– Państwo wreszcie zaczęło ścigać nawołujących do czynów karalnych, przekraczających wszelkie granice. Do tej pory była presja publiczna, by politycy to ignorowali, bo działają przeciw wolności słowa – mówił Krzysztof Szczerski w Woronicza 17.
Ta strona używa plików cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Więcej informacji znajdziesz w naszej: Polityce Cookies