Dzisiejsze przemówienie jest 30. wystąpieniem ministra spraw zagranicznych po przełomie 1989 r., kiedy to Polacy pokonali ustrój komunistyczny. To ruch „Solidarność” i wynik wyborów parlamentarnych z 4 czerwca 1989 r. uruchomiły łańcuch wydarzeń, które sprawiły, że runęły mury między Wschodem a Zachodem. Pamiętajmy i bądźmy z tego dumni, że to my, Polacy, rozpoczęliśmy marsz całej Europy Środkowo-Wschodniej ku upragnionej wolności. Bez zwycięstwa „Solidarności” nie byłoby upadku muru berlińskiego i przezwyciężenia podziału kontynentu – stwierdził Jacek Czaputowicz w Sejmie, w trakcie wygłaszania tzw. expose. Jak dodał:

„Czerwiec ‘89 roku rozpoczął też proces przywracania Polsce należnego jej miejsca w świecie. Polska dyplomacja mogła zacząć realizować głęboko zakorzenione w naszym społeczeństwie aspiracje europejskie i atlantyckie. Przeszliśmy długą drogę od państwa zależnego od Związku Radzieckiego do jednego z filarów NATO i współgospodarza projektu europejskiego”

Chcielibyśmy, aby tegoroczne obchody trzydziestolecia Czerwca ’89 stanowiły okazję do ukazania miejsca Polski w demokratyzacji Europy. Szczególna rola przypada parlamentowi, zwłaszcza Senatowi, który 4 czerwca 1989 r. został wybrany w sposób w pełni demokratyczny, a przytłaczające zwycięstwo kandydatów „Solidarności” ukazało prawdziwe aspiracje społeczne – podkreślił szef MSZ.