Dowodem na to, że sędziowie [w TK] są traktowani jako niezależne, niezawisłe podmioty, zgodnie z konstytucją, jest to, że mogą taki list do mnie skierować. Ja na ten list odpowiadam i nie rodzi to żadnych negatywnych konsekwencji. Skoro wcześniej takiej listy nie były kierowane, a były problemy, to znaczy, że być może wśród sędziów były jakieś obawy” – mówiła w „Gościu Wiadomości” w TVP Info prezes Julia Przyłębska.