicji Obywatelskiej, to co, zaczniemy teraz dyskutować o 113 punktach programu Lewicy czy 80 Trzeciej Drogi, to są też rzeczy, które powinniśmy realizować, ale one wymagają zgody całej koalicji – mówił dalej.