W polityce najważniejsza jest wiarygodność. Poprzez tę wiarygodność należy oceniać deklaracje polityczne, które padają z różnych stron. Koalicja Europejska przedstawiła dzisiaj swoje, jak to sama nazywa, cele w PE, które zechce realizować. Oceniając te propozycje, które dzisiaj wybrzmiały, należy patrzeć przez pryzmat wiarygodności, skuteczności, a jaka jest wiarygodność Platformy czy Koalicji Obywatelskiej? Przecież wszyscy wiemy i możemy popatrzeć, jak działają w PE dzisiaj. Europosłowie Platformy czy szerszej Koalicji Europejskiej są dzisiaj we frakcji, która w PE rządzi. Są w tej frakcji od początku, wiele wiele lat. Puszą się, że w tej UE tyle mogą, że są we frakcji, która narzuca rozwiązania pozostałym krajom i że tyle mogą, że potrafią być skuteczni. A jak wygląda rzeczywistość? Ta frakcja pokazała tak naprawdę wiele razy, że głosuje wbrew interesom Polaków, polskich obywateli – stwierdziła Beata Mazurek na konferencji prasowej. Jak dodała:

„Najlepszy przykład to dzisiejsze głosowanie w związku z tzw. pakietem mobilności. Politycy Europejskiej Partii Ludowej robią wszyscy, by przeforsować niekorzystne rozwiązania dla polskich przewoźników, a gdzie są politycy PO, Koalicji Europejskiej? Gdzie ich skuteczność w przekonywaniu swoich kolegów, będących we frakcji, że rozwiązania, które są proponowane, są niekorzystne dla Polaków i polskich przewoźników? Że uderzają w polskie firmy. I tak jest zawsze. Politycy Platformy czy KE, bo chowają się za szyldem koalicji, wstydząc się własnego szyldu, mówią wielkie słowa. Obiecują czy zapowiadają wielkie cele, przekonują, jakie to ogromne wpływy mają w Europie. A kończy się tak, że głosują wbrew polskim interesom i nie są w stanie przekonać nikogo z EPL, by głosowania, które godzą w polskich przewoźników były nieprzyjęte”

Kolejny przykład to tzw. ACTA2. Wielokrotnie słyszeliście z ust polityków Platformy, że tego rozwiązania nie poprą. W efekcie ACTA2 poparli, głosując by tak naprawdę cenzura w internecie funkcjonowała. Jak to jest panowie z PO, z Koalicji Europejskiej, z waszą wiarygodnością? Ogłaszacie cele, mówicie o działaniu w Europie, a od wielu lat w tej Europie chowacie głowę w piasek w momencie, kiedy ważą się losy czy decyzje ważne dla Polaków, dla Polski i podejmujecie decyzje, które dla naszego kraju są niekorzystne. To wszystko, co dziś zapowiadali na swojej konferencji PO, tak naprawdę mogli zrobić przez wiele lat w PE, będąc w tej frakcji rządzącej. Można by powiedzieć i podsumować ich dzisiejszą konferencję tak naprawdę jednym zdaniem. Z deklaracji tej wynika jedno: puste hasła, obietnice. I tak naprawdę sprawdzić wiarygodność tych pustych haseł można w internecie, można analizować ich wypowiedzi, ale można też łatwiej sprawdzić na naszym profilu internetowym, ja kto wygląda, bo myśmy te ich obietnice rozszerzyli. Myśmy pokazali, jak te obietnice wyglądają, bo fakty można sprawdzić i o faktach można dyskutować i poprzez fakty można sprawdzać wiarygodność, której w naszej ocenie Platforma i cała KE nie ma – podkreśliła rzecznik PiS.