Prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie i członek Krajowej Rady Sądownictwa Maciej Nawacki przerwał zebranie sędziów, po tym jak większość z nich chciała poprzeć trzy uchwały wyrażającą solidarność z sędzią Pawłem Juszczyszynem.

Po wcześniejszym odrzuceniu sprawozdania rocznego prezesa, sędziowie próbowali złożyć wniosek o rozszerzenie porządku obrad o przyjęcie dokumentów. W odpowiedzi Nawacki manifestacyjnie podarł projekty uchwał i zakończył obrady, bez dopuszczenia do głosowania.

Nie mogę dopuścić do bezprawia na zebraniu sędziów. Nie było tam elementów upominających się o dobro wymiaru sprawiedliwości. Więcej, było tam pominięcie uchwały Trybunału Konstytucyjnego, który rozstrzyga określony spór kompetencyjny” – mówił w rozmowie z dziennikarzami w Olsztynie sędzia Maciej Nawacki. 

Mamy do czynienia ni mniej, ni więcej tylko z pewnego rodzaju hucpą polityczną w wykonaniu sędziów. Mam nadzieję, że ustawa walentynkowa [ustawa dyscyplinująca] zakończy tę działalność” – dodawał.

Wyrażam swoją prywatną opinię, którą popierają również autorytety prawne, że konstytucja polska jest nadrzędna nad prawem europejskim. Za mną stoją obywatele. 80% obywateli Polski, którzy popierają zmiany, postępowania dyscyplinarne dot. sędziów. Obywatele polscy chcą zmian, chcą realnych postępowań dyscyplinarnych. Chcą, by żadne sprawy jak w przeszłości nie były zamiatane pod dywan” – mówił Nawacki.