Samo zjawisko sporu o miejsce kościoła w demokratycznym państwie, o zasady rozdziału kościoła i państwa przyjaznego, wrogiego czy obojętnego, to jest ponadczasowe i nie wiąże się z wyborami. Sprawa pani Podleśnej – wydaje mi się, że nadgorliwość służb państwowych, policji, taka nerwowość działania wynika z kwestii wyborczych, z faktu, że taka jest presja wewnętrzna, oczekiwanie, że jest szansa na wykazanie się aktywnością. To z niekorzyścią dla policji” – mówił w rozmowie z Jackiem Żakowskim w Poranku Radia TOK FM były prezydent Bronisław Komorowski.