Tutaj mamy dwa elementy. Po pierwsze – rozmawiamy o sytuacji przyszłej i dość jednak niepewnej. Staramy się odnosić do tych decyzji podejmowanych przez parlament, które już się zmaterializowały i rzeczywiście trafiają na biurko pana prezydenta. W tej sytuacji trudno o takiej mówić, bo na razie mówimy o zgłoszonym, jeszcze nie procedowanym projekcie. Po drugie – mamy ogromną nadzieję, że ta ustawa nie trafi na biurko pana prezydenta – powiedział w rozmowie z Lidią Lemaniak dla „VOD Gazety Polskiej” rzecznik prezydenta Błażej Spychalski.

Dopytywany, czy prezydent jest więc sceptyczny co do zniesienia limitu 30-krotności, odpowiedział: – Dzisiaj ciężko jest o tym dywagować, bo nie mamy ustawy uchwalonej przez parlament. Natomiast podkreślam – mamy nadzieję, że ta ustawa nie trafi na biurko pana prezydenta.