– Układ z Schengen daje prawo państwom uczestniczącym czasowe zawieszenie zasad funkcjonowania i to zrobiliśmy. Przywróciliśmy kontrole, bo wiemy, że większość nowych przypadków przybywała zza granicy, z Włoch, Hiszpanii. To dlatego kontrole pozwoliły nam umieścić większą liczbę ludzi w kwarantannie i spowolnić proces. W porównaniu do innych krajów Unii wprowadziliśmy stosunkowo bardziej restrykcyjne środki i wydają się dość skuteczne, bo mamy mniej nowych przypadków niż inne kraje. Wprowadziliśmy restrykcje dotyczące restauracji, barów, zamknęliśmy czasowo szkoły i przedszkola. Cały kraj jest zamrożony, co zresztą jest bardzo groźne dla naszej gospodarki, ale bardzo w tej sytuacji potrzebne na kilka tygodni, po których bardzo szybko będziemy w stanie przywrócić pełną funkcjonalność – mówił premier w rozmowie z Questem w CNN.