Weźmy na logikę. Otóż nagrywamy kilkadziesiąt godzin, kilkaset godzin, kilka tysięcy godzin nawet, zdaje się. I teraz potrzeba specjalistycznego aparatu, ludzi znających się na służbach, na polityce, którzy są w stanie to odsłuchać i wybrać interesujące nas fragmenty – mówił Michał Kamiński w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w programie „Fakty po faktach” TVN24.