Ktoś, kto w tak czarno-białej sytuacji, decyduje się na taki gest, mówi wszystko o tej władzy i samej sobie. Nawet jeśli tym gestem nie chciała nikogo obrazić, to jedną rzecz zrobiła na pewno – pokazała, na czym polega istota tej władzy. Zabrać jak najwięcej, trochę dla siebie, trochę na kłamstwo i propagandę, i tumanić i okłamywać ludzi ile wlezie. To jest gest Lichockiej” – mówił na konferencji prasowej w Białymstoku szef EPL Donald Tusk.