Wszystko na to wskazuje [że udział Donalda Tuska w sobotnim marszu jest złamaniem traktatów]. Donald Tusk zależnie od sympatii i antypatii związków politycznych w Polsce i jego mniejszego lub większego zaangażowania w Polsce jest dzisiaj urzędnikiem wysokiego, najwyższego szczebla w UE i w stosunku do urzędników obowiązują pewne zasady trzymania się z daleka od polityki. Tak to już jest. I wydaje się, że rzeczywiście jego coraz większe zaangażowanie w kampanię wyborczą, bo na tego typu zapowiedzi tak należy odbierać, w ogóle w polską politykę, nie współgra z tym, jakie są jego zadania i ograniczenia towarzyszą jego funkcji. Moim zdaniem nie powinien tego robić – stwierdził Konstanty Radziwiłł w rozmowie z Dorotą Łosiewicz w „Kwadransie politycznym” TVP1.