Niestety mówię to z przykrością. Koleżanki i koledzy z Platformy niestety zagłosowali ręka w rękę za tymi zmianami. Nikt ich do tego nie zmuszał. Mogli brać udział w posiedzeniu i tutaj, w Sejmie, jak chcieli zostać, część z nich została, ale dużej części nie było. Ale mogli wszyscy zagłosować przeciwko tym zmianom. Nawet nie wszyscy głosowali przeciwko poprawce wprowadzającej Kodeks wyborczy. Mówię to z przykrością, bo szkoda. Jeszcze raz powtórzę: jak się wczoraj biegało z koszulką z napisem Konstytucja, w nocy krzyczy się „zamach stanu”, a później głosuje się ręka w rękę z PiS-em, to ja tego nie rozumiem – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz na konferencji prasowej przed Sejmem.

A jakby PiS wpisało do tej ustawy [tarczy antykryzysowej], że Jarosław Kaczyński zostaje królem Polski, to też Koalicja Obywatelska by za tym zagłosowała? – pytał dalej WKK, pytany o argumentację polityków KO, że głosowali przeciwko poprawce dot. Kodeksu wyborczego, ale za całością tarczy, bo choć niedoskonała, to jest to coś, co w jakiś sposób może pomóc.