Jak mówi Kaczyński otwartym tekstem na taśmie, że zapłacenie byłoby działaniem na szkodę spółki Srebrna i wyprowadzenie tych pieniędzy z tej spółki, to ustawka tego rodzaju, że on się dogaduje z Austriakiem, że Austriak pozwie spółkę, a potem Kaczyński przyjdzie i podpiszą ugodę. Jeśli przyjdzie do sądu, do sprawy sądowej, to będzie zeznawał na rzecz Austriaka, to są działania fikcyjne, które, po pierwsze działania fikcyjne wciągające w to sąd są przestępstwem oczywiście, muszą być, powinny być. Poza tym, jeżeli wyprowadzenie tych pieniędzy ze spółki Srebrna, przez zapłacenie należytych środków, bo to Kaczyński przyznaje, byłoby przestępstwem, to tym bardziej byłoby to przestępstwem drogą działań fikcyjnych – mówił Jacek Rostowski w rozmowie z Beatą Lubecką w programie „Gość Radia Zet”.