Mam wrażenie, że poza wszystkimi innymi kłopotami, które mamy w opozycji, brakuje takiego forum dla liderów różnych partii opozycyjnych, w którym bez poczucia dyskomfortu, że są mądrzejsi, głupsi, więksi, mniejsi, mają rację, nie mają racji, tylko że mają pewien wspólny cel przy wszystkich różnicach, mogą ze sobą rozmawiać i wymieniać informacje. Chciałbym, żeby marszałek Senatu, który po pierwsze jest marszałkiem większości demokratycznej w tej izbie, po drugie był wybrany dzięki temu, że nastąpiła do Senatu tak miękka koalicja, bo nie było żadnej formalne j koalicji pomiędzy tymi partiami, które tworzyły ten pakt senacki, on nie był nigdzie napisany. Nikt nie musiał się wyrzekać własnej tożsamości, nikt nie musiał się z nikim kłócić – mówił Michał Kamiński w rozmowie z Karoliną Lewicką w „Wywiadzie politycznym” TOK FM.

Mnie się wydaje, że takim naturalnym, [stół marszałka Senatu] mógłby być takim miejscem nieformalnym – dodał Kamiński.